>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 200 ZŁ!<<<

Wykres w Excelu - budżet na przestrzeni czasu

ekaga 238

ekaga

Użytkownik
Cześć, każdy z nas chyba prowadzi staty swoich kuponów w Excelu. Mnie ostatnimi czasy trochę z nudów wciągnęło w stworzenie sobie jakiegoś fajnego wykresu (typ warstwowy). No i ma on obrazować mój budżet na przestrzeni czasu.

Załóżmy więc, że nasz arkusz ma 365 komórek w kolumnie A (365dni w roku). Wpisuje więc kolejno zysk/stratę do każdej komórki w tej kolumnie z danego dnia. Ma to poniekąd postać ciągu, gdyż w każdej następnej komórce znajduje się wartość z poprzedniej powiększona o zysk z bieżącego dnia tzn. jeśli w komórce A1 mam 100 PLN (zarobek z dnia 1), następnego dnia zarobiłem 80 PLN to w komórce A2 pojawi się kwota 180 PLN itd.

No i teraz sprawa wygląda tak, że chciałbym ten wykres trochę zautomatyzować tzn. Chciałbym, aby on się rozszerzał automatycznie niezależnie od ilości dni, tzn. robię zakres danych od A1 do A365 i w normalnej sytuacji wykres wypełni całą szerokość dopiero, gdy uzupełnię wszystkie 365 komórek. Jednak ja chciałbym, żeby on był &quot;pełny&quot; nawet jeśli będzie uzupełnionych tylko 10 komórek (w normalnej sytuacji będzie tylko 10/365 wykresu, a reszta będzie pusta). Da się tak zrobić? Wiem, że w PHP/JS jest to możliwe, jednak czy w Excelu?

Proszę o jakąś odpowiedź kogoś bardziej obeznanego w temacie.
 
bej 178

bej

Użytkownik
jest specjalna strona do prowadzenia tego typu statystyk - betmagnet.com. sporo opcji i roznych pierdolek. Polecam zerknac
 
esiok5121 313

esiok5121

Użytkownik
ja sobie zrobilem baze w sqlu kiedys, jak znasz troche php-a i sqla to powinienes sobie dac rade. Jak znajde to Ci podesle ???? takie cos zrobilem ze wpisywalem swoj dzienny bilans, wybieralem kwote(dolar/euro/funt/zloty), przeliczalo to na zlotowki, wedlug aktualnego kursu nbp (parsowalem strone), zapisywalo w bazie mysql, a potem robilem wykresy miesieczne ???? ale to sobie zrobilem w ramach cwiczen z php, bo nie uzywalem tego zbyt dlugo bo mi sie nie chcial.
 
Do góry Bottom