Cześć Zipy,
w takim razie i ja podzielę się swoją historią związaną z bukmacherką i obstawianiem meczy.
Obstawiam regularnie już od 8 lat( z małą przerwą wakacyjną), mam 25 lat i trochę nerwów już nadszarpniętych haha
Obstawianie to moje hobby, drogo na nim wychodzę, ale ważne że hobby ;D
Pierwszy kupon w życiu postawiłem w wieku 17 lat w totomixie, w moim rodzinnym mieście. Nerwów było sporo( bo jeszcze 18 lat nie było, kolega miał to puścł kupon za mnie) największe jaja były, wchodząc do totomixa kompletnie nie wiedzieliśmy jak sie kupony wypełnia i co się z czym je, ludzie się dziwnie patrzyli, myśleli że gówniarze pewnie zabłądzili ;P . Po szybkim zapytaniu kobiety tam pracującej: " gdzie znajdę losy do gry" spojrzała na nas jak na debili i powiedziała, ze to nie są zdrapki 😃 koniec konców puścilismy kupony, bodajze po 3 mecze ligi angielskiej i to 2 ligi, no bo przecież w nizszych ligach jak ktos jest wyzej w tabeli nie ma opcji, że nie wygra z tym niżej 😃 od paru lat grałem na bet365, tylko live- głównie overy na rzuty rożne, + over 0,5 gola ht, bądz ft.
Niestety po zmianach, uznałem, że zaden inny bet nie da mi tej satysfakcji z gry co bet365. Widząc ofertę live innych betów zawisiłem grę, bo jak się już jeździło ferrari( a bet365 uznaje za naprawdę najlepszą markę pod każdym względem) to nie będe się przesiadał do malucha.
pozdro!