Witam!
Czytając Waszą dyskusję i mi nasunęły się na myśl pewne słowa. Przede wszystkim chciałbym zacząć od tego, że w dziale tenisowym panuje jakaś dziwna wręcz chora atmosfera (zresztą już ktoś o tym wspominał). Wystarczy, że pojawi się jakiś nowy użytkownik i napisze jakieś „wypociny” zamieszczając w swojej analizie tylko miejsca rankingowe zawodniczek, ostatnie wyniki, napisze, że np. zawodnik/zawodniczka X lubi grę na hardzie a w gruncie rzeczy okazuje się, że z tą nawierzchnią owy player nie ma nic wspólnego i wtedy zaczyna się lincz. Ludzie trochę więcej luzu. Forum nie polega tylko do kłótni i ciągłych sprzeczek słownych. Ja rozumiem, że nieraz komuś zdarzy się napisać coś bezsensownego. Jak ktoś napisze analizę w stylu o jakim już wspominałem czyli ranking, wyniki i jakaś bzdura to owszem należy go poprawić, ale nie od razu niszczyć słownie. Człowiek powinien się na błędach uczyć!
Pozatym kiedyś była dyskusja, którą prowadziliście z userem CZECHMAR wspominał on o tym, że w bukmacherce liczy się przede wszystkim matematyka i ja się z nim zgadzam. Niejednokrotnie na różnych forach bukmacherskich można przeczytać wspaniałe analizy, po których łatwo wywnioskować, że typer zna się na rzeczy, że
tenis to dla niego chleb powszedni jednak –zonk- i po serii trafnych typów jego kolejny nie wszedł z różnych powodów (czasami pojawia się dłuższa, czarna seria porażek). Zawodnik na którego stawiał zagrał słabo, nie chciało mu się itd. Tak więc nie zawsze nawet najlepsza analiza okazuje się trafna. Warto więc tu nadmienić, że należy grać także zgodnie z matematyką o czym wspominał owy user o którym wspominałem, bo tylko to może doprowadzić nas do celu $$$.
Teraz przejdę do części, której dotyczy wasza dyskusja. Roxanne napisała, że Aga jest „marionetką w rękach swojego ojca” i pomimo tego, że się z nią nie zgadzacie ja się z nią w pełni zgadzam. Cała sytuacja z grą w Stambule również mnie bardzo śmieszy. No, ale w tym wypadku, że Aga doszła aż do finału mają wymówkę jeśli nie pójdzie zbyt dobrze w Paryżu
. Jest jeszcze jedna rzecz, która rzuciła mi się w oczy otóż zauważyłem, że macie za złe Roxanne, że jest moderatorką i za każdym razem kiedy dochodzi do jakiegoś spięcia - słownej dyskusji i prezentowania swoich argumentów najeżdżacie na nią. Możeby tak trochę więcej szacunku dla kobiety. Rox wspomniała jeszcze o ważnej sprawie. Często ludzie u buków stawiają na Agę i piszą, że trzeba być patriotą. Jednak w tym wypadku swój patriotyzm należy zatrzymać dla siebie i stawianie przeciwko naszej Adze gdy gra ona z lepszą zawodniczką czy też przeciwko naszej drużynie narodowej nie wiąże się z brakiem patriotyzmu, a bardziej z realizmem. Każdy nawet jeśli stawia przeciwko „naszym” czy to Kubicy, czy Adze, piłkarzom, siatkarzom, szczypiornistom, itd. cieszy się w takim wypadku jeśli oni wygrają, nawet gdyby kupon był przegrany. Nikt raczej nie gra za grube pieniądze takich zdarzeń, a przynajmniej nie powinien. Wracając do papy Radwańskiego to na temat taktyki dobieranej pod rywalki Agi nie będę już nic pisał. Na koniec uwaga dotycząca zarobków Agi poza kortem. Sądzę, że ta kwestia jest bardzo zaniedbana. Jak pisała Roxanne rok czasu zmarnowany, a mnie ciekawi co by było gdyby Aga złapała jakąś kontuzję i nie miałaby żadnych środków z poza kortów. Świat marketingu nie jest mi obcy, ale jeśli chodzi o
tenis to nie zabardzo się na tym znam chociaż gdzieś o uszy mi się obiło podczas jakiejś kontuzji któregoś z zawodników, że kasę dostawał nawet bez gry (oczywiście odpowiednio mniejszą). Zresztą w dobrym kontrakcie jest jakaś wzmianka dotycząca tego, tak samo premii związanej z dobrymi wynikami.
Niemniej jednak żeby nie było, że bronie tylko i wyłącznie Roxanne i żeby mi tu ktoś zaraz nie wyjechał, że się podlizuje (to nie w moim stylu)
kantona ma np. rację mówiąc o tym, że Aga w Stambule pogra z niżej notowanymi rywalkami uwierzy w siebie, zyska więcej pewności i to ją wzmocni. Owszem i dobrze, że Aga nie odpadła w pierwszej rundzie tak jak jej „życzono”. Niech pogra i powygrywa. Taki turniej by się też przydał naszej Marcie aby pograła z takimi rywalkami i wygrała kilka meczy. Jak dla mnie jej
tenis jest o wiele ładniejszy od tenisu Agi i ogromnie przykro mi, że nie może ona się wbić na stałe do pierwszej 30-stki rankingu i grać na najwyższym poziomie z najlepszymi zawodniczkami.
A się rozpisałem… :roll: w taki razie już kończę… mam nadzieję, ze nikogo nie uraziłem i że mnie zaraz nikt nie zlinczuje
A jeszcze zapomniałem
serwis owszem należy poprawić… chociaż w dzisiejszym meczu nie był on aż taki tragiczny sądząc po cyferkach…
Swoją drogą życzę Adze jak najlepszego występu w Paryżu! ????
Pozdrawiam!
AGA wygrywa w Stambule!!! ????
Agnieszka Radwańska 6-3 6-2 Elena Dementieva
ps
sorki za ewnetualne literówki, błędy składniowe, itp. ale pisałem tak na szybko co mi do głowy przyszło i tak z sercem hehe :jezora: