>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

Wspomnienia z dzieciństwa

ramzesa 13,8K

ramzesa

Forum VIP
co do tego, że dzisiaj dzieci tracą czas przy komputerze czy PS3 to myślę, że to nie jest wina po prostu tego, że ten sprzęt dzisiaj jest, tylko to wina rodziców, którzy pozwalają na to by dziecko marnowało czas przy beznadziejnym metinie, nie wiem dlaczego tak jest, ale za granicą(mówie za granicą, choc konkretnie doświadczenie z anglii), każdy park czy boisko zwłaszcza w weekend po prostu nie doświadcza pustek, chłopaki napieprzają w gałe aż miło, a wydaje mi się, że stać ich na komputer
kiedyś był pegazus i on wciągał bardziej niż obecne gry na PC/konsole. Po prostu zmieniła się mentalność małych dzieciaków. Hodowani na dziwnych bajkach, zwyczajach są też po prostu rozpieszczani i &quot;upupiani&quot;. Jak byłem mały to komputer i pegazus w domu był, ale najczęściej przebywało się na podwórku. Od rana do późnego wieczora podwórko. Tam nie było zamuły. Wisiało się na trzepaku wymyślało różne gry np. ktoś miał zawiązane oczy i musiał złapać kogoś na trzepaku, ale nie można było z niego zejść :grin:. Podchody z rysowaniem strzałek na ziemi, gra w mleczko, policjanta i złodziei, nawet skakanie na skakance co się wiązało dwie skakanki i kolejne osoby &quot;doskakiwały&quot; w trakcie, gra w chowanego, zabawa z pistoletami, chodzenie po drzewach, dachach, stajenkach.
Jeszcze pamiętam jak zbierałem gazety: O.K, Willy (albo Wolly) zwiedza świat, wyścig przygód (gazetka o lego), power rangers (komiksy z power rangers). Do tego często się chodziło do sklepów w zabawkami i pytało się czy nie ma nowych katalogów z LEGO. Kaczor Donald to też była u mnie pozycja obowiązkowa jeśli chodzi o komiks. Najwięcej frajdy i tak było z tych gadżetów co dawali.
Pisane na szybko, bez składni, ale to chyba przez te emocje :grin:
Tsubasy nikt nie oglądał?
jak nie jak tak
 
belchior89 269

belchior89

Użytkownik
Ja pamiętam, że w notesie zawsze pisałem sobie ile bramek, asyst zdobyłem na każdym treningu. Jeszcze do dziś się ze mnie śmieją, że modliłem się żeby deszcz przestał padać bo nie będzie treningu ????
Teraz edukacja. Ktoś zbierał Świat wiedzy :?: ????

I teraz hicior:

Pamiętam, że zawsze odpadały te piłkarzyki. Samymi sprężynkami się grało. ????
 
jaga1962 69

jaga1962

Użytkownik
Teraz edukacja. Ktoś zbierał Świat wiedzy
wala się tego po strychu pełno ????
ehhh ????
jeśli chodzi o TV to cały tydzień czekało się na niedzielny poranek i Polsat ,a w nim ... disco relax i power rangersi ???? niedziele wypełniał mi mecz Apatora czy to na Broniewskiego(jako jeden z niewielu dzieciaków pasjonowałem się tym co się dzieje na torze ,a nie uczestniczyłem w biegach &quot;od siatki do siatki&quot; na dole schodów z innymi dzieciakami ;) ) czy w audycjach radiowych
grało się w piłe tak jak większość tu z was ,ale też bawiliśmy się w &quot;żużel&quot; , warunki odpowiednie - pod nosem pętla autobusowa w kształcie owalu do tego taśma z gumki :cool: eh meczów domki jednorodzinne vs bloki bez liku ???? jako ,że byłem jednym z najmłodszych zawsze jezdzilem z kumplem o wysokich umięjętnościach , przech*j z niego był , zawsze wychodziłem ze startu ostatni ,a ten wypychał/hamował/ przeciwników i ich mijałem ;) tor też robiliśmy pod siebie - sypaliśmy piachu na drugi łuk ???? a to wszystko w czerwonych spodniach z szelkami , a na tyłku markerem napisany &quot;JAGUŚ&quot; jako jeden z niewielu na mecze przygotowywałem dwie &#39;maszyny&#39; mój romecik + składak ojca ????
zimą oczywiście górki i sanki i &#39;konkursy&#39; na najlepsze wypadki ,szybko zakończyliśmy się w to bawić jak hę na pare chwil straciłem oddech
grało się w gry na telewizorze ,pamiętam po raz n-ty naciągnąłem mame na dyskietkę i pamiętam moje zdziwienie po odpaleniu dyskietki z napisem 99999in 1 było tam jednak &#39;trochę&#39; mniej gier hehe
jak byłem jeszcze mniejszy to pamiętam z kolegą znaleźliśmy jakiś pieniądz polecieliśmy do sklepu z myślą ,że kupimy jakieś lizaki ,a okazało ze ten pieniadz jest nic nie warty -jakiś ruski był;p

/edit - zapomniałem jeszcze o walkach &#39;sumo&#39; ???? kto pierwszy kogo powali na ziemię i przytrzyma na conajmniej 5 sekund masakra , w tym akurat byłem dobry z powodu gabarytów
a hit muzyczny
http://www.youtube.com/watch?v=eiuHdUkuRi0
kanał WIZJA SPORT ???? to była masakra dla mnie ???? pierwszy &#39;dotyk&#39; sportu

1 szal kibicowski podarowany mi przez kuzyna - Feyenoord
 
belchior89 269

belchior89

Użytkownik
A skocznie narciarskie zimą robiliście :?: ????
Ale były kłótnie kto dalej skoczył. Nawet było czekanie na dobry wiatr ????
 
drakers9 16

drakers9

Użytkownik
kiedyś był pegazus i on wciągał bardziej niż obecne gry na PC/konsole. Po prostu zmieniła się mentalność małych dzieciaków. Hodowani na dziwnych bajkach, zwyczajach są też po prostu rozpieszczani i &quot;upupiani&quot;. Jak byłem mały to komputer i pegazus w domu był, ale najczęściej przebywało się na podwórku. Od rana do późnego wieczora podwórko. Tam nie było zamuły. Wisiało się na trzepaku wymyślało różne gry np. ktoś miał zawiązane oczy i musiał złapać kogoś na trzepaku, ale nie można było z niego zejść :grin:. Podchody z rysowaniem strzałek na ziemi, gra w mleczko, policjanta i złodziei, nawet skakanie na skakance co się wiązało dwie skakanki i kolejne osoby &quot;doskakiwały&quot; w trakcie, gra w chowanego, zabawa z pistoletami, chodzenie po drzewach, dachach, stajenkach.
Jeszcze pamiętam jak zbierałem gazety: O.K, Willy (albo Wolly) zwiedza świat, wyścig przygód (gazetka o lego), power rangers (komiksy z power rangers). Do tego często się chodziło do sklepów w zabawkami i pytało się czy nie ma nowych katalogów z LEGO. Kaczor Donald to też była u mnie pozycja obowiązkowa jeśli chodzi o komiks. Najwięcej frajdy i tak było z tych gadżetów co dawali.
Pisane na szybko, bez składni, ale to chyba przez te emocje :grin:

jak nie jak tak
no tak, tak ale w pegazusa sie napieprzalo z kolesiami, czasami z rodziną, a w metinka czy takie tam to siedzą sami na chacie i bezmyślnie nabijaja te lvle całymi dniami, a potem są jacyć podenerwowani itp.
 
benek88 2

benek88

Użytkownik
a z seriali pamiętacie bajer w bel air albo parker lewis nigdy nie przegrywa i jego &quot; synchronizacja zegarków&quot;?
 
trackbank 1,8K

trackbank

Użytkownik
komiksy gigant ,asterix i obelix,dawid i goliat
w tv :czy boisz się ciemności ,drużyna a
i książki to się czytało półkami masakra dwa razy w tyg do biblioteki i ciężko było unieść to wszystko
swój zeszyt miałem bardzo gruby w którym miałem wycinki z gazet (sportowe info ) ehh
zabawa w podchody ...
 
dabol1 679

dabol1

Użytkownik
Pamiętacie te słynne korkotrampki? Każdy był podjarany z ich posiadania.
A turnieje międzyosiedlowe i te ciśnienia na takie mecze? ????
Borek pokazał jutrzejszą okładkę SE, a tam cytat z Nowickiego: Jak nie wygramy, to się zabiję ????
Pewnie, korkotrampki to było coś. Teraz każdy dzieciak albo Mercurial albo jakieś inne firmówki.. Pierwsze lanki jak mi tata kupił, to była radość. A jak kupił mi piłkę finale to dopiero. Ze 3 dni z nią spałem ????
U mnie w szkole to były konkursy kto dłużej wytrzyma z Shockiem w ustach bez rozgryzania ????
 
sumada90 18K

sumada90

Forum VIP
Z bajek nigdy nie lubilem Dragonballa
Jak można było tego nie lubić :grin: Z bajek to oczywiście oprócz Dragonballa Tshubasa i nikt nie wspomniał Motomyszy z Marsa. Oglądało się a potem ganiało na rowerach po osiedlu ???? Potem nastały Pokemony, a po nich to już tylko jakieś badziewie ???? Też pamiętam że na tv4 leciał wrestling, bo z bratem oglądaliśmy i potem się naparzaliśmy na podłodze ????
Piłka oczywiscie od rana do wieczora, czasem jak była Liga Swiatowa to i siatkę się grało na płocie.W tedy były czasy Galacticos i sie zgadaliśmy, ze każdy kupi sobie koszulkę jakiegos gracza Realu:razz:
Ja też spisywałem wyniki, strzelców i prowadziłem inne ciekawe statystyki piłkarskie. Ze skoków też miałem trochę zapisane bo to początki Adasia były ????

I co warte przypomnienia za złotówkę można było kupić prawie każdego loda jakiego się chciało, tak samo chipsy.
 
sajuken 35

sajuken

Użytkownik
Hyh Tsubasa to byla podstawa nawet glowny odcinek i powtorka rano zreszta ogladalem co sie dalo z Polonii 1 pamietam bylo jeszcze cos z znakami zodiaku co mi sie zarabiscie podobalo.
Pilka nozna dzien w dzien noc w noc az do zlamania dwoch kosci :razz:a potem dwoch kostek:] ale to juz pozniej ja juz wchodzily badziewia do tv (czas maturalny). Zeszyt prowadzilismy i jako ze zawsze wygrywalismy to pozniej grlaismy tylko blok na blok (sklad dzielilismy na pol).
Pegasus dawal rade az do zarobienia pierwszych pieniedzy na urodzinach i kupienia PS 1 to byly czasy Tekken 3 i fifa 98 a pozniej wymarzona world cup w tym samym roku nie wspominajac tomb ridera 2. Najlepsza gra na pc w tych czasach heroes 3.
Do tego czasy Warhamera role playing siadalismy z kumplami i laskami piwo i inne uzywki i mozna przesiedziec cala noc. Pierwsze dyskoteki na ktore trzeba sie bylo wbijac bez dowodow ale to zreszta do teraz malolaty pewnie kombinuja ???? .

Przebijam wasze wszystkie przeboje (u nas nikogo na placu jak w westernie tylko fruwajace krzaki ???? ):

http://www.youtube.com/watch?v=A-8QOmnqJpw
 
D 25,5K

dzidzok

Użytkownik
Z tv za dragon ballem też nie przepadałem,kapitan tsubasa to był kosior,była jeszcze taka chińska bajka co wychodziły jakieś roboty z jednego dużego i walczyli z dwójką bodajże jakiś złych ale nie pamiętam też dobra ;d Insepktora gadżeta czy inne wynalazki też się oglądało ;)
Meczyk na osiedlu z koleżkami albo między osiedlowy to było coś :cool: Oczywiście w jedno podanie na gwiazdki albo dupy czy też słupek,poprzeczka też się nie gardziło ???? Po graniu niemal tradycją była &quot;orenżada na miejscu po 40-45 gr&#39;.
Lodowe pałeczki,chipsy biesiadne,gumy shocki,turbo i inne hity z dzieciństwa ahh:grin:
 
madox2010 55,4K

madox2010

Użytkownik
A nagrywal ktoś gry z radia? Ja pamietam jak po nocach sie siedzialo zeby sciagnąć gre na atari 800xe, (co bogatsi mogli poszczycic sie Comodore 64xt) Mama weszla do pokoju a tu jakies dziwne dzwieki z radia dochodzily. Potem wszyscy z pokoju uciekali bo gra sie wczytywala. Czekalo sie 90min zeby pograc w Karate to byla grafika
 
pezio 16,6K

pezio

Użytkownik
No zgadzam się z wszystkim, ahh były czasy za bajtla.. Ja jeszcze przytoczę dwa cytaty Mesa &#39;A pamiętasz jak nie było gimnazjów?
Czipsy Ruffles były niezłą okazją&#39; i &#39;
Weź przemyśl tę wczuwkę na Tamagotchi
Panny jarały się tym gównem, zamiast psocić&#39;

Ogólnie to beztroskie życie, ganianie za piłą się liczyło, trzeba doceniać, że żyło się w tamtych czasach gdzie komputery nie rządziły światem bo jak teraz popatrzeć to dzieciaki pocinają w Tibie z przerwą na Redtuba cytując wpiskę z łapu capu forumowego.
 
qozi 4,8K

qozi

Forum VIP
Studia S13 sluchala brac ? Cos swietnego, relacje z polskich boisk byly kapitalne/
Ja pamietam taka bajke co byla o futbolu i pilka tam leciala do bramki przez pol odcinka, tez japonska produkcja ale tytulu nie pamietam.
 
Do góry Bottom