ATP Tour - Hamburg & Bogota, 14-20.07.2014

[aka-shakal]

???? Kto wygra ATP Hamburg?
Ferrer D. ::: 1,60 ::: Bet-at-home ::: 3/10
David Ferrer stracił ostatnio sporo punktów, jest aktualnie na miejscu 7 w rankingu, a to są ostatnie turnieje na mączce w najbliższych tygodniach. ATP Hamburg 500 punktów do wygrania, nikt z czołówki poza nim nie bierze tutaj udziału. Wyniki co prawda Zvereva ostatnio imponują, podobnie jak rok temu Delbonis znalazł się w finale po pokonaniu Federera i jedynie podobnego scenariusza z Ferrerem się spodziewam. Pomimo to oglądałem mecz Zvereva z Tobiasem Kamke, bardziej doświadczony Niemiec po wygraniu seta 6:0 stracił później chęć do gry i przegrał mecz. Spotkanie nie stało na wysokim poziomie. Alexander próbuje wdawać się w długie wymiany, a w to graj Ferrerowi. Hiszpan powinien wygrać w półfinale, znając go w finale dałby z siebie 100%. Jak Ferrer zacznie przegrywać ze Zvererem można zawsze na live puścić kontrę.
Wynik: Mayer L.

???? Kohlschreiber P. - Mayer L.
Mayer L. +1,5 seta ::: 1,70 ::: Pinnacle ::: 3/10
H2H 0:2, dwa razy grali na mączce. Podczas French Open 2012 i ATP Stuttgart 2013. Wszystkie sety wygrał Mayer, padły w nich 3 tie-breaki, Leonardo jako nie faworyt 2 razy.
W tym meczu serce mi podpowiada, że wygra tym razem Niemiec, a rozum, że Mayer. Obaj zawodnicy przeszli przez turniej jak burza, bez większych problemów w meczach. Leonardo gra cierpliwy, dokładny tenis, a Kohlschreiber mocny i agresywny. Moim zdaniem mecz 50% na 50%. Philipp lubi się czasem w meczu zagotować i psuć proste piłki.
Wynik: 5:7 4:6

 

[arquisek]

Ferrer - Zverev(+5,5g) 2 @ 1,93
Unibet
Moim zdaniem przesadzony kurs jak na takie handi. Młody Niemiec u siebie gra naprawdę dobrze, posiada umiejętności, ale też chłodną głowę. Gdy nie idzie potrafi się ogarnąć i lekko wstrzymać rękę, by potrzymać piłkę w korcie. Gdy idzie potrafi się super nakręcić i wtedy gra jak z nut. Publiczność ma za sobą i przeciwko Ferrerowi będzie zapewne mega zmotywowany. Nie sądzę, aby ten zawodnik przegrał mecz w szatni, więc jest na dobrej drodze.
Ferrer znalazł się w półfinale praktycznie nic nie grając, nie miał po prostu rywala, który mógłby mu zaszkodzić, a mimo to sety stracił z Kukushkinem i Seppim. Zverev wczoraj pokazał, że potrafi się podnieść, po porażce 0:6 w pierwszym secie z Kamke obrócił losy meczu i wygrał 7-5,6-3.
Moim zdaniem warto, jestem nawet zdania, że David może stracić nawet seta ????

 

[wlodek02]

yscyplina: Tenis ATP Hamburg
Godzina: 15:30
Spotkanie: Kohlschreiber - L. Mayer 5-7 4-6
Typ: L. Mayer
Kurs: 3.00
Bukmacher:Pinnacle
Mecz półfinałowy na turniej w Hamburgu. korty ziemne obaj potrafią grać jednak kursy na Niemca to kosmos. Dwa razy grali na kortach ziemnych dwie wygrane Argentyńczyka mecze zacięte ale na korzyść Mayera. Mayer złapał niezłą formę na trawie 4 runda w Wimbledonie. Na kortach ziemnych na razie bez rewelacji podobnie jak Kohli. Tutaj grają pewnie jednak uważam , że Leonardo trochę młodszy a pogoda mordercza 32 stopnie. Moim zdaniem dziś na korzyść Niemca przemawia pozycja w rankingu. Zachęcam do grania moim zdaniem szanse 50/50.

 

[noname007x]

Stepanek R. - Karlovic I. 2 @ 2,24 [Pinnacle]
Kursy lecą na Czecha. Myślę, że głównym powodem jest h2h 4-1 na korzyść Stepanka. Ja pójdę w stronę Karlovicia, który jest w bardzo dobrej formie. Ostatnio finał w Newport. W Bogocie w dotychczasowych spotkaniach jego gemy serwisowe są nie do ruszenia. Nie dał szans rywalom na choćby 1 BP. Hard w Kolumbii bardzo szybki i ja tutaj widzę Chorwata w roli faworyta.

 

[hektor1]

Philipp Kohlschreiber - Leonardo Mayer
over 22,5g @ 1,92 Pinnacle Sports

Na szybko będzie. Typ taki sam jak wczoraj w pojedynku Kolby z Rosolem. Tam akurat zabrakło 3 gemów, jednak myślę, że była szansa na jednego chociażby TB. Niemiec tym samym pokazuje, że jest w dobrej formie. Zdecydowanie poprawił return po turnieju w Stuttgarcie. Mayer także coraz lepsza forma. 4 runda Wimbledonu w ostatnim czasie. W Hamburgu natomiast pokonywał Gojowczyka, Garcie-Lopeza, Thiema i wczoraj Lajovicia. Warto zaznaczyć, że nie stracił w tych spotkaniach nawet seta.
Zdania są podzielone kto wygra. Kohli gra u siebie, Mayer w formie zwyżkowej. Ciężko wskazać zwycięzcę, dlatego gram powyżej 22,5g. Myślę, że tak będzie bezpieczniej.


David Ferrer - Alexander Zverev
over 19,5g @ 1,99 Pinnacle Sports

Młodość kontra doświadczenie. Ktoś kiedyś napisał, że w turniejach o takiej randze, warto grać poniżej, a nie powyżej 19,5g w spotkaniach Ferrerach. Przed tym spotkaniem nie mogę się z tym zgodzić. Zverev to nowe pokolenie, które coraz mocniej napiera na czołowych zawodników. Przykładem z Wimbledonu także może być Nick Kyrgios.
Niemiec zagra przed własną publiką. Na takie spotkanie, w godzinach późno popołudniowych przyjdzie masa kibiców. Ale nie nie, Aleksander mimo wszystko posiada spore umiejętności. Jak na jego młody wiek, ma mocną głowę. Jeżeli wszystko mu wychodzi, to gra dalej swoje i nie zwalnia tempa.
Za Hiszpanem natomiast przemawia doświadczenie. Jednak nie raz w jego karierze pojawiały się 'wpadki', chociażby ostatnio w Badstad, czy też na Wimbledonie, gdzie odpadł w 2 rundzie. W Hamburgu do tej pory pokonywał Kukushkina, Seppiego i Andujara. Z dwoma pierwszymi tracił seta.
Nie ufam ani doświadczonemu Hiszpanowi, który mimo wieku gra nadal sporo, ani też młodemu Niemcowi, który jeszcze do końca mnie nie przekonał. Dla mnie najlepszym rozwiązaniem na to spotkanie jest over 19,5g i tego się trzymam.

 

[aka-shakal]

???? Stepanek R. - Karlovic I.
Stepanek R. ::: 1,79 ::: Pinnacle ::: 3/10
H2H 4:1.
Wynik: 4:6 6:3 4:6
???? Estrella V. - Tomic B.
Tomic B. -2,5 gema ::: 1,50 ::: Pinnacle ::: 3/10
Odnośnie meczu Gasqueta z Estrellą mam duże niedopowiedzenia po tym meczu. Za to Tomic zaimponował mi w meczu z Vaskiem Pospisilem który co prawda nie zagrał jakiegoś wybitnego meczu to jednak młody Australijczyk był cały czas skupiony na grze. Ma większe umiejętności, a kursy na Bernarda spadły już z granicy 1,70. Jeżeli serwis Tomica będzie funkcjonował dobrze to o przełamania nie powinno być trudno.
Wynik: (2)6:7 7:6(5) (5)6:7

 

[tie-break]

Stepanek Radek-Karlovic Ivo 2, Bet365 2.20

4:6, 6:3, 4:6

VS.

Udało mi się wyjść z dołka typera ponieważ jestem na serii +3 w wytypowanych meczów z rzędu oby było +4 po tym meczu. Piękny kurs nam wystawili bukmacherzy nie patrząc chyba na formę zawodników a kierują się tutaj chyba bezpośrednimi pojedynkami. Przed nami pojedynek "starszych" panów ponieważ Czech to rocznik 1978,a Chorwat 1979. Radek we wcześniejszych sezonach nie grał w Bogocie, także już ma udany występ ponieważ zameldował się w półfinale pokonując po drodze Pellę 7:6, 6:2 oraz Gonzaleza 6:4, 6:4. Nie byłbym sobą gdybym tych meczów nie obejrzał, po oglądnięciu tych meczów zaobserwowałem, że Stepanek ma przestoje w grze. W meczu z Pellą bronił kilka breaków w I secie, raz udało mu się wybronić a za drugim razem stracił serwis, z Gonzalezem też chwilowo się zaciął ponieważ musiał bronić trzech break pontów w II secie. Pomijając te zastoje Radek prezentuje się poprawnie..ok niech będzie dobrze na ocenę 4-. Mimo,że stawiam na Karlovica to stwierdzam obiektywnie,że to on prezentował się lepiej w swoich dwóch meczach. Doktor Ivo pokonał najpierw Selę 7:6, 7:6 a później Wanga 6:3, 7:6. Ktoś kto nie zna stylu Chorwata może pomyśleć sobie,że on się męczył ponieważ rozegrał 3 tie breaki. Ale to jest jego bajka, jeśli nie przełamie przeciwnika w 12 gemach zazwyczaj wygrywa właśnie w dogrywce dodatkowej. Karlovic w tym turnieju serwuje fenomenalnie!!! Nie dał przeciwnikom ani jednej szansy na przełamanie to raz,a dwa to,że ani razu przy swoim serwisie nie musiał wygrywać na przewagi co jest nie lada osiągnięciem nawet na styl Karlovica. Wspomniałem,że lowelas Stepanek zaczął w tym roku przygodę z turniejem w Kolumbii, natomiast maszynka do serwowania w 2013 roku wygrała ten turniej. Nie lubię pisać o motywacji ponieważ z tym argumentem to jest takie "na babkę wróżyć". Zaprezentował nam to Gasquet przegrywając z Estrellą, niby każdy gracz chce odnieść sukces startując w turnieju no ale nie zawsze to jest reguła. Chciał czy nie chciał Ivo broni tytułu. Tak jak napisałem na początu, totalnie nie rozumiem wystawionych kursów. H2H 4:1 na korzyść Stepanka no i co z tego? Jak w tym roku spotkali sie w Monte Carlo czyli mączka,czyli przekleństwo Chorwata, mecz zakończył się wynikiem 6:1, 6:2 dla Sztepa. Kolejne mecze to historia,ponieważ w 2010 podczas AO wygrał IVO 3:2, 2009 3:2 Radek, 2005 2:1 na hali Radek oraz 2004 6:2, 7:5 dla Czecha. Także tym powinny kierować się tylko leśne dziadki z STS-u. Karlovic będzie chodził często do siatki,a wiadomo jak dobrze on gra przy sieci,a Stepanek natomiast potrafi świetnie minąć czy też przelobować. Tylko wiadomo przelobować Karlovica albo go minąć to już wyższa szkoła jazdy. Kieruje się tutaj formą zawodników i uważam,że Chorwat wygra ten mecz.

 

[tie-break]

Estrella Victor-Tomic Bernard 0:2, Pinnacle Sports 1.92

6:7, 7:6, 6:7

VS.

Idę za ciosem,trzeba korzystać póki forma w typowaniu jest . Stawiałem trzy razy na Tomica w tym turnieju i trzy razy mnie nie zawiódł, mam nadzieję,że i za czwartym razem mnie nie zawiedzie. Tak jak wspominałem Australijczyk jest w formie i z meczu na mecz prezentuje nam to coraz bardziej. Z Dustovem kontrolował mecz całkowicie, z Pospisilem również tylko z finalistą z ubiegłego roku miał trochę problemów czyli z Fallą ponieważ tylko z nim raz stracił serwis. Ale wszystkie mecze wygrał bez straty seta. Estrella na tym etapie turnieju już jest niespodzianką. Pokonał on w średnim stylu Londero (192 ATP) 7:5, 6:3, Polanskyego bez najmniejszych problemów 6:4, 6:1 oraz Gasqueta 6:3, 6:4. Zwycięstwa z Polanskym oraz Londero można normalnie przełknąć,ale wygrana z Francuzem to wiadro goryczy wsypanej do gardła dla obserwatora tenisa. Jeśli człowiek spojrzy na wynik, faktycznie jest to wielkim zaskoczeniem ponieważ Gasquet to 14 rakieta świata no i wiadomo mega utalentowany gracz w porównaniu do Estrelli. Lecz w tamtym meczu Richard zagrał beznadziejnie, mnóśtwo niewyjaśnionych-niewymuszonych błędów, smecze które normalnie kończy to tutaj walił po autach albo siatkach. Nie lubię tego określenia, ale to Gasquet przegrał a wręcz przep***lił ten mecz,a nie Victor go wygrał. Lecz ku mojemu zdziwieniu Estrella miał swoje przebłyski, bo od czasu do czasu posyłał bardzo mocne wygrywające uderzenia czy też prowadził wymiany,ale to tylko od czasu do czasu. Bernardowi widać,że chce się w końcu grać!!! W końcu chyba chłopak zrozumiał,że trzeba nabrać pokory i zająć się swoją grą,a nie skupiać się na pierdołach, można?! MOŻNA! Panowie spotkali się raz, w tym roku na nawierzchni ziemnej w Rzymie. Tam Victor wygrał 7:5, 6:3 lecz ten wynik można olać...dlaczego? A dlatego,że Australijczyk był świeżo po wyleczeniu kontuzji biodra i nie był w pełni zdrowia,a co za tym idzie wyniku takiego można było się spodziewać. W moim odczuciu w ogóle nie ma co się sugerować wygraną Estrelli nad Gasquetem. Moim zdaniem utalentowany Kangur wygra z problemami czy też nie w dwóch setach.

 

[wojcirej]

Peya A./Soares B. - Draganja M./Mergea F. @3,15 marathonbet
Peya A./Soares B. - Draganja M./Mergea F. +1,5 sets @1,71 Sbobet
Jak tylko zobaczyłem kursy, postanowiłem zaufać Rumuńsko-Chorwackiej parze. Bo ta dysproporcja kursów nie jest dla mnie zasadna. Bo po pierwsze, Peya/Soares na nawierzchni ceglanej to jak rybki w wodzie się nie czują, chociaż na niej sukcesy dość znaczne odnosili w przeszłości, jednak nie w tym sezonie, gdzie bilans mają raptem 8-7. Na potwierdzenie podam stracone sety z takimi clayowymi tuzami jak Colin Fleming czy Dominic Inglot w Madrycie. Po drugie w czasie trwania tego turnieju to Draganja z kolegą miał cięższą drabinkę. Na rozkładzie m. in. obrońcy tytułu, Polish Power (no ok, to zwycięstwo może nie imponuje, bo jednak nasi nieco cieniują w tym roku), a także groźny, grający mocny tenis duet z Hiszpanii Marrero/Verdasco czy całkiem nieźle serwujący Murray/Peers. Alex z Bruno za to dość gładko rozprawili się z finalistami French Open, Marcelem Granollersem i Marciem Lopezem. Skoro już o French Open wspominam, to pragnę przypomnieć, że moi faworyci osiągnęli tam półfinał, tak więc potrafią grać wielkie mecze, a w tym składzie odpalili z formą, co mnie osobiście cieszy, bo młody Marin Draganja zwrócił moją uwagę, kiedy jeszcze wchodził w tym sezonie na salony ATP z Mate Paviciem. Chłopak ma dobre parametry fizyczne, co umie wykorzystać w polu serwisowym, z mobilnością kłopotów nie ma, wyrównanie linii po serwisie całkiem niezłe, choć zdarzają się kłopoty w tzw. sytuacyjnych piłkach, niemniej jednak to naprawdę fajnie ułożony chłopak, jak na swój wiek, który też w sumie dał Florinowi drugi oddech i Rumun zaczął grać na miarę swojego potencjału. Peya/Soares na pewno mają większe doświadczenie i nie wykluczam, że ono może zaprocentować w tym pojedynku, jednak chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz. Ich bilans tegorocznych finałów wygląda nie najlepiej. Udało się wygrać Queens na trawiastych kortach i generalnie zagrać kilka dobrych pojedynków na grassie, ale cztery inne finały już nie wyglądały tak fajnie. Przegrane w Doha, Auckland, Indian Wells (tu z braćmi Bryan, także nie znowuż taki wstyd), Eastbourne sporo mówią. Wobec tego nie uważam, by Austriak i Brazylijczyk byli aż tak znacznymi faworytami tego spotkania i idę w drugą stronę.

 

[tie-break]

Ferrer David-Mayer Leonardo 2, Pinnacle Sports 5.45

7:6, 1:6, 6:7

VS.

20 lipca o godzinie 15:00 zacznie się finał turnieju Bet-at-home Hamburg 2014. Na przeciwko siebie staną, David Ferrer-7 rakieta ATP z dorobkiem 382 wygranych na clayu,a w tym sezonie 25 oraz Leonardo Mayer-46 rakieta ATP z 241 wygranymi na mączce w swojej karierze. Niby bitym faworytem jest rozstawiony z numerem 1 Hiszpan, nie ma się co dziwić ponieważ to wicemistrz grania na mączce po Nadalu. David na swoim koncie ma 21 wygranych turniejów z czego aż 11 jest z kortów ziemnych, ponadto zanotował on jeszcze 14 finałów na tej nawierzchni w tym finał wielkiego szlema na French Open. David w tym turnieju występuje już ósmy raz i w bieżącym roku jest to jego najlepsze osiągnięcie jak na razie czyli zanotowanie się w finale. Jego przeciwnik czyli Leonardo Mayer pod względem osiągnięć może Ferrerowi przysłowiowo buty czyścić. Ponieważ Argentyńczyk nie ma na swoim koncie żadnego wygranego turnieju w singlu ranki ATP, może tylko pochwalić się tytułem z debla czy też dwoma finałami, jeśli chodzi o grę pojedynczą to osiągnął finał w Vina del Mar w obecnym roku przegrywając tam z Fogniniem 6:2, 6:4. Tak jak wspomniałem, Mayer nie ma wygranych turniejów z cyklu ATP lecz ma osiągnięcia z challengerów, wygrał ich 7 oraz zaliczył 6 finałów. Wiem naturalnie,że turnieje rangi challanger a ATP to dwie inne bajki,ale chciałem podkreślić,że Myer "COŚ" na mączce grać potrafi. David w turnieju prezentuje się 50-50 a dlaczego tak? Ponieważ w pierwszym oraz drugim meczu stracił sety z Kukushkinem oraz Seppim, z Kukushkinem z którym już ma bilans 5:0 a z Seppim aż 8:0 gdzie dopiero za ósmym razem Włochowi zdołao urwać się seta. W ćwierćfinale pokonał gładko Andujara 6:0, 6:2 oraz w półfinale rewelację turnieju Zvereva 6:0, 6:1. Podkreślałem to kilka dni temu i podkreślę raz jeszcze, Ferrer zagrał pięknie w dwóch ostatnich meczach ale przeciwnicy nie mieli żadnego argumentu aby zagrozić Hiszpanowi. Alba Pablo wyglądał jak zagubione dziecko we mgle gdzie nie wiedział o co chodzi na korcie, mnóstwo niewymuszonych błędów oraz serwis na poziomie Urszuli Radwańskiej. Zverev natomiast serwisem w tamtym meczu dorównywał 638 rakiecie WTA Zarah Razafimahatratra z Madagaskaru ponieważ wygrane piłki po II serwisie to 27%,a po pierwszym 50%. Alexander nie mógł się przebić przez ścianę do przebijania piłek ,swoją drogą to wszystko praktycznie wracało na własną stronę. Także można dwa ostanie wyniki Ferrera rozumieć wieloznacznie....paraliż przeciwników oraz dobra forma David i tutaj obie treści są poprawne. Argentyńczyk natomiast nie stracił żadnego seta w drodze do finału, czyli bardzo dobre osiągnięcie, ogólnie pewnie mało kto spodziewał się,że Mayera zobaczymy w finale tym bardziej bez starty setów. Tym bardziej,że w turnieju ubiegającym Hamburg, w Stuttgarcie odpadł w drugiej rundzie z Youzhnym 6:1, 6:1. Leonadro pokonał po drodze Gojowczyka 6:2, 6:3 (poza jednym straconym serwisem kontrolował grę), Garcię Lopeza 7:6, 7:6 (tutaj miał trochę kłopotów z zawsze nieobliczalnym Garicą który napsuć potrafi nerwów najlepszym), Thiema 6:3, 6:2 (obronił kilka break pointów ale ogólnie bez większych problemów) no i wczoraj pokonał gospodarza Kohlschreibera na którego można powiedzieć ma patent, ponieważ wygrał już z nim trzeci raz a w tym przypadku był to wynik 7:5, 6:4 i w tym właśnie meczu Leonardo miał najwięcej kłopotów. Były to takie juniorskie przestoje w grze tj. nie trafienie pierwszym serwisem a co za tym idzie drugi już bardzo słaby i przewaga sytuacyjna przeciwnika, wywalenie piłki w kosmos albo coś w tym rodzaju. Najważniejsze,że zawsze z tych przestojów potrafił się wykaraskać i tak oto właśnie znalazł się w swoim drugim finale rangi ATP. Argentyńczyk jest na 46 pozycji, jest to jego najwyższa pozycja w jego tenisowej karierze i wyniki to jak najbardziej odzwierciedlają. Rankingu Ferrera nawet nie należy brać pod uwagę ponieważ od lat udowadnia wszystkim,że jest w czołówce. W bezpośrednich pojedynkach prowadzi Hiszpan 1:0, ten jedyny mecz rozegrali w roku 2012 w Hertogenbosch,wynik 6:3, 6:1. Tutaj spotkają się na mączce,czyli znowu można stwierdzić coś dwuznacznego. Pierwsza teza jest taka,że jeśli Ferrer pokonał Mayera na trawie czyli na swojej gorszej nawierzchni to na clayu powinien wygrać jeszcze bardziej pewnie. Druga teza jest taka,że jeśli Ferrer pokonał na trawie czyli na słabszej nawierzchni Mayera to na clayu powinien mieć większe szanse. Wiem,że to jest może wydawać się dziwaczne ale zapewne coś w tym jest. Wracając do przeciwników 7 rakiety świata, to żaden z nich nie miał mocnego, regularnego serwisu,a Argentyńczyk właśnie taki posiada. Wiem,że na clayu 188 cm wzrostu Leonarda będzie miało mniejsza pole rażenia,niż na hardzie no ale zawsze jest to utrudnienie dla returnującego. Rezydent Buenos Aires nie jest jakąś wybitną maszynką do serwowania ale jak wpadnie w trans to wygrywa seriami swoje gemy do zera albo do 15. Podam teraz mało istotny fakt,ale coś w tym również jest, przedstawię H2H Ferrera z zawodnikami o mocniejszym serwisie niż "przeciętny" tenisista. Ferrer VS. Berdych 8:5, VS: Ronic 4:0 (tylko,że ostatnie spotkanie w 2012 roku,gdzie Raonic był zupełnie innym graczem niż teraz), VS. Del Potro 6:3, VS. Isner 5:1, 4:0, VS. Anderson 3:2, VS. Monfils 2:3, VS. Karlovic 2:1. Jak widać, od czasu do czasu solidny serwis jest utrudniem dla Hiszpana. Teraz jeszcze przedstawię jaki bilans meczów ma Mayer z najlepszymi tenisistami: VS. Djokovic 0:1, VS. Nadal 0:3, VS. Wawrinka 0:1, VS. Berdych 0:2 ( dwa urwane sety), VS. Del Potro 0:3 ( jeden urwany set,ale bardzo dawno temu 2005 rok), VS. Dimitrov 0:1, VS. Murray 0:2 ( dwa urwane sety), VS. Nishikori 0:1, VS. Gulbis 1:1, VS. Anderson 2:1 VS. Bautsta 1:0, VS. Youzhny 1:2, VS. Robredo 2:0, VS. Starczy tego, jak widać z topową czołówką nie ma nic do powiedzenia,ale mało kto ma. Ktoś może mi zarzucić,że porównuję np. Robredo do Ferra, przedstawiając te fakty miałem na myśli,że Mayer poniżej pewnego poziomu od jakiegoś czasu nie schodzi. Tym bardziej,że tym lepszym też potrafi napsuć nerwów. Argentyńczyk jest w swojej formie życia i moim zdaniem kursy są bardzo przesadzone,lecz ciągle stwierdzam iż Hiszpan jest faworytem tego finału. Lecz wiadomo,że często finały rządzą się swoimi prawami i to co napisałem będę mógł przysłowiowo wyrzucić do kosza. Mało to mamy zaskakujących wyników w tenisie w ostatnim czasie Sensacyjny Zverev, jakiś "no name" z 1367 pozycji pokonuje Bagnisa 113 ATP po kursie 26, Gasquet przegrywa z Estrellą po kursie 8.00, jakiś Gabb 484 ATP pokonuje Lacko 84 ATP po kursie 10.00, Krajinovic wygrywa z Fogiem kurs 5.00. Wiem,że mecz meczowi nie równy i to wszystko mało dotyczy dzisiejszego finału,ale rzeczywistość często nam pokazuje,że to w końcu jest sport i wszystko może się zdarzyć. Tutaj jest więcej niż cień szansy moim zdaniem,że Leonardo wygra i tak też stawiam. Dla mniej odważnych proponuje handicap na gemy czy też sety stronę na Mayera.

 

[m@jster]

Ivo Karlovic - Bernard Tomic @ Karlovic 1.81 Pinnacle​

Dosyć ciekawy bet na Chorwata , która gra tutaj bardzo skuteczny tenis .
Jak wiadomo : Serwis , forhend , slajsik to główne atuty Ivo i to wszystko wygląda całkiem dobrze. Wczoraj ograł Stepanka i to bez żadnego tb. ( 6:4 , 3:6 , 6:4 ) w ostatnim czasie dosyć często zdarza mu się przełamać przeciwnika , nie czekając tylko na rozwiązanie w TB.
Czy Tomic jest w takiej dyspozycji żeby zagrozić dziś Chorwatowi ? śmiem wątpić .
Niby wygrał tutaj 4 mecze , ale zagrał jak dla mnie jedno dobre spotkanie z Falla , bo ogranie Dustova czy Pospisila który wyrzucał co się dało to żaden wyczyn. Wczoraj męki z 33-letnim Burgosem i wygrana 7:6 , 6:7 , 7:6 .

Karlovic wygrał tutaj rok temu z gospodarzem Falla i dziś powinnien tytuł spokojnie obronić .

Powodzenia.

 

[leebo]

Ferrer - Mayer +4,5 gema ::: 1.83 ::: bet365 7-6(3) 1-6 6-7(4)
Edit: Wszystko sie sprawdzilo, Ferrer przegral po ciezkim spotkaniu. Gratulacje dla Leo za wygranie pierwszego w karierze turnieju ATP World Tour!
Panowie wyzej podali wlasciwie wszystkie za i przeciw w tym spotkaniu. Mecz niebawem, wiec napisze krotko. Ferrer rozgromil wczoraj Zvereva, ktorego na tym turnieju dawno juz nie powinno byc, wczesniej w dwoch setach ogral Andujara. W moim przekonaniu Ferrer w kazdej kolejnej rundzie trafia na coraz prostszych rywali. No, moze zamienilbym tylko kolejnoscia Seppiego i Kukushkina, ktorzy postraszyli nieco Ferrera i potrafili mu urwac seta. Mayer w moim odczuciu jest zawodnikiem porownywalnym do Wlocha i Kazacha, przynajmniej tak ogolnie. No bo nie oszukujmy sie, Zverev i Andujar to gracze, ktorzy w ATP za specjalnie nie zaistnieli, Challenger to ich poziom. Mayer jest w stanie spokojnie pokryc ten handicap, a walczak Ferrer mimo tego, ze u bukow jest znacznym faworytem wcale nie bedzie mial latwego spotkania.
Powodzenia ????

 

[wrobel2006]

Moim skromnym zdaniem po kursie 1,16 nie warto grac Ferrera. Szkoda czasu, nerwow i pieniedzy. Pamietam kiedys zagralem mecz Ferrera z Berdychem, gdzie Ferrer byl w ostrym grazie, natomiast Berdych ledwo doczołgał sie do finalu. Nie pamietam jednak co to za turniej byl, mniejsza o wiekszosc. Wracajac do tamtego spotkania to David nie mial nic do powiedzenia i gładko przegrał z czechem. Moze dla was nie jest to zaden argument, moim zdaniem nie ma co sie specjalnie podniecac gral hiszpana i dzis moze byc roznie. Sam osobiscie gram na zawodnika, ktory ma szanse na pierwszy tytuł w swojej karierze. Za drobne po fajnym kursie 5,0 , biore z czysta przyjemnoscia.
Bukmacher - Bet365
Typ - Mayer
Kurs - 5,0

 

[hektor1]

Groth/Guccione - Barrientos/Cabal
Groth/Guccione @ 1,63 Pinnacle Sports
Para australijska zagra dzisiaj o 20 zwycięstwo z rzędu! Co w grze podwójnej jest sporym wyczynem. Także wygrane 4 turnieje rangi Challenger z rzędu, teraz spora szansa na zwycięstwo w turnieju ATP. Na nawierzchni twardej w tym sezonie 17/2. Warto także zauważyć, że z tych 4 turniejów wygranych, 3 były rozgrywane właśnie na hardzie. Znają się dobrze, obaj w dobrych formach. W Bogocie do tej pory pokonywali pary takie jak Ramirez/Tomic, braci Ratiwatanów, oraz po cięższym meczu Shamasdin/Sharan.
Przeciwnicy natomiast, to para kolumbijska, stworzona na potrzeby turnieju w Bogocie. Panowie zagrają przed własną publicznością, jednak uważam, że umiejętności i doświadczenia im nie wystarczy, aby pokonać Kangurów. Do tej pory pokonywali na własnej ziemi Arguello/Quintero, Estrella/Mannarino oraz w półfinale Salamanca/Struvay.
Nie przewiduje raczej żadnej niespodzianki. Australijczycy raczej pewka.

 

[tie-break]

Tomic Bernard-Karlovic Ivo, Karlovic wygra I seta 7:6, Bet365 4.00

6:7

Mało brakowało...

VS.

Kolejny kurs warty ryzyka lecz ten kurs w porównaniu do Mayera ma o wiele większe szanse na wejście. Przed nami finał Claro Bogota Open który rozpocznie się 20 lipca o godzinie 22:00 Polskiego czasu. Można powiedzieć,że to jest pojedynek pokoleniowy ponieważ Tomic ma niespełna 22 lata,a Karlovic ma 35 czyli różnica wieku wynosi aż 13 lat. Doświadczenie po stronie Chorwata ponieważ w swojej karierze zagrał 748 meczów z czego wygrał 415,a na hardzie ma bilans 183/139, Australijczyk natomiast ma znacznie mniej występów ponieważ 292 z czego wygrał 168,a na nawierzchni twardej ma bilans 100/58. Tak jak pisałem wcześniej, Tomic w półfinale znalazł się po dobrych meczach, pokonał Dustova, Falle, Pospisila w dwóch setach. Najwięcej kłopotów miał teoretycznie w najłatwiejszym meczu, tylko teoretycznie ponieważ w praktyce zupełnie inaczej to wyglądało. Berdnard wygrał z Estrellą po trzech tie breakch 7:6, 6:7, 7:6 i ten mecz w moim odczuciu był najsłabszym w całym tym turnieju w jego wykonaniu. W meczu z Victorem nie mógł często grać swojego tenisa, na moje oko źle sobie taktycznie rozpracował ten mecz, ale też i Dominikańczyk wznosił się na wyżyny swoich umiejętności. Mecz momentami był bardzo ładny dla oka,a czasem nudny jak flaki z olejem. Ivo natomiast w półfinale wygrał ze Stepankiem 6:4, 3:6, 6:4 i było to bardzo ładne spotkanie "starszych panów" gdzie o dziwo bez żadnego tie breaka wygrał Karlovic. W całej swojej karierze obywatel Zagrzebia zaserwował ponad 8191 asów ???? co daje nam około 10 asów na mecz,ale oczywiście śmieję się z tego ponieważ statystyki nie są w pełni wiarygodne,a po drugie statystycznie ja i mój pies mamy po trzy nogi. Wiadomo nie od dzisiaj,że doktor Ivo jest w TOPIE jeśli chodzi o tie breaki i wygrywanie w nich. W finale dogiem jest Tomic i moim zdaniem faworyzowany jest Karlovic ze względu na męczarnie Bernarda z Estrellą. Ponieważ w bezpośrednich pojedynkach prowadzi 2:0 właśnie młodszy z zawodników,a mecze nie odbywały się tak dawno ponieważ dwa razy w 2013 roku i dwa razy w halach,czyli królestwie Chorwata,a wyniki to 6:7, 6:4, 4:2 krecz oraz 7:6, 7:6. Karlovic ostatnio jest w bardzo dobrej formie ponieważ zaliczył final w Newport i teraz kolejny raz ma na koncie minimum drugie miejsce,a oczywiście ślini się na powtórzenie osiągnięcia z przed roku. Naturalnie w tym typie boję się o dyspozycję serwisową Tomica, ponieważ Ivo mało kiedy się zacina. Lecz z drugiej strony nie ma się o co bać ponieważ Chorwat jest o wiele gorszym returnerem niż Estrella. Kto wygra turniej? Skłaniam się ku starszemu z zawodników lecz to nie będzie dla niego takie hop-siup. Jeśli dojdzie do tego tie breaka to uważam,że mistrz rozgrywek dodatkowych przechyli szalę zwycięstwa na swoją stronę. Dla ostrożniejszych proponuję over 10.5 gemów w pierwszym secie, albo tie break w pierwszym secie.

 

[aka-shakal]

???? Tomic B. - Karlovic I.
Tomic B. ::: 2,15 ::: Pinnacle ::: 3/10
Tomic już dwa razy pokonał Karlovica w bezpośrednich meczach. Skoro znalazł się w finale to i może zrobić to 3 raz. Mecz moim zdaniem 50% na 50% szans. Spotkanie prawdopodobnie rozstrzygnie się w tie-brekach bo obaj zawodnicy dobrze serwują, ale to Tomic rozegrał 3 tie-breaki z Estrellą po których dostał się do finału turnieju. Karlovic w ostatnich latach upatrzył sobie ten turniej w Bogocie, ale nikt nie powiedział, że musi tu wygrać. Ostatnio mamy fenomen młodzików na turniejach ATP.
Wynik: 7:6(5) 3:6 7:6(4)