Archiwum turniejowe PDC/BDO: (08.12.2010-01.09.2013)

[marcinglg]

Ja osobiście już się szykuje na 1/2 pomiędzy Taylorem a Barneyem, ale trzeba też coś spróbować w pozostałych meczach 1/4..

Finał Holendrów? Czemu nie.. Barney w niezłej formie przy lepszym dniu może pokonać Taylora, ale dziś do 1/2 awansować może w moim odczuciu wielki faworyt mój i nie tylko. Średnie na dublach czy liczba przegranych legów nie świadczy o słabościach van Gerwena. W moich oczach Holender dostosował się do poziomu przeciwnika w każdym meczu i spokojnie kontrolował przebieg. Przez te parę lat zdobył już doświadczenie potrzebne mu do pokonania aktualnego mistrza świata. Nie będzie z pewnością czuł strachu lub czegoś takiego. Lewis to zawodnik którego nie lubię i od początku turnieju typuje jego porażkę, jest typowym średniakiem i cieniem samego siebie z przed roku lub dwóch lat. W meczu z Painterem wygrał zasłużenie jednak "Malarz" napsuł mu tyle krwi jak mało kto, mając mecz po kontrolą (doprowadzając do 2:2) oddał inicjatywę Lewisowi który wykorzystał to i wygrał cały mecz.

Zwycięzca może być tylko jeden Michael van Gerwen, młodość, genialna forma w tym roku i kibice którzy w moich oczach kibicować będą przeciwko Lewisowi tak jak w meczu z Painterem. Kurs także przyzwoity...

Michael van Gerwen - Adrian Lewis MvG 1.60 Unibet

Podobnie jak Bam nie stawiam Newtona na straconej pozycji a nawet jeśli mam wybierać to typuje jego zwycięstwo, jednak bezpieczniejszą opcją i po dorbym kursie jest zagranie na over setów w tym spotkaniu.Rozpisywał się nie będę ale.. Zarówno Newton jak i Wade po drodze do 1/4 pokonali średniaków, mając podobną skuteczność dubli jak i ogólne średnie. Jednym słowem statystyki są 50-50. Forma zawodników patrząc na ostatnie turnieje przemawia minimalnie za Newtonem. Nie widzę tutaj takich pogromów jak wczoraj, 5:3 dla jednego czy drugiego bardzo prawdopodobne. W moim odczuciu będzie to bardzo długie spotkanie. Kurs 1.85 na over 7.5s Unibet bardzo przyzwoity i bardzo prawdopodobny. Podsumowując żaden z nich się nie wybija ponad przeciętność w tym turnieju, są w podobnej formie i dlatego nie wydaję mi się aby breaki leciały tutaj tak jak we wczorajszych meczach.

Wes Newton - James Wade Over 7.5s 1.85 Unibet

 

[ozborn86]

Ja mam pytanie do ludzi bardziej znających się na darterskim "światku". Skąd taka niechęć publiczności do Lewisa? Chodzi o to, że chcieliby już innego mistrza świata, bo Adrian obniżył loty czy o co chodzi? Tak jak w dzisiejszym meczu mogę zrozumieć, że publiczność może być bardziej za młodym, utalentowanym van Gervenem tak w meczu z Painterem dziwne to było. Painter nie jest jakimś charyzmatycznym zawodnikiem porywającym tłumy, którego można by określić dartowym celebrytą, a w tym meczu nawet jak Lewis rzucał 180 to było więcej buczenia niż braw. Czym Adrian sobie tak zszargał opinię?

 

[cala]

Ja mam pytanie do ludzi bardziej znających się na darterskim "światku". Skąd taka niechęć publiczności do Lewisa? Chodzi o to, że chcieliby już innego mistrza świata, bo Adrian obniżył loty czy o co chodzi? Tak jak w dzisiejszym meczu mogę zrozumieć, że publiczność może być bardziej za młodym, utalentowanym van Gervenem tak w meczu z Painterem dziwne to było. Painter nie jest jakimś charyzmatycznym zawodnikiem porywającym tłumy, którego można by określić dartowym celebrytą, a w tym meczu nawet jak Lewis rzucał 180 to było więcej buczenia niż braw. Czym Adrian sobie tak zszargał opinię?

Jak dobrze kojarze to wszystko zaczelo sie od turnieju w zeszlym roku,gdzie miala miejsce dosc dziwna sytuacja po ktorej Lewis odmowil gry i zwyzywal publicznosc,a chodzilo o niedomkniete dzwi ktore go podobno rozpraszaly.Po tej akcji nie mial spokoju podczas zadnego spotkania

 

[bam14]

Ja mam pytanie do ludzi bardziej znających się na darterskim "światku". Skąd taka niechęć publiczności do Lewisa? Chodzi o to, że chcieliby już innego mistrza świata, bo Adrian obniżył loty czy o co chodzi? Tak jak w dzisiejszym meczu mogę zrozumieć, że publiczność może być bardziej za młodym, utalentowanym van Gervenem tak w meczu z Painterem dziwne to było. Painter nie jest jakimś charyzmatycznym zawodnikiem porywającym tłumy, którego można by określić dartowym celebrytą, a w tym meczu nawet jak Lewis rzucał 180 to było więcej buczenia niż braw. Czym Adrian sobie tak zszargał opinię?

Publika miewa swoich faworytów/ulubieńców, więc naturalnym jest, że stara się deprymować ich rywali. Czasem odbywa się w to delikatny sposób, a niekiedy w dość prostacki. Jeśli chodzi o tą konkretną sytuację z udziałem Lewisa i Paintera, to geneza problemu jest bardzo prosta. 'Jackpot' sam zdecydował się na wojenkę z tłumem. Niektóre swoje dobra zagrania akcentował gestem w stronę publiki, co oczywiście jej się nie podobało, bo było to niczym innym, jak tylko jego aroganckim podejściem.

Jak dobrze kojarze to wszystko zaczelo sie od turnieju w zeszlym roku,gdzie miala miejsce dosc dziwna sytuacja po ktorej Lewis odmowil gry i zwyzywal publicznosc,a chodzilo o niedomkniete dzwi ktore go podobno rozpraszaly.Po tej akcji nie mial spokoju podczas zadnego spotkania

Wydaje mi się, że pomyliłeś sytuacje. Otwarte drzwi był chyba w meczu Whitlocka i o nie afery nie było. Lewis pajacował na PremierLeague w tym roku.
http://www.youtube.com/watch?v=I1juD6I0fCs

 

[marcinglg]

Dziś półfinały MŚ, mecze grane do 6 wygranych legów i wieeelki hit który nas czeka starcie pomiędzy Philem Taylorem a Raymondem van Barneveldem...
Michael van Gerwen - James Wade
To co wczoraj zrobił MvG na długo zapisze się w głowie Lewisa, taki come back zdarza się rzadko i to w takim momencie. Mimo wygranej i rzuconych 15x180, martwi mnie forma Holendra na dublach. Wczoraj to tylko 19/63 czyli 30% bardzo słabo. Jeśli nie poprawi tego elementu to w finale( zakładam że poradzi sobie z średniakiem jakim jest Wade) przegra z kretesem z wielkimi tego świata ???? . Ale do rzeczy typować zwycięstwo Michaela po takim kursie się kompletnie nie opłaca dlatego poszukałem czegoś ciekawego i tak w oko wpadł mi over 8.5s po 1.72. Grają do 6 wygranych dlatego przegrany potrzebuje ugrać tylko 3 sety aby typ wszedł. Nie wydaje mi się aby MvG tak bardzo poprawił duble przez jeden dzień aby wygrać większą różnicą. A Wade duble rzuca dobrze więc gdy "Shrek" nie będzie trafiał końcówek, Wade może tam szukać swoich szans. Poza tym kolejnym "za" na ten typ jest to że któryś z graczy musiałby dwa razy przełamać rywala aby ten over nie wszedł. Dlatego na spokojnie odpuszczam granie w stronę MvG po takim kursie bo Wade mimo wszystko jakoś w tej 1/2 się znalazł.
Inny wynik niż wygrana Holendra będzie mega niespodzianką jednak te nieszczęsne końcówki mogą mu odebrać tytuł... Wade ma bardzo niską średnią ale jeśli MvG nie trafia 6 lotkami jednego pola x2 to Wade może spokojnie myśleć o obronie "swoich" setów. Więc 6:3 i wilk syty i owca cała...
Typ:Over 8.5s 1.72 Unibet

Jeśli chodzi o drugi mecz to po takim kursie 2.55 Unibet warto spróbować na Barneya. Typ z sympatii i pograny dla lepszych emocji ????

 

[bam14]

Czternasty dzień PDC World Darts Championship

Sunday December 30
Semi-Finals Best of 11 sets
7.15pm Michael van Gerwen v James Wade
9.15pm Phil Taylor v Raymond van Barneveld
Michael van Gerwen v James Wade higher average 1 @ 1,40 PaddyPower 97.87 - 87.37
Inny wynik, niż zwycięstwo 'Shreka' będzie dla mnie sensacją. Holender znajduje się w nieprawdopodobnie wysokiej formie. Cały darterski świat patrzy na niego z podziwem. Mimo, że zamykające lotki van Gerwena kuleją, to jednak patrząc na ogół jego gry, można śmiało stwierdzić, że w obecnej chwili jest jednym z najlepszych lotników na świecie. Uważam, że Wade nie będzie dla niego żadną przeszkodą. Jedynym dzisiejszym przeciwnikiem Michaela będzie on sam. Wahałem się między handicapem -1,5 w PP po 1,40, a wyższą średnią. Zdecydowałem się na ten drugi zakład z prostego względu. Nie sądzę, że 'Mighty Mike' obniży swoje loty. Takiego gazu na jakim on jeździ nie ma chyba nikt. Obserwując go podczas meczów nie trudno w nim dostrzec żądzy zwycięstwa i pewności siebie. Przeciwko Jamesowi powinien zagrać tak, jak w poprzednich spotkaniach. Z pewnością od początku narzuci wysokie tempo, którego w mojej ocenie Anglik nie wytrzyma. Nie wiem czy 'Shrek' poprawi cyferki z meczu z Lewisem, ale tego, że nie zagra popeliny jestem pewien. Myślę, że średnia 95 to minimum, co rzuci. Do tej pory notował Ave3 = 90.64, 102.13, 98.96, 102.73, fenomenalnie. Tak, jak pisałem wczoraj - dziw bierze, że Wade zagra w półfinale. Do tej pory grał średniawkę. Notował cyferki, które absolutnie nie pasują do tej fazy rozgrywek. Średnie - 91.09, 92.13, 89.61, 92.89 , popelina. Dziś nie powinien rzucić dużo więcej, niż w ćwierćfinale. Nawet, jak dobrze wejdzie w mecz, to 3 lotki na poziomie 95 oczek to maksimum, co zrobi. 'TheMachine' nie gra źle, zdecydowanie, ale do van Gerwena mu daleko. Pisząc, że Holender będzie się dziś mierzył tylko z samym sobą, miałem na myśli jego skuteczność na lotkach kończących. Jeśli poprawi ten element, to mecz może wygrać bardzo szybko. Natomiast notując procent na dublach taki, jak w meczu z Lewisem może narobić sobie trochę smrodu. Właśnie dlatego odpuściłem handicap, ryzyko jest niepotrzebne. Chociaż nie zdziwię się nawet, jak przy słabej skuteczności na dublu Michael rozniesie Jamesa. O wysoką średnią tego pierwszego, a o nie najwyższą tego drugiego jestem spokojny. Śmiem twierdzić, że mamy peFFkę, jakich mało.

Phil Taylor v Raymond van Barneveld 1 @ 1,54 Pinnacle 6-4 (3-0, 3-1, 0-3, 3-0, 3-1, 3-2, 2-3, 0-3, 2-3, 3-1)
'ThePower', bo wrócił z dalekiej podróży. Odpalił w 3.rundzie, a w ćwierćfinale zagrał wreszcie tak, jak na najlepszego lotnika przystało. van Barneveld rzuca równie świetnie, jednak coś mi wydaje, że dziś przegra z Taylorem w głowie. Czujka.

Michael van Gerwen v James Wade higher average 1 @ 1,40 PaddyPower 97.87 - 87.37
Phil Taylor v Raymond van Barneveld 1 @ 1,54 Pinnacle 6-4 (3-0, 3-1, 0-3, 3-0, 3-1, 3-2, 2-3, 0-3, 2-3, 3-1)
+
One of the best matches ever played at the world championships!
1:06:50, apogeum.
http://www.youtube.com/watch?v=61X8cEXpHLA
+
wspomnień czar, finał MŚ 2007.
http://www.youtube.com/watch?v=_KSNs0Xxjtg​

 

[maite-radar]

Phil Taylor - Michael van Gerwen
Szczerze powiedziawszy to jutrzejszy dzień (wbrew pozorom) zapowiada się naprawdę obiecująco. Po wszelkich nocnych doznaniach, odespaniu wszystkiego o 21:15 zasiądziemy przed odbiornikami (u nas po prostu - komputerami, wszak nasza telewizja nie transmituje dart, nad czym ubolewam ???? ) i przeniesiemy się w magiczny świat lotek, bo czeka nas niebywały pojedynek w finale. Minimalnym faworytem bukmacherów jest Taylor, jednak tak jak spodziewałem się, kursy na obu panów są bardzo wyrównane.
Ja ten mecz odpuszczam, na pewno nie na moje nerwy to wszystko.
Osobiście powiem tylko tyle, że Michael van Gerwen dla mnie to gość którego gra naprawdę robi OGROMNE wrażenie i jeśli miałbym grać to szedłbym w jego stronę, ale zajmuję się tym pięknym sportem stosunkowo krótko, więc żadnych typów nie feruję ????
Jak zwykle ilością zakładów wygrywa brytyjski bukmacher William Hill, który przygotował na ten pojedynek dużą ilość ciekawych rozwiązań, na uwagę zasługuje też fakt, że większość bukmacherów faworyzuje Taylora. Z tego ciągu wyłamuje się jednak Bet365, który daje wyrównane szanse zarówno Taylorowi jak i "Shrekowi" (kurs 1,9 na każdego).

 

[bam14]

Piętnasty dzień PDC World Darts Championship

Tuesday January 1
Final Best of 13 sets
8.15pm Phil Taylor v Michael van Gerwen

Phil Taylor v Michael van Gerwen 1(+1,5) @ 1,57 WH 7-4 (2-3, 1-3, 3-2, 3-2, 2-3, 1-3, 3-2, 3-1, 3-2, 3-1, 3-1)
Serce za Holendrem, głowa za Anglikiem. Bardzo bym chciał, żeby 'Shrek' zatriumfował. Tytuł mistrzowski należy mu się chyba, jak nikomu innemu, w końcu ten rok ma nieprawdopodobny. Jego talent eksplodował. Co ciekawe i najważniejsze, jeszcze sporo może wyciągnąć, i aż trudno sobie wyobrazić, na jakim poziomie on może rzucać za X lat albo nawet w niedalekiej przyszłości. Śmiem twierdzić, że zdobycie przez niego mistrzostwa świata pomogłoby mu w szybkiej detronizacji Taylora. van Gerwen ma wszystkie cechy, które powinien mieć najlepszy darter. Wszystko wygląda pięknie, zapowiada się bajkowo, jednak coś mi się wydaje, że Michael jeszcze musi trochę poczekać i popracować na to, ażeby mógł się mienić, jako najlepszy lotnik na świecie. To jak punktuje rywali jest nieprawdopodobne, zdecydowanie czołówka na scenie darta. Częstotliwość trafiania przez niego maxów, również górna półka, jednak jest element, który nie pozwala czy też nie pozwoli mu być tym numerem jeden - lotki kończące. Wydaje mi się, że finał przegra właśnie przez nie. Phila nie wypunktuje, bo ten trzema lotkami rzuca równie wysokie oczka, więc zostaje mu trzymanie kolejki i czekanie na przestoje Anglika. Niestety -dla Michaela oczywiście-, nie sądzę, że takie sytuacje będą mieć miejsce, a jeśli nawet, to 'ThePower' powinien je sobie odrobić poprzez łamanie Holendra, bo przecież to on ma słabą skuteczność na kończących, a nie odwrotnie. Jak doskonale wiemy, van Gerwen był już półtora nogi za burtą. W ćwierćfinale Lewis miał dwie lotki meczowe na D20 i ich nie skończył. Dał tym samym szansę Michaelowi, którą ten oczywiście wykorzystał. W tamtym pamiętnym meczu 'Shrek' zanotował 30% skuteczności na dublu, a więc średniawka. Nieco lepszy, ale równie niesatysfakcjonujący procent zanotował przeciwko 'TheMachine' w meczu półfinałowym - 38. W poprzednich fazach turnieju było podobnie - 1/32 - 25%, 1/16 - 35%, 1/8 - 39%. Na tle Taylora jego wyniki prezentują się słabiutko. 'ThePower' mimo, że początek zawodów miał mizerny, to jednak na finiszujących lotkach trzymał przyzwoity poziom. 53% w pierwszym swoim meczu, 35% w kolejnym, a później zarówno w 3.rundzie, jak i i ćwierćfinale ~55%. W półfinale zanotował 40%. Różnica między nim, a Holendrem jest ogromna. Nic nie wskazuje na to, że Phil w meczu finałowym obniży swoje loty. Jak odpalił i ruszył w 3.rundzie, tak nie może się zatrzymać. Ostatnie trzy mecze w jego wykonaniu to majstersztyk. Dobrze na dublach, no i świetnie na trzech lotkach, bo średnie ~97, ~101, ~98. Sądzę, że obaj będą notować podobne cyferki do tych, które mieli w poprzednich swoich meczach, a więc na trzech lotkach over 95 oczek, a na dublu kolejno ~50% i ~35%. Skoro tak, to 'Shrek' nie wypunktuje Taylora, więc o breaka będzie mu niezwykle trudno, a i sam będzie się musiał bronić przed jego atakami. Pozytyw po stronie van Gerwena ? Nieskażona głowa. On jest niezwykle pewny siebie, wie na co go stać, więc Phil nie jest mu straszny. Według mnie to jednak nie będzie miało większego znaczenia, ważniejsza będzie dyspozycja. Prosta sprawa, jak się spali -w co wątpię- to dostanie łomot, a jak nie, to po prostu będziemy świadkami dłuższego spotkania, tyle. Statystyka ? W tym roku grali ze sobą 3 razy, Taylor przegrał dwa spotkania. W tym momencie jest to jednak to mało istotne. Nie ta ranga turnieju, nie te emocje, nie ta dyspozycja, a poza tym wcześniej mierzyli się ze sobą 17 razy i Holender wygrał tylko ... 2 mecze. Ważniejsze są liczby z tego turnieju. Taylor wygrał 22 sety, a przegrał tylko 5. van Gerwen identycznie w wygranych - 22, natomiast w przegranych już gorzej, bo 12. Jak się sprawa ma w legach ? Pierwszy ma bilans 71/26, a drugi 80/52, cyferki różnią się znacznie. 'Mighty Mike' rzuca fenomenalnie, owszem, ma nieprawdopodobnym talent, owszem, ale niestety na jego nieszczęście w finale zmierzy się z legendą, która gra nie gorzej od niego, a w gruncie rzeczy lepiej. Żeby zminimalizować ryzyko atakuję handicap po dobrym kursie. Jeśli jednak Taylor przegra, co oczywiście jest możliwe i biorę taki rezultat pod uwagę, to nie sądzę, że wysoko, nie z tym, co rzuca. Uważam, że Phil 'z plusem' to dobra opcja na to spotkanie.

Phil Taylor v Michael van Gerwen 1(+1,5) @ 1,57 WH 7-4 (2-3, 1-3, 3-2, 3-2, 2-3, 1-3, 3-2, 3-1, 3-2, 3-1, 3-1)
+
17 PERFECT DARTS, czyli 'Shrek' tworzy historię.
http://www.youtube.com/watch?v=1AZuwTmKyFc
+
2012, the year of van Gerwen!

http://www.youtube.com/watch?v=snJMJFmeikk
+
Niespodziewane spięcie po meczu półfinałowym.
http://www.youtube.com/watch?v=ZGXWC5genPg
+
Za nami rok pełen nieprawdopodobnych emocji i niezapomnianych zagrań!
http://www.youtube.com/watch?v=hllpUQ-GmMk​

 

[bukqueen]

Dyscyplina: Darts - MŚ
Typ: van Gerwen wygra, będzie miał więcej 180-ek i będzie miał wyższy checkout
Kurs: 4.0
Bukmacher: WilliamHill
Analiza: Mistrzostwa Świata w Darts już dzisiaj około północy przejdą do historii. Przed nami jednak najważniejszy mecz na tej imprezie. Holender van Gerwen zagra dzisiaj z Anglikiem Taylorem. Stawiam na bardzo ciekawy zakład, po niezwykle wysokim kursie. Ale po kolei. To, że van Gerwen będzie miał więcej 180-ek jest na 99% pewne. W całym turnieju ten zawodnik rzucił aż 48 maksów, podczas gdy Taylor zaledwie 15. Warto zaznaczyć, że Taylor często nawet mając 2 lotki w T20 schodzi na T19, lub też T18, ponieważ styl jego rzucania nie sprzyja sporej ilości maksów. Van Gerwen także powinien mieć wyższy checkout. Na tym turnieju już raz rzucił 144, a kilka razy miał 141. Ostatnio trafił Nine Darter, a ogólnie miał aż 17 perfekcyjnych lotek. Taylor na wysokich checkoutach nie spisuje się dobrze. Co prawda raz udało mu się rzucić 141, ale generalnie ma z tym spore problemy. Wszystko to kumuluje się na zwycięstwo młodego Holendra, który jeśli tylko poprawi grę na doublach to spokojnie powinien wygrać z Anglikiem. Dodatkowo Taylor narzeka na przeziębienie, a w lotkach każdy szczegół ma olbrzymie znacznie. Poza tym publiczność będzie po stronie van Gerwena, ponieważ Taylor po finale zachował się fatalnie wobec Barnevelda i powiedział do niego „Fuck Off”, co nie przystoi takiemu zawodnikowi. Kibice nie lubią tego typu zachowań i dzisiaj publika będzie po stronie van Gerwena. Wydaje mi się, że tutaj spokojnie ten typ może wejść, a kursy jest fantastyczny. Polecam!!!

 

[and1]

Dodatkowo Taylor narzeka na przeziębienie, a w lotkach każdy szczegół ma olbrzymie znacznie. Poza tym publiczność będzie po stronie van Gerwena, ponieważ Taylor po finale zachował się fatalnie wobec Barnevelda i powiedział do niego „Fuck Off”, co nie przystoi takiemu zawodnikowi.

Argumenty troszkę na siłę pod konkretny typ. Van Gerwen ma Zapalenie Ścięgna Achillesa - też szczegół, ale o nim nie wspominasz To jak publiczność przyjmie Taylora to znak zapytania - myślę, że bardziej liczy się całokształt kariery, niż pojedynczy wybryk, za który zresztą już przeprosił. Mecz ogólnie ciężki do typowania.
Zakład na wyższy checkout to w moim odczuciu ruletka - dla przykładu w meczu z Lloydem ten typ nie wszedł, choć w samym meczu Van Gerven rozniósł przeciwnika.

 

[kosmos111]

Można gdzieś sprawdzić ile 180' w poprzednich meczach rzucał the Power, a ile Shrek? Bo na oficjalnej tego znaleźć nie mogę (albo aktualnie nie jestem w stanie...). z góry dzięki za odp.
e: Dzięki and1

 

[and1]

Michael van Gerwen 48
Phil Taylor 15
Niestety nie mogę wstawić jako link:
dartsdatabase.co.uk/EventStats.aspx?EventKey=3831

 

[strzala]

Ja podobnie jak Bam sercem za Van Garwenem ale głowa zabrania inwestować na Holendra pieniążki i kusi żeby łapać ten epicki kurs 1.9 na Taylora. Słusznie Bam zauważył że zarówno Van Garwen jak i Taylor rzucają podobnie, mistrzowsko. Van Garwen trafia 60 jak na zawołanie, Taylor lubi schodzić do T19 ale potrafi to robić także w tym aspekcie są na zero. Mecz rozstrzygnie się na zamykających, a w tym elemencie ma przewage Phil i to on wygra, niewiele ale wygra..

Taylor 1.9

 

[marcinglg]

Ja dziś widzę zwycięstwo Holendra i to różnicą 2/3 legów. Taylor w ostatnim meczu pokazał jak słabe ma nerwy i w gorących sytuacjach nie potrafi się opanować. Nie ma się co rozpisywać bo jak rzuca jeden i drugi było już opisane, ja tylko dodam że w Grand Slam wygrał Holender 10-5 a takie zwycięstwa powodują brak strachu przed takim rywalem jakim jest Taylor..
ja biorę 1.90 na van Gerwena

 

[robson1416]

Można gdzieś sprawdzić ile 180' w poprzednich meczach rzucał the Power, a ile Shrek? Bo na oficjalnej tego znaleźć nie mogę (albo aktualnie nie jestem w stanie...). z góry dzięki za odp.
e: Dzięki and1

W półfinale każdy z nich zagrał 10 setów.
Holender miał 18.
Taylor miał 4.
Jak wcześniej kolega napisał, Taylor lubi rzucać 19 i często schodzi w tamtym kierunku.
Ciekawa linia jest na Ilość 180' w meczu. A mianowicie 21.5 przy ich zdobyczach z półfinałów mamy over. Ale mam jakieś dziwne przeczucie, że mecz nie będzie na styku i skończy się wygraną typu 7:4 , 7:3 w jedną lub drugą stronę, dlatego jak najbardziej typ ma szansę na wejście. Powodzenie tegoż typu będzie głównie zależeć od van Gerwena, bo Taylor nie garnie się do rzucania maxów.
Ilość 180's Under 21.5 @ 1.95
Unibet

 

[ozborn86]

A więc nastał finał więc i ja coś napiszę ????
Taylor - van Gerwen 1,9 bet365
Pierwszy mecz od nie wiem kiedy, gdzie Taylor nie jest faworytem patrząc po kursach. Bukmacher ewidentnie nie wie co z tym meczem zrobić więc najlepiej wystawić właśnie takie kursy. W mojej opinii to jednak legendarny Anglik powinien być stawiany w roli faworyta. Dzielił i rządził przez wiele lat dopiero ostatnio mu się Lewis "wtrynił w koncepcję" i zdetronizował starego mistrza. Dzisiaj przed Taylorem stoi z goła inne zadanie: pokonać największy talent od lat, patrząc po średniej wieku darterów wręcz raczkującego Holendra. Van Gerwen rzuca szybko, dużo i bardzo pewnie ale to jest finał tu nawet tak pewny i grający bez kompleksów zawodnik z racji wieku i szansy jaka przed nim stoi może się lekko spiąć mimo wszystko, a kto miałby to lepiej wykorzystać niż wręcz chirurgicznie precyzyjny Taylor. Ktoś napisał, że Anglik w półfinale wykazał się słabością i dał się prawie dogonić Barneyowi, zgoda był to rzeczywiście dość długi okres słabości Anglika ale myślę, że się rozluźnił przy wysokim prowadzeniu a jak van Barneweld się wstrzelał to zaczął rzucać kosmicznie więc musiało trochę czasu minąć kiedy to Taylor wrócił do pełnego skupienia. Z van Gerwenem też nie było tak różowo bo gdyby Lewis trafił D20 na co miał 2 szanse to by "młodego" już nie było (chociaż oczywiście szacun dla niego w jaki sposób wykorzystał tą szansę).
Tak jak myślałem van Gerwen ładnie rzucał aż się zaciął i nie odciął już do końca. Brawo Phill!!

 

[coolmen7]

A więc nastał finał więc i ja coś napiszę ????
Taylor - van Gerwen 1,9 bet365
Pierwszy mecz od nie wiem kiedy, gdzie Taylor nie jest faworytem patrząc po kursach. Bukmacher ewidentnie nie wie co z tym meczem zrobić więc najlepiej wystawić właśnie takie kursy. W mojej opinii to jednak legendarny Anglik powinien być stawiany w roli faworyta. Dzielił i rządził przez wiele lat dopiero ostatnio mu się Lewis "wtrynił w koncepcję" i zdetronizował starego mistrza. Dzisiaj przed Taylorem stoi z goła inne zadanie: pokonać największy talent od lat, patrząc po średniej wieku darterów wręcz raczkującego Holendra. Van Gerwen rzuca szybko, dużo i bardzo pewnie ale to jest finał tu nawet tak pewny i grający bez kompleksów zawodnik z racji wieku i szansy jaka przed nim stoi może się lekko spiąć mimo wszystko, a kto miałby to lepiej wykorzystać niż wręcz chirurgicznie precyzyjny Taylor. Ktoś napisał, że Anglik w półfinale wykazał się słabością i dał się prawie dogonić Barneyowi, zgoda był to rzeczywiście dość długi okres słabości Anglika ale myślę, że się rozluźnił przy wysokim prowadzeniu a jak van Barneweld się wstrzelał to zaczął rzucać kosmicznie więc musiało trochę czasu minąć kiedy to Taylor wrócił do pełnego skupienia. Z van Gerwenem też nie było tak różowo bo gdyby Lewis trafił D20 na co miał 2 szanse to by "młodego" już nie było (chociaż oczywiście szacun dla niego w jaki sposób wykorzystał tą szansę).

Podpisuję się pod tym, Taylor nie przegra tego w głowie, w półfinale rozluźnienie, a nawet jeżeli słabszy mecz to jestem pewny, że jedyny na tym turnieju. Tutaj takiego przestoju nie będzie miał. Holender podobnie jak wielu, chciałbym aby wygrał, ale na dublach gorszy, do tego na pewno zdarzają mu się częściej przestoje niż rywalowi, przecież taki Wade powinien nie zdobyć więcej niż 2 setów, a skończyło się 6-4. Jeżeli Taylor by wygrał z Barneyem 6-1-bądź 6-2 dzisiaj nie byłoby takich kursów, ale z tego trzeba skorzystać. Dla mnie 1.65 może max 1.70 na Taylora powinno być, 1.90 to mały bo mały ale prezent.

 

[josek90]

Jak widzicie ile osob tyle i pomyslow w ktora strone zagrac, a mowimy tutaj o typowym meczu na styk w ktorym zaden rezultat nie bedzie dla kazdego z nas zaskoczeniem. Radzilbym odpuszczenie spotkan na tym poziomie, bo nie ma tu mowy o value w strone Holendra czy tez Anglika. A kto wyjdzie na tym najlepiej? Juz wam mowie. Oczywiscie bukmacher, ktory bedzie zarobiony na marży ???? Jego nie obchodzi czy wygra van Gerwen czy Taylor, a wy narazicie sie jedynie na strate pieniedzy i nerwow. Nie lepiej na spokojnie obejrzec ten mecz przy browarze odkladajac na jeden dzien typowanie czegos co sie mija z celem? Pozdro

 

[prof]

Mało czasu wiec napisze krotko. Taylor chce wrocic na tron bo napewno nie poweidzial ostatniego slowa. The Power powinen miec przewage na dublach natomiast młody holender bedzie pewnei rzucal 180 jak szalony wiec do tych dubli powinen szybciej dochodzic. Doswiadzcenie i h2h przemawiaja za Anglikiem dlatego w finale typuje na niego.
Moje propozycje:
Taylor -1.5 @ 2.37 Bet365
Najwyzszy Checkout: powyzej 142 @ 1.72 Bet365
Najwiecej 180: Phil Taylor @ 8.00 Bet365
Jest to final wiec Anglik jest wstanie nawrzucac spora ilosc maxow tak jak Holenderz nerwow moze rzucic ich troszke mniej. Napewno warto zaryzykowac za drobne.

 

[robson1416]

W półfinale każdy z nich zagrał 10 setów.
Holender miał 18.
Taylor miał 4.
Jak wcześniej kolega napisał, Taylor lubi rzucać 19 i często schodzi w tamtym kierunku.
Ciekawa linia jest na Ilość 180' w meczu. A mianowicie 21.5 przy ich zdobyczach z półfinałów mamy over. Ale mam jakieś dziwne przeczucie, że mecz nie będzie na styku i skończy się wygraną typu 7:4 , 7:3 w jedną lub drugą stronę, dlatego jak najbardziej typ ma szansę na wejście. Powodzenie tegoż typu będzie głównie zależeć od van Gerwena, bo Taylor nie garnie się do rzucania maxów.
Ilość 180's Under 21.5 @ 1.95
Unibet

No i wyszło na moje wynik 7:4 oraz Under 180' fantastyczny finał, van Gerwen grał dobrze, ale duble do po prawy , choć Taylor również miał z tym problemy.
Edit: Chodziło Mi o to, że Gerwen w najważniejszych momentach nie kończył. Stąd moje mylne wrażenie o skuteczności dubli.