Coric 2:0 + Mathieu @1.55 Bet365 ::: 2j
EW: 3.10j
Więc po kolei:
Ten zdolny nastolatek Coric zmierzy się z Smirnovem, który aktualnie zajmuje miejsce numer 400 w rankingu. Chorwat ostatnio w niezłej formie mimo porażki z Troickim. Prowadził już 2:0, by przegrać 3 kolejne sety. Na początku roku co prawda seria porażek na hardzie, ale później w Marsylii pokonał Istomina i urwał seta Simonowi. W Dubaju odpadł w kwalifikacjach ale mimo tego grał dalej, bo jeden z graczy zrezygnował. Doszedł do półfinału po drodze pokonując Jaziriego, Baghtadisa i Murraya. Andy ten mecz odpuścił, ale mimo tego młody dobrze się spisywał. Późniejszy zwycięzca - Federer - nie dał mu najmniejszych szans i pewnie pokonał w dwóch setach. Smirnov na hardzie przez całą karierę brał udział praktycznie jedynie w Futuresach. Ostatnio w kwalifikacjach w Delray Beach nie dał rady 607 Bangourze. Gdyby przegrał, byłaby to ogromna niespodzianka. 2:0 mnie nie zdziwi.
Mathieu w tym roku gra słabo. Jednak można powiedzieć, że ostatnio widać było poprawę. W Monthpellier pokonał Taro Daniela i urwał seta Kolbie, w Rotterdamie przebrnął przez kwale i odpadł z Dimitrovem, któremu również urwał seta. W Marsylii skreczował z Pairem po pierwszym secie. Jego rywalem będzie urodzony w 1991 Niemiec Hanfmann. Rozegrał on do tej pory jedynie 70 meczy. W tym sezonie wziął udział jedynie w dwóch Futuresach - w jednym doszedł do ćwierćfinału i odpadł. Jest to zupełnie różny poziom graczy i Francuz powinien dzisiaj wygrać.
Dustov F. - McDonald M. DW: 2:0 @1.66 Bet365 ::: 1j
EW: 1.66j
Dustov w dobrej formie, wygrał chelka we Wrocławiu a w Quimper odpadł w półfinale z późniejszym zwycięzcą - Pairem. Mcdonald pod koniec zeszłego roku miał serię porażek w Futuresach. Ostatnio udało mu się dwa mecze wygrać z Hanfmannem i Orno. Dustov jest w stanie spokojnie ogarnąć DW.
Real - Schalke under 4 @1.63 Marathon ::: 1j
EW: 1.63j
No jak dla mnie piękny kurs wystawiony na to zdarzenie. Na początek składy:
Real Madryt: Casillas; Arbeloa, Pepe, Varane, Coentrão; Khedira, Kroos, Isco; Bale, Benzema, Cristiano.
Ławka: Keylor Navas, Marcelo, Chicharito, Nacho, Modrić, Jesé, Illarra.
Schalke 04: Wellenreuther, Höwedes, Matip, Nastasić, Höger, Neustädter, Fuchs, Barnetta, Meyer, Choupo-Moting, Huntelaar.
Ławka: Wetklo, Goretzka, Ayhan, Sané, Sobottka, Kehrer, Uchida.
W Realu wraca Luka Modrić, co jest na pewno dobrą wiadomością dla Królewskich. Zasiądzie on jednak na ławce. Widać, że gra Realu wygląda znacznie lepiej z tym zawodnikiem oraz z Jamesem Rodriguezem.
Siła ofensywna Realu jest ogromna - Ronaldo, Bale, Benzema... Jednak ostatnio jakby się zacięli, nie pokazuję pełni swych umiejętności. Już nie ma co wspominać o kompromitacji z Atletico. Jednak remis z Villareal i porażka z Athleticiem Bilbao w marnym stylu chluby nie przynosi.
Schalke nie jest w najwyższej formie. O ile przed pierwszym meczem z Realem grali całkiem nieźle, potrafili zremisować nawet z Bayernem, to później po wygranej nad Gladbach raz wygrali i raz zremisowali oraz zanotowali 3 porażki. Dzisiaj wychodzą na Real mniej defensywnie niż ostatnio. Na pewno nie pójdą jednak na klasyczną wymianę ognia. W końcu gra z kontry należy do ulubionej broni Realu. Mając po bokach takie dwa śmigła jak Ronaldo i Bale nawet wskazana jest taka gra. Zapewne Schalke od początku się schowa i będzie liczyło na kontry, od czasu do czasu konstruując jakiś atak pozycyjny. Bramki zapewne padną, ale czy więcej niż 4? Powątpiewam. Kurs na under wyśmienity, żal nie spróbować.