US Open '12 - turniej główny mężczyzn

[pezio]

Gilles Muller v Lleyton Hewitt 1 @2,7 Pinnacle

Kurs jak dla mnie za duży. Najbardziej nie mogę przeboleć iż nie ma statystyk z meczu Mullera z Youzhnym, streamu także nie było. Są tylko statystyki serwisowe. Oglądałem za to spotkanie Lleytona, a konkretniej pierwsze 3 sety. Mecz stał na poziomie 2 rundy challengera, choć nawet tam zdarza się lepszy poziom. Masa błędów, obaj panowie 1st serve poniżej 50%. Hewitt w ogólnym rozrachunku stosunek winnersów do UE 29/52. Muller wrócił z daaaalekiej podróży. Przegrywał 0-2, przegrywał w 4 secie 3-4*, obronił meczbola. Jutro spodziewam się przede wszystkim konsekwentnej gry Gillesa, z pewnością będzie ostro returnował słaby 2nd serve kangura, dobrze wróży to 47% trafionego pierwszego w meczu z Kamke. Muller ostatnio nieźle sobie poczynał, co prawda przegrał 0-2 ze Stakhovskym w Winston Salem jednak wcześniej finał w Atlancie i świetna gra z A-Rodem, przegrał wygrany mecz. Lleyton strasznie chwiejna dyspozycja, zbliża się nieuchronnie ku końcowi kariery. Na Olimpiadzie napsuł krwi Djoko, pokazał się z naprawdę świetnej strony ale to był grass. W Cinci wygrana właśnie z Youzhnym, ale w następnej rundzie sromotne ladnie od Troickiego. Jak wspomniałem kurs przesadzony, Muller powinien trzymać serwis, sporo atakować forhendem. Jeśli Kamke zagrał mocniejszą piłkę na bekhend Hewitt często popełniał błędy, gołym okiem widać było słaby tajming. Polecam.

 

[widzu]

Super, że napisałeś analize, ja miałem zrobić to samo. Ten typ odrazu rzucił mi się w oko. Muller piekielnie grozny zawodnik zwłaszcza na szybkich nawierzchniach. Naprawdę może zagrozić najlepszy. Pokonał tutaj przed laty Roddicka, który bronił tytułu. Pezio przytoczył wyniki obu panów. Na koniec dodam, iż Hewitt naprawdę dogrywa końcowce swojej kariery i nie gra jak np Haas, każde zwcięstwo jest na wage złota, bo jest ich naprawdę nie wiele. Muller na pewno będzie trzymał swoje podanie, grał płasko agresywnie kończył wymiany jak szybko to tylko możliwe. Lleyton na pewno będzie miał chwile słabości, Muller będzie miał okazje na przełamanie, a im mecz dłuży tym dla niego gorzej, mimo, iż Muller grał 5 setów. Kurs to masakra, to Muller jest zdecydowanym faworytem, Australijczyk musiłby zagrać maxa aby tutaj wygrać, a takiego maxa w jego wykonaniu nie widziałem od dawna....

 

[christopher48]

Julien Benneteau – Dennis Novikov
Typ: Julien Benneteau -9 gemów (dwudrogowo); @1,840
PinnacleSports

Sprawca jak na razie jednej z największych niespodzianek w tegorocznym US Open (co jednocześnie było kompromitacją dla Janowicza) kontra doświadczony Francuz. Z meczu Novikova w pierwszej rundzie nie było przekazu video, więc to co zwraca uwagę w statystykach to 25 asów serwisowych, jednak gdyby po drugiej stronie siatki stał ktoś z lepszym returnem, to pewnie jakaś część serwisów wróciłaby na drugą stronę. Patrząc po statach, był to dobry mecz Amerykanina. Czy tenisista, dla którego około połowa dotychczasowych meczów to kwalifikacje do futuresów, będzie w stanie po raz drugi zagrać na takim poziomie? Odpowiedź brzmi: nie. Benneteau to dla mnie uniwersalny gracz jeśli chodzi o nawierzchnię, choć z lekkim przekierowaniem w stronę szybszych podłoży. Francuz może nie błyszczy w tym roku formą na północnoamerykańskim hardzie (żeby wspomnieć choćby niedawny mecz z Kubotem, gdzie Julien przegrał prawie wygrane spotkanie), ale to wciąż zawodnik szerokiej światowej czołówki. Jego rywal przed rozpoczęciem US Open nigdy nie zagrał nawet w turnieju głównym challengera. Podsumowując, będzie to dla mnie bardzo jednostronny mecz i faworyt pokryje handicap -9 gemów.

 

[promark]

Jeremy Chardy - Martin Klizan
Typ: Chardy @1.61
Analiza:
Kompletnie nie zrozumiały dla mnie jest kurs na Francuza, chyba tylko i wyłącznie taki że Martin pokonał Tsongę 3-1, ale bez przesady, Klizan to typowy ziemniak(dobry ziemniak), niestety nie oglądałem meczu i nie wiem w jaki sposób taki gracz jak Tsonga dostał baty od Słowaka. Wczoraj Jeremy spokojnie pokonał w miarę dobrego na hardzie Ebdena 3-0, i uważam że bez problemów powinien poradzić sobie z Martinem. Kurs naprawdę piękny na singla czy do dubla, nie zapominajmy że Francuz w tym miesiącu pokonał takie gwiazdy jak: Murray, Istomin, Roddick, Tsonga, Ebden(mniej znaczący). A Słowak, pokonał Pairę, Falla, i właśnie Tsongę. Widać różnicę pomiędzy pokonanymi zawodnikami. Uważam że Francuz spokojnie poradzi sobie ze Śłowakiem i wygra mecz.
Moje typy:
Jeremy Chardy @1.61
Jeremy Chardy DW 3-0 @4.2

 

[aka-shakal]

Klizan wczoraj zagrał kapitalny mecz z Tsongą. Sam byłem pod wrażeniem jego umiejętności. Silny agresywny tenis i gra po liniach. Nie wiadomo, czy wyszedł mu mecz życia, czy po prostu ma taką formę. Serwis trzymał na dobrym wysokim poziomie.
Choć z drugiej strony przebieg meczu bardzo dziwny... Wyniki 6:1, 1:6 dają dużo do myślenia.

nie zapominajmy że Francuz w tym miesiącu pokonał takie gwiazdy jak: Murray, Istomin, Roddick, Tsonga, Ebden(mniej znaczący)

Sorry bardzo kolego, ale przywoływanie wyników z turniejów przed WS ni jak ma się do rzeczywistości bo taki Murray jakby chciał rozjebałby Francuza jak ostatnią szm....
To tak jakby porównywać mecze towarzyskie do tych z MŚ gdzie zawodnicy dają z siebie 110%.

 

[qbali]

Jeremy Chardy - Martin Klizan
Typ: Chardy @1.61
Analiza:
Kompletnie nie zrozumiały dla mnie jest kurs na Francuza, chyba tylko i wyłącznie taki że Martin pokonał Tsongę 3-1, ale bez przesady, Klizan to typowy ziemniak(dobry ziemniak), niestety nie oglądałem meczu i nie wiem w jaki sposób taki gracz jak Tsonga dostał baty od Słowaka. Wczoraj Jeremy spokojnie pokonał w miarę dobrego na hardzie Ebdena 3-0, i uważam że bez problemów powinien poradzić sobie z Martinem. Kurs naprawdę piękny na singla czy do dubla, nie zapominajmy że Francuz w tym miesiącu pokonał takie gwiazdy jak: Murray, Istomin, Roddick, Tsonga, Ebden(mniej znaczący). A Słowak, pokonał Pairę, Falla, i właśnie Tsongę. Widać różnicę pomiędzy pokonanymi zawodnikami. Uważam że Francuz spokojnie poradzi sobie ze Śłowakiem i wygra mecz.
Moje typy:
Jeremy Chardy @1.61
Jeremy Chardy DW 3-0 @4.2

Oj ludzie ... No i co z tego że KLIZAN preferuje grać na CLAY ??? Tzn. że na HARDzie mu ręcę sztywnieją i nie potrafi grać ?? Bez sensu jest powyższe swierdzenie i chyba nie widziałeś co Klizan wczoraj grał z Tsongą ... Zagrał super mecz, uderzenia kończące pod linie były niesamowite, rozrzucał Tsonge po korcie niemiłosiernie, w dodatku dobry serwis i opanowanie !! Jak dla mnie to właśnie KLIZAN jest faworytem w meczu z przecenianym Chardym. I co z tego że Chardy wygrał z Murrayem?? Widziałeś ten mecz?? Bo ja widziałem i Andy grał może na 30%, odpuścił po prostu bo wolał się przygotować i odpocząć przed US OPEN a nie zawracać sobie dupę takim turniejem. Chardy na pewno to super serwis ale jak go zabraknie albo będzie na nieco gorszym poziomie to nie widzę większych szans dla niego w starciu z Klizanem który ten rok ma bardzo dobry a w takim turnieju jak US OPEN jak się pokonuje takiego zawodnika jak Tsonga to pewność siebie wzrasta o 200%. Cieszył się niesamowicie wczoraj Słowak razem z całym sztabem szkoleniowym z tej wygranej i moim zdaniem do meczu z Chardym podejdzie niesamowicie nakręcony i powinien dać radę. Kursy wystawiane od początku tego turnieju na Chardego są jakieś z kosmosu i tym razem również zagram przeciwko Chardemu.

Mój typ:
Martin Klizan @ 2.520
PinnacleSports

 

[go2grzes]

A. Roddick - B. Tomic
Typ : 1
Kurs: 1.602
Pinnaclesport
Niestety stało się. Na kortach Flushing Meadows sportową karierę kończy lubiany przez wszystkich Andy Roddick. Na szczęście w drugiej rundzie trafił na rywala którego musi przejść. Tomic to jeden z tenisistów młodego pokolenia bardzo utalentowany ale nie zawsze podchodzi do rzeczy profesjonalnie i na korcie wydarzyć w jego wykonaniu wszystko się może. Tomic na hardzie dużo zyskuje ale zresztą tak jak Andy. Męczył się w 1r z typowym ziemniakiem Berlocqiem rozpoczynając mecz od 0:4. Zresztą po Australii bardzo dobrych meczy w jego wykonaniu nie było. Andy zrobi wszystko żeby zagrać jeszcze przynajmniej dwa spotkania w swojej karierze. Ostatnie wyniki nie są takie złe na rozkładzie Isner, Muller, bardzo dobry ostatnio Blake. Nie widzę innej opcji niż zwycięstwo. Jak kończyć to po dobrych meczach i wynikach kto jak kto ale on na to zasługuje.

 

[buzzerbeater]

Roddick @1.55
Andy kończy karierę i miałby przegrać w 2 rundzie US Open? Chyba bukmacherzy żartują sobie z kursami. Jasne, że Amerykanin nie gra już na takim poziomie, do którego nas przyzwyczaił za swoich najlepszych lat. Prawda natomiast jest taka, że prędzej żyły sobie wypruje w nadchodzącym spotkaniu aniżeli je przegra. Brakuje mu tych potężnych bomb z forehandu, serwis już nie taki jak kiedyś, jednak serce do gry nadal pozostało. Przy pomocy publiczności w Nowym Jorku, która go kocha powinno mu być dużo łatwiej. Tomic to zawodnik chimeryczny, po którym czasami nie wiadomo czego możemy się na dobrą sprawę spodziewać. Zbyt łatwo tracił serwis w starciu z Carlosem Berlocq, który przecież o grze na hardzie praktycznie rzecz biorąc nie ma zielonego pojęcia. Nie wyobrażam sobie, aby kariera Roddicka skończyła się tu i teraz, w drugiej rundzie Flushing Meadows.
Ernests Gulbis @1.40
Zaimponował mi Gulbis w poprzednim meczu z Tommym Haasem. To niepodobne do niego, aby wygrać przegrany mecz. Zazwyczaj jest na odwrót. Nie miał nic do stracenia, powalczył do samego końca i jak widać opłaciło się. Zastanawiam się, czym Johnson może zaskoczyć Łotysza. Serwisu tak potężnego nie ma, całkiem przyzwoity forehand, nie porusza się w sumie najgorzej. Pewnych rzeczy nie da się po jednak przeskoczyć. Ernests miewa dziwne humory, czasami sprawia wrażenie jakby nie zależało mu na zwycięstwie. Po takim comebacku może być już tylko lepiej. Jeśli przypilnuje swojego serwisu i nie popełni tak rażącej ilości niewymuszonych błędów, wówczas spokojnie powinien pokonać gospodarza i tym samym awansować do następnej rundy. Argumentów ma po swojej stronie mnóstwo, jest lepszy w każdym elemencie gry poza głową. Jeśli nie spali się psychicznie, to nie widzę innej opcji jak pewna wygrana Gulbisa w trzech lub maksymalnie czterech setach.

 

[widzu]

Co z tego, że kończy kariere. Aggasi skończył kariere z Backerem, to Andy nie może skończyć z Tomicem, jedną z największych nadzieji? Tomic ma słaby okres, zeszły sezon pokazał, że chłopak ma naprawdę duży talent i to udowodnił w kilku turniejach np w Wimlbedonie grał jak topowy zawodnik. Może końcowka sezonu znowu będzie dobra w jego wykonaniu czemu nie. Mecz będzie wyrównany, może 5 setów- typowy no bet. Amerykanin nie do grania jak dla mnie, nie bez powodu kończy kariere. Przecież nie skończy jej wygrywajac tego turnieju, kangur może go spokojnie ograć. Ale mecz do oglądania bardziej...

 

[copper]

Mam pytanie....czy ktoś widzial mecz Robredo-Seppi. Nie chce wierzyć mi się że Robredo złapał taką formę, przypuszczam ze to Seppi był nieprzygotowany do US Open ale nie widziałem meczu więc to tylko takie domysły....Kusi mnie żeby zagrać na Leonardo Mayer, który ma świetny serwis, jest solidny i często dawał mi zarobić bo jest niedoceniany. Kursy na Robredo spadają więc zastanawiam się czy atakowac pod prąd. Będę wdzięczny za opinie jeśli ktoś widział mecz Robredo z poprzedniej rundy...
Z drugiej strony na Kubota tez spadały a seta nawet nie urwał. Byłem pewny ze bedzie miał problemy więc brałem pod uwagę trzy opcje w tym meczy....zwyciestwo Mayera, Mayer +1,5 seta i over gemowy.....najgrubiej zagrałem niestety over gemowy i Kubot seta nawet nie byl w stanie ugrać....a zmyliły mnie własnie spadające kursy na Kubota. Dziś nie chciałbym popełnić podobnego błedu...

Edit by Widzu. Niestety na korcie gdzie grał Seppi nie było kamer. Też jestem strasznie ciekawy jak to wyglądało. Przecież dla mnie Włoch był pewniakiem tej rundy a został zniszczony. Tak naprawdę ten mecz da nam odpwiedz. Argentyńczyk to typowy średniak, z Robredo preentują podobny poziom nie do gry mecz. No może Tomy pokaże, iż się myliłem i stać go jeszcze na gre na wysokim poziomie, ciekawe- ten mecz nam dużo powie. Ale nie radze go typowac.

 

[lutek]

Bardzo ciekawy pojedynek pomiędzy Ukraińcem a Cypryjczykiem. Moim zdaniem to mecz rzędu tych na "rzut monetą" , które bardzo ciężko przewidzieć. Odnośnie Baghdatisa, to po dość nieudanym tournee na cegle polepszył nieco swoją jakość i przedewszystkim regularność na korcie już na turniejach wimbledońskich kiedy pokonywał m.in Gasqueta czy dwukrotnie rozegrał bardzo wyrównane pojedynki z Andy Murrayem, gdzie pokazał się z o wiele lepszej strony niż na mączce. Co do Alexa, to tak na prawdę dopiero u niego ciężko przewidzieć z jakim nastawieniem wyjdzie na kort i co zaprezentuje. Najpierw wygrany turniej w Waszyngtonie z rewelacyjnym Haasem w finale i później kolejno porażki w I rundzie ze Stepankiem w Toronto i srogie lanie przez Davydenke w Cincinnati. Te rezultaty tylko potwierdzają, jak bardzo jest nieobliczalny. Serwis potrafi utrzymać na dobrym poziomie, nie mówiąc już że lubi technicznie skracać wymiany poprzez swoje slajsy czy dropszoty. Baghdatis powinien na pewno być na takie coś wyczulony i jak na mój gust doświadczenie, które w tym spotkaniu bardziej stoi przy stronie Marcosa pozwoli mu tutaj na zagranie wyrównanego spotkania - nawet pomimo faktu ,że Dolgopolov jest faworytem. Spodziewam się tutaj więcej niż 3 setów, może nawet 5 setówki, a patrząc na ostatnie rezultaty obu graczy jest to tym bardziej prawdopodobne. Stawiam na over.

Alexandr Dolgopolov vs. Marcos Baghdatis // over 39 @ 1,86 // PinnacleSports

 

[kuchcik]

Gilles Muller - Lleyton Hewitt under 40,5 @1,85
Dla mnie lekka przesada. Wiem, że Muller na WS często ma bardzo długie mecze. W arsenale ma serwis, lewą rękę. A styl leworęczny przez początkowy okres meczu zaskakuje rywala. Z drugiej strony Hewitt, który już zgubił regularność i prócz waleczności dużo mu nie zostało. Grają poza "najważniejszymi" kortami, na jedenastym, też nie będzie spięcia przed wielką widownią - ale ok, to jest mały argument. Hewitt dał się przełamać czterokrotnie z Kamke. Przegrał z nim seta, a wiadomo jak żenujące podanie ma Niemiec. Muller po takim meczu z Youzhnym będzie naładowany. Lleyton mimo, że pokonał Youzhny'ego na US Series to jest już dużo słabszy. Prosty styl gry, rzadko może liczyć na serwis... Nijak się nie klei tutaj maraton.
Niemniej oceniam to 1/10, bo jak to się obróci - a że w tenisie lubi - to jawna lipa.
Rogerio Dutro Da Silva - Novak Djokovic over 24,5 @2,12
Wiadomo, że początkowo 7 gemów wydaje się mało. Lecz spięty Novak leci pierwsze rundy na maksa w każdym punkcie i jeśli rywal nie zaskoczy serwisem, to musi wygrać punkt. I tu jest pies pogrzebany, bo ani Lorenzi ani Silva nie są bombardierami. Jednak Brazylijczyk nie jest typowym ceglarzem, pogra wszędzie. Ma fajny jednoręczny bekhend, niezły wyrzucający serwis. Nie zaskoczy jednak asami, return Serba + niecałe 180cm Rogerio mówią wszystko. Niemniej, tacy zawodnicy podchodzą do takich meczów nie o jakiekolwiek zwycięstwo, a żeby za wszelką cenę pokazać co ma się najlepszego. Lorenzi akurat, jako ziemniak, poszedł za każdym razem na wymianę - no to jego można skreślić. Lecz Brazylijczyk lubi grać jak Phau, szybkie piłki, lubi specyficznie wystrzelić z jednoręcznego - coś jak Niemiec wczoraj. 7 gemów to jest bardzo, bardzo dużo, ale po takim kursie można pograć. Już lepiej jak wyżej, takie 2/10.

 

[nole]

Co z tego, że kończy kariere

A no to z tego, ze grajac na kortach, na ktorych wyrastal oraz przy wlasnej publicznosci wyjdzie duzo bardziej zmotywowany od Tomicia na ten mecz.
Nie wydaje mi sie rownie, zeby to byl zaciety pojedynek. bardziej 3:0 3:1 dla Roddica

Edit by Widzu. To nie jest amerykański film, z hapy endem ???? Co z tego, ze jest zmoywwany Agasi nie był, nie chciał przegrać z średniakiem ale tak było. Tomic talent nadzieja itp ta porażka pokaze pewną zmiane warty. Super mecz sie zapowiada, nie moge się go doczekać. Karty bedzie rozdawal Tomic moim zdaniem...

 

[qbali]

A no to z tego, ze grajac na kortach, na ktorych wyrastal oraz przy wlasnej publicznosci wyjdzie duzo bardziej zmotywowany od Tomicia na ten mecz.
Nie wydaje mi sie rownie, zeby to byl zaciety pojedynek. bardziej 3:0 3:1 dla Roddica
Edit by Widzu. To nie jest amerykański film, z hapy endem ???? Co z tego, ze jest zmoywwany Agasi nie był, nie chciał przegrać z średniakiem ale tak było. Tomic talent nadzieja itp ta porażka pokaze pewną zmiane warty. Super mecz sie zapowiada, nie moge się go doczekać. Karty bedzie rozdawal Tomic moim zdaniem...

Myślę, że na zmianę warty dla Tomica jeszcze za wcześnie... Owszem umiejętności ma już spore, jednak na takich imprezach jak WS nie tylko umiejętności mają znaczenie ale też (a może przede wszystkim) PSYCHIKA !! Cały stadiona na pewno będzie kibicował Roddickowi dziękując za jego barwną karierę ???? Tak samo jak wczoraj cały stadion kibicował Blakowi tak samo będzie i dziś... A to może "spalić" młodego Australijczyka ... Tomic jest dosyć chimeryczny, jeszcze nie do końca ułożony i skokami nastrojów (jak i Dolgopolov ???? ). Na niego na pewno jeszcze przyjdzie czas i będzie o nim bardzo głośno w ATP ale myślę, że na dzień dzisiejszy z Roddickiem nie będzie miał wiele do powiedzenia. Owszem, tomic w AO powalczył pokonując dobrych graczu i odpadł dopiero z Fedexem ale rok temu a US OPEN w drugiej rundzie bardzo gładko pokonał go Cilic. Moim zdaniem tak gładko jak Cilic w ubiegłym roku Roddick go dziś nie pokona ALE FINALNIE POWINIEN SOBIE Z NIM DAĆ RADĘ...
Kurs leci na łeb na szyję na Rodda i będzie spadał aż do wieczorka ...

 

[harvey]

Kursy Pinnacle / US Open 2012 - 8/10


???? Mayer L. - Robredo T.

Kolejny dzień i kolejne zmagania na nowojorskich kortach flushing meadows. Dziś sporo spotkań z turnieju Panów i z pewnością po raz kolejny będziemy mieli okazję zobaczyć świetne pojedynki. Ja osobiście bardzo czekam na mecz, który zostanie rozegrany na korcie numer cztery, jako drugie spotkanie w kolejności pomiędzy Leonardo Mayerem z Argentyny oraz Tommym Robredo z Hiszpanii. Zarówno jeden jak i drugi preferuje grę na nawierzchni ziemnej.

Mayer to zawodnik, który jest sklasyfikowany na 63 pozycji w światowym rankingu. Jego największym osiągnięciem w karierze są trzy zwycięstwa w turniejach rangi ATP w turniejach deblowych. W singlu jednak nie jest tak fajnie. W grze pojedynczej jeszcze nie grał w żadnym finale ATP. W wielkim szlemie też bez rewelacji. W Nowym Jorku grał dwukrotnie raz zdołał awansować do drugiej rundy, a raz przegrał już w pierwszym meczu. W tym roku Mayer przeszedł pierwszą fazę, pokonując słabego Łukasza Kubota. Argentyńczyk nie miał większych problemów i w trzech setach wyeliminował naszego zawodnika. Nie uważam, żeby to była jakaś niespodzianka, mimo tego, że Mayer nie był stawiany w roli faworyta. Na hardzie w tym roku rozegranych dziewięć spotkań z których wygrał zaledwie trzy. Mayer posiada całkiem nie zły serwis, jednak w wymianach nie zachwyca, często popełnia dużo ue, co powoduje, że brakuje mu stabilności w grze. Na nawierzchni ziemnej, która jest wolniejsza łatwiej mu kontrolować wymiany, na szybszych kortach nie jest już mu tak łatwo i ma nie małe problemy.

Tommy Robredo to dla mnie przynajmniej jeden z ulubionych zawodników w czasach swojej świetności. Mógł wygrać praktycznie każdy mecz w jakim występował. Ostatnie dwa lata jednak to pasmo kontuzji. Już pewnie nie jeden myślał, że to koniec świetnego Hiszpańskiego zawodnika. Jednak w tym roku w czerwcu wrócił i to w wielkim stylu. Od początku swojego powrotu do tenisa zanotował pasmo dziesięciu zwycięstw z rzędu. Fakt, było to na poziomie Challengerów jednak i tak po prawie roku przerwy taki powrót robi wrażenie. Robredo jak nie mal każdy Hiszpan uwielbia grę na ziemi, jednak w przypadku Tommego gra na hardzie nie jest jakimś problemem i radzi sobie dość dobrze. W Nowym Jorku jak sam powtarza czuje się świetnie, a jego wyniki w całej karierze to potwierdzają. Robredo w US Open startował dotychczas dziesięciokrotnie, aż siedem razy kończył swój udział na czwartej rundzie. W pierwszej rundzie bardzo niespodziewanie Robredo rozprawił się bez najmniejszych problemów z Seppim. Mało, kto się spodziewał, że Hiszpan wygra, a już na pewno nikt nie myślał, że Seppi nie wygra nawet seta. Jak widać, Hiszpan jest w świetnej dyspozycji. Przez całe spotkanie Włoch miał tylko 3 bp i ani jednego nie wykorzystał. Świetny procent wygrywanych piłek po trafionym pierwszym serwisie, który był na poziomie około 83%.

W mojej ocenie to właśnie Robredo ma większe szanse na awans do kolejnej rundy. Pokazał, że jest w dobrej dyspozycji i pewnie wygrał w pierwszej rundzie. Ten pojedynek może być trudniejszy dla Hiszpana jednak liczę, że to on wygra to spotkanie. Dla obu panów będzie to pierwsza potyczka między nimi. Doświadczenie oraz lepsze umiejętności to wszystko co powinno pomóc starszemu z zawodników na awans do następnej rundy, a tam będzie czekać lepszy z pary Del Potro/Harrison. Liczę na dobrą grę, ze strony Robredo, w pierwszej rundzie pokazał co potrafi, teraz musi udowodnić, że wygrana z Seppim 3:0 nie była dziełem przypadku. Go Tommy !


:!: Mayer L. - Robredo T. # 1.66

 

[macilius]

Gilles Muller - Hewiit
Szczerze nie ogladalem Kamke - Hewiit, wiem ze na poczatku Hewiit grał himerycznie, wiem też, że Muller ma potężny serwis a i wymiany stoją na dobrym poziomie. Zastanawiaja mnie jednak ostatnie wyniki Hewiita, wygrał z Youznym, Ciliciem i Stahowskym, i Djoce urwał seta, przypadek?, wątpie. Im pojedynek bedzie trwał dłuzej ,tym wieksze szanse rzeczywiscie daje Gillesowi, młodszy, silniejszy fizycznie, lepszy serwis... Kluczem do sukcesu moze byc utrzymanie przez Niemca serwisu na tym samym, wysokim poziomie, a sukcesywnie coraz słabszy serwis Hewiita. Co myślicie?

 

[macu90]

Proponuję cuś takiego:
1. Ferderk wygra ćwiartkę po 1.2 - Berdych i Fish? raczej na pewno nie.
2. Murray ćwiartka po 1.2 - Raonic i Nishiori? nie.
3. Novak ćwiartka po 1.22 - tutaj jest Del Potro, ale Serb już sobie nie da nawrzucać, mimo, że Argentyńczyk mu nie leży.
Razem daje 1.75, można to połączyć jeszcze z innymi meczami tenisowymi. Spoko kurs, tyle, że wypłata ewentualnie w środę/czwartek.
Wszystko w bet365.
Pozdro MS

 

[hogan]

Fabio Fognini - Guillermo Garcia-Lopez over 3.5 setów @1.40 bet365
nie widzę możliwości aby tutaj było 3-0 w którąkolwiek ze stron. Garcia świetny mecz przeciwko Monaco i fantastyczny powrót z zaświatów po tym jak przegrywał 2-0 i bodajże 4-1 w 3 secie, od tego momentu koncert gry Hiszpana, siał popłoch swoim jednoręcznym bh mimo tego iż Monaco bardzo dużo biegał. Biegał dużo, jednak mało ryzykował, grał trochę zbyt pasywnie i to go zgubiło bo Garcia także kondycję ma niezłą, a przy okazji zaliczał więcej agresywnych zagrań. Fogniniego nie oglądałem w tym turnieju jeszcze, ale jest to dość solidny grajek jednak ze słabą głową i może być tak, że wygra pierwszego seta a potem odda mecz. Jedno jest pewne, nie zagra tak pasywnie jak Monaco i może być to jeszcze lepszy mecz niż Hiszpana z Argentyńczykiem.

Aleksandr Dolgopolov - Marcos Baghdatis over 3.5 seta @1.44 bet365
Tutaj także nie widzę możliwości aby ten mecz zakończył się 3-0 dla jednego czy drugiego. Marcos zapewnie przyciśnie od początku mocno bo Dolgo pierwsze sety rozgrywa ostatnio jakby był myślami zupełnie gdzie indziej, gra na odpier*ol. W ostatnim meczu powrócił ze stanu 2-0 w setach i 4-0 w gemach dla przeciwnika, kurs w tym momencie wynosił na live około 30.0 na niego. Nie wiem czy tam na Ukrainie ktoś wtedy nie stawiał jakiegoś domu i czy nie było to umyślne podbijanie kursu, ale to raczej teoria spiskowa ???? Bagieta także zaliczył pięciosetówkę z Bachingerem, co chluby mu nie przynosi jednak tutaj przeciwnik troszkę większego formatu i mam nadzieję, że koncentracja będzie większa i bardzo możliwa tutaj jest także pięciosetówa. Drugi z typów na ten mecz to Baghdatis win 1 set @2.20 bet365

John Isner - Jarkko Nieminen DW:3-0 @1.75 Expekt
tutaj krótko, po prostu nie widzę argumentów przemawiających za tym by Jarkko był w stanie ugrać tutaj chociaż jednego seta. John dużo ryzykuje przy returnach i drugie serwisy, zwłaszcza tak przeciętne jak u Fina będą niemiłosiernie karcone, wątpię żeby Nieminen potrafił utrzymać pierwszy serwis na poziomie chociaż 70%, a nawet jak tak to w TB John pokaże co potrafi. W pierwszej rundzie rozprawił się z ciągle dobrym na hardzi Malissem, tracąc dwa razy swoje podanie i zdarzyło się to w 3 secie, gdzie myślę, BIG Jaś się trochę rozluźnił.

 

[xadamx]

Julien Benneteau- Dennis Novikov 10.00
Wiem że to wydaje się śmieszne , ale ja za drobne spróbuje. Novikov pokonał Janowicza 3:1 , Benneteau jest ostatnio w nienajlepszej formie , rzeczywiście Novikov jeszcze nigdy nigdzie nie grał na dużej imprezie , ale przecież każdy kiedyś zaczyna , a on tu nie ma presji bo teoretycznie jest skazany na porażke , ale w pierwszym meczu też był , a gdyby wygrał to można dużo zarobić za kilka zł.

 

[macu90]

Jestem zdania, że Raonic miał lepszy początek tego sezonu, naprawdę grał przyzwoicie, teraz to jest raczej drewno, gdy serwis nie siedzi to pozamiatane i taki Ferdek, Novak czy Andy go niszczą na początku. To samo Tomic, co to jest za drewno to aż głowa mała, inna sprawa, że na Rodicka w aktualnej formie może nie tyle co wystarczyć, co trochę zagrozić.
Przypominam także, że to jest Szlem, i tutaj nie ma obijania, można przytaczać innego turnieje, nawet niewiele niższego szczebla, ale to jest zupełnie inna bajka.
Przyłączam się także do typu Bagdhatis i Dolgopolov, z pewnością ponad 3 sety. U jednego i drugiego można liczyć na dłuższe przestoje.