>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 200 ZŁ!<<<

Welsh Open 25.01-31.01.2010

Status
Zamknięty.
assitalia 6K

assitalia

Użytkownik
Assitalia robisz się sławny. ;) Teraz już nick poszedł w caaaały świat. ;)
To już któryś raz ;)
Szkoda tylko, że jestem pół kobietą ????

Wracając do snookera. Ehh, Hendry.. Wczoraj genialnie, a dziś.. poprawnie. To za mało nawet na Day&#39;a.

Nie zawiódł Higgins pokrywając handicap, nie zawiódł Williams, który pewnie pokonał O&#39;Briena. Zawiódł kompletnie Trump. Nie rozumiem tego chłopaka. W ligach gra genialnie, w rankingowych beznadziejnie.
 
smoooke 44

smoooke

Użytkownik
To już któryś raz ;)
Szkoda tylko, że jestem pół kobietą ????
Wracając do snookera. Ehh, Hendry.. Wczoraj genialnie, a dziś.. poprawnie. To za mało nawet na Day&#39;a.
Ja dziś ze 3 razy nicka słyszałem ;) graty ????
A co do Hendrego to nie nazwałbym tego &quot;poprawną&quot; grą. Jak ktoś nie trafia szkolnej zielonej a później topi partię w której rywal potrzebuje 2 snookerów no to gra po prostu wybitnie słabo a nie poprawnie. Tak uważam.
 
assitalia 6K

assitalia

Użytkownik
Ja dziś ze 3 razy nicka słyszałem ;) graty ????

A co do Hendrego to nie nazwałbym tego &quot;poprawną&quot; grą. Jak ktoś nie trafia szkolnej zielonej a później topi partię w której rywal potrzebuje 2 snookerów no to gra po prostu wybitnie słabo a nie poprawnie. Tak uważam.
Nie no, dziś pierwszy raz chyba.. ;)

Hendry do stanu 2-2 grał poprawnie. Później słabo, wybitnie słabo to trochę przesadzone stwierdzenie. Podsumowując u Stephena nic się nie zmieniło, dalej jest tylko przeciętnie, a jeszcze wczoraj wydawało nam się, że coś się u Szkota w końcu ruszyło.
 
sower 0

sower

Użytkownik
Można by rzec Hendremu zielonych snów. Kompletne nieporozumienie z tą zieloną by zaraz trafić &quot;bile turnieju&quot; jaką była czerwona przy prawej bandzie, na moje szczęście expekt nie wwystawił kursu na dzisiejszy mecz hendrego (dzięki temu nie popłynąłem ) Co do &quot;tlenionego transika&quot; po cichu liczyłem na Myszkę Miki, no ale pojedynek się jeszcze nie skończył.
 
krol-julian 5K

krol-julian

Użytkownik
Hendry do stanu 2-2 grał moim zdaniem nie poprawnie a bardzo dobrze. Skuteczność na poziomie 98% i bardzo solidna gra. Po przerwie się totalnie rozsypał, brak pewności wbić i nerwy przy każdej czerwonej do zielonej kieszeni lub przy czerwonych do ścięcia do prawej dolnej. Na prawej dolnej bardzo ciasno wchodziła i czarna i czerwone i tak nie raz się mylił.
Ostatnia partia to już szok poprostu, Hendry chyba olewczo podszedł do tego i sam się przeliczył. Trzeba również dodać , że w wygranych partiach przez Day&#39;a mógł on liczyć na pomoc przeciwnika.
Higgins prezentuje naprawde dobry snooker. Williams miał średni mecz, początek słaby, później już zdecydowanie lepiej.
Robertson z 4 przegranych partii przy 3 budował breaka i beznadziejny błąd spowodował podejście Cartera. Powinno w tym meczu być 2-4 dla Roberstona ale głowa gdzieś w chmurach chyba siedzi.
Na jutro Allen i Williams napewno do zagrania.
 
smoooke 44

smoooke

Użytkownik
Nie no, dziś pierwszy raz chyba.. ;)
W sesji popołudniowej o coś pytali i też wymienili Twojego nicka, słyszałem na bank ;)
I jeszcze o Hendrym dwa słowa. Ja go nie oceniam do stanu 2-2 bo jakie to ma znaczenie? Oceniam go w kontekście całego meczu. I naprawdę dla mnie grał dziś słabo. Day przecież nie prezentuje kompletnie nic ciekawego. Nie wiem kogo tam ma w drabince, ale mam nadzieję, że go pożegnamy w następnym meczu.
 
assitalia 6K

assitalia

Użytkownik
W sesji popołudniowej o coś pytali i też wymienili Twojego nicka, słyszałem na bank ;)

I jeszcze o Hendrym dwa słowa. Ja go nie oceniam do stanu 2-2 bo jakie to ma znaczenie? Oceniam go w kontekście całego meczu. I naprawdę dla mnie grał dziś słabo. Day przecież nie prezentuje kompletnie nic ciekawego. Nie wiem kogo tam ma w drabince, ale mam nadzieję, że go pożegnamy w następnym meczu.
Dziwne bo nie byłem przed komputerem, tak czy siak nieważne ;)
Jeśli chcesz zobaczyć drabinkę to zajrzyj do pierwszego postu w tym temacie.

Na jutro Allen i Williams napewno do zagrania.
Williamsa nie gram. Mój faworyt do końcowego zwycięstwa pewnie wygra, ale jakoś po 1.30 nie mam ochoty stawiać przeciwko Higginsonowi. Co nie zmienia faktu, że będe całym sercem za Walijczykiem.

Wrzucę oferte na jutro:



O Maguire już pisałem wyżej, że po tym co widziałem w 1 rundzie nie zagram na Szkota. Na Allena ponownie się skuszę, bo kurs nie jest najgorszy. Do niego dorzucę Selby&#39;ego, który powinien spokojnie odprawić z kwitkiem Kinga choć kurs jest beznadziejny i Higginsa. Mistrz świata gra dobrze i Dott mimo niezłego występu w kwalifikacjach gdzie pokonał Doherty&#39;ego i w pierwszej rundzie wygranej z Perrym nie ma większych szans.
Odpuszczam natomiast O&#39;Sullivana bo.. bo nie wiem czym mu będzie zależeć, a Cope to już dużo więcej niż Bingham
 
krol-julian 5K

krol-julian

Użytkownik
Do niego dorzucę Selby&#39;ego, który powinien spokojnie odprawić z kwitkiem Kinga choć kurs jest beznadziejny i Higginsa. Mistrz świata gra dobrze i Dott mimo niezłego występu w kwalifikacjach gdzie pokonał Doherty&#39;ego i w pierwszej rundzie wygranej z Perrym nie ma większych szans.
No Selby zgodnie z tym co pisałem prezentuje solidny snooker i jest pewny siebie. 1 runda bez problemów, jednostronne spotkanie z trumpem.

Allen+Selby+Higgins+Williams taki skład wydaje się na jutro pewny
 
pitekk 69

pitekk

Forum VIP
No dzisiejsze mecze z ciekawymi rozstrzygnięciami. Hendry - dno kompletne, żal było oglądać jego grę, zresztą sami pisaliście już to wyżej. Day na pewno czytał już wiele złego, co mówiło się o jego osobie i stara się przekonać do siebie snookerowych fanów. Wychodzi to nadal słabo, jego rywale pozwalają mu na zbyt wiele.
Carter 5-2 Robertson. Słabiutki mecz, bile których nie trafiali Ali i Neil wołały o pomstę do nieba. Sam &quot;Kangur&quot; zadziwił nieskutecznością na prostych wbiciach, a wysokie breaki, z których zawsze słynął, również nie ukazały się w tym meczu.
Na jutro są ciekawe typy. Po primo stawiam mimo wszystko na Maguire. Liczę, że Szkot po słabym meczu z Dalem, pokaże drzemiące w nim możliwości i zapomni o jego dużych wahaniach formy. Rywalem Barry Hawkins, który zadziwił wszystkich wygrywając z Peterem Ebdonem aż 5-0. Mimo wszystko traktuję tą wygraną w kategorii jednorazowych wyskoków i mam nadzieję, że &quot;Livewire&quot; rozprawi się z Hawkinsem. Czy w handi? Trudna sprawa do rozstrzygnięcia, można by o tym dyskutować.
Kolejne spotkanie Allen - Stevens, zdecydowanie na tego pierwszego. Nie ma takiej opcji dla mnie, żeby Walijczyk mógł po raz kolejny jakimś wielkim szczęściem przejść do następnego etapu WO. Mark Allen jest w świetnej formie i co tu dużo pisać - musi (!) wygrać z faworytem gospodarzy. Kurs 1.61 i tak zachęca, handi również sporna dyskusja.
Ronniego tym razem stawiam, że wygra, ale pomęczy się ze swoim rywalem, którym jest Jamie Cope. Tutaj może być jakiś over frejmowy, Jamie przekonał mnie wczoraj swoją grą z Dingiem i uważam, że może napsuć sporo krwi Rakiecie, jednak nie na tyle by go pokonać.
Higginson - Williams. Mam taki sam problem, jak u Assa - zdecydowanie wierzę w Marka, którego jak już pisałem typuję na zwycięzcę turnieju, jednak grać przeciw Higginsonowi w jego, można powiedzieć &quot;popisowym turnieju&quot;, to trochę wbrew &quot;zasadom&quot;. Andrew już w pierwszej rundzie w niezłym stylu, z wysokimi breakami pokonał Marco Fu. Teraz na pewno nie jest bez szans w meczu z również dobrze grającym Walijczykiem. Meczu nie obstawiam, ale na sucho, jeśli bym musiał, byłby to Williams.
Ostatnie dwa spotkania: Higgins - Dott i Selby - King zdecydowanie na pierwszych graczy w tych parach. Tu za dużo opisywać nie trzeba, i &quot;Dżon&quot; i Mark są zdecydowanymi faworytami i będzie olbrzymią niespodzianką wyeliminowanie ich przez odpowiednio &quot;The Pocket Dynamo&quot; i Marka &quot;Króla&quot;.
 
krol-julian 5K

krol-julian

Użytkownik
No na dzisiaj Allen, Higgins i Selby.
Allen bardzo pewna gra, prowadzenie 2-1 w frejmach i odważna gra dosyć co spowodowało błąd w 2 frejmie i wygranie go przez Stevensa. Narazie blisko 93% skuteczność Allena i oby do przerwy było bezpieczne prowadzenie 3-1 to będzie bardzo bardzo dobrze
A Ronni chyba chce wszystkim udowodnić , że odpuszczanie się kończy.4-0 a 4 frejm mistrzowski, podszedł do bardzo trudnego ustawienia i wszystko wbił. Chyba ostatnia porażka w finale go mocno zabolała i coś mi się wydaje że mamy faworyta do wygrania tura, ale trzeba poczekać jak dzisiaj zagra Williams i Higgins który wczoraj zagrał bardzo solidnie.
EDIT : Allen ma prowadzenie 3-1 i oby 5 frejm był jego to będziemy już w domu ????
No i mamy 4-1 ????
 
pitekk 69

pitekk

Forum VIP
Ronnie świetny mecz, jednak mimo moich przypuszczeń o długim meczu, Rakieta pokazał klasę. Ogromne brawa dla niego i chętnie obejrzę mecz O&#39;Sullivan - Williams w finale. Po dzisiejszym meczu Ronniego, już nie jestem taki pewny co do zwycięstwa &quot;Borsuka&quot; w całym turnieju.
Allen - klasa, znakomity mecz tego zawodnika, którego gra co raz bardziej przypada mi do gustu. Jestem na prawdę pod wrażeniem tego, co dziś pokazał. Wbijanie trudnych bil, pozycjonowanie i niezłe breaki - ciekawy rywal przed O&#39;Sullivanem i bardzo trudny do pokonania.
W toku mecz Hawkins - Maguire. Jak na razie pewne prowadzenie Szkota 4-1, już za chwilę może to być koniec meczu i awans Stephena do ćwierćfinału, gdzie spotkania się albo z Williamsem, albo z Higginsonem.
 
draco09 0

draco09

Użytkownik
Ronnie świetny mecz, jednak mimo moich przypuszczeń o długim meczu, Rakieta pokazał klasę.
No trudno mi się z Tobą zgodzić. Faktycznie wynik wskazuje, że Roni rozniósł &quot;przeciwnika&quot; i tak było. Dlaczego słowo przeciwnik w cudzysłowie? Cope zagrał jak kompletny amator :;/: W ogóle nie istniał przy stole, i nie wpłynęła na to jakaś wybitna gra Roniego tylko beznadziejna Jamie&#39;go. Błąd za błędem, co chwile utrata pozycji, niepewne prowadzenie białej (podobnie jak w poprzednim pojedynku) i beznadziejna skuteczność. Oddawał &quot;prawie&quot; wygrane frejmy Roniemu na tacy. Myślę, że Cope bardziej ten mecz przegrał niż Roni wygrał - jeśli wiesz co mam na myśli.
Sam O&#39;Sullivan zagrał przyzwoicie, dobra skuteczność na krótkich, czego nie było widać w poprzednim meczu (z dystansu pudło za pudłem :razz ???? , przykładanie się do uderzeń i masa prezentów od przeciwnika zdecydowały o pewnym zwycięstwie. Grał dobrze - no może poza tym czyszczeniem w czwartej partii - UNBELIEVABLE :browar565:
Widać było jak każde uderzenie dopieszczał aby wszystko ładnie skończyć, poezja - takiego Roniego aż chce się oglądać. Chciał pokazać, że potrafi i w tym podejściu faktycznie pokazał klasę ????
 
pitekk 69

pitekk

Forum VIP
Cope zagrał jak kompletny amator :;/: W ogóle nie istniał przy stole, i nie wpłynęła na to jakaś wybitna gra Roniego tylko beznadziejna Jamie&#39;go. Błąd za błędem, co chwile utrata pozycji, niepewne prowadzenie białej (podobnie jak w poprzednim pojedynku) i beznadziejna skuteczność. Oddawał &quot;prawie&quot; wygrane frejmy Roniemu na tacy. Myślę, że Cope bardziej ten mecz przegrał niż Roni wygrał - jeśli wiesz co mam na myśli.
Wiem co masz na myśli, ale do końca się z tym nie zgodzę, Ronnie gra pewnie jak dawno nie grał, a był również okres gry gdzie obaj panowie nie trafiali w miarę prostych bil, a czasem wręcz bardzo łatwych.


Maguire pewnie wygrał swoje spotkanie, zgodnie z moimi przypuszczeniami, mimo, że ktoś bardzo wahał się nad tym spotkaniem, chyba nawet Ass. Mam nadzieję, że Szkot wraca do swojej formy i do grania, w którym może walczyć z najlepszymi.
 
H 0

haarp

Użytkownik
Wiem co masz na myśli, ale do końca się z tym nie zgodzę, Ronnie gra pewnie jak dawno nie grał, a był również okres gry gdzie obaj panowie nie trafiali w miarę prostych bil, a czasem wręcz bardzo łatwych.

Kompletnie się nie zgadzam. Widziałem całe spotkanie Ronniego i muszę przyznać że jeśli na miejscu Cope&#39;a był chociażby Allen to Rakieta &quot;leciałby&quot;
właśnie do domu.
Nigdy nie widziałem tylu błędów jednego zawodnika w jednym meczu(a trochę już snookera oglądam), Cope po prostu nie był dziś sobą i to w głównej mierze dało O&#39;Sullivanowi zwycięstwo.Sam popełnił wiele prostych błędów i ograniczył się do wykorzystania słabości przeciwnika. Jeśli Anglik podobnie zaprezentuje się w następnej rundzie, to Mark go zmiecie ;)
 
pitekk 69

pitekk

Forum VIP
Kompletnie się nie zgadzam. Widziałem całe spotkanie Ronniego i muszę przyznać że jeśli na miejscu Cope&#39;a był chociażby Allen to Rakieta &quot;leciałby&quot;
właśnie do domu.
Nigdy nie widziałem tylu błędów jednego zawodnika w jednym meczu(a trochę już snookera oglądam), Cope po prostu nie był dziś sobą i to w głównej mierze dało O&#39;Sullivanowi zwycięstwo.Sam popełnił wiele prostych błędów i ograniczył się do wykorzystania słabości przeciwnika. Jeśli Anglik podobnie zaprezentuje się w następnej rundzie, to Mark go zmiecie ;)
Zmiecie go? Nie wiem czy faktycznie oglądałeś całe spotkanie, gdyż Ronnie grał na prawdę bardzo dobrze. Oczywiście, trochę błędów było, ale mimo wszystko przesadzasz. O&#39;Sullivan grał na prawdę nieźle, jego grę dobrze się oglądało, szczególnie cudowne sczyszczenie wspomniane przez draco09.
 
krol-julian 5K

krol-julian

Użytkownik
Powiem wam że dzisiaj na snookerze można było sporo zarobić. Mi został Higgins i Selby i oby ładnie weszło bo 895 zł do wygrania ???? Higgins kończ to szybko a Selby dobij na 4-1 i do domu ????
 
assitalia 6K

assitalia

Użytkownik
No dziś ładnie to wygląda.

Higgins prowadzi już 4-1, a Selby 3-1 i nie widzę innej możliwości aby Ci dwaj panowie zagrali w następnej rundzie.

W nocy wrzucę kursy na jutrzejsze pojedynki ćwierćfinałowe.
Na chwilę obecną jestem zdecydowany żeby grać na Cartera (1.80), Allena (2.85) i Williamsa (pewnie około 2.00). Czwarty ćwierćfinał, najprawdopodobniej pomiędzy Selbym, a Higginsem odpuszczę.
 
ryba_gangsta12 665

ryba_gangsta12

Użytkownik
Widzę iż rozwinęła się dyskusja na temat dzisiejszego meczu O&#39;Sullivana i Cope&#39;a. Co można powiedzieć? W sumie, że to był mecz nie wykorzystanych szans Cope&#39;a... Fakt Ronnie, jak się przyłożył to grał świetnie, ale to co on dzisiaj pudłował to tragedia. Jamie &quot;Shotgun&quot; dawał szans &quot;Rakiecie&quot; co nie miara, był słaby. Jego słabą stroną była raczej psychika, wyraźnie nie czuł się pewnie. Wbijał ładnie, wszystko glanc, wbicia i pozycjonowanie, już miał układ na wygranie fream&#39;a i pudłował czarną z punktu... Ronnie jest naprawdę chimerycznym graczem i nie wiadomo jak jutro podejdzie do meczu z Allenem. Mark Allen to przebojowy gracz, który z Osą jako nieliczny ma dodatni bilans spotkań. Pamiętacie kto rok temu wyeliminował O&#39;Sullivana w Crucible Theatre? To był Allen któy pokonał go 13:11 w drugiej rundzie. Może Ronnie będzie chciał wziąść odwet za tą porażkę? Jeśli tak to czeka nas super spotkanie, i liczę iż w tym meczu padnie wynik overowy. Typowanie na zwycięzce niezwykle ciężkie, chociaż bardziej skłaniam się ku Irlandczykowi.


Tak po za meczem, Allen przypadł niektórym do gustu. Ale ciekawe czy to tylko podczas jego zwycięstw:] Mnie ten gracz imponuje od dłuższego czasu i tak powoli czekam aż zacznie mieszać na samiutkim szczycie. To samo dotyczy się Trumpa, ale na niego to będzie trzeba jeszcze poczekać...
 
krol-julian 5K

krol-julian

Użytkownik
Dzisiaj naprawde piękne zwycięstwo Higginsa , pokazał że znowu jego gra jest bardzo skuteczna i równa. Williams jutro do grania , dzisiaj pokazał pewnie swoich możliwości. Niby Ronni też 5-0 jednak tam duża zasługa Copa .
Allen bardzo mentalnie jest silny. Wbija bile na których inni robiliby odstawne. Naprawde jutro może namieszać
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom