>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

23 kolejka Primera Division 09.02 - 11.02.2013

Status
Zamknięty.
kapszti 7,3K

kapszti

Forum VIP


Tobet

Tym razem pierwsze spotkanie kolejki zostanie rozegrane w sobotnie popołudnie o godzinie 16, co automatycznie oznacza, że również w poniedziałek będziemy mieli mecz. Na najciekawsze spotkanie kolejki wyrasta nam mecz Real Madryt-Sevilla i myślę, że powinniśmy obejrzeć na Santiago Bernabeu naprawdę fajne zawody. Poza tym na brak emocji też nie powinni narzekać kibice wybierający się na spotkania: Levante-Malaga, Rayo-Atletico czy Betis-Valladolid.

Mallorca-Osasuna

Spotkanie numer 1 tej kolejki niestety nie wygląda najlepiej. Obie drużyny w tym sezonie bardzo zawodzą ale właśnie wobec takich, a nie innych wyników, włodarze Mallorki zdecydowali się zmienić Caparrosa i jego miejsce zajął Manzano. W mojej ocenie jest to zmiana w stylu: &quot;zamienił stryjek, siekierkę na kijek&quot;... Jednak też nie można zbyt pochopnie oceniać tej zmiany, bo może się okazać, że Manzano utrzyma ekipę z Balearów i wtedy trochę głupio będzie. Przede wszystkim musi poprawić obronę, bo ta kuleje ostatnio i to bardzo, a z kolei w ofensywie nie jest najgorzej. Osasuna ma odwrotny problem, jednak w ich przypadku przekłada się to na lepszy dorobek punktowy. Ciekawe czy i tym razem Andres Fernandez będzie najlepszym zawodnikiem Osy...

Celta-Valencia

Drugi mecz tej kolejki zapowiada się o wiele lepiej, bo wiemy dobrze, że Celta na własnym stadionie, to zupełnie inny zespół, niż na wyjazdach. To właśnie na Balaidos, Iago Aspas i spółka są w stanie napsuć krwi każdemu i w walce o utrzymanie, to chyba będzie ich główny atut. Valencia do nie dawna również miała ogromne problemy na wyjazdach ale za kadencji Valverde, do tej pory wygrali wszystkie trzy ligowe wyjazdy, chociaż też trzeba powiedzieć, że i rywali mocnych nie mieli. Ostatni raz taką passę w lidze mieli pomiędzy 26 października, a 26 listopada 2011 roku więc to pokazuje, że Valencia na wyjazdach grać zbytnio nie lubi. Teraz z pewnością podbudowani remisem z Barcą, zechcą zawalczyć o pełną pulę, co zwiastuję nam dobre spotkanie.

Levante-Malaga

Pierwsze spotkanie, które zobaczymy na żywo na antenie C+ w tej kolejce będzie właśnie w Walencji. Dobrze wiemy, że Levante u siebie jest baaardzo mocne, o czym wiele ekip się już w tym sezonie przekonało. To właśnie tam Martins, Barkero i spółka są w stanie sprawić kłopoty najlepszym. Malaga z kolei ostatnio zawaliła mecz z Zaragozą i teraz znowu musi odrabiać stracone punkty, meczem wyjazdowym. Dla ekipy z Andaluzji już niedługo zaczyna się LM więc pora jeszcze zdobyć kilka punktów w lidze, by mieć lepszą sytuację w górzę tabeli. Z kolei Levante za tydzień rozpoczyna walkę w Lidze Europejskiej, co też z pewnością nie będzie sprzyjało dobrej grze w lidze. Mecz zapowiada się na wyrównany więc remis jest tutaj możliwy, jednak w mojej ocenie z lekkim wskazaniem na Granotas.

Deportivo-Granada

Tak jak mecz na Balearach, tak spotkanie w Galicji będzie bardzo ważne dla układu dołu tabeli. Dla Deportivo to chyba jeden z ostatnich dzwonków, na to by wreszcie ruszyć do przodu i zacząć zdobywać punkty. Po ostatniej porażce, kibice dali upust swojej złości i piłkarze musieli usłyszeć kilka gorzkich słów. Teraz jednak pora, żeby w grę zaangażowali się nie tylko Riki i Pizzi ale również reszta zespołu, bo dwóch zawodników ligi nie obroni. Z kolei Granada na pewno mocna podbudowana zwycięstwem nad Realem, teraz jedzie do La Corunii po kolejne punkty. Nie są wcale bez szans, bo mają szybkich zawodników w osobach Nolito, Buonanotte, czy też Ighalo. Kwestią numer 1 jest przede wszystkim dobra gra w obronie, bo jeśli to się uda, to zapewne punkty wywiozą i ja też się skłaniam ku takiemu rozwiązaniu.

Real Madryt-Sevilla

Tak jak pisałem we wstępie, tak i teraz potwierdzam, że na SB będziemy mieli hit kolejki. Wiadomo, że jak Real u siebie gra o wiele lepiej, co z resztą widać po liczbach - 26pkt u siebie i 17 na wyjazdach to jednak spora różnica, zwłaszcza że na wyjazdach rozegrali o 2 spotkania więcej... Ciekawe też jak mają się zawodnicy Realu, bo Varane czy Xabi Alonso mieli jakieś dolegliwości mięśniowe po ostatnich spotkaniach i obaj nie zagrali w barwach swoich reprezentacji. Co do gości, to widać, że im potrzeba było takiego trenera jak Emery, a przede wszystkim wyrzucenia Michela. Teraz już zespół gra naprawdę fajny, ofensywny futbol, do którego nas przyzwyczaili przez wiele lat. W dobrej formie jest Rakitic ale Chorwat w idiotyczny sposób pozbawił się możliwości gry w najbliższym spotkaniu. Dostał w samej końcówce przeciwko Rayo, dwie żółte kartki i teraz ma weekend wolnego.. Jednak są Reyes, Negredo, Navas, a może Kondogbia będący w dobrej formie? Tak czy siak będzie ciekawie i powinno paść sporo goli.

Barcelona-Getafe

Przed dwoma tygodniami, niedzielne zmagania o godzinie 12 rozpoczynał Real, a teraz pora na Barcelonę i też ich rywalem będzie Getafe. Wprawdzie ekipa z Madrytu przed tygodniem wygrała 3:1 z Deportivo, jednak teraz nie należy spodziewać się cudów. Przed tygodniem błyszczał Marokańczyk, Abdelaziz Barrada, a kto tym razem? Być może bramkarz ale nie będzie to Moya, który pauzuje za czerwoną kartkę. Z drugiej strony Barcelona, która ostatnio troszkę traci rozpęd ale punkty traci głównie na wyjazdach. U siebie z kolei zalicza kolejne bezproblemowe zwycięstwa. Wprawdzie teraz mecz, po zgrupowaniu reprezentacji, na którym było mnóstwo zawodników, to jednak rywal nie jest zbyt wymagający i dlatego nie powinni mieć problemu z sięgnięciem po komplet punktów.

Zaragoza-Real Sociedad

Na niedaleką wyprawę do Aragonii, udaje się Real Sociedad. Baskowie są w dobrej formie, jednak w środku tygodnia klubem z pewnością wstrząsnęła informacja, na temat możliwego używania dopingu przez piłkarzy tego klubu w sezonie 2002/2003. Jednak powinni zająć się grą, bo to im idzie ostatnio dobrze. Dobrą informacją jest powrót do składu Ivana De la Belli, który odbębnił pauzę za kartki i zmieni Jose Angela, który przed tygodniem nie zbyt dobrze sobie radził w starciu z Mallorką. Zaragoza z pewnością lekko może odetchnąć po ubiegłotygodniowym spotkaniu w Maladze. Po serii fatalnych występów, udało zaliczyć się naprawdę dobry mecz. Gdyby byli trochę bardziej skuteczni pod bramką Willy&#39;ego Caballero to mogliby wracać do domu z kompletem punktów. Teraz jednak czeka ich spotkanie domowe, a te nie są zbyt dobre w ich wykonaniu w tym sezonie. Na potwierdzenie moich słów dodam, że ostatnią wygraną w domu zaliczyli 10 listopada, gdy grało tam Deportivo!!! Od tamtej pory wygrały tam takie wyjazdowe &quot;potęgi&quot; jak Celta, Levante, a taki Espanyol zgarnął punkt.

Athletic-Espanyol

Gdy popatrzymy na dwa ostatnie spotkania pomiędzy Los Leones i Pericos, to możemy oczekiwać naprawdę świetnego spotkania. Dlaczego? Otóż w ubiegłym sezonie na San Mames i w tym na Cornelia-El Prat padły wyniki 3:3. Oba spotkania oglądałem i naprawdę było w nich mnóstwo dramaturgii i stały na świetnym poziomie. Po stronie Athletic znowu może zabraknąć Borjy Ekizy, co stanowiłoby spore osłabienie, bo jednak to właśnie Ekiza najlepiej rozumie się z Laporte i tworzą świetny duet, bo przy Gurpegim, to Laporte chyba nie czuje się zbyt komfortowo, bo to jednak kapitan i legenda klubu ale ostatnio popełniająca sporo błędów. Goście na pewno będą musieli sobie radzić bez Javiego Lopeza, który przed tygodniem dostał czerwoną kartkę. Espanyol na wyjazdach nie radzi sobie zbyt dobrze w tym sezonie, jednak Kraj Basków mogą wspominać dobrze, bo 4 listopada wywieźli komplet punktów z Anoeta, co w tym sezonie udało się tylko im i Atletico.

Rayo-Atletico

Na zakończenie niedzieli zobaczymy derby Madrytu. Mecze Rayo są zazwyczaj bardzo ciekawe i też obfitują w bramki. Jednak ja się spodziewam trochę bardziej spokojnego spotkania tym razem. Pokazuję to też historia pomiędzy tymi ekipami, że na Estadio Vallecas nie pada zbyt wiele goli, gdy grają te zespoły. Mam nadzieję, że Leo Baptistao oraz Piti tym razem już zagrają we dwóch od początku, bo jednak bez tych panów zespół sporo traci. Z kolei Atletico na wyjazdach ostatnio nie błyszczy, zatem można oczekiwać, że czeka ich kolejne trudne zadanie. Ciekawe czy tym razem Falcao strzeli gola, bo tego na pewno nie zrobi Diego Costa, który ostatnio był w formie ale teraz będzie pauzował za kartki. Mecz zapowiada się bardzo ciekawie i nie powinniśmy się nim zawieźć, dlatego dobrze się stało, że na żywo pokaże go C+.

Betis-Valladolid

Na zakończenie kolejki zaglądamy do Andaluzji, gdzie mamy wprawdzie cztery drużyny w La Liga ale tylko jedna rozgrywa swój mecz w tej kolejce, u siebie. Będzie to Betis, który z pewnością będzie chciał odbić sobie ostatnie gorze występy w lidze i wygrać. 3 spotkania bez wygranej, to passa która się Verdiblancos jeszcze w tym sezonie wcześniej nie zdarzyła więc nie przewiduję jej przedłużenia. Valladolid to drużyna bardzo fajna i ciekawa ale jednak najgroźniejsza jest na własnym obiekcie więc teraz chyba pora na porażkę. Jednak jeśli zagrają, tak jak z Levante, to mają szansę na urwanie punktu, co nie wątpliwie można by uznać za ich sukces.

Jeszcze tylko zobaczmy, kto będzie komentował spotkania w tej kolejce(wszystkie spotkania Canal+Sport):

Sobota:
Levante - Malaga 19.55 (Żelisław Żyżyński, Leszek Orłowski)
Real Madryt - Sevilla 21.55 (Rafał Wolski, Leszek Orłowski)

Niedziela:
Barcelona - Getafe 11.55 (Żelisław Żyżyński, Leszek Orłowski)
Rayo Vallecano - Atletico Madryt 20.55 (Rafał Wolski, Maciej Murawski)

Zapraszam do dyskusji​
 
witek1902 16

witek1902

Użytkownik
Levante - Malaga
Bardzo ciekawie zapowiada się tę spotkanie. Obie drużyny w tym sezonie walczą o miejsce w pucharach, więc każdy mecz jest dla nich bardzo ważny.
Tak jak wspomniał kapszti Levante jest u siebie bardzo mocne. Ogólnie pojedynki między tymi drużynami wygrywali zazwyczaj gospodarze (ostatni mecz wygrany przez gości miał miejsce w 2004 roku!). Więc teoretycznie można mieć wrażenie, że i tym razem górą powinni być podopieczni Ingacio. Jednak ja myślę inaczej.
Liczę na to, że Malaga podbudowana dobrą grą w ostatnich pojedynkach z Barceloną i poddenerwowana zremisowanym meczem z Zaragozą, da radę wygrać ten mecz.
Typ na wygraną jest tutaj trochę ryzykowny, dlatego radzę mocno się zastanowić i nie wchodzić dużymi stawkami. ✅ ✅
Dużo lepiej wygląda BTS @1.8 ✅ oraz over 2.5 @2.1 ✅ i to mogę z czystym sumieniem polecić, jeżeli ktoś nie wie jak podejść do tego spotkania ;)
//No i pięknie, oby tak dalej i mam nadzieję, że ktoś sobie pobrał ;)
Kursy z WilliamHill
 
ramzesa 13,8K

ramzesa

Forum VIP
W mojej ocenie jest to zmiana w stylu: &quot;zamienił stryjek, siekierkę na kijek&quot;... Jednak też nie można zbyt pochopnie oceniać tej zmiany, bo może się okazać, że Manzano utrzyma ekipę z Balearów i wtedy trochę głupio będzie. Przede wszystkim musi poprawić obronę, bo ta kuleje ostatnio i to bardzo, a z kolei w ofensywie nie jest najgorzej.
W tym co napisałeś zgodzę się tylko ze stwierdzeniem, że kuleje obrona. Manzano to niby słaby trener? To jakim cudem pod jego dowodzeniem w poprzednich latach drużyna z Balearów grała tak świetny, ofensywny futbol? Mało brakowało, by zespół zajął miejsce gwarantujące udział w eliminacjach LM chociaż teraz możemy być mądrzy i wiemy, że nawet jeśli by zajęli 4 miejsce to w tych rozgrywkach i tak by nie zagrali przez głupie problemy finansowe. Nie można oceniać trenera na podstawie kilku niepowodzeń. Nie szło mu w Sewilli, a z Atletico zostawił niezłe śmieciowisko. Nie można jednak zapominać o jego wcześniejszych dokonaniach. Na Majorce nie ma wielkich sław i raczej jest tam więcej rzemieślników niż chłopaków z wywyższonym ego. Moim zdaniem taka drużyna dla tego trenera jest idealna. Nie radził sobie z gwiazdami i nie umiał nad nimi zapanować. Może nie potrafić odpowiednio chwycić za ryja?
Jedyne co mu mogę zarzucić to fakt, że zostawił Mallorcę gdy ta miała poważne kłopoty finansowe. Po fantastycznym sezonie i zajęciu wysokiego miejsca w tabeli z drużyny odszedł trener, właściciel i większość piłkarzy. Zostali nieliczni, a trenowania zespół podjął się Laudrup, który w mojej ocenie również wykonał świetną robotę. Kibice Majorki są dość mocno podzieleni co do osoby nowego trenera. Jedni wytykają mu właśnie to o czym wcześniej wspomniałem, a inni jednak patrzą na dokonania zespołu. Na pierwszym treningu pojawiła się mała grupka wrogo nastawionych kibiców, która mało &quot;entuzjastycznie&quot; przywitała nowego trenera.
Ja jednak wolę się skupić na tym co Manzano może zrobić z piłkarzami na boisku, bo to o czym teraz piszę tyczy się bardziej kwestii czysto ambicjonalnych. Na pewno zespół wyjdzie dużo bardziej ofensywnie, bo właśnie nie zgodzę się z tym, że w ofensywie nie jest tak źle. Do tej pory Mallorca zdobyła 22 gole co jest wynikiem mocno przeciętnym. Często murowali się, liczyli na kontry, a i tak dostawali kilka bramek w meczu. Obrona się znacząco nie poprawi, ale ktoś kiedyś powiedział, że najlepszą obroną jest atak. Podejrzewam, że zespół wróci do klasycznego 4-4-2. Parę napastników będzie tworzyć Hemed i Victor, którzy w tym sezonie zdobyli większość bramek. Jak tylko pamiętam to Majorka pod wodzą Manzano grała szybką, ofensywną piłkę opartą również na skrzydłach. Mam nadzieję, że trener da trochę swobody piłkarzom, bo uważam, że Dos Santos czy Nsue nie do końca pokazują pełnię swoich umiejętności. Do tej pory Mallorca grała mocno asekuracyjny futbol i sporo na tym stracili. Nieco bardziej ofensywne ustawienie powinno przełożyć się na liczbę okazji bramkowych no i mam nadzieję, że również goli.
W ofensywnie zdecydowanie jest potencjał i da się z tych piłkarzy wykręcić nieco więcej. Nie można jednak powiedzieć tego o Osasunie. Mają obronę na poziomie, ale nie mają czym straszyć i dlatego jeśli coś wygrywają to tylko u siebie. Na wyjeździe strzelili tylko 7 bramek tracąc aż 18 czyli o 10 więcej niż na własnym boisku. Majorka natomiast na domowe zwycięstwo czeka od 23 września, a mecz z Osasuną będzie dobrym na przełamanie. Własne boisko, nowy trener, nieco bardziej ofensywne ustawienie, a piłkarze powinni biegać od pierwszej do ostatniej minuty. Osasuna może być nieco zaskoczona, bo nie widzą czego tak naprawdę można się spodziewać. Mam nadzieję, że Majorka za trenera Manzano znowu stanie się twierdzą z której tylko nieliczni wywozili punkty..
Mallorca - Osasuna
Mallorca 2,10 Bet365 ⛔ 1:1
 
intelowiec 68,2K

intelowiec

Użytkownik
Dyscyplina: Piłka nożna La Liga
Spotkanie: Deportivo - Granada
Typ: 1
Kurs: 2,05
Bukmacher: William Hill
Analiza:

Teraz albo nigdy - tym oto sloganem możemy w skrócie wyrazić sytuację zasłużonego w Hiszpanii Los Turcos przed sobotnią wieczorną potyczką z Granadą. Widmo relegacji z najwyższej klasy rozgrywkowej poważnie zajrzało w oczy podopiecznym Domingosa Paciency i jeśli nie wezmą się porządnie do roboty, to wkrótce może być za późno.

Wyraz swojej frustracji w związku z obecną sytuacją dali również w tygodniu fani Deportivo, którzy pojawili się na treningu zespołu i głośno manifestowali swoje niezadowolenie.

Okazja do ponownego zjednania kibiców i wywołania mobilizacji w walce o ligowy byt nadarza się tym razem wyśmienita, bo do La Corunii przyjeżdża zespół, któremu w tym sezonie z trudem przychodzi ciułanie ligowych punktów i który znajduje się tuż nad strefą spadkową - Granada.

Przy analizie gry Deportivo należy zwrócić uwagę na fakt, iż spośród ostatnich pięciu potyczek ligowych trzy grali oni na wyjeździe, a na swoim własnym boisku gościli dwie niezłe ekipy i zaprezentowali się w tych spotkaniach naprawdę dobrze, pokonując zawsze groźną Malagę i rozgrywając pasjonujące, aczkolwiek niefortunnie dla nich zakończone, spotkanie z Valencią.

Jeśli chodzi o Granadę, to paradoksalnie na ich niekorzyść zadziała fakt, iż pokonali oni w ostatniej kolejce potentata. Po takich spotkaniach zwykle następuje rozprężenie i wielu piłkarzy w podświadomości może mieć fakt, że skoro udało się z takim rywalem, to czerwoną latarnię ligi (aż nie chce tu przechodzić przez usta nazwa Deportivo) &quot;połkną&quot; niejako z marszu - nic bardziej złudnego...

Podsumowując - wszyscy w ekipie gospodarzy zdają sobie sprawę, że jest to dla nich mecz ostatniej szansy i staną na głowie, żeby tę szansę wykorzystać, dlatego stawiając na nich mamy solidną, popartą aspektami czysto sportowymi, inwestycję.
 
valverde 9,7K

valverde

Użytkownik
Mallorca - Osasuna Typ: under 1.5 gola @ 3.10 WilliamHill
23 kolejkę Primera Division zainauguruje starcie pomiędzy Mallorcą i Osasuną i już po pobieżnej analizie ligowej tabeli można dojść do wniosku, że nie będzie to spotkanie zapierające dech w piersiach. Obie drużyny notują bowiem wyjątkowo kiepski sezon i desperacko walczą o utrzymanie. Póki co w gorszej sytuacji znajdują się gospodarze, którzy zajmują dziewiętnastą lokatę z czterema punktami do ostatniej bezpiecznej pozycji, zajmowanej aktualnie przez... Osasunę. Już choćby powyzsze fakty zwiastują nam mecz pełen walki, w którym więcej będzie chłodnej kalkulacji niż ułańskiej fantazji.
Zakładam, że gospodarze będą atakować, ale tak, aby nie nadziać się na kontrę zespołu z Pampeluny. Z kolei Osasuna z pewnością nie będzie zbytnio się otwierać, co nie zapowiada zbyt wielu szans bramkowych ze strony przyjezdnych, tym bardziej, że dysponują oni najgorszym atakiem w lidze. Reasumując spodziewam się bezbramkowego remisu tudzież skromnej, jednobramkowej wygranej, którejś ze stron.
Z ważnych absencji po stronie gospodarzy należy wymienić podstawowego bramkarza Dudu Aouate, napastnika Javiera Arizmendi oraz obrońcę Pedro Bigasa. Z kolei w zespole Osasuny nie ujrzymy Davida Timora i Sisiego.
 
polakko20 170

polakko20

Użytkownik
Atletic Bilbao - Espanyol
over 2,5 gola
1,73
William hill

W niedziele o godzinie 19:00 zostanie rozegrane spotkanie w Bilbao pomiędzy lokalnym Atletic z Espanyolem. W tym meczu cięzko wskazac faworyta bowiem obie ekipy sasiadują w tabeli i graja na podobnym poziomie w tym sezonie. Dlatego skupie sie na golach a konkretnie na zakładzie over 2,5 bramki. Kurs na ten typ wynosi 1,73. Pierwszym moim argumentem na to ze dziś padnie więcej niz 2 gole jest fakt, iż w ostatnich 5 bezposrednich pojedynkach pomiedzy tymi zespołami padały minimum 3 bramki ( 3-3, 3-3, 1-2, 1-2, 2-1) Jak widać ostatnie 2 mecze z rzedu konczyly się wysokimi remisami po 3-3. Drugim równie waznym argumentem jest gra w tym sezonie a ta równiez przemawia za overem 2,5 w tym meczu, otóż Bilbao na dotychczasowe 22 spotkania az 13 razy mialo w swoich meczach wyniki z powyzej 2 bramkami. Jesli chodzi o Espanyol to miał 12 razy więc równiez przewaga meczy overowych nad underowymi. Zdecydowanie over 2,5 gola.
 
tbm 642

tbm

Forum VIP
Real Madryt - Sevilla @ Sevilla + 2 bramki - 1,70 w William Hill 3/5
Unai Emery jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki odmienił grę Sevilli. Z rozbitej i chaotycznie grającej drużyny, nagle Sevilla stała się trudnym przeciwnikiem dla wszystkich. Drużyna zaczęła punktować, grać rozważnie taktycznie i... powinna stanowić trudną zaporę dla Realu Madryt, który gdzieś tam myślami może być w meczu z Mancheterem. Rozumiem, że profesjonalizm itp... Ale mimo wszystko ???? A Sevilla z pewnościa czycha na okazję.
Jeśli Real wygra, to w moim odczuci nie będzie to efektowne zwycięstwo. To Sevilla jest &#39;na fali&#39;, a Real po takich grach jak w Granadzie nie jest gwarantem pewnego i wysokiego zwycięstwa.

Athletic Bilbao - Espanyol Barcelona @ over 2,5 - 1,73 3/5

Przebudzili się Baskowie i to głównie w ofensywie. Drużyna zaczęła strzelać aż miło, ale żeby tylko z obroną było tak jak w meczu z Atletico (3:0). Trudno będzie jednak powstrzymać ofensywę Espanyolu. &#39;Drudzy z Barcelony&#39; także się przebudzili, zaczęli grać lepiej i zbierać ważne punkty. 3 bramki z Mallorcą czy Levante sprawiają pozytywne wrażenie, ale... należy pamiętać o tym, ze Espanyol w tych meczach po 2 bramki tracił.
Dodatkowo zważając na historię spotkań pomiędzy tymi drużynami, należy jeszcze bardziej brać pod uwagę typ over 2,5 w tym meczu.
Rayo Vallecano - Atletico Madryt @ Atletico -1 X - 4,00 1/5
Oj trudne to będzie spotkanie dla Atletico. W pierwszej rundzie Rojiblancos pewnie prowadzili 4:0, aby w końcówce napędzić sobie strachu tracąc 3 bramki. Ostateczny wynik 4:3 nie usatysfakcjonował piłkarzy Rayo, którzy tym razem chcą sięgnąć po pełną pulę.
Spodzieawm się wyrównanego spotkania, a z racji iż drużyny są w tym sezonie niemal bezkompromisowe... to mimo wszystko zwycięstwa jednej z nich. A kto przechyli szalę zwycięstwa ? W tym spotkaniu zabraknie Diego Costy, który był asem w talii Diego Simeone. Jednakże do pełnej sprawności fizycznej powraca Radamel Falcao, który tym razem powinien być opcją nr 1. Wierząc w jego umiejętności typuję, że Atletico wygra ten mecz jedną bramką. ;)
 
ramzesa 13,8K

ramzesa

Forum VIP
Ciekawie będzie wyglądał pojedynek na dole tabeli, gdzie Deportivo podejmie Granadę. Goście ostatnio sprawili sporą sensację pokonując Real Madryt. Był to jednak mecz na własnym stadionie, a rywal był zupełnie innego kalibru więc nie będę opisywał tego co działo się w tym spotkaniu. Śmiem jednak twierdzić, że teraz gra Granady powinna się poprawić. W defensywie potrafią grać, a teraz ofensywa została dość solidnie wzmocniona. Z Benfiki wypożyczono Nolito, byłego gracza Barcelony. Granada jednak dość mocno nalegała na to wypożyczenie, bo zapłaciła za niego pół miliona euro co przy wypożyczeniach mało kiedy się zdarza. Ostatnio zaliczył pozytywny występ. Do tego jest jeszcze Diego Buonanotte, który przyszedł z Malagi i również może być wartością dodaną tej drużyny. Z PNA wrócił El Arabi więc to kolejna ważna informacja jeśli chodzi o ofensywę Granady. Deportivo jednak musi liczyć na mecze na własnym boisku i teraz to będzie ich duży atut. W sumie przegrali 3 ostatnie mecze i wielu liczy na 3 punkty właśnie z teoretycznie mocno przeciętną Granadą. Ja jednak bym się tu tak szybko nie podkręcał, bo obrona Deportivo to w dalszym ciągu spore sito. O ofensywę nie ma się w sumie co martwić, bo strzelili w tym sezonie 27 bramek, a tacy zawodnicy jaki Riki czy Pizzi mocno wyróżniają się we większości spotkań. Mecz z pewnością będzie zacięty i stawiam tu na trafienia obu drużyn. O wzmocnieniu ofensywy Granady pisałem, a Deportivo gra u siebie więc będzie to ich duży atut.
Deportivo - Granada
BTS 1,83 Bet365 ⛔ 0:3
 
arni-rothstein 37

arni-rothstein

Użytkownik
Witam wszystkich. Pewien sympatyczny caballero pokazał mi to forum, poczytałem wcześniejsze analizy i stwierdziłem, że warto jest się podpiąć do dyskusji z uwagi na fakt, że jest tu parę osób ogarniających temat. A jeśli z kimś wymieniać poglądy i analizy, to tylko w taki sposób, aby nie tracić czasu i energii, a taką satysfakcję zapewnia odpowiedni poziom rozmówców i członków dyskusji. Zatem witam i zapraszam.

Słów kilka o dwóch pierwszych meczach 23-ej kolejki Lali. Po całotygodniowym namyśle stwierdzam, iż nie jest to najlepszy weekend do wkładania większych pieniędzy. Na moje oko i przypuszczenia obrodzi niespodziankami i będą to dni żniw dla buków. Słowem... chciałem zagrać grubiej, ale dla przekonania puszcze za drobne.

Mallorca - Osasuna
Na Ono Estadi czerwoni podejmą czerwonych. Na pierwszy rzut oka mecz na przełamanie dla gospodarzy, którym dłuży się od wrześniowej domowej victorii nad Valencią. Dla fanatyków statystyki i układów bliżej znanych jako &quot;3za3&quot; - remis. Ja natomiast zaryzykuje i postaram się dowieść, że znaczny value w tym meczu, ma typ na gości.

Tło Powrót Manzano, wywołał falę protestów i niezadowolenia. Widać, że kibice i zarząd się rozminęli w tej kwestii. &quot;Manzano, odejdź teraz&quot; i Może być i Segunda, byle z jajami&quot; - to tylko niektóre z transparentów witające powracającego, do roboty po ponad rocznej przerwie, Manzano. Na stadionie musiała interweniować Policja. A sam entrenador nie miał tęgiej miny. Ktoś wspomni, że nowa miotła, nowy impuls - okej. W Hiszpanii mówią na to entrenador nuevo victoria segura . W tym przypadku ja jednak w to nie wierze, za długa przerwa, za mało czasu, zbyt bardzo pomieszane we łbach u piłkarzy. Na forach wrze a najczęściej spotykanym przydomkiem - nowego/starego trenera (bodaj trzecie podejście, jak nie czwarte w ekipie z wyspy), jest &quot;bilet do drugiej ligi&quot;, słowem - wiary nie ma. Osobiście sam w Manzano też jakoś nie wierzę. Nie w tym meczu przynajmniej. Mają tam niezły burdel. Z drugiej strony mamy poukładaną w miarę sensownie, na ile się dało Osasunę. W powszechnej opinii mecz uznawany za pojedynek o cztery punkty. Jeśli wygra Malloraca, nie da uciec Osie, jeśli wygra Osa, Mallorca przyklei się do Depor i będzie niewesoło i nerwowo już wtedy. Dla piłkarzy Mendilibara to ponoć ten mecz jest najważniejszy z ostatnich, w sumie nie wątpię. Ale zapewnienia te są dość kurtuazyjne wobec gospodarzy. Damia na konferencji powiedział, że jadą po trzy punkty, ale remis też będzie okej. Mendilibar z kolei, że zrobią wszystko, żeby wygrać, jeśli o mnie chodzi to to kupuję, choć wiem, że to naiwne gadanie ale...
Mallorca ma spory problem. Problem natury mentalnej. W mojej opinii wyrzucenie Caparrosa było krótkowzrocznym posunięciem. Przyjrzyjmy się ostatnim spotkaniom.
Czwarte od końca. Mecz wyjazdowy z Valladolid. Nie zagrał &quot;As&quot; środka pola - Marquez. Mimo to &quot;zwycięski remis&quot; był blisko. W tamtym meczu problem był jeden, a nazywał on się... Ebert; w końcówce dwie bramki załatwiły wszystko.
Następnie kolejny wyjazd z Espanyolem. Prowadzili 2:1. Wszystko skomplikowało się po czerwonej dla Luny. Chwilę po osłabieniu drużyny gospodarze wyrównali, a w końcówce rozstrzygnęli mecz na swoją korzyść.
Po dwóch wyjazdach przyszedł czas na mecz u siebie. Już wtedy liczyłem na czysty win gospodarzy, i się przeliczyłem. Nie grał sprowadzony z Sevilli Luna (z wiadomych przyczyn), ale był już Marquez. Tym razem, sprawa rozstrzygnęła się w miarę szybko. Brak koncentracji w pierwszym kwadransie załatwił sprawę. Później nie udało się już odrobić strat.
Ostatni mecz z Sociedad, to spotkanie, którym nie można się sugerować. Arbiter zasłużył na przymusowy urlop, a czerwona kartka, którą pokazał już w 30 minucie ustawiła mecz. Baskowie są w gazie, i dostali ofiarę na talerzu. Choć przez następne niemalże pół godziny zabierali się do &quot;rannych&quot; Caparrosa jak pies do jeża. Jak już raz ukąsili i poczuli krew, to poszli za ciosem i skończyło jak się skończyło. Wspomniany wcześniej arbiter - Teixeira Vitienes otrzymał notę 3/10, a druga kartka Marqueza została anulowana i tym sposobem zobaczymy go w najbliższym spotkaniu.
Co do Osasuny... lubię Nawarczyków. Cenię ich za to, że do maksa potrafią wykorzystywać swoje atuty. A nimi z pewnością są gra w defensywie (mniej bramek straciły tylko drużyny z pierwszej 4-ki) i agresywny doskok do rywali. Przesuwają się blisko siebie i cała drużyna wygląda jak boczny obrońca na ugiętych nogach. Zamykający drogę skrzydłowemu przed złamaniem do środka lub pójściem do linii. Oczywiście nie sposób w tym wszystkim pominąć osobę Fernandeza - portero będącego w niesamowitym gazie. Cały blok defensywny gra niemal bez zmian. A trener doskonale mierzy siły na zamiary. Oszczędził kilku podstawowych zawodników na meczu z Barcą, żeby ograć Celtę tydzień później. A to ważna umiejętność, kiedy Mister wie gdzie ugra pełną pulę, a gdzie dać odpocząć.
Nie będę się rozpisywał w ich przypadku ostatnich meczów. Bo to czysta sinusoida. Z Depor pomógł im sędzia, z Barcą odpuścili, a z Celtą dominowali. Z tego trudno cokolwiek wywnioskować.

Teraz na szybko obecni i nieobecni.
Hiszpańskie media przepowiadają powrót Dudu Aouate, wróci Javi Márquez. Nie będzie na bank Arizmendiego i Pedro Bigasa. W Osasunie zabraknie Annan&#39;a, Timor&#39;a y Asier&#39;a Riesgo
Roberto Torres&#39;a, Puñal&#39;a, Manu Onwu y Masoud&#39;a. Jednak to głównie odwody Mendilibara, więc luzik.

Przewidywania co do obrazu gry. Wszystkie zapowiedzi gry o pełną pulę ze strony Osy to ściema. Problemem Mendilibara jak sam określił jest pohamowanie rozprężenia i nadmiernego relaksu. Wyjdą na spokojnie i mają ten komfort, że mogą poczekać na to co zrobi Mallorca. Ci będą musieli podejść wyżej i przejąć inicjatywę. Może i nie oglądałem zbyt wielu ich spotkań, ale to co widziałem, pozwala mi sądzić, iż nie mają pojęcia o ataku pozycyjnym, a tym niewątpliwie będą musieli operować w najbliższym meczu. Koniec końców będzie taki, że po jednej z kontr wynik meczu ustali ktoś z trójki Cejudo - Sola - Armenteros. Potencjał w ataku jest w Mallorce, ale rzecz rozbija się o monolit. Acha... jeszcze jedno co do tych asów ataku, Dos Santos ma za sobą dwukrotną zmianę strefy czasowej - mecz repry Meksyku i 45 minut gry. Hemed zagrał niespełna godzinę, ale nie zabłysną. Za to 90-tkę zrobił Hutton. Może to niewiele, ale jak to mówią diabeł tkwi w szczegółach.
Reasumując bo już mi się nie chce wprowadzać kolejnych wątków.
Potencjalne typy do łowienia
Osasuna to win, Osasuna AH 0, Osasuna AH +0,5, a nawet można się pokusić o DW 0:1 czy wcześniej wspominane undery. Może nawet być łamaniec X/2.
Ale jak to już kiedyś ze wspomnianym na początku caballero rozmawiali, możesz przeanalizować wszystko, nawet kwestię bólu pleców i inny dupereli, a i tak dyspozycji dnia czy humorów nie przewidzisz.
Zatem powodzenia, myślę, że w miarę racjonalny sposób w swoim wywodzie obroniłem swój typ. Zarówno poprzez sugestie te wyłożone czarno na białym, jak i te które na pierwszy rzut oka nie są widoczne.
Vamos Los Rojillos!!


I jeszcze na szybciutko, rozpocznę temat innego spotkania, może burza mózgów dobrze zrobi nam tu wszystkim.
Celta - Valencia
Po ostatnim meczu Paco Herrera stwierdził, że była to najgorsza Celta jaką widział w tym sezonie. Nie zapominajmy, że nie zagrał w tym meczu ani Fernandez, ani Krohn-Deli. I jeśli wrócić do tego diabła i szczegółów to kwestia, która mi zaprząta głowę to pojedynek tych genialnych skrzydłowych, jak na galicyjskie warunki, z średnio w tygodniu dysponowanymi obrońcami Valencii.
Ja wiem, że na gry towarzyskie to nie wypada się spinać, ale...Pereira na nickname &quot;babol&quot; pracuje już od jakiegoś czasu. Tendencję potwierdził w ostatnim towarzyskim, formą nie błysną również Rami. Podobny przypadek do Dos Santosa ma Guardado. W ten sposób wygląda na to, że 3/4 defensorów, odczuwa mecz z Barceloną i/lub mecz reprezentacyjny. Na pierwszy rzut oka pomyślałem nad Valencią. Po chwili zastanowienia ogarnęły mnie jednak wątpliwości. Ma ktoś jakiś pomysł na to? Powiem tak, jeśli Valencia zagra tak jak z Barcą, a Celta tak jak z Osą, to nie będzie co z gospodarzy zbierać. Myślę jednak, że Celta się zepnie, a Valencia poniekąd z tyłu głowy będzie już miała mecz wtorkowy z PSG. Jak dla mnie podejście będzie minimalistyczne do tego spotkania i walczący o tlen gospodarze powinni z tego skorzystać. Powinni ale czy to zrobią? Zapraszam do dyskusji. Mecze odpowiednio za 14 i 16 godzin.
 
Otrzymane punkty reputacji: +32
vidal 33,2K

vidal

Mistrz Typer Mundial
Jak uderzać z grubej rury, to chyba jedynie coś w stronę Barcelony. Akurat ja nie należę do osób, które co kolejkę biorą większe handicapy w stronę Katalończyków, ale w tym przypadku wiele wskazuje na pogrom Getafe. Blaugrana nie skorzysta z usług Xaviego, jednak w takim meczu nie powinno widać braku tego znakomitego pomocnika. Można mówić o komforcie trenera gospodarzy, gdy zobaczy się listę absencji drużyny Luisa Garcii Plaza. Zabraknie takich piłkarzy jak: Moya - wiadomo, nieraz ratował skórę i bardzo ważny punkt teamu; obrońców - Rafa i Valera (również ważni piłkarze), ale także Lafita. Dodać do tego sprzedaż w okienku Abrahama - też jednego z lepszych defensorów tej drużyny to wygląda to marnie. Trudno przy takich brakach kadrowych myśleć o dobrym wyniku.
Myślę, że warto się przyjrzeć pojedynkowi pomiędzy Królewskimi, a Barceloną. Odkąd w Sevilli jest Emerey, to widać poprawę w grze Sevillistas, z drugiej strony Bask ma dość słaby bilans bezpośrednich spotkań z Blancos. Zabraknie w Sevilli Perottiego i Rakitica, więc w tym przypadku należałoby zagrać z kontry. Szczelna obrona to recepta na sukces w tym spotkaniu, gdyż Real nie będzie wypruwał sobie żył na straconą już ligę. Sevilla potrafi się zmotywować na takie mecze. Z pewnością o gole Królewskim będzie znacznie ciężej niż drużynie Tito.


*Pojedynek strzelecki Barca vs Real Madryt ; Typ: Barca @1.60 bwin
[5/10] ✅ ✅ Real ustawił dość wysoko poprzeczkę, ale Barca zagrała to co miała.
Barca wygra obie połowy @1.60 bwin [7/10] ✅ ✅
 
anzelmo 135,7K

anzelmo

Użytkownik
Mallorca-Osasuna 1 2,2 William Hill 09-02 16-00
⛔
Obie drużyny graja bardzo słabo- typ na przełamanie gospodarzy, którzy notują serie 4 porażek z rzędu- ta seria mnie troszkę, dziwi bo zespól miał 2 dobre meczu na przełomie grudnia/stycznia. Zwycięstwo nad Betisem na wyjeździe 1-2 i remis z Atlético Madrid 1-1 potem wszystko sie posypało.Rywal na przełamanie dobry Osasuna gra słabo na wyjazdach bilans 10 ( 1 - 2 - 7 ) 7 : 18 - 5 pkt zespól gra dobrze w defensywie- bardzo agresywnie sporo spotkania kończy sie wynikiem 0-0.Liczę ze po zmianie trenera- stary dobry Manzano tchnie w ekipę z Balearów nowego ducha i ta zacznie grac dużo lepiej. szanse na utrzymanie sa potencjał w ataku jest, jeśli nie popełnia prostych błędów w defensywie, myślę ze goście im nie zagrożą w tym meczu. Tylko żeby nie bylo 0-0- kurs warty pogrania.
 
kapszti 7,3K

kapszti

Forum VIP
Levante-Malaga
Bardzo ciekawie zapowiada się starcie na Ciutat de Valencia. Obie drużyny są wysoko w tabeli, a to zwiastuje nam dobry mecz, bo przecież i Levante i Malaga w piłkę grać potrafią, co nie raz już pokazali. Levante jak wiemy punktuje głównie u siebie i tam jest właśnie najgroźniejsze. To właśnie w Walencji najwięcej strzelają ale też i sporo tracą, bo do tej pory jedynie Valencia w derbach oraz Mallorca wyjechały bez strzelonego gola. Do tego dochodzi problem braku Ballesterosa w obronie, który był aż nadto widoczny w ubiegłotygodniowym starciu z Espanyolem. Wprawdzie swoje lata kapitan zespołu ma, to jednak jest to dalej podpora obrony Granotas. Na szczęście dla Juana Ignacio Martineza w kadrze na to spotkanie mógł już się znaleźć Loukas Vyntra czyli nowy nabytek Levante, podobnie jak Roberto Aquafresca. Niestety dalej Dudka nie jest powoływany, co pokazuję, że konkurencja w drugiej linii jest po prostu za duża, jak dla niego. Levante w ostatnim czasie traci dość sporo bramek i tutaj jest problem nie wątpliwie, bo dzisiaj rywalem będzie Malaga, a tam ma kto strzelać. Wprawdzie Malaga na wyjazdach ma bilans bramkowy 8:6, to jednak w ostatnich spotkaniach widać już, że powoli chyba odchodzą od grania na 0:0 albo minimalną wygraną. Są Isco, Joaquin, Santa Cruz czy Saviola więc naprawdę ma kto strzelać. Obrona niby wzmocniona Lugano ale on chyba jeszcze się nie zgrał zbyt dobrze z resztą obrony. Wraca do składu Demichelis ale z kolei wypadł Weligton oraz Eliseu czyli dwaj podstawowi zawodnicy. Na lewej strony ma zadebiutować Vitorino Antunes, który został ściągniety z portugalskiego Pacos de Ferreira. Tak czy siak formacja defensywna Malagi jakoś super przed tym spotkaniem nie wygląda.
W mojej ocenie powinniśmy zobaczyć ciekawe zawody, bo takie spotkania zazwyczaj Levante u siebie rozgrywa. I dlatego też liczę na gole z obydwu stron.
BTS @ 1,80 Bet365✅1:2

Real-Sevilla

W hitowym spotkaniu tej kolejki odpuszczam 1x2, gole itp. Zajmę się z kolei kartkami, bo tutaj widzę nie najgorszy zakład. Buki wystawiają linię na poziomie 6,5 kartek, co uważam za odpowiednią albo trochę za małą nawet. Dlaczego? Wiemy, że Sevilla w tym sezonie przechodzi sama siebie i kartki w ich spotkaniach sypią się i to bardzo. Liczby żółtych, nawet nie ma co pisać ale co ciekawe dostali aż 8 czerwonych kartek, co daje średnią 0,33 na mecz!!! Liczba ogromna, a jak dodamy fakt, że właśnie w tych spotkaniach najtrudniejszych, jak z Atletico, Barceloną dostawali sporo tych kartek, to i teraz można być pewnym, że znowu zobaczymy ich sporo. U gości mamy takich &quot;specjalistów&quot; od kartek jak Spahic, Botia, Medel czy Fernando Navarro. Szkoda, że zabraknie Rakitica, bo on też potrafi kartkę złapać, no ale pauzuję właśnie za kartki... Jeśli chodzi o Real, to pierwszym kandydatem może być Arbeloa, bo jest on o jedną kartkę od zawieszenia więc odpuściłby mecz z Rayo u siebie. Wraca do kadry meczowej Pepe, chociaż nie wiadomo czy zagra. Jednak duet Pepe i Ramos może tutaj pomóc w zakładzie, a jak wyjdzie Albiol to też źle nie będzie, bo on lubi głupie faule popełniać. Szkoda, że zabraknie Xabiego Alonso, bo on tutaj by się mocno przydał...
Podsumowując to uważam, że 7 kartek z obu stron, to nie jest jakaś kosmiczna liczba, a zwłaszcza, że powinno w tym meczu wiele się dziać, to tym bardziej ten zakład można pograć.
Over 6,5 kartki @ 2,00 Bet365✅
 
Otrzymane punkty reputacji: +11
R 1,6K

radomiak1910

Użytkownik
Pilka Nozna, Primera Division, 9.02 18:00
Celta Vigo - Valencia
typ: 2
2,62
Williamhill
Analiza
Dzis w spotkaniu dwudziestej trzeciej kolejki Primera Division dojdzie do ciekawego pojedynku, Celta Vigo podejmie na wlasnym boisku Valencie. Druzyna przyjezdnych jest zdecydowanym faworytem tego spotkania. Spojrzmy na tabele ligowa, Valencia to aktualnie szosty zespol ligi, ze strata zaledwie dwoch punktow do czwartej Malagi. Celta okupuje natomiast miejsce zagrozone spadkiem. Forma dzisiejszych gospodarzy rowniez nie napawa optymizmem. Piec ostatnich spotkan to trzy porazki i dwa remisy, z taka gra bedzie ciezko utrzymac ekstraklase. Druzyna Valencii natomiast wydaje sie byc w calkiem niezlej dyspozycji, potwierdza to chocby remis z wielka Barcelona, czy zwyciestwo na trudnym terenie Deportivo. Rowniez potencjal osobowy jest dzis wyraznie po stronie Valencii. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazuja na zwyciestwo przyjezdnych.
 
S 202

szymontom

Użytkownik
Dyscyplina.Piłka Nożna - Hiszpania - Hiszpańska Liga BBVA
Spotkanie.Levante - Malaga
Typ.obie druzyny strzela gola
Kurs.1,79
Bukmacher.Betsson
Data.09.02.2013 g.20.00
Analiza.

Dzisiaj wieczorem w Hiszpanskiej Primera Division dojdzie do spotkania pomiedzy Levante - Malaga.Faworyta w tym spotkaniu trudno wskazac,dlatego typuje,ze w tym spotkaniu kazda z druzyn cos strzeli.Na takie zdarzenie ma fajny kursik 1,79 i uwazam,ze warto ten typ zagrac.Spotykaja sie tutaj dwie bardzo wyrownane ekipy...Levante 9 miejszce w ligowej tabeli i 33 punkty w dorobku,natomiast goscie z Malagi to 3 oczka wiecej w dorobku i miejsce 4...Tak wiec poziom wyrownany i nie bedzie tu jednostronnego widowiska...Malaga 34 gole do tej pory strzelone i ustepuje tylko wielkiej trojce(Barca,Real i Atletico Madryt)pod wzgledem goli...Natomiast gospodarze to typowy sredniak popd wzgledem strzelonych goli,ale u siebie bardzo grozni...Tylko w jednym spotkaniu na swoim stadionie w tym sezonie nie strzelili gola-mecz z Barcelona...W ostatnich dwoch meczach strzelone 4 gole,Malaga natomiast w kazdym z ostatnich pieciu spotkan zawsze cos strzelala...W ostatnim spotkaniu ligowym padl wynik na tym stadionie 3-1 dla gospodarzy.Mysle,ze dzisiaj takze pare goli zobaczymy bowiem obie ekipy maja kim straszyc...Levante to Martins Obafemi,Garcia Ruben i Barkero,natomiast Malaga to Isco,Saviola Javier i Santa Cruz Roque.Typuje tutaj wynik 2-1 dla gospodarzy.Polecam.
 
Otrzymane punkty reputacji: +6
vidal 33,2K

vidal

Mistrz Typer Mundial
Co do Osasuny... lubię Nawarczyków. Cenię ich za to, że do maksa potrafią wykorzystywać swoje atuty. A nimi z pewnością są gra w defensywie (mniej bramek straciły tylko drużyny z pierwszej 4-ki) i agresywny doskok do rywali. Przesuwają się blisko siebie i cała drużyna wygląda jak boczny obrońca na ugiętych nogach. Zamykający drogę skrzydłowemu przed złamaniem do środka lub pójściem do linii. Oczywiście nie sposób w tym wszystkim pominąć osobę Fernandeza - portero będącego w niesamowitym gazie. Cały blok defensywny gra niemal bez zmian. A trener doskonale mierzy siły na zamiary. Oszczędził kilku podstawowych zawodników na meczu z Barcą, żeby ograć Celtę tydzień później. A to ważna umiejętność, kiedy Mister wie gdzie ugra pełną pulę, a gdzie dać odpocząć.
Super tekst z którym się zgadzam w 101%! Też sympatyzuję Osasunie. Trza przyznać, że Osasuna nie ma wirtuozów piłki, ale są zespołem i jak na swój dość mizerny potencjał dają w każdym meczu z siebie 100%. Tak jak napisałeś Mendilibar celowo odpuszcza te mecze z Realem, czy Barceloną, bo te porażki są już wkalkulowane, a szanse na zdobycie punktów są bardzo nikłe. Lecz trzeba zaznaczyć, że ta &#39;zasada&#39; trzyma się tylko w meczach na wyjazdach, bo u siebie na El Sadar tak jak w tym sezonie zremisowali z Realem, prawie ograli Barcę - w poprzednim sezonie także te dwie ekipy miały wielkie kłopoty z Los Rojillos*, by na wyjazdach dostać bęcki (przyp. 7:1 z Królewskimi, czy 8:0 z Barceloną).
* Pomyłka - Real 2 lata temu przegrał z Osasuną 1:0. Sezon temu dobrze rozpoczęli i rozgromili ich aż 1:5.
Szkoda dzisiejszej straty punktów. Manzano jest kiepski. Nie pisałem, nie komentowałem przed meczem i nie chciałem go skreślać na dzień dobry, ale po tym meczu będę to musiał zrobić. To chyba nie Caparros odpowiadał za tak słabe rezultaty - przynajmniej za większość. Razem z Deportivo stają się głównym pretendentem do spadku w tym sezonie.

Jeszcze z dzisiaj to bym się połakomił o bramkę Nolito. Ogólnie to bardzo się cieszę, że prezes Granady widzi co się dzieje w zespole, w którym kulała ofensywa. Od razu kupił dwóch niezadowolonych, głodnych gry, graczy o dość sporych umiejętnościach. Może kasa w Granadzie się nie przelewa, ale też nie mogą narzekać, bo jednak pensje dają dość pokaźne jak na drużynę, która broni się przed spadkiem. Buonanotte + Nolito + nowy trener może być szansa na lepsze jutro. Już na powitanie pokonali u siebie Królewskich co nie jest łatwym wyczynem.
Sytuacja w tabeli odpowiada gościom. To Deportivo musi zaatakować, musi wygrać, zagrać o pełną pulę, a goście mogą i powinni ten fakt wykorzystać. Piętą achillesową Los Turcos to z pewnością defensywa, choć już mamy zestawienie Ze Castro + Marchena, to te boki nadal będą w słabym stanie, a tam już Granada się postara, by narobić problemów Depor.
Jeśli chodzi o absencje to warto zaznaczyć brak Aythami i Aguillara, oraz Laure i Camunasa. Jakby nie patrzeć są to zawodnicy, którzy mają dość sporo występów w ekipie z Galicji, ale nie mogę też napisać, że są to kluczowe postacie, które ich bardzo zabolą. Na pod względem personalnym na ławce zdecydowanie lepiej będzie wyglądać Granada. Coraz to większą sympatią darzę zespołowi z Andaluzji. Jest tam sporo postaci, które mogłyby grać w dużo lepszych zespołach i jeśli trener nie odstawi fuszerki to będą gdzieś w okolicach środka tabeli.
Pacencia nie pokazuje kompletnie nic, nie poprawił nic w tym zespole. Ostatni mecz to majstersztyk w wykonaniu Galicjan. Początek spotkania, karny - zamieniony na bramkę, przeciwnik w osłabieniu i jeszcze w dodatku bardzo ważny punkt Getafe, czyli Moya odesłany do szatni i mimo wszystko przegrali z Getafe, które zostało wzmocnione piłkarzami, którzy powrócili z PNA, oraz tymi którzy wrócili po kontuzji, ale to nie usprawiedliwia zespołu, który jest w potrzebie, dla którego każdy punkt jest na wagę złota takiej klęski. Dla mnie trzeba poszukać typu na gości - koniecznie!

Granada DNB @ 2.60 [3/10] bwin ✅ ✅ Masakra 0:3
Nolito Scores @ 4.50 [2/10] bwin ⛔ Tu nie wywróżyłem. ;x
 
Otrzymane punkty reputacji: +20
kapszti 7,3K

kapszti

Forum VIP
Za nami sobota, która w mojej ocenie wypadla planowo. Ciekawie bylo w Valencii, gdzie jednak w mojej ocenie sędzia trochę za bardzo pomógl gościom, bo ten karny na Baptiście, to jednak śmieszny byl. Isco gral co najwyżej średnio, a strzelil 2 gole i dal wygraną swojemu zespolowi, a to pokazuję jego klasę. Ciekawie wypadl Antunes, który szczególnie w 1 polowie byl aktywny i myślę, że Eliseu może mieć problem by grać regularnie na lewej obronie, jeśli jego rodak będzie tak gral jak dzisiaj. Co do Levante, to moim zdaniem trochę trener ich zalatwil. Przede wszystkim blędem bylo rozdzielenie żelaznej pary pivotów czyli Diop i Iborra oraz cofnięcie w miejsce Diopa, najważniejszą osobę drugiej linii czyli Barkero. Musial cofać się dość glęboko po pilkę, a to utrudnialo mu rozgrywanie pilki i zaszkodzilo calej drużynie. Co ciekawe kartkę obejrzal Navarro i za tydzień nie zagra, a jeśli Ballesteros się nie wykuruję, to mogą mieć spore problemy w defensywie, zwlaszcza, że jadą na trudny teren do San Sebastian,
Real jak zwykle u siebie pokazal moc, a wlaściwie zrobil to Ronaldo. Podobać się moglo też zaangażowanie, z którym walczyli Kaka czy Higuain. Ten drugi jednak solidnie pracowal na czerwień, podobnie z resztą jak Arbeloa czy Modrić, bo oni też mieli kilka takich fauli za które kartek nie obejrzeli, a mogli. Do tego Morata swoim faulem chyba sam sobie odpowiedzial, dlaczego gra tak rzadko w 1 drużynie. A Sevilla tez swoje, bo kartek zlapali kilka i przy okazji czerwień. Fajnie pokazal się rezerwowy Manu del Moral, a także za walkę można pochwalić Negredo, bo latwo nie mial.
No to tyle o sobocie, a poniżej już o dwóch niedzielnych propozycjach:
Zaragoza-Real Sociedad
Bardzo mi się podoba kurs na Basków w tym spotkaniu i od razu zaznaczam, że nie omieszkam tego wykorzystać. Real Sociedad jest w dobrej formie, a do tego od kilku spotkań mają pomoc w postaci gry w przewadze, gdyż zaliczyli 6 kolejnych spotkań, w których sędziowie wyrzucali jednego z zawodników ich rywali. Przy okazji należy dodać, że gracze Zaragozy w tym sezonie, już 6 razy byli &quot;nagradzani&quot; czerwonymi kartkami więc tutaj jest kolejne zagrożenie dla ekipy z Aragonii. Ostatnie spotkania Zaragoza musi sobie radzić bez kilku zawodników zazwyczaj i Manolo Jimenez już dawno nie mial takiego komfortu by móc skorzystać ze swoich wszystkich podstawowych graczy. Tym razem zabraknie Abrahama w obronie, a także Jose Mariego w pomocy, a obaj będą pauzować za kartki. Przed tygodniem wspominalem, że do końca sezonu pauzować będą Alamo i Zuculini ale jest dobra wiadomość, a mianowicie powrót Romarica. Problemem są także spotkania domowe, bo Zaragoza na La Romareda wygrala zaledwie 3 spotkania z 10 jakie w tym sezonie tam rozegrala. Z resztą wygrane z Deportivo, Osasuną czy Sevillą(za kadencji Michela) to nie są jakieś wielkie sukcesy, a po prostu obowiązek. Jako jedyni dali się pokonać Celcie, a także tracili punkty z Levante czy Espanyolem. Teraz zaczyna zaglądać im widmo spadku w oczy. Przed tygodniem rozegrali dobre spotkanie w Maladze i teraz zobaczymy, czy to byl wypadek przy pracy ze strony Malagi, a może po prostu jakaś zwyżka formy Zaragozy. O Realu Sociedad mogę napisać wiele dobrego, co z resztą czynię praktycznie tydzień w tydzień. Co raz lepsza forma i efektem tego jest naprawdę dobra pozycja w lidze. Niby lepiej spisują się na Anoeta ale i na wyjazdach ostatnio jest dobrze, co pokazuje fakt, że w ostatnich 6 spotkaniach przegrali tylko raz i to z Realem, a pokonywali Valencię czy Malagę. Jeśli chodzi o sytuację kadrową, to przede wszystkim wracają De la Bella i Mikel Gonzalez oraz Markel Bergara, co jest bardzo dobrymi informacjami dla Montaniera. Wypadają z kolei Angel, Elustondo i Ifran, a już od jakiegoś czasu kontuzjowany jest Zurutuza. Oslabienia nie zbyt znaczące, bo praktycznie żaden z tych zawodników nie mialby szansy zagrać od 1 minuty.
W mojej ocenie kurs na gości jest naprawdę wysoki i aż szkoda nie spróbować, bo będący w takiej formie Baskowie są spokojnie w stanie ograć Zaragozę, która w tym roku poza dobrym występem w Maladze, nie pokazuje nic, a zwlaszcza u siebie nie jest zbyt groźna. Ostatnia wygrana Zaragozy u siebie, to 10 listopada... A poza typem na gości, to bym spróbowal jeszcze lekko pograć na czerwoną kartkę w tym spotkaniu.
Zaragoza: Roberto, Leo Franco, Movilla, Paredes, Álvaro, Rodri, Bienvenu, Edu Oriol, H. Postiga, Apoño, Montañés, N. Romaric, Fernández, Sapunaru, Pintér, Rochina, Carmona, Héctor (27) y Víctor Rodríguez.
Real Sociedad: Bravo, Zubikarai; Carlos Martínez, Dani Estrada, Mikel, Ansotegi, Cadamuro, Iñigo, De la Bella; Pardo, Illarra, Markel, Ros; Xabi Prieto, Agirretxe, Chory Castro, Vela, Griezmann.
Real Sociedad(+0) @ 2,10 Bet365✅1:2
Czerwona kartka w meczu @ 3,00 Unibet✅

Athletic-Espanyol

Dlugo zastanawialem się nad tym spotkaniem i czekalem na kadry obu ekip. Jak zobaczylem, że Athletic po raz kolejny bez Ekizy, to zdecydowalem się od razu na bts-a. Jak już pisalem we wstępie kolejki, to Laporte świetnie rozumie się z Ekizą i gdy razem grają, to tworzą duet, a Laporte gdy gra z Gurpegim, to jednak mamy dwóch zawodników, z których każdy gra sobie. Być może jest to spowodowane faktem, że Gurpegi to kapitan, a także najważniejsza postać w szatni więc może Laporte ma problem by się odpowiednio porozumieć z zawodnikiem, który swoje lata już ma, a jednak popelnia blędy, a zapewne Francuz uważa, że takiego gracza nie wypada krytykować i ustawiać do pionu. To tylko moje przypuszczenia, jednak po prostu różnica pomiędzy duetem Ekiza-Laporte, a Gurpegi-Laporte jest w mojej ocenie spora. Ciekaw jestem kogo wystawi na pozycji defensywnego pomocnika trener Bielsa. Ostatnio co raz częściej gra tam Mikel San Jose, który skupia się na zadaniach destrukcyjnych, w przeciwieństwie do Iturraspe, który lubil wyprowadzić pilkę, co jednak czasem tragicznie się kończylo... Jeśli chodzi o ofensywe to tutaj niespodzianek nie będzie i zagrają po kolei De Marcos z Anderem na rozegraniu, Susaeta i Muniain na skrzydlach oraz Aduriz na szpicy. Goście pod wodzą Aguirre spisują się o wiele lepiej. Wprawdzie punktują glównie u siebie, to jednak dla nich najważniejszy jest fakt, że w ogóle zdobywają te punkty. W niedzielnym spotkaniu faworytem nie są ale też i w mojej ocenie nie stoją na straconej pozycji. Ostatnio co raz lepiej radzą sobie Sergio Garcia i Cristian Stuani w ataku i zaczynają na zmianę strzelać. Do tego w pomocy Verdu czy Simao też są w stanie zrobić wiele pozytywnego w ataku. Zabraknie trójki Wakaso, Cristian Gomez i Raul Baena. Jeśli chodzi o sposób gry, to liczę na kontry, bo raczej pilką przez większość spotkania będą grali gospodarze ale w kontrach powinni dominować goście, a Athletic gdy jest kontrowany to się gubi i to mocno.
W mojej ocenie możemy zobaczyć kolejne spotkanie pomiędzy tymi ekipami, gdy padnie wiele bramek, bo warunki ku temu sprzyjają, a także historia więc gram bts-a czyli gole z obu stron.
Athletic: Iraizoz, Toquero, Aurtenetxe, Laporte, San José, Iturraspe, De Marcos, Ibai, Raúl, Susaeta, Iraola, Isma López, Muniain, Aduriz, Ander Herrera, Castillo, Igor Martínez y Ramalho
Espanyol: Cristian Álvarez, F. Mattioni, Raúl Rodríguez, Víctor Sánchez, Forlín, Stuani, Sergio García, Verdú, Longo, Kiko Casilla, Héctor Moreno, Javi López, Petrov, Capdevila, Colotto, Simao, Christian Alfonso i V. Álvarez.

BTS @ 1,80 Bet365⛔0:4
 
vidal 33,2K

vidal

Mistrz Typer Mundial
No ja tam się nie zgadzam z typkami kapszti.
Granie przeciw Saragossie, w której widać było w ostatnim spotkaniu jakiś błysk, pobudzenie które mogło i powinno dać 3 punkty w meczu z Malagą mija się trochę z celem. Na Sociedad fajnie się patrzy, szczególnie że znów tworzą kolejną serię meczów bez porażki (ostatnią po 7 meczach dopiero RM zdołał ich pokonać). Co mecz, co kolejkę to mówi się coraz głośniej o pucharach i to może być mylne. Dobrze jest postawić sobie cel i go realizować, jednak trzeba spokojnie podejść do sprawy, by nie mieć potem wielkiego zawodu. Skład jest, absencji brak, motywacja też być powinna, a czemu mi się wydaje, że stawianie na nich to strata pieniędzy? Nie to, że nie widziałbym ich w LE, czy nawet w LM gdy dobrze im wiatr zawieje, bo drużyna jest niczego sobie, aż się chce zapraszać takie drużyny, by pokazały się szerszej publice w Europie i na całym świecie jak za starych lat, ale może się okazać, że ta poprzeczka jest wystawiona za wysoko i ta porażka prędzej czy później musi nadejść, a rywal mimo że osłabiony, to będzie pałał złością, chęcią wygranej. Wszyscy tam pamiętają ostatnie słabe lata, w których ledwo udało się &#39;ujść z życiem&#39; i zachować miejsce w najwyższej klasie rozgrywkowej w Hiszpanii. Kurs na Sociedad DNB jest dość niezły, agree. Lecz skoro widać promyk po ostatnim rozegranym meczu na La Rosaleda to lepiej sobie odpuścić to spotkanie. Dla mnie to typowy no bet ze wskazaniem na gospodarzy. Bardzo poważnym argumentem by nie stawiać na Aragończyków jest fakt, że zabraknie u nich dość sporej paczki, którzy na pewno wzmocniliby skład na ten mecz. Sama postawa gości to wielka niewiadoma. Mogą pojechać na ten mecz, z myślą &#39;nie takich już rozwalaliśmy w tym sezonie&#39; i dostać łomot.

Athletic - tu sprawa ma się inaczej, bo faktycznie można liczyć na tego BTS&#39;a. Niemniej liczę na dominację gospodarzy i ich spokojne zwycięstwo. Ofensywne preferowanie gry Papużek u siebie i strzelaninie na własnym stadionie niekoniecznie musi się oznaczać, że tak samo podejdą do meczu z Athletic i zacznie się wymiana ciosów, w której mogłoby być różnie. Aguirre będzie kombinował, by skontrować rywala, a tu są możliwości i można szukać słabych punktów w defensywie i bramce rywala. Niemniej nie podoba mi się to, w jaki głupi i łatwy sposób Katalończycy tracą swoje bramki. Zwycięstwa u siebie z Levante czy Mallorcą po 3:2 to nic wielkiego, ale 6 punktów i &#39;ucieczka&#39; udana. Jeszcze 2-3 tygodnie temu jednoznacznie napisałbym - gram jakikolwiek z typów, który by faworyzował gości (X2, DNB 2, 2), ale wiele zdarzyło się dobrego u Basków, że zwycięstwo u siebie jest teraz wymagane i widać ich świetną grę jak za starych dobrych czasów. Rozbili Atletico - pewnie i w pełni zasłużenie, potem trochę kłopotów na początku z Valladolid, a później już wielka szansa na remontadę i triumf. Zakończyło się remisem, ale nadal można napisać - tę drużynę stać na wiele i dziś jestem pewny że to udowodnią. Sporo piłkarzy fizycznie cierpiało po meczu w Valladolid i tak do środy było sporych niewiadomych w składzie. Także świadomość, że tylko 6 i 5 punktów dzielą zespoły do strefy spadkowej musi mieć jakiś wpływ na mecz. Gospodarze mają atut własnego boiska, plus formę z ostatnich meczów i ambicja pogrania o coś więcej niż tylko utrzymanie. Goście mogą trochę odetchnąć z ulgą i dać ciała. To nie team, który będzie mógł seryjnie wygrywać, bądź unikać porażek. San Mames to ciężki teren i IMO tylko głupie babole Iraizosa mogą spowodować stratę punktów przez Basków. Aduriz, dawno nie strzelałeś, więc jazda tam! :cool: Albo wyjdę na głupka, bo stawkuje dość mocno i się tego nie boję, albo zgodnie z moimi przewidywaniami typeczki wejdą jak w masełko.
Athletic [7.5/10] @ 1.72 bwin ⛔
Aduriz scores [2/10] @ 1.95 bwin ⛔

&quot;Ameryki nie odkryłem&quot;
Dodam tylko, że są mecze, w których lepiej zagrać o2.5 niż BTS, a są mecze, w których wiemy że jeśli ma być ten over, to tylko z bramką dla obu drużyn. Tutaj, jeśli grać to raczej over 2.5, bo równie dobrze widzę tu 3:0, niż pewną bramkę gości i jakiś 1:1, 2:1, lub inny rezultat.
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
wisniowy 126

wisniowy

Użytkownik
FC Barcelona - Getafe
We wczorajszym meczu Real Madryt - Sevilla, przed Gran Derbi wyczyścili się już z żółtych kartek Arbeloa oraz Modrić. Po stylu gry Alvaro w drugiej połowie, tylko to mogło go usprawiedliwić, pełno chamskich, czasami i brutalnych fauli, aż w końcu kartkę dostał. Odpuszczą mecz z Rayo u siebie i powrócą zwarci i gotowi na mecz z Deportivo na wyjeździe.
Taka sama sytuacja dotyczy Gerarda Pique, ma on na swoim koncie już 4 żółte kartki. Pauzowałby w meczu z Grenadą i wrócił by czysty na Seville i oczywiście Gran Derbi. Jak nie dziś to w kolejnym meczu, wyczyszczenie jest pewne, pytanie kiedy.
Typ: Gerard Pique kartka
Kurs: 3,55
Bukmacher: Expekt
 
kapszti 7,3K

kapszti

Forum VIP
Bylem pewien, że Gurpegi zagra ale w czwartek na treningu doznal kontuzji uda i jego nie zobaczymy, podobnie jak Amorebiety, który doznal kontuzji pleców na zgrupowaniu reprezentacji. Wobec tego na środek obrony wraca San Jose, a na defensywnego pomocnika Iturraspe. Mnie to tylko utwierdza w moim typie na gole z obu stron, bo jednak San Jose na środku obrony, to nie jest wymarzone ustawienie dla Bielsy oraz dla wszystkich związanych z Athletic, gdyż ten na środku defensywny popelnia naprawdę spore blędy, a i Iturraspe nie wydaję się być w jakiejś super dyspozycji by być pewnym o jego dobrą grę. Tak więc tutaj Baskowie mogą mieć problem w defensywie spory, a to już źle dla nich zwiastuje.
Z tym Pique to ja sam nie wiem jak jest. Do meczu z Realem Sociedad mial 3 żolte kartki, a tam dostal czerwoną ale za dwie żolte więc nie wiem jak to liczą w sumie.
 
moonlight_shadow 87

moonlight_shadow

Użytkownik
Dyscyplina: Piłka Nożna - Hiszpania Primera Division
Spotkanie: Athletic Bilbao- Espanyol
Typ: powyżej 3,5 gola w meczu
Kurs: 3,00
Bukmacher: bwin
Analiza:


Dzisiaj o godzinie 19 dojdzie do bardzo ciekawego pojedynku w ramach 23 kolejki hiszpańskiej Pimera Division. Zespół Althletico Bilbao na włąsnym stadionie podejmie graczy Espanyolu. Faworytem tego pojedynku są gospodarze, jednak ja tutaj pokuszę się o typ na bramki w tym meczu. Postawię na powyżej 3,5 gola w sumie w tym pojedynku, gdyż obie ekipy ostatnio naprawdę dużo strzelają w spotkaniach bezpośrednich. Trzeba aby wskazać dwa ostatnie spotkania, któe to kończyły się remisami 3-3 w obu przypadkach. W jeszcze wcześniejszych 3 spotkaniach padał 3 razy wynik 2-1 dla gospodarzy tych pojedynków. Bilbao ostatnio na własnym stadionie rozgromili Athletico Madryt aż 3-0 a więc wyraźnie widać, że forma strzelecka jest nienaganna. Espanyol w ostatnich 3 spotkaniach dwa razy wygrywał 3-2 a więc over bramkowy również pokryty w tym przypadku. Jak dla mnie po tak fajnym kursie warto zaryzykować ten typ. Jeśli chodzi o mnie stawaim w tym spotkaniu na wynik 3-2 dla gospodarzy, który w pełni pokryje mój over bramkowy w tym pojedynku.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom