>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 200 ZŁ!<<<

Kolarstwo - rozmowy, dyskusje, ciekawe linki i filmiki.

Baqu 614,1K

Baqu

Forum VIP
▶ :idea: na pierwszy ogień bardzo ciekawy, interesujący i z dodatkiem humoru oraz pikanterii artykuł Przemysława Iwańczyka - gorąco polecam:

Kolarze jak ułani czyli seks i rower


Tysiące przebadanych, setki teorii, dziesiątki artykułów, opinie specjalistów, pąsy na twarzach zawstydzonych zawodowców. A ja wciąż nie wiem, czy seks pomaga kolarzom, czy szkodzi.

Tekstu, w którym Zenon Jaskuła - wicemistrz olimpijski z Seulu i trzeci kolarz Tour de France 1993 r. - mówi, że w trosce o formę uprawia seks tylko trzy razy w roku, szukałem kilka dni. Przewertowałem archiwum &quot;Gazety&quot;, w której rozmowa ta ponoć się ukazała, szperałem w najgłębszych zakątkach internetu. I nic. Wszyscy mówią, że coś słyszeli, coś czytali, ale szczegółów nie pamiętają.

Pomysł na ten odcinek naszego serialu &quot;Polska na rowery&quot;, w którym zachęcamy Polaków, by masowo wskoczyli na rowery, przyszedł nam do głowy kilka miesięcy temu. Skoro piszemy o wszystkim - od przygotowania sprzętu, jego konserwacji po profesjonalny trening, dietę i odnowę - czemu nie mielibyśmy zahaczyć o seks. Zwlekaliśmy do maja, czekając, aż fani kolarstwa uaktywnią się na dobre i rozbudzeni wiosenną pogodą rzucą się do luźnego, acz pożądanego, jak się okazuje na internetowych forach, tematu.

Zacząłem więc od poszukiwań w internecie. Na hasło &quot;seks i rower&quot; Google wyszukuje 370 tys. stron. Na jednej z nich Czesław Lang, legenda polskiego kolarstwa, opowiada bez pruderii: &quot;Kolarze, jak ułani, znani są z dużego temperamentu seksualnego. Być może właśnie dzięki masowaniu siodełkiem&quot;.

Za punkt honoru postawiłem więc sobie znaleźć Jaskułę i zapytać go, czemu on, prawdziwy ułan kolarstwa, tak się katował. Nawet jeśli jego wywiad to tylko anegdota, do dziś przecież słychać na zgrupowaniach kolarzy: &quot;Ty też na Jaskułę - trzy razy do roku?&quot;.

Niestety, Jaskuły nie odnalazłem. Obdzwoniłem jego kolegów, nikt nic nie wie. Tak jak nikt z jego kolegów nie umie opowiedzieć mi na pytanie, czy seks zawodowym i półwyczynowym kolarzom pomaga, czy szkodzi.

Trzy razy w tygodniu - 30 proc. poprawy

Znów ruszyłem do internetu. Być może jest coś, czego szukałem. Temat &quot;Rower i seks (nie tylko dla panów)&quot;. Czytam m.in: &quot;W 1998 r. opublikowano badania Irvina Goldsteina, urologa z bostońskiej akademii medycznej, według których intensywna jazda na rowerze może powodować u mężczyzn problemy z potencją. Badania wywołały pewne poruszenie w światku kolarskim. Długotrwałe uciskanie jakiegokolwiek ludzkiego organu nie może nie odbijać się na jego sprawności - przekonywał dr Goldstein. W tym wypadku chodziło o uciskanie przez siodełko tętnicy doprowadzającej krew do penisa. Sceptycy wskazywali na to, że jeśli rower zaburza potencję obywateli Stanów Zjednoczonych, jednej z najrzadziej jeżdżących na rowerze nacji, to na co dzień korzystający z bicykli Holendrzy, Duńczycy czy Szwedzi już dawno powinni być całkowicie niezdolni do rozmnażania&quot;.

Zgłupiałem. Czy Lang ma rację, czy przywoływani w każdej sprawie &quot;słynni amerykańscy naukowcy&quot;? A nawet jeśli przyznać ją tym drugim, wciąż nie wiem, czy regularny seks zabija wypracowaną formę.

Może Włosi coś podpowiedzą, skoro świetnymi kolarzami stoją, a w Europie cieszą się opinią najlepszych kochanków. W sieci wyskoczyło nazwisko dr. Romualda Belardinellego z Ancony, który przez osiem tygodni obserwował dwie grupy - mężczyzn, którzy jeździli na rowerze przynajmniej trzy razy w tygodniu i tych od roweru stroniących. Okazało się, że grupa rowerzystów odczuwała zdecydowanie większą aktywność seksualną. Strona Pascal.pl to potwierdza. Ich zdaniem kolejne badania w USA potwierdziły, że mężczyźni jeżdżący na rowerach odbywali stosunki o 30 proc. częściej, a ich partnerki odnotowały 30 proc. orgazmów więcej niż partnerki facetów bez roweru.

Z seksem jak z alkoholem?

Na warszawskim lotnisku złapałem wczoraj Andrzeja Piątka (dwie córki), kolegę Jaskuły z peletonu, teraz trenera kolarek górskich z kadry i CCC Polkowice. Współpracuje z nami przy akcji, myślałem, że bez skrępowania podzieli się swoimi doświadczeniami. Nasz dialog wyglądał dziwnie.

- Ale co mam powiedzieć?

Proszę powiedzieć, czy seks pomaga kolarzom, czy szkodzi. Kiedy przestać przed wyścigiem, kiedy można bez ograniczeń.

- Zwolennikiem teorii Zenka Jaskuły nie jestem.

Ale konkretnie proszę.

- No wszystko jest dla ludzi.

Wyciągnąłem w końcu, że u Piątka w grupie na sześć tygodni przed zawodami obowiązuje celibat, a w okresie przygotowawczym &quot;wszystko jest dla ludzi&quot;. - Tak jak z alkoholem - dodaje trener.

A z alkoholem u niego to pół lampki czerwonego wina w tygodniu. Tyci-tyci. Z seksem to samo?

- Proszę zapytać moich zawodników.

No więc teraz najgorsze - rozmowa z kolarkami. Przez kilka tygodni biedziłem się, jak je zagaić.

Ola Dawidowicz to młodzieżowa mistrzyni świata i Europy z ubiegłego roku, więc pewnie budowała formę książkowo. - Z obcymi do łóżka nie chodzę, a jeśli jestem 300 dni w roku na zgrupowaniach i zawodach, to kiedy mam znaleźć stałą sympatię? - wypaliła. - Dla mnie normą jest, że nie uprawiam seksu, więc nawet nie wiem, czy źle wpływa.

Naszej rozmowie przysłu****e się inna kolarka CCC Magdalena Sadłecka. - Po mocnym treningu bardzo chce się do łóżka, tylko o tym wtedy marzę. Wskoczyć w pościel i położyć się spać...

Z Mają Włoszczowską, wicemistrzynią olimpijską, nie porozmawiałem, bo właśnie była w łóżku. Od kilku dni zmaga się z chorobą.

A gdybym jednak chciał iść drogą Jaskuły. Co na to seksuolodzy? Kiedy dzwoniłem i prosiłem o opinię do &quot;Gazety&quot;, odmawiali, sądząc, że to żart. Zatelefonowałem więc jako kolarz amator. Co usłyszałem?

- Na trenerce się nie znam, ale proponuję system jeden do jednego. Tyle samo na siodełku, co w łóżku. Proponuję zacząć od półtorej godziny...

Na koniec znalazłem opinię z portalu Cycling Scotland: &quot;Nie chcemy otwarcie zachęcać do uprawiania seksu podczas jazdy, ale w pełni zgadzamy się z tezą, że rower pozytywnie wpływa na życie seksualne. Jazda na rowerze usprawnia grupy mięśni nóg i pośladków, które nie tylko sprawiają, że rowerzyści są bardziej atrakcyjni w oczach płci przeciwnej, ale również są mięśniami najbardziej intensywnie wykorzystywanymi w łóżku&quot;.

PS Temat seksu wśród kolarzy mam już za sobą. Teraz czeka mnie kolejne wyzwanie - jak zilustrować ten tekst...

źródlo: GW
 
D 3,3K

davey_watt

Użytkownik
Dziś zmarł jeden z najwybitniejszych zawodników w historii kolarstwa, Francuz Laurent Fignon. Od ponad roku były kolarz zmagał się z chorobą nowotworową. Miał 50 lat.
Fignon dwukrotnie wygrał wyścig Tour de France (1983 i 1984), raz Giro di Italia (1989), a także dwukrotnie Klasyk Mediolan-San Remo (1988 i 1989). Do historii przeszedł jego pojedynek z Gregiem LeMondem podczas TdF 1989, kiedy przegrał wyścig jedynie o 8 sekund.
????
 
dawid.400 14K

dawid.400

Forum VIP
Znany hiszpański kolarz Xavier Tondo zginął tragicznie zmiażdżony drzwiami garażu, w którym parkował swój samochód. Do wypadku doszło w poniedziałek przed południem w miejscowości Pradollano w górach Sierra Nevada na południu Hiszpanii.
Tondo zaklinował się między samochodem a drzwiami garażowymi, które automatycznie zaczęły się zamykać. Okoliczności wypadku nie są jednak jasne.
Menedżer grupy Movistar Eusebio Unzue poinformował, że świadkiem wypadku mógł być inny hiszpański kolarz Benat Intxausti, który towarzyszył Tondo w samochodzie.
32-letni Tondo przygotowywał się w górach Sierra Nevada do startu w Tour de France. W tym sezonie wygrał wyścig Dookoła Kastylii i Leon. W poprzednim odniósł zwycięstwa etapowe w wyścigach najwyższej rangi - Paryż-Nicea oraz Dookoła Katalonii, a we Vuelta a Espana zajął szóste miejsce.
Co to się ostatnio dzieje w sporcie ????
sportowefakty.pl
 
qozi 4,8K

qozi

Forum VIP
Mark Cavendish w przyszłym sezonie reprezentował będzie brytyjską grupę Sky.

Według przecieków rocznie 26-letni sprinter otrzymywać będzie 1,7 mln €, dwa razy więcej niż obecnie w HTC-HighRoad.
No, brawa dla Sky za dobry transfer bo pozyskali jednego z najlepszych jak nie najlepszego sprintera w w peletonie.Sky się wzmacnia bo liderem jest Wiggins [ choć uważam, że nie jest to aż taki mocny lider ] mają bardzo utalentowanego oraz wszechstronnego Hagena czy też przyzwoitego w górach Urana czy Fleche.

O Gilbercie też jest głośno, pisałem, że z Omegi Pharma właśnie od nowego sezonu wycofuje się farmacja i Lotto także na pewno będą mieć ograniczone środki, a co za tym idzie nie będzie jeździć w nim dużo dobrych kolarzy.Gilbert najlepszy jak na razie kolarz tego roku ma kilka propozycji - raczej nierealna jest opcja transferu do Quickstepu, w grę wchodzi BMC, Sky i jeszcze dwie ekipy, ale zapomniałem teraz ich nazwy.Wydaje się, że kolarz odejdzie, ja też uważam, że warto monitować sprawę Van Den Broecka, która dobrze pojechał w Dauphine i może też zostać wytransferowany.

Astana starała się o Nibaliego to chyba pokłosie odejścia Vinokourova i braku zaufania do Kreuzigera, Liquigas się nie zgodził i dalej Nibali będzie liderem włoskiej ekipy.Całkiem sporą sumę proponowali bo około 6 € za wykupienie + kontrakt zawodnika.
 
tbm 642

tbm

Forum VIP
Wydaje się, że kolarz odejdzie, ja też uważam, że warto monitować sprawę Van Den Broecka, która dobrze pojechał w Dauphine i może też zostać wytransferowany.
Gilbert świetny kolarz na klasyki wiosenne. Natomiast Van den Broeck to na wyścigi etapowe, głównie z myślą o TdF. Ma 28 lat i wydaje się być w dobrym dla kolarza wieku. Ciągle się rozwija, z sezonu na sezon ma coraz lepsze wyniki. Z ważniejszych wyścigów:
2007 - 74 miejsce w Giro
2008 - 7 miejsce w Giro
2009- 15 miejsce Paryż-Nicea i 15 miejsce w Tour de France
2010- 4 miejsce w Dauphine i 5 miejsce w TdF
2011- 4 miejsce w Dauphine i....
I myślę, że ponownie z szansami na top5. W 2001r był mistrzem świata w jeździe na czas juniorów. Później gdzies tą umiejętnośc zatracił, a teraz lepiej jeździ w górach - jest aktywny, stara się atakować. No i znów lepiej jeździ na czas. Mam słabośc do tego zawodnika i będę mu kibicował na TdF. ????
 
qozi 4,8K

qozi

Forum VIP
Mam słabośc do tego zawodnika i będę mu kibicował na TdF.
Tak, dało się zauważyć, tak jak do Federigo ;).Ja przyznam, że nie wiedziałem w tamtym roku żadnego poważnego wyścigu [ emigracja ] i dopiero teraz, podczas Dauphine zauważyłem jego moc w górach.
Właśnie w górach jestem ciekaw rozgrywki, postawa Van Den Broecka, Davey coś wspominał o Solerze, też go nie widziałem, nie wiem jak jeździ, ja osobiście liczę na Purito, mam nadzieje, że go Katiusza zabierze i będzie mógł w górach jechać na własne konto, bo jak wiemy nie pojedzie w TdF ani Sastre ani Menchov [ ten pierwszy to niewielka strata, ale Menchov mógłby jechać, tak btw. dziką kartę zamiast GEOXa dostał np. Saur...] także no nie wiem kto w górach może powalczyć z Contadorem.

Co do Contadora to wiadomo, że pojedzie w w Tourze, z ciekawostek to można powiedzieć, że ostatnio trenował na trasach etapów i został zatrzymany przez Żandarmerię za jazdę bez kasku, tłumaczył się, że podążał za samochodem technicznym - na nic się to nie zdało ;).

Btw. Można już zakładać temat na Wielką Pętlę, na pewno jakąś dyskusję można zacząć, wkleić profile etapów, uzupełniać składy drużyn itd.
 
Otrzymane punkty reputacji: +2
tbm 642

tbm

Forum VIP
Davey coś wspominał o Solerze, też go nie widziałem, nie wiem jak jeździ, ja osobiście liczę na Purito, mam nadzieje, że go Katiusza zabierze i będzie mógł w górach jechać na własne konto,
Soler dzisiaj na 33km Tour de Suisse bodajże wpadł na kibica, poważny w skutkach wypadek.. pęknięcie czaski i inne urazy / złamania. Etap na kilkanascie kilometrów był zneutralizowany. TdF ma z głowy.. a szkoda... ;/
Komentatorzy na polsat sport news mowili, ze nie wytrzymał tempa.. a on juz był w szpitalu w tym czasie jak podjeżdżali pod finałowe wzniesienie.
Chyba muszę się wziąć w przyszłości za komentowanie w PS News :p Bo jeszcze komentatorów do kolarstwa tam nie mają ???? do Eurosportu mają baaardzo daleko.
 
D 3,3K

davey_watt

Użytkownik
No i Maurycy kolejny sezon z głowy:-(. Szkoda, bo lubię chłopaka, ambitny, taki trochę jeździec bez głowy w górach, jak wielu kolarzy z Ameryki Południowej. Ale gdy jedzie po płaskim, albo na zjazdach to jest zagrożeniem dla otoczenia, co gdzieś nie pojedzie, to zaraz gleba. Oby wrócił do zdrowia i nawiązał jeszcze do sukcesów z TdF 2007.
Swoją drogą, tego Polsatu to nie mam, szkoda, że nie leci na Jurosporcie. Polecam od siebie transmisję TdS online na RTL Luksemburg, ładnie mi śmiga.
 
qozi 4,8K

qozi

Forum VIP
Swoją drogą, tego Polsatu to nie mam, szkoda, że nie leci na Jurosporcie. Polecam od siebie transmisję TdS online na RTL Luksemburg, ładnie mi śmiga.
Również nie mam Polsatu Sport dlatego nie oglądam, a druga sprawa, że ich strona jest tak zorganizowana, że szkoda gadać bo nie ma generalnie nic na live, a dowiedzieć się szybko po wyścigach czegokolwiek to graniczy z cudem.Dlatego też wymyśliłem tylko dwa typy na ten wyścig i więcej nie mam zamiaru.

Co do Solera to posta pisałem przed tym jak się dowiedziałem o tym wypadku Solera, dopiero co informacje od TBM przeczytałem.Cóż, stan jest ciężki, nie widziałem jak to się stało, ale na pewno przykra sprawa, przede wszystkim najpierw niech wróci do pełni zdrowia, później o kolarstwie niech myśli.No way aby jechał w Pętli.

Pisałem dziś o dwóch kolarza Omegi, można czytać, że sprawa się klaruje się powoli bo Van Den Broeck, o którym pisałem iż może zmienić barwy klubowe zadeklarował, że zostanie, ale tutaj komplikuje się sprawa.Tak jak wspominałem - farmaceuci i Lotto wycofują się ze sponsoringu i mają tworzyć własne grupy i w suwerennym Lotto miałbym występować VdB, który ma związać się na cztery lata.Przy odejściu Gilberta większość wyścigów będzie pod niego, ale też pytanie czy zbiorą tylu mocnych Belgów aby drużyna liczyła się w peletonie.
O Gilberta mocno stara się QuickStep, ja zaś słyszałem, że ewentualnie dostałby zgodę na odejście, ale nie do głównej, belgijskiej konkurencji, ciekawe jak w końcu wybierze bo walczy o niego BMC, Astana, Lotto czy Sky, który montuje ciekawy zespół.
 
dawid.400 14K

dawid.400

Forum VIP
Aleksandre Vinokourov (Astana) zapowiedział zakończenie kariery zawodowej, po złamaniu kości udowej podczas dziewiątego etapu Tour de France.
Kończę karierę zawodowego kolarza, będę jeździł dla utrzymania kondycji. Mam nadzieję, że odnajdę się w nowej roli w Astanie
– powiedział Kazach.
Popularny „Vino” będzie zapewne pełnił rolę dyrektora sportowego Astany. Przed Wielką Pętlą zapowiadał, że to jego ostatni start w tym wyścigu, jednak dawał też do zrozumienia, że zastanawia się nad wzięciem udziału w przyszłorocznych Igrzyskach Olimpijskich w Londynie. Kontuzja sprawiła, że Vinokourov zakończy karierę.
naszosie.pl
 
qozi 4,8K

qozi

Forum VIP
Katar zainteresowany jest organizacją startu Tour de France w 2016 roku. Za jedenaście lat ten pustynny kraj będzie gospodarzem piłkarskich mistrzostw świata.

Wiadomo, że jeśli peleton Touru rzeczywiście musiałby się ścigać w Katarze, to pierwszy etap byłby bardzo krótki. Z kręgów rządzących można było usłyszeć: - Krótki etap albo prolog. Co kilkadziesiąt metrów polewalibyśmy zawodników wodą.

W przyszłym roku Grand bocuel rozpocznie się w Liege (Belgia), a za dwa lata na Korsyce.
http://forums.rowery.org/portal.php

Czytałem tego newsa dziś i mam nadzieję, że do tego nie dojdzie, oby nie wygrał pieniądz bo Katarczycy myślą, że wszystko można kupić.Rozumiem start w krajach obok Francji, ale nie na innym kontynencie.Pocieszeniem jest to, że logistycznie jest to dość trudna operacja do zrealizowania.

W Katarze mają swój Tour w styczniu, nie jest to prawda wymagające bo sprzyja wyłącznie sprinterom, ale jak mają kasę to niech ściągają najlepszych kolarzy.W tym roku wygrał m.in Renshaw [ pomocnik Cavendisha ], drugi był Haussler.

Evans i Contador nie pojadą w tegorocznej Vuelcie, Nibali wygląda na największego faworyta, a w górach to chyba zniszczy Purito.
 
dawid.400 14K

dawid.400

Forum VIP
Gołaś i Kwiatkowski przechodzą do Quick-Stepu!
Dwóch Michałów – Gołaś i Kwiatkowski, od przyszłego sezonu, ścigać będą się barwach ekipy Quick-Step!
27-letni Michał Gołaś, do tej pory bronił barw ekipy Vacansoleil-DCM. Były mistrz Polski orlików jest bardzo wszechstronnym kolarzem. Potrafi zafiniszować z mniejszej grupki i radzi sobie w wyścigach klasycznych. W tym sezonie zajął 4. miejsce w generalce Tour de Wallonie (2.HC) oraz w Mistrzostwach Polski ze startu wspólnego. Zajął również 9. miejsce w Clasica de Almeria (1.1 UCI), oraz plasował się na 5 i 7. miejscu, na etapach Volta a Catalunya (World Tour).
21-letni Michał Kwiatkowski to specjalista od jazdy na czas. W tym sezonie potwierdził, że radzi sobie na belgijskich trasach, więc ma predyspozycje do wyścigów klasycznych. W Juniorach zdobywał medale Mistrzostw Świata i Mistrzostw Europy, w tym sezonie reprezentuje barwy RadioShack. Na wiosnę, zajął 3. miejsce w generalce Driedaagse De Panne – Koksijde oraz Driedaagse van West-Vlaanderen. Dobrze prezentował się również na wyścigu dookoła Austrii, a na Mistrzostwach Polski uciekał przez wiele kilometrów.
„Przejście do naszej ekipy, utalentowanych zawodników z Polski to wielka inwestycja w przyszłość naszej ekipy”, powiedział szef drużyny – Patrick Lefevre. ”Ponadto Polska jest ważnym krajem, który rozwija się w kolarstwie. Potwierdza to taka impreza jak Tour de Pologne„.
Teraz oficjalna informacja dlaczego Kwiatkowski nie jedzie w TdP w barwach Radioshacków.
Koniec ery HTC-Highroad
Zespół HTC-Highroad, zakończy swoją działalność na koniec sezonu, po pięcioletniej przygodzie z kolarstwem.
Ekipa konsekwentnie wygrywała wszystkie rankingi: zwycięstw itp. Przez wielu uważana za najlepszą ekipę kolarską ostatnich lat. Jednak sponsor główny, producent telefonów komórkowych firma HTC nie przedłużyła kontraktu z ekipą. Bob Stapleton, właściciel drużyny ogłosił, że team rozpadnie się po sezonie.
Jednak Stapleton, wciąż ma nadzieję, że zdoła uchować zespół kobiet.
Stapleton nie chciał utrudniać życia kolarzom, który nie byli pewni swojej przyszłości w ekipie. Kilku z nich znalazło już nowe ekipy. Rozmowy ze sponsorem były prowadzone jeszcze w ten weekend, jednak nie znaleziono kompromisu.
Tymczasem zawodnicy negocjują już z innymi zespołami. Sprinter Mark Cavendish powiedział, że poda nazwę ekipy jeszcze w tym tygodniu, podczas gdy bliźniacy, Martin i Peter Veltis będą ścigać się w Quick-Stepie. Patrick Gretsch trafi do Skil-Shimano.
Szkoda, Cavendish pewnie do Sky pójdzie.

naszosie.pl
 
dawid.400 14K

dawid.400

Forum VIP
Norweski kolarz Thor Hushovd od przyszłego roku będzie startował w barwach grupy BMC, w której występuje zwycięzca tegorocznego Tour de France Australijczyk Cadel Evans. Mistrz świata z 2010 roku ze szwajcarsko amerykańskim teamem podpisał trzyletni kontrakt. - Thor wniesie do naszej grupy dużą jakość, ale przede wszystkim uzupełni drużynę, która ma walczyć o najwyższe cele - powiedział szef teamu Jim Ochowicz.
33-letni Hushovd, który uchodzi za znakomitego sprintera, do tej pory rywalizował w barwach Garmin-Cervelo, a w tegorocznym Tour de France wygrał dwa etapy i przez siedem dni był liderem.
eurosport.pl
Szef ekipy Skil-Shimano, Iwan Spekenbrink powiedział, że jego ekipa jest bliska pozyskania Johna Degenkolba. Młody Niemiec po zakończeniu sezonu będzie wolnym zawodnikiem, ponieważ jego ekipa HTC-Highroad kończy działalność. Plotki głoszą również, że Spekenbrink jest zainteresowany podpisaniem kontraktu z Tony Martinem (HTC-Highroad), jednak dyrektor odmówił komentarza w tej sprawie, mówiąc, że był to dobry zawodnik dla jego ekipy i tłumacząc. „Szukamy podpisania kontraktów z zawodnikami tego kalibru”.
„Jeśli chodzi o Degenkolba, nie mogę jeszcze oficjalnie nic powiedzieć. Jest bardzo młodym zawodnikiem i my na pewno, nie jesteśmy jedynymi zainteresowanymi. Mam nadzieję, że będziemy mieć więcej informacji w najbliższych tygodniach. Porozumienie zależy od dwóch stron”, kończy Iwan Spekenbrink.
Jeśli Degenkolb trafił by do Skil-Shimano, holenderska ekipa miała by w składzie trzech znakomitych sprinterów, młodego pokolenia z Niemiec. W ekipie, są już Marcel Kittel oraz Roger Kluge.
Czyli co Kittel po sezonie odchodzi do mocniejszego zespołu? :smile:

naszosie.pl

Hiszpan Iñigo Cuesta, ogłosił swoje przejście na sportową emeryturę po osiemnastu sezonach w zawodowym peletonie.
42-letni zawodnik, zakończył karierę podczas ostatniego etapu Vuelta a Burgos, który w niedzielę przebiegał blisko jego domu. Duży wpływ na tę decyzję miał fakt, że jego drużyna Caja Rural nie otrzymała dzikiej karty na Vuelta Espana. Cuesta przyprowadził małą grupę zawodników na szczycie w Areniscas de los Pinares i z uśmiechem na twarzy przekroczył linię mety. Ostatni wyścig ukończył na 44. miejscu ze stratą 15:09 do pierwszego Joaquina Rodrigueza (Katusha).
„To był prawdziwy cios, kiedy dowiedziałem się że nie pojadę w tym roku Vuelty. Kiedy to usłyszałem, straciłem motywację do ścigania”, powiedział Cuesta .
W swojej bogatej karierze, ścigał się dla takich ekip jak: ONCE, Euskaltel, Cofidis, Saunier Duval, CSC, Cervelo TestTeam oraz Caja Rural. Jego największymi sukcesami są zwycięstwa w klasyfikacji generalnej Vuelta Pais Vasco oraz po etapie w Dauphine Libere i Volta Catalunya. Cuesta był za to cenionym pomocnikiem. Pełnił rolę „Gregario” dla takich kolarzy jak Alex Zulle, Ivan Basso czy Carlos Sastre.
Chyba najlepszy pomagier jakiego pamiętam w kolarstwie.

naszosie.pl
 
qozi 4,8K

qozi

Forum VIP
Czyli co Kittel po sezonie odchodzi do mocniejszego zespołu?

Po południu czytałem o Degenkobie i ten sam pomysł przyszedł mi do głowy, ale czytałem komentarze innych fanów to raczej Kittel ma zostać bo Skil się zbroi, chcą wystąpić o licencję Pro Tour.Kittel na całkiem płaskie, Degenkob na klasyki i lekko pagórkowate etapy, kto wie :p.

Thor...szkoda, że odchodzi z Garminu bo jest tam bardzo dobry zespół [ wg. mnie zaraz po htc najlepszy ] mimo, że nie ma solidnego lidera to jednak przejście do BMC to zły ruch.Jak jeszcze Ochowicz mówi, że to jest uzupełnienie to dodatkowo mi się chce śmiać.Team, który pokazał, że są jak Saxo, same słabe nołnejmy bez zdolności pomocy liderowi, Thor przede wszystkim jak coś to wzmocnienie, a mam nadzieję i gwiazda w przyszłym sezonie w BMC.

HTC się rozpada, ciekawe gdzie Martin wyląduje.
 
qozi 4,8K

qozi

Forum VIP
Dwa powiązane, ciekawe ze sobą newsy.

Kwestiami marketingowymi nowej drużynu RadioShack-Nissan-Trek zajmie się przedsiębiorstwo z siedzibą w Austin (Teksas). Z kolei za sprawy sportowe odpowiedzialny będzie manager zespołu Johan Bruyneel oraz jego firma Johan Bruyneel Sports Management, która mieści się w Belgii i Luksemburgu.

Ekipa, która powstanie w wyniku fuzji „radiowców” i „leopardów”, będzie w dalszym ciągu reklamować fundację antynowotworową Lance’a Armstronga „Livestrong”, jak można przeczytać w oficjalnym komunikacie prasowym RadioShack. Szczegóły dotyczące transferów zostaną ujawnione 15 września.

Bruyneel poinformował, że kadra będzie się składać z 30 zawodników. Na pewno w grupie znajdą się Jakob Fuglsang, Daniele Bennati (Leopard-Trek) oraz Haimar Zubeldia (RadioShack).

- Wszystkie kontrakty, które zostały zawarte przez RadioShack czy przez Leopard-Trek, czy to z zawodnikami, czy z ludźmi z obsługi, nie tracą na mocy. Jestem przekonany, że w najbliższych latach RadioShack-Nissan-Trek zdominuje peleton. Z RadioShack wygraliśmy 30 wyścigów, byliśmy nie do pobicia w sezonie 2011 na kontynencie amerykańskim. Wraz z przyjściem Fabiana Cancellary praz braci Schleck jesteśmy teraz w stanie wygrać klasyki oraz Grand Tours – powiedział Bruyneel.
- Fuzja RadioShack z Leopard-Trek nie jest dla mnie dobra. Powstanie wielka siła na „wielkie toury” – stwierdził Alberto Contador (Saxo Bank-Sungard).

Po połączeniu „leopardów” z „radiowcami” obawy ma na razie tylko Hiszpan, tegoroczny zwycięzca Giro d’Italia. Pozostali biorą się ostro do roboty i rozglądają się za nowymi pracodawcami. Chociaż manager nowego teksańsko-luksemburskiego projektu Johan Bruyneel oznajmił, że wszystko kontrakty są ważne, większość osób z Leopard-Trek woli dmuchać na zimne.

Dyrektor sportowy Thorsten Schmidt jest przekonany, że będzie musiał opuścić team. Na luzie informację o fuzji przyjął inny kierownik sportowy Kim Andersen. Wiadomo, że dotychczasowy manager Leopard-Trek Brian Nygaard od przyszłego roku będzie rzecznikiem prasowym GreenEDGE.

Rolf Aldag, który sam szuka nowego zespołu po rozpadzie HTC-High Road, gdzie był dyrektorem sportowym, uważa, że wielu kolarzy, masażystów oraz mechaników wyląduje na bruku: - Dlatego nie biję brawo i sceptycznie patrzę na tę fuzję.
forums.rowery.org

Denerwuje mnie to, że non stop mamy nowe zespoły w peletonie, zmienia się sponsor albo odchodzi i mamy nowe twory.Strasznie dużo tego.Nie będzie HTC Highroad, pojawia się Qiuckstep Lotto [ czy jakoś tak ], teraz fuzja Leoparda i Radioszaków.


Na pewno ciekawe połączenie bo mimo, że Radiowcy nie mieli kolarza na generalkę [ tj. zawsze mówiło się, że mają czterech i będą decydować podczas wyścigu, ale zobaczmy w generalkę jak to wychodziło...] to skład na prawdę mocny bo jeżdżą tam starzy wyjadacze jak Kloeden, Leivi, Sergio Paulinho, Zubeldia czy młody i obiecujący Brajkovic.Teraz dojdą Schlecki, Fuslgang [ oj, trzeba go obserwować, spory talent ] na płaskie jest Benatti, liczę, że nie zrezygnują też z Monforta także dość spory wachlarz zawodników będzie miał Bruyennel i zobaczymy co z tego zrobi.

Zastanawia mnie też wypowiedz Alberto iż obawia się tej mocy, generalnie nie dziwie mu się, ale trochę jest sam sobie winny.Ostatnio mówił, że dalej chce jeździć w Saxo, a jak wiemy to tam nie ma zespołu, jako, że Giro udało mu się w pojedynkę wygrać to na TdF Saxo tak samo jak BMC nie pomagało liderowi.Moim zdaniem będzie strasznie ciężko o kolejne samotne triumfy, jest na tyle ważną postacią w kolarstwie iż mógł wymusić na menadżerze zespołu transfery wartościowych kolarzy bądź zmienić team, na pewno chętni na niego by się znaleźli.
 
D 3,3K

davey_watt

Użytkownik
Garść newsów:
Carlos Sastre kończy karierę. Tego pana każdy zna, więc niewiele tu mam do dodania. Od pomocnika do lidera. Świetny góral i zarazem kolarz na wielkie toury. Wygrany TdF 2008 (Alpe d&#39;Huez), podia Giro i Vuelty, a nawet 3 GT w sezonie przejeżdżane na niezłym poziomie. Ostatnie 2 sezony już słabsze, ale i tak będzie brakować mi jego ataków.
No i ta niezapomniana cieszynka:

Również do zakończenia kariery przymierza się Oscar Freire, ale dla niego czas decyzji przyjdzie po MŚ.
No i 2 newsy z polskiego podwórka. Jeden wesoły, a drugi smutny.
Z Peletonu w przyszłym sezonie znika CCC Polsat :?
Morajko i Marczyński podpisali kontrakt z Vacansolei na przyszły sezon, więc kolejni nasi w PT ;)
 
qozi 4,8K

qozi

Forum VIP
Też to dziś czytałem, mnie również transfery ciekawią, przede wszystkim co zrobi Saxo bo jak pisałem w poprzednim poście tutaj to, że Alberto mówi iż chcę zsotać, a jak na razie nie ma teamu - menadżer zapowiedział transfery solidnych kolarzy, ponoć negocjują z kilkoma, ale nie mówią nazwiskami.Na razie z ciekawych nazwisk to na pewno odeszli Cook oraz Richie Porte.
Co ciekawe również jest info o połączeniu z Astaną, wg. mnie taka głupia opcja by to nie była, Astana aż tak wyrazistego lidera i kolarze typu Kreuziger, Kiesierlovski, Kessiakof czy Kaszieczkin to całkiem nieźli gracze w peletonie i na pewno byliby w stanie pomóc Contadorowi.
Nie mniej jednak nie ma na razie podstaw aby o tym mówić bo Duńczycy dementują tego newsa.
Bozic przeszedł z Vacansa do Astany, przyzwoity sprinter.
Natomiast w poniedziałek startują Mistrzostwa Świata w Kopenhadze, myślę, że zapewne temat się pojawi, zobaczymy czy bukmacherzy staną na wysokości zadania.
//Dawid
Jutro zapodam temat już mam prawie wszystko przygotowane zostały drobne szczegóły do poprawienia także spokojnie. Oby tylko jakaś oferta była, no i co najważniejsze by lepsza skuteczność niż na Vuelcie.
 
adrians-71951 228

adrians-71951

Użytkownik
Mam nadzieję,że bukmacherzy wystawią ofertę na środę i niedzielę.
Jak ktoś zobaczy ofertę u bukmachera niech napisze w tym temacie,pomoże to innym.
 
D 3,3K

davey_watt

Użytkownik
Alexandre Vinokourov w rozmowie z &quot;L&#39;Equipe&quot; powiedział że zamierza kontynuować karierę również w przyszłym sezonie. - Chcę jeździć w przyszłym sezonie i uratować Astanę - stwierdził.

Po ciężkiej kontuzji odniesionej na trasie Tour de France mówiono, że 38-letni Kazach planuje zakończy karierę sportową. Sam twierdzi, że stały za tym nieporozumienia z nowym kierownictwem Astany. - Poinformowano UCI, że mój kontrakt wygasł. Najwyraźniej chcieli mnie się pozbyć po moim wypadku w Tourze. Zbudowałem ten zespół. To naprawdę boli.

Vinokourov planuje wystartować już 19 października w Giro di Lombardia. - Astana mnie potrzebuje. Beze mnie zespół nie będzie miał wystarczającej liczby punktów, aby pozostać w ProTeams. Z tego powodu w 2012 roku nadal będę startował. Nie chcę by Astana zniknęła. Kazachstan potrzebuje tej drużyny.

A co będzie, gdy okaże się, że Astana nie potrzebuje Vinokourova? - Oczywiście są inne rozwiązania. Mam oferty ze strony innych zespołów, które ciągle we mnie wierzą. szosa.rowery.org
Vino 4ever ????
 
Do góry Bottom