Walkirie tenisowe

[scotratez]

Walkirie tenisowe
typy - informacje - ciekawostki

Temat założony dla osób, które wkraczają w świat tenisa ziemnego jak i weteranów. Ci co mnie znają z forum wiedzą, że rzadko kiedy wychylam nos z działu tenisa ziemnego i nie będzie inaczej w tym temacie. Chciałbym podzielić się z wami tutaj moim doświadczeniem i obserwacjami z kortów. Nie piszę tego nad wyraz. Tenis ziemny to moje prawdziwe hobby. Uprawiam amatorsko tę dyscyplinę i byłem nawet raz na Wielkim Szlemie w Londynie podczas Wimbledonu - jako kibic rzecz jasna! Niezapomniane przeżycie. Moim marzeniem jest zaliczyć wszystkie turnieje wielkoszlemowe. Niestety w zasięgu finansowo-logistycznym jest w chwili obecnej wyłącznie Roland Garros jak i Wimbledon. Pozostałe turnieje to długa wyprawa. W tym temacie naturalnie znajdować się będą typy i statystyki. Tutaj łaski akurat nie robię. Progresji, dziwnych systemów i kosmicznych typów nikt tutaj nie doświadczy. Stawki oczywiście będą, ponieważ jest to jak najbardziej profesjonalne podejście do sprawy, jednak proszę używać głowy i samemu je ustalać według własnego podejścia. Chyba nie muszę dodawać, że 10/10 to nie oznacza all in. Typy podawane będą sezonowo. Co to oznacza? A no mniej więcej to, że będę "podróżować" razem z tenisistkami. A więc nie będzie miksu kilku turniejów z różnych nawierzchni równocześnie tylko ten turniej, który aktualnie śledzę. Wybierać będę także nie wszystkie turnieje, lecz tylko te które mnie interesują i te na które będę miał czas. Nie uprawiam partyzantki i jak wchodzę w turniej to staram się oglądać wszystkie mecze i podchodzić do sprawy profesjonalnie. Tam gdzie nie ma w ogóle kamer, tam i nie ma mnie. Proste. Mam nadzieję, że temat będzie użyteczny i pomogę Wam. Życzę wszystkim dużo zabawy i powodzenia!

 

[scotratez]

1/2015​

Turniej: Mutua Madrit Open
Lokalizacja: Madryt
Data 02-09.05.2015
Punkty: 1000
Drabinka: S56/D24
Nawierzchnia: Clay, Outdoors
Dyrektor: Manolo Santana
Pula nagród: $4,185,405
Ostatnia triumfatorka: Maria Sharapova​

W tym roku szaleństwa ze strony organizatorów z kolorem nawierzchni nie ma. Przypomnijmy, że w 2012 roku turniej rozgrywany na La Caja Mágica odbywał się na niebieskim clay'u, który był dość powszechnie krytykowany przez trenerów i zawodników. Był to swoisty eksperyment - jak widać niezbyt fortunny. Robert Radwański stwierdził na jednym z wywiadów, że niebieskie korty to przesada. Krytyki nie oszczędziła także Agnieszka Radwańska, która otwarcie w 2012 roku zarzuciła, iż struktura nawierzchni jest bardzo śliska. Nawierzchnie krytykował także sam Novak Djokovic. Twierdził, że na kortach w Madrycie nie można normalnie biegać, są o wiele szybsze niż ziemia i nie przypominają zupełnie mączki. Jeżeli duża prędkość nawierzchni w Madrycie jest rzeczywiście prawdą, nie dziwi więc fakt, że najwięcej zwycięstw w Madrycie odniosła właśnie Serena Williams, która lubuje się w grze na szybkich kortach. Jeden z komentatorów telewizji Eurosport, nadmienił kiedyś, iż nawierzchnia na La Caja Mágica jest każdego roku inna, i nigdy nie wiadomo czego można się spodziewać w następnym roku. Tak więc poczekajmy do pierwszych opinii zawodniczek w tym roku. Ostatnią triumfatorką tutaj jest Maria Sharapova, która do obrony ma cały pakiet punktów, który przedstawia się następująco:


Zwyciężczyni: 1000 pkt..........799 450 euro
Finalistka: 650 pkt................392 000 euro
Półfinał: 390 pkt...................197 280 euro
Ćwierćfinał: 215 pkt..............100 315 euro
Trzecia runda: 120 pkt...........52 090 euro
Druga runda runda: 65 pkt......27 460 euro
Pierwsza runda: 10 pkt...........14 830 euro

La Caja Mágica

 

[scotratez]

Bank: 1

1#
WTA - Madryt
Agnieszka Radwańska - Lara Arruabarrena
Agnieszka Radwańska (1,20) Bet365

5/10​

(6:4 6:3)

+1j​

Niski kurs - ktoś powie i po chwili rzuci parę złotych na rywalkę Agnieszki widząc w tym value. Słowo powszechnie używane i niczym nieuregulowane. Każdy może sobie powiedzieć value kiedy ma tylko na to ochotę. Ktoś znowu powie, że Agnieszka jest pod formą i gra na nawierzchni którą nie lubi. To są argumenty za graniem przeciwko niej. Tylko tak naprawdę co z tych argumentów wynika. Można nie lubić Agnieszki za jej sposób bycia oraz styl gry. Faktem jest jednak to, że Agnieszka nie będzie teraz przegrywać wszystkiego i karmić spragnionych graczy grubą kasą. Faktem jest także to, że Agnieszka ma tutaj do obrony sporo punktów. A dokładnie 390 pkt. W ubiegłym roku doszła tutaj do półfinału. Tak więc zastanówmy się czy naprawdę Agnieszka wywiesi jutro białą flagę. Polka na pewno tutaj nie ugra wielkiego wyniku i podejrzewam, że wypadnie z gry w meczu z Caroline Wozniacki jeżeli do takiego w ogóle dojdzie. Agnieszka zagra w Madrycie po raz 7. Dwa razy odniosła tutaj niezłe wyniki. W 2014 doszła do półfinału i w 2012 roku na dziwnej niebieskiej nawierzchni doszła także do półfinału. Pętla się zaciska i Polka zgubiła już w tym roku nie tylko dużo punktów, ale także zatraciła siebie. Dawną Agnieszkę. Na plus jest publiczna reprymenda od jej taty i decyzja zakończenia pracy z salonową panią Novartilovą. Czekamy wciąż na dymisje kena vel Wiktorowski, który zaczyna wyglądać powoli na bardzo znudzonego na trybunach podczas meczów Polki. Jak do tej pory Agnieszka przegrywała pojedynki z ambitnymi zawodniczkami które są na fali wznoszącej. Nie mam zamiaru usprawiedliwiać złej dyspozycji Polki, ponieważ formy rzeczywiście dobrej nie ma. Co nie oznacza, że nie ma jej wcale. Nie sposób będąc w pierwszej 10 przez kilka lat nagle zapomnieć wszystkiego i dostawać łupnia od outsiderek. Zwróćmy uwagę z kim przegrywa ostatnio Iśka. Errani, Bacsinszky, Giorgi, Venus? Wszystkie te dziewczyny notują dobre wyniki w ostatnim czasie. One są po prostu groźne. Timea w tym roku wygrała 25 spotkań i przegrała 4. Heather Watson? Zagrała kapitalny turniej gdy ogrywała Polkę. Nie będę adwokatem Radwańskiej, ale jeszcze tak nisko nie upadła żeby jutro poddać się swojej rywalce, która czasami z naciskiem na rzadko ma przebłyski dobrej gry. Dziewczyna radzi sobie na mączce zdecydowanie lepiej niż na hardzie jednak to wciąż nie ten level gry, nie pokonała nikogo znaczącego. Jeszcze!. Jej największym sukcesem w tym roku jest pokonanie Stosur po trzech setach na cegle w Charleston. Ja się pytam kto w ogóle daje Stosur papiery na grę na mączce? Przecież ją pokonałaby nawet prawdziwa gwiazda mączki Sabine Lisicki. Oczywiście Stosur kiedyś za dobrych lat grała nawet dobrze na cegle, jednak obecnie to zawodniczka bez formy. I to nie od wczoraj. Polka nie miała nigdy problemów w swojej historii gry z Larą Arruabarrena. Nie wieszajmy Iśki na haku i nie róbmy z niej inwalidy. Zobaczymy co zagra w Madrycie i wtedy podamy datę abdykacji. Rywalka jest jutro w jej zasięgu. Aby pokonać Lare nie trzeba w tej chwili grać wielkiego tenisa. Jutro Polka melduje się w następnej rundzie.​

 

[scotratez]

Bank: 5,81

2#
WTA - Madryt
Maria Sharapova - Timea Bacsinszky
Maria Sharapova (1,36) Bet365

6/10​

(6:2 6:3)
+2,16j

Ciężko sobie naprawdę wyrazić inny wynik tego meczu jak zwycięstwo Maszy. Widziałem jej spotkanie w meczu Angelique Kerber i pomimo niskiej skuteczności drugiego podania, Rosjanka zagrała świetne spotkanie. Na jej pech trafiła na dzień dobry w Stuttgarcie na rewelacyjną formę Angelique która ostatecznie wygrała turniej. Zastanawia mnie cały czas podejrzanie wysoki kurs na Rosjankę. Z całym szacunkiem do jej rywalki, która gra chyba sezon życia, to kurs jest pomimo wszystko za wysoki. Oczywiście linia sama w sobie jest niska, jednak nawet laik tenisowy wie, że Sharapova to nie dziewczyna z pierwszej lepszej łapanki. Maria broni tu punktów za cały turniej. Nie wierzę po prostu, że odpadnie tutaj znowu na dzień dobry jak miało to miejsce w Stuttgarcie, zwłaszcza że forma jest. Jestem przekonany, że Masza ruszy w pełni skoncentrowana w tym meczu. Timea jak wspomniałem gra sezon życia. Jej wyniki budzą zachwyt. Gra agresywnie, szybko i trzyma dobrze swoje podanie. Mecz na pewno będzie wyrównany. Szwajcarka nie gra jednak równo przez całe spotkanie jak ostatnio ze Schmiedelova która też gra rewelacyjnie. Niedawne spotkanie jednak obu pań nie porywało. Przede wszystkim skuteczność podania. Dlatego tutaj widzę szanse u Maszy. Polowałbym nawet na 2:0 w tym meczu jednak to pierwsze spotkanie w Madrycie u Rosjanki dlatego nie będę szalał. Widzę zdeterminowaną Rosjankę w następnej rundzie.

3#
WTA - Madryt
Victoria Azarenka - Venus Williams
Victoria Azarenka (1,53) Bet365

5/10​

(6:3 7:5)

+2,65j

​

Victoria naprawdę ma pecha w losowaniach ostatnio. Niedawno na dzień dobry trafiła na świetnie dysponowaną Flavie Pennette. Teraz trafiła na Venus Williams. I jeżeli upora się z Amerykanką a powinna, czeka ją wkrótce Serena Williams. Kto wie może to będzie wielki turniej Victorii. Nie wystąpiła ani w Stuttgarcie ani w Pradze ani w Marakeszu. Białorusinka jest szalenie ambitną tenisistką, i jeżeli zdecydowała się tak późno wrócić na korty to tylko i wyłącznie po to aby wygrać cały turniej. Jestem przekonany że woli walki nie zabraknie. Venus Williams przeżywa ostatnio rozkwit formy, jednak po jej spotkaniu z Carla Suarez Navarro wyraźnie w moich oczach spadła. Venus nie ma pomysłu na grę jak jej nie idzie. Wozi się w zasadzie na swoim serwisie i silnym returnie. Nie potrafi zupełnie odpowiadać na skróty dropshoty. Na jej szczęście Azarenka nie preferuje tego stylu gry co nie oznacza, że nie będzie szachować Amerykankę na korcie. Viki należy do zawodniczek cwanych które myślą na korcie i zmieniają tempo gry i sposób rozgrywania piłek. Venus z kolei tłucze wszystko mocno i po rantach kortu. Wejdzie lub nie wejdzie. W mojej ocenie Venus nie wyjdzie z tego pojedynku cało. Na mączce piłka porusza się wolniej, więc Viki będzie miała więcej czasu na reakcje po petardzie uderzonej przez Amerykankę. Na niekorzyść Victorii jest jej serwis. Od długiego czasu borykała się z problemami serwisowymi tłumacząc się kontuzją stopy. Podobno kontuzja znikła. Jestem w stanie Victorii uwierzyć, ponieważ ostatnio jej podanie wygląda lepiej i zdecydowanie jest regularniejsze. Co nie oznacza, że serwuje rewelacyjnie. Victoria powinna osiągnąć przewagę w polu. Białorusinka z pewnością będzie bardziej groźniejsza na przyjęciu niż przy własnym podaniu.​

 

[scotratez]

#
WTA - Madryt
Andrea Petkovic - Irina-Camelia Begu
Andrea Petkovic (1,36) ZWROT Bet365​

6/10​

Walkower - zwrot
kupon anulowany​

Podaje typ natychmiast, pomimo że mecz rozpoczyna się pojutrze. Bukmacherzy totalnie zaspali ale myślę, że się przebudzą do czasu spotkania i linia spadnie. Więc łapać to co jest. Petkovic nie rozjedzie Rumunkę jak walec ale wypunktuje ją. Niemka gra rewelacyjnie ostatnio a na cegle radzi sobie bardzo dobrze. Dzisiaj widziałem jej mecz z Pennetta i zobaczyłem kawał dobrego tenisa. Nie wiem w jaki sposób Begu chce wygrać z Niemką, ponieważ Petkovic we wszystkich elemantach gry ma przewagę nad Rumunką. Niemka gra agresywnie przede wszystkim z returnu. Begu ma problemy z utrzymaniem własnego serwisu. Petkovic dobrze się porusza po korcie i myśli. To ostatnie to rzecz z którą problem ma ponad połowa zawodniczek WTA. Na korzyść Begu jest świetna gra na mączce, ponieważ nie ujmując Rumunce, to ona potrafi grać na tej nawierzchni. Przegrywa jednak regularnością, sprytem i agresywnością.​

edit: spotkanie jednak jutro

 

[scotratez]

Bank: 1,81

4#
WTA - Madryt
Anastasia Pavlyuchenkova - Sara Errani
Sara Errani (1,33) Bet365​

4/10​

(3:6,7:6,6:4)
-4j

Zastanawiam się, w jaki sposób jutro Pavlyuchenkova chce pokonać Włoszkę. Może będzie grała dwiema rakietami na raz. A tak serio Rosjanka nie potrafi grac na cegle i w jej przypadku wszystko jest dobrze jak jest dobrze. Rywalka zaczyna dusić i Anastasia zaczyna się gubić, wyrzucać piłki robić podwójne błędy i grać alla Sabina Lisicki. Oczywiście w tym turnieju narazie wszystko jest dobrze. No bo jak ma nie być dobrze jak jej jedyną rywalką była prawdziwa gwiazda mączki Shai Peng, która defacto nie potrzebuje rywalki żeby przegrać mecz. Chinka nie preferuje tak samo mączki. Inaczej jest w tym przypadku. Włoszka uwielbia grać na takich kortach jak zresztą prawie wszystkie Włoszki. Errani walczy o każda piłkę i co najważniejsze ma formę. Od początku przejścia z nawierzchni twardej na ziemie Errani pokazuje kły. Najpierw w Fed Cupie była bliska pokonania Sereny Williams potem Potem przegrała dopiero w Stuttgarcie z Simona Halep po wyrównanym meczu. W pierwszej rundzie trafiła na nieśmiałą siedemnastkę ponieważ po pierwszych przegranych trzech gemach skreczowała. Nie wiem czemu, jednak Errani jak widać zaczęła mecz z wysokiego C. Kurs niski ale według mnie Włoszka pokona Rosjankę i znajdzie się w kolejnej rundzie. Sara i Anastasia bronią tutaj punkty za trzecią rundę więc mecz powinien być zacięty. Wygrać jednak powinna Włoszka która zajedzie Rosjankę. Na minus jest serwis Errani nadający się idealnie na return. Jednak w polu widzę przewagę Włoszki.​

 

[scotratez]

Bank: 2,80:

5#
WTA - Madryt
Ajla Tomljanovic - Victoria Azarenka
Victoria Azarenka 2:0 (1,33) Bet365​

3/10​

(3:6,3:6)
+0,99j

Gra Victorii w meczu z Venus Williams stała na wysokim poziomie. W pierwszym secie grała jak za dobrych starych lat. Agresywnie, silny mocny return pod końcową linie. Dużo punktów zdobytych z pierwszego podania. Gra się popsuła w drugim secie. Trochę Venus zaczęła być regularniejsza przy serwisie a i Viki trochę więcej psuła. Co nie zmienia faktu że Venus woziła swoją grę głównie na serwisie. Następna rywalka Azarenki to także głównie serwis i siła. W polu znowu widzę przewagę dynamicznej i szybkiej Białorusinki która jest zdeterminowana aby w końcu zagrać dobry turniej. Chorwatka sensacyjnie trochę pokonała Belinde Bencic. Nie widziałem tego spotkania ponieważ nie było video ale sądze że Belinda zagrała miernie. Na co wskazuje jej drugie podanie 41% w meczu z Chorwatką. Ze statystyk widać że Chorwatka zagrała niezłe spotkanie. Jednak statystyki nie grają. Ajla jest nierówna i podejrzewam że nie jest w stanie jeszcze grac kilku spotkań na równym dobrym poziomie zakładając że faktycznie zagrała dobrze z Belinda. Widzę tutaj zwycięstwo Azarenki i ze względu na śmieszny kurs proponuje delikatnie 2:0.​

 

[scotratez]

Bank: 4,30

6#
WTA - Madryt
Agnieszka Radwańska - Caroline Wozniacki
Caroline Wozniacki (1,50) Bet365​

3/10​

(3:6,2:6)

+1,5j

Cóż. Przed turniejem śmiało bym poszedł w stronę Caroliny Wozniackiej. Sprawa się jednak skomplikowała za sprawą jej niezbyt udanych występów w Madrycie. Oczywiście Caro oba mecze tutaj wygrała 2:0, jednak styl miał dużo do powiedzenia. Do czego zmierzam. Wozniacki jest pasywna, oszczędna w swojej grze, wyrzuca piłki któych w Stuttgarcie nie wyrzucała, no przynajmniej nie w tak dużym stopniu. Na plus jej pomimo wszystko dobra dyspozycja serwisowa i siły. Dunka ma spore akumulatory. Uprawia regularny jogging i należy do wytrzymałych zawodniczek dlatego uważam, że nawet jutro gdy gra kleić się nie będzie, i wda się w maratony z Agnieszką Radwańską, a sam mecz będzie trwać możliwe trzy sety Dunka ostatecznie wytrzyma fizycznie spotkanie. Dlaczego tak trudny scenariusz zakładam? Polka w tym turnieju gra o wiele lepiej niż w Fed Cupie czy w meczu z Sara Errani. Nie dziwi mnie brak mobilizacji, ponieważ Polka broni tutaj punktów za półfinał. Agnieszka nie przepada za mączką i mówi to otwarcie. Jednak radzi sobie poprawnie a nawet lepiej niż poprawnie, chociaż zasługa są tutaj głównie przeciętne rywalki. Jutro czeka Polkę prawdziwy test. Nie sądzę aby Caro rozjechała Polkę, tak samo nie uważam że mecz może się szybko skończyć, ponieważ jak napisałem wcześniej Dunka nie gra zbyt regularnie, ale być może zależy to też od motywacji. Dzisiaj na pewno jej nie zabraknie, ponieważ gra ze swoją koleżanką, można powiedzieć że prawie rodaczką no i gra przede wszystkim z dziewczyną z TOPU z która rywalizuje o najlepsze miejsca w rankingu WTA. Spodziewam się zwycięstwa Dunki po długim maratonie chociaż trzeba przyznać, że szykuje się mecz defensywny. Caro będzie na pewno próbować przejąć inicjatywę. Polka serwisowo wygląda lepiej od Dunki, jednak w mojej ocenie w polu Caro ma więcej do zaoferowania jeżeli chodzi o przygotowanie fizyczne. Polka przeżywa spadek formy i nie sądzę żeby się jutro już wdrapała na wyżyny. Trudny mecz się szykuje dlatego nie szaleje tez ze stawką.​

 

[scotratez]

Bank: 5,62

7#
WTA - Madryt
Maria Sharapova - Caroline Wozniacki
Maria Sharapova (1,44) Bet365​

3/10​

(6:1 3:6 6:3)
+1,32

Po dzisiejszych meczach nie pozostaje nic innego jak ustawić typ w stronę Rosjanki. Żeby sprawa wyglądało jasno. Nie chodzi tu o kurs który według mnie jest troszkę za niski, ponieważ obie zawodniczki nie porywają w Madrycie. Typ jest oparty na skonfrontowaniu obu zawodniczek już przeze mnie przed meczem. Zastanówmy się jak można pokonac Marie Sharapova. Przede wszystkim trzeba trzymać dobrze serwis. Zarówno Marie jak i Serene Williams wyróżnia fakt, że obie zawodniczki bardzo trudno przełamać. Dlatego też plasuje główne miejsca w rankingu WTA. Nie obrażając Simony Halep, ale Rumunka akurat groźna jest głównie returnu i piekielnie agresywnej gry w polu. Wracając do meczu. Wozniacki ma problemy serwisowe przez cały turniej. No jasne że wygrywa z zawodniczkami 2:0 ale spójrzmy jak ona się daje łatwo łamać zawodniczkom, które nie mają w ogóle papierów aby przełamywać takie gwiazdy jak Wozniacki tak regularnie. Rzecz jasna nawierzchnia sprzyja przełamaniom, ponieważ na mączce serwis traci na wartości, aczkolwiek nie jest rzeczą drugoplanową. Cały ratunek dla Dunki to błędy Sharapovej wynikające z kryzysu. Rosjanka ma kryzys jak przegrywa seta. Traci pewność siebie, zmienia rakietę, spaceruje po korcie ze spuszczoną głową szukając tajemniczej siły. Jednak wtedy zaczynają się problemy u Sharapovej których nie wykorzystała rewelacyjnie grająca Garcia, która defacto mogłaby śmiało jutro grac z Caro. Tak się nie stało, ponieważ Francuzka zagotowała się jak czajnik szybciej od Maszy. To była kwestia gema a zagotowaniu uległaby Masza. Jutro będzie inaczej. Wozniacki nie gra tak agresywnie jak Francuzka, do tego nie ma takiego serwisu i returnu. Oczywiście Wozniacki nadrabia bieganiem, przebijaniem, walecznością, jednak to wszystko jest zbyt wyrafinowane. Do tego dochodzi gorsza dyspozycja w stosunku do Stuttgartu, zdeterminowana Sharapova i wynik sam się powienien przychylić w stronę Rosjanki. Sądze że Masza załatwi temat w dwa sety ale zrezygnuje z tego scenariusza bo różnie może być. Wozniacki miała słabe rywalki na drodze w Madrycie i teraz czeka ją prawdziwa armata. Podejrzewam, że Caro nie powtórzy wyniku z Simona Halep w Stuttgarcie, chociażby dlatego że dyspozycja pierwszego jak i drugiego serwisu funkcjonuje tutaj gorzej czego przykładem był mecz chociażby z Agnieszką Radwańską. Cegła to jednak królestwo Sharapovej. Wozniacki nie preferuje tej nawierzchni. Dwukrotnie ulegała tutaj Rosjance i powinno być podobnie teraz.

 

[scotratez]

Bank: 3,62

8#
WTA - Madryt
Maria Sharapova - Svetlana Kuznetsova
Maria Sharapova 2:0 (1,72) Bet365​

2/10​

(2:6,4:6)
-2j

Po raz kolejny nie mam innego wyjścia jak iść w stronę Rosjanki która dzisiaj niepotrzebnie po raz kolejny męczyła się na korcie. Wozniacki jak wspominałem wcześniej, serwis na o wiele gorszym poziomie niż w Stuttgarcie i Masza miała wiele okazji aby przełamać Dunkę. Maria ma jednak pewien problem ostatnio w Madrycie - a mianowicie koncentracja. Traci ją niemiłosiernie w drugim secie, a na trzeci wychodzi już cała blada i zagotowana. Umiejętności jednak stoją po jej stronie i szczęśliwie wyciąga te spotkania. Teraz czeka na nią dziewczyna kaliber niżej. Sveta. Sveta właściwie dzisiaj powinna przegrać, ale słaba dyspozycja psychiczna Safarovej zadecydowała że to nie ona a agresywna Rosjanka zagra jutro. Co by nie mówić, serwis Kuznestovej jest jeszcze bardziej nieregularny niż Wozniacki. Dlatego też myslę że Sharapova powinna jutro w końcu zamknąć mecz 2:0. Jednak kto chce niech zachowawczo zagra czysty win. Jeżeli dojdzie do trzech setów do Kuznetsova padnie na czworka w trzecim, ponieważ dosłownie kilkanaście minut temu skończyła mecz i miała język na brodzie już w końcówce tej batalii trzy setowej z Safarova. Widzę w finale Sharapova.

 

[scotratez]

Podsumowanie Madryt WTA 2015​

Petra Kvitova (799 450 euro)​

Typów: 8
Trafionych: 6
Nietrafionych: 2
Zysk jednostkowy: 3,62
Yield: 11,68%
Suma Stawek: 31j
Najwyższy podany kurs: 1,72
Średni kurs: 1,42​

 

[scotratez]

2/2015

Turniej: Internazionali BNL d'Italia
Lokalizacja: Rzym
Data: 11-17.05.2015
Punkty: 900
Drabinka: 56S/32Q/28D
Nawierzchnia: Clay, Outdoors
Dyrektor: Sergio Palmieri
Pula nagród: $2,707,664
Ostatnia triumfatorka: Serena Williams​

Naszym kolejnym przystankiem jest turniej w Rzymie. Pierwszy turniej odbył się tutaj w 1935 roku. W trakcie trwania II Wojny Światowej nie odbywały się tutaj imprezy. Internazionali BNL d'Italia troszkę mniejszy jest w rywalizacji pań niż turniej w Madrycie, ponieważ należy do WTA Premier 5. Co ciekawe w rywalizacji mężczyzn należy do ATP World Tour Masters. Wiadomo już, że zabraknie w turnieju Agnieszki Radwańskiej która zrezygnowała z udziału w turnieju z powodu kontuzji dłoni. Myślę, że jest to zasłona dymna Polki. Prawdziwym powodem jest kontuzja formy, i kto wie może Polka przez ten czas podejmie odpowiednie decyzje, które zmienią coś w jej tenisie, ponieważ sam odpoczynek nie sądzę aby miał większy efekt. Turniej w Rzymie odbywa się także na mączce, na pewno będą groźne tutaj Włoszki. Obrończynią jak i zarówno dwukrotną ostatnią zwyciężczynią tego turnieju jest Serena Williams, która dość sensacyjnie odpadła w Madrycie w półfinale z Petra Kvitova. Williams lubi ten turniej i podejrzewam, że będzie tutaj walczyć o pełną pule punktów.
Zwyciężczyni: 900 pkt.......... 400,250 euro
Finalistka: 585 pkt................199,750 euro
Półfinał: 350 pkt................... 99,870 euro
Ćwierćfinał: 190 pkt.............. 46,000 euro
Trzecia runda: 105 pkt........... 22,800 euro
Druga runda runda: 60 pkt...... 11,710 euro
Pierwsza runda: 1 pkt........... 6,020 euro
Foro Italico

 

[scotratez]

Bank: 2,38
Rzym: 6

1#(9#)
WTA - Rzym
Lucie Hradecka - Urszula Radwańska
Lucie Hradecka (1,33) Bet365​

6/10​

(3:6,4:6)

-6​

Zaczynamy kolejny turniej. Skromniejszy nieco w punktach i wygranych dla zawodniczek niż turniej w Madrycie jak i skromniejszy w obsadzie Polskiego obozu. Zabraknie mianowicie Agnieszki Radwańskiej, która zrezygnowała z udziału w turnieju w Rzymie ze względu na kontuzje dłoni. Jest to oficjalne stanowisko Polski, jednak nie jest prawdziwe. Według mnie Polka ma kontuzję formy. Jej absencja jest naturalną koleją rzeczy wynikającą po nieudanych zawodach w Madrycie na mączce. Roland Garros co raz bliżej, a aplikowanie kolejnego łomotu w Rzymie jest niezasadne. Kto wie może w końcu Polka zdecyduje się na zmianę trenera. Jednak sądzę, że nastąpi to dopiero po tym sezonie. Agnieszka będzie do końca roku miała nadzieje poprawić wyniki, jednak nie oszukujmy się, jedyna nadzieja na kortach trawiastych jest przy tak słabej grze. Wracając do spotkania. Wszystkie oczy polskich fanów skierowane są na Ulę Radwańską, która sensacyjnie gra dalej tutaj w kwalifikacjach. Jak na złość trafiła na prawdziwego killera. Lucie Hradecka. Weteranka Czeskiego tenisa. Dziewczyna która uwielbia grac na mączce w przeciwieństwie do Uli. Obie siostry Radwańskie nigdy nie przepadały za clay'em. Sytuacja wygląda następująco. Lucie ma dobry serwis, i dobry return. Polka ma średni serwis i mierny return. Chociaż w pierwszym meczu tutaj return na poziomie 57% jest wynikiem dobrym. Ula popełnia dużo niewymuszonych błędów. Jej jedyną nadzieją jest, że trafi na swój wielki dzień. Gdyby dziewczyny spotkały się na innej nawierzchni niż mączka dałbym szanse Polce, jednak w tej sytuacji jest to właściwie formalność. Lucie w pierwszej rundzie kwalifikacyjnej pokazała, że forma z Pragi nie wyparowała. Pierwszy serwis na znakomitym poziomie 85%, kilka asów i dobry jak zwykle return. Recz jasna rywalka Lucie powalająca nie była, jednak statystyki serwisowe pozwalają mi snuć podejrzenia że Lucie przyjechała tutaj z dobrą dyspozycją. Doświadczenie na tej nawierzchni stoi także po jej stronie. Obie dziewczyny nie bronią tutaj punktów. Ula w ubiegłym roku rozegrała dosłownie 10 spotkań na mączce i tylko dwa wygrała. Statystyki nie grają, jednak tak ja mówie. Polka nie radzi sobie na tej nawierzchni. Widzę dalej Czeszkę.

 

[scotratez]

Bank: 2,38
Rzym: 6

2#(10#)
WTA - Rzym
Roberta Vinci - Heather Watson
Roberta Vinci (1,57) Bet365​

8/10​

Mały falstart w moim wykonaniu na początek. Jak zwykle można liczyć na hieny cmentarne na tym forum i zakompleksionych użytkowników forum, którzy swoimi nickami próbują poprawić własne ego. Wracając do meczu wybrałem na jutro spotkanie doświadczonej Włoszki i młodej utalentowanej Brytyjki która nie specjalnie radzi sobie w tym roku na kortach ziemnych. Vinci to profesor w pełnej krasie. Miałem okazję oglądać tenis Włoszki na żywo na turnieju w Katowicach. Włoszka posiada w swoim repertuarze zagrań wszystko. Znakomicie zmienia tempo gry slajsem który jest w pewnym sensie jej wizytówką. Jednak największą bronią Włoszki w mojej ocenie jest jej inteligencja na korcie. Potrafi wymanewrować dobrze grające rywalki w pole, czego przykładem była ostatnio Alize Cornet, która sensacyjnie wyrzuciła Simone Halep. Sensacją też bym do końca tego nie nazwał, ponieważ Halep musiała w końcu sfiksować po tej wspaniałej serii zwycięstw. Odczuć można było już brak świeżości u Rumunki. Jeżeli chodzi o Vinci jej pięta achillesową w tej chwili jest regularność która stoi moim zdaniem pod znakiem zapytania. Nie wiem na ile konflikt z Sara Errani wpłynął na jej grę, jednak po udanym turnieju w Madrycie uważam, że dyspozycja idzie do góry. Roberta przegrała dopiero po trzysetowym pojedynku z Lucie Safarova która jest dobrze przygotowana do tego sezonu ziemnego w tym roku czego dowodem jest turniej w Madrycie. Właściwie gdyby nie jej wahania psychiczne znalazła by się w półfinale z Maria Sharapova. Czeszka powinna była ograć Kuznetsova w dwóch setach, ale tak się nie stało. Wracając po raz kolejny, uważam że Włoszkę stać tutaj na zwycięstwo. Po pierwsze spotkania w Madrycie pokazały, że dyspozycja idzie w górę, po drugie gra u siebie a po trzy gra z rywalką która ma potężne problemy wejść w sezon ziemny w tym roku. Watson przegrała wszystkie trzy mecze w tym roku na ziemi i nie były to mecze z wielkim TOPEM. Obie dziewczyny nie bronią tutaj punktów. Myślę, że Włoszka powinna przejść dalej.

 

[scotratez]

Bank: 10,38
Rzym: 14

2#(10#)
WTA - Rzym
Roberta Vinci - Heather Watson
Roberta Vinci (1,57) Bet365​

8/10​

Mały falstart w moim wykonaniu na początek. Jak zwykle można liczyć na hieny cmentarne na tym forum i zakompleksionych użytkowników forum, którzy swoimi nickami próbują poprawić własne ego. Wracając do meczu wybrałem na jutro spotkanie doświadczonej Włoszki i młodej utalentowanej Brytyjki która nie specjalnie radzi sobie w tym roku na kortach ziemnych. Vinci to profesor w pełnej krasie. Miałem okazję oglądać tenis Włoszki na żywo na turnieju w Katowicach. Włoszka posiada w swoim repertuarze zagrań wszystko. Znakomicie zmienia tempo gry slajsem który jest w pewnym sensie jej wizytówką. Jednak największą bronią Włoszki w mojej ocenie jest jej inteligencja na korcie. Potrafi wymanewrować dobrze grające rywalki w pole, czego przykładem była ostatnio Alize Cornet, która sensacyjnie wyrzuciła Simone Halep. Sensacją też bym do końca tego nie nazwał, ponieważ Halep musiała w końcu sfiksować po tej wspaniałej serii zwycięstw. Odczuć można było już brak świeżości u Rumunki. Jeżeli chodzi o Vinci jej pięta achillesową w tej chwili jest regularność która stoi moim zdaniem pod znakiem zapytania. Nie wiem na ile konflikt z Sara Errani wpłynął na jej grę, jednak po udanym turnieju w Madrycie uważam, że dyspozycja idzie do góry. Roberta przegrała dopiero po trzysetowym pojedynku z Lucie Safarova która jest dobrze przygotowana do tego sezonu ziemnego w tym roku czego dowodem jest turniej w Madrycie. Właściwie gdyby nie jej wahania psychiczne znalazła by się w półfinale z Maria Sharapova. Czeszka powinna była ograć Kuznetsova w dwóch setach, ale tak się nie stało. Wracając po raz kolejny, uważam że Włoszkę stać tutaj na zwycięstwo. Po pierwsze spotkania w Madrycie pokazały, że dyspozycja idzie w górę, po drugie gra u siebie a po trzy gra z rywalką która ma potężne problemy wejść w sezon ziemny w tym roku. Watson przegrała wszystkie trzy mecze w tym roku na ziemi i nie były to mecze z wielkim TOPEM. Obie dziewczyny nie bronią tutaj punktów. Myślę, że Włoszka powinna przejść dalej.

Rzym

Typów: 2
Trafionych: 0
Nietrafionych: 2
Zysk jednostkowy: 14
Yield: -100%
Suma Stawek: 14j​

Najwyższy podany kurs: 1,57
Średni kurs: 1,45​

 

[scotratez]

Bank: 19,38
London: 9

1#(11#)
Wimbledon - London - Grand Slam
Angelique Kerber - Garbine Muguruza
Angelique Kerber (1,30) Bet365​

9/10​

Przy tak dysponowanej Niemce na kortach trawiastych w tym roku ciężko mi jest przejść obok nawet tak niskiego kursu jakim jest 1,30. Kurs i tak podyktowany z racji rywalki z jaką przyjdzie się zmierzyć dzisiaj Niemce, ponieważ normalnie powinno być tutaj 1,15 - 1,18. Garbine Muguruza straszyła w tym roku na cegle. Jakby nie patrzeć, Hiszpanki dobrze sobie radzą z reguły na kortach ceglanych. Uważam, że Muguruza to zawodniczka wszechstronna, ponieważ nie przeszkadzało jej do tej pory granie zarówno na cegle jak i na hardzie. Coś jednak zacięło się na kortach trawiastych. To bardzo specyficzna nawierzchnia. Albo się lubi na niej grać (Tamira Paszek coś na ten temat może powiedzieć) albo nie. Wszystko wskazuje na to, że w tym roku Mugruzie nie leży specjalnie trawa. Turnieje poprzedzające Wimbledon to była istna porażka w wykonaniu Hiszpanki. Wypadła na starcie z Rybarikowa , a następnie w Eastbourne przegrała w drugim meczu z J. Konta. W Wimbledonie Garbine gra również nierówno. Z Lepchenko męczyła się w pierwszym secie. Amerykanka ma koszmarną formę i wszystko przegrywa i mimo wszystko załapała się na grę. W drugiej rundzie Muguruza męczyła się niemiłosiernie z koleżanką Mirjana Lucic-Baroni która zagrała słaby mecz i ogólnie ma słabą formę ostatnio do tego 33 lata na karku. Muguruza może się wozić na talencie i grać na półgwizdka w pierwszych rundach, ale dzisiaj czeka na nią niemiecki czołg. Jeśli chce pokonać Kerber musi zagrać agresywny tenis tak jak zagrała wczoraj niesiona przez publiczność z H.Watson przeciwko S. Williams. Kerber chwyciła fajną formę w tym roku na trawie. Wygrała turniej w Birmingham. Cały sezon Niemki w zasadzie jest udany. Wygrała w tym roku już kilka turniejów rankingi WTA a podczas Wimbledonu odprawia energicznie rywalki nie pozwalając im się w meczu rozwinąć. W pierwszej rundzie poczęstowała tenisowym rowerkiem swoją pierwszą rywalkę. Podobny wyczyn w tym turnieju udało się dokonać Venus Williams. Uważam, że Kerber może dopaść zmęczenie, przestój, dlatego na sety prognozy nie będę urządzać, ale ostatecznie wygra ten pojedynek Niemka, ponieważ Muguruza przeżywa lekkie załamanie formy wywołane najprawdopodobniej nawierzchnią która nie leży w tym roku specjalnie Hiszpance.

 

[scotratez]

Bank: 13,88
London: 3,5

#2(#12)
Wimbledon - London - Grand Slam
Timea Bacsinszky - Sabine Lisicki
Timea Bacsinszky (2,10) Bet365​

5/10​

Taki kurs też wygląda interesująco jeżeli weźmiemy fakt, że Sabine Lisicki gra jutro z dwoma rywalkami równocześnie, pierwsza nazywa się Timea druga siatka. Sabine Lisicki jest jak kość do gry, koło fortuny, totolotek, itp. Nigdy nie wiadomo z kim przegra i kiedy. Nie typuje tego spotkania oczywiście licząc na fuksa i koszmarny dzień Sabiny. Ten typ opieram głównie na rewelacyjnej Szwajcarce, która gra chyba sezon życia. Jak przegrywa to z kimś rewelacyjnym. Licząc od Madrytu przegrała tylko trzy razy. Czyli na przestrzeni dwóch miesięcy. Przegrała z Maria Sharapova, Daria Garvilova i Serena Williams. Wszystkie mecze po walce, z tego z Serena po trzech setach. Daria Garvilova któa ograła Timea w Rzymie zagrała rewelacyjny turniej zachodząc do ćwierćfinału. Pomijając już achy i ochy z mojej strony na temat Szwajcarki uważam, że na nawierzchni trawiastej gra w tej chwili lepiej od Sabiny. Pierwsze podanie nie schodzi poniżej 87% skuteczności. Popełnia mniej błędów podwójnych niż Niemka a to na pewno dobry prognostyk. Uważam jednak że najważniejszy punkt programu to waleczność Szwajcarki i forma. Niemka zostanie wyprowadzona z równowagi jak piłki będą za często wracać na jej stronę. Sabina to wiecznie gotujący się czajnik. Trzy strzały i ma być punkt albo strata. Ona nie umie i nie lubi czekać. Długie wymiany zdarzają się u niej ale tylko zdarzają. Niemka gra fazami. 3 gemy szybko wygrać, najlepiej na stojąco i asami, następnie 3 gemy przegrać z tego jeden przez same błędy podwójne. Szwajcarka jest bardziej konsekwentna niż Sabina. Rzecz jasna siła uderzeń i serwis grają na korzyść Sabiny. W końcu Sabina kiedyś doszła tutaj do finału. Wszystko to jednak historia. Timea może być czarnym koniem tego turnieju. Uważam, że stać ją na zwycięstwo, chociaż nie ukrywam dużo tutaj zależy od Sabiny. Niemka zagrała dobry turniej w Birmingham. Każde jej spotkanie wygrane jednak było wyrównane. W Londynie męczyła się z beznadziejną Gajdosova która wszystko bije na auty a potem z Amerykanka grała na trzy sety. Jak tu nie grać trzech setów jak drugie podanie oscyluje na wysokości 34%. Return 39%. Oznacza to, że Niemka standardowo strzelała. Część weszła, zdecydowana większośc nie weszła. Dzisiaj rywalka bardziej wymagająca niż Ch.McHale. 3 sety mogą nie wystarczyć Niemce. Kurs atrakcyjny chociaż należy pamiętać, że mecz wyrównany będzie, zwłaszcza że Sabine broni tutaj punktów za ćwierćfinał z ubiegłego roku. Tmea obroniła wszystkie za drugą rundę z ubiegłego roku.

 

[scotratez]

Bank: 9,68
London: 0,7

#3(#13)
Wimbledon - London - Grand Slam
Victoria Azarenka - Belinda Bencic
Victoria Azarenka (1,42) Sportingbet​

10/10​

Jutro szykuje się ciekawe widowisko na kortach trawiastych w Londynie w ramach turnieju wielkoszlemowego. Victoria sukcesywnie bije się o powrót do pierwszej dziesiątki rankingu WTA. Początki po kontuzji stopy i kontuzji emocjonalnej - jaką było rozstanie się zw swoim partnerem było trudne dla Białorusinki, co można było zobaczyć w wynikach. Victoria największy problem ma z podaniem. Niewątpliwie jest to pięta achillesowa Azarenki. Z turnieju na turniej wygląda jej forma co raz lepiej, i ostatnio porażki odnosi wyłącznie z Serena Williams, kreczy nie liczę ponieważ to zupełnie inna bajka. Forma Białorusinki jest w turnieju w Londynie zadowalająca. Odprawia rywalki w dwóch setach jednak da się wyczuć wciąż problemy z brakiem świeżości serwisu i niektórych zagrań. Jutro czeka ją spotkanie z młodziutką sensacją ostatnich tygodni - Belindą Bencic która ma za sobą już wygrany jeden turniej trawiasty. Widziałem Belinde w Londynie i według mnie Szwajacarka gra już na rezerwach. Nie sądzę aby udało jej się sprostać wyzwaniu i ograć niezwykle waleczną i ambitną Białorusinkę, byłą numer jeden rankingu WTA. Bencic gra ostatnio bardzo dużo i to kwestia czasu jak organizm odmówi jej gry na wysokim poziomie. Tak jak mówię już w Londynie widać to. Bencic ma szanse wygrać z Victorią ale przy rosnącej formie Victorii nie widzę tutaj sensu ryzykować na Belinde. Białorusinka będzie atakować jej każdą piłkę i zmusi ją do biegania i walki o każdy punkt. W mojej ocenie Bencic nie wytrzyma tak jak Kerber nie wytrzymała z Muguruza.

 

[scotratez]

Bank: 14,68
London: 5,7

#4(#14)
Wimbledon - London - Grand Slam
Victoria Azarenka - Serena Williams
Victoria Azarenka (4,33) bet365​

5/10​

Ten kurs to po prostu nieporozumienie. Kpina jednym słowem. Williams męczy się na kortach Wimbledonu i powinna była już wypaść w spotkaniu z H. Watson. Brytyjka przełamała Serene Williams w trzecim secie i serwowała po mecz, niestety nie wytrzymała presji. Na chwile obecną należy pilnować swojego serwisu i grac agresywnie z Williams atakując śmiało jej return. Amerykanka ma swoje lata i swoją wagę więc poruszanie po korcie nie jest zupełnie jej atutem o czym przekonać się można było właśnie w meczu S. Williams - H. Watson. Victoria Azarenka spełnia wszystkie wymagania aby wyrzucić za burtę Amerykankę. Słabszym ogniwem Viki może być serwis, jednak jej return będzie siał spustoszenie. Williams jeżeli pozwoli na rozgrywanie piłki po swoim podaniu w polu szanse Białorusinki wzrastają dwukrotnie. To ona jest wtedy faworytką według mnie. Wszystko się rozchodzi teraz, jaka skuteczność podania będzie u Williams. W tym turnieju widać, że gra w kratkę. Białorusinka ma bardzo solidne pierwsze podanie w tym turnieju. Uważam że mecz jest z gatunku 50/50. Kurs na Viki to jest po prostu śmiech na sali. Dodam że w tym roku obie zawodniczki grały już ze sobą dwa razy, i oba mecze skończyły się trzema setami z tego w Madrycie Viki była bliska pokonania Sereny Williams. Oglądałem tamten mecz i powiem wam tak. Victoria serwowała po mecz i podobnie jak Watson spaliła się i doprowadziła do tibreaku w któym szczęście uśmiechnęło się w stronę Williams. Tutaj w trzecim secie tibreaka nie będzie. W moim przekonaniu przy tak grającej Białorusince po prostu należy spróbować.

 

[scotratez]

Bank: 9,98
London: 1

#5(#15)
Wimbledon - London - Grand Slam
Agnieszka Radwańska - Madison Keys
Agnieszka Radwańska (1,47) bet365​

10/10​

Podam jeszcze typ na Polkę, ponieważ jej zwycięstwo powinno tutaj być formalnością. Kurs jest niski ale proszę Państwa, Pani Agnieszko, jeżeli z Keys w takim momencie nie możesz wygrać no to po co w ogóle ta wyprawa na Wimbledon? Trawa to królestwo Polki, rywalki odprawia w dwóch setach, gra jak gra ale radzi sobie. Jeżeli z Jankovic sobie poradziła tym bardziej poradzi sobie z Keys. Co prawda Madison to już inna szkoła jazdy. Tutaj trzeba się nastawiać na mocny serwis Amerykanki który może być ciężki do przełamania. Jeżeli Polka nie będzie trafiać pierwszym podaniem niech chociaż doda więcej rotacji do drugiego podania skoro sił brak, ponieważ drugie podanie na pewno będzie potraktowane solidną petarda ze strony Keys. Agnieszka powinna wyrzucić rywalkę jej własnymi błędami. Amerykanka zaszła niespodziewanie daleko ale nie oszukujmy się, jej rywalki powalające nie były do tego Amerykanka popełnia wystarczającą liczbę błędów aby Polka na tym skorzystała. Niech Agnieszka gra nisko nad siatką niech odgrywa slajsem pod końcową linie, zmienia tempo gry, rzuci czasami skrótem a Amerykanka na pewno się pogubi i zacznie piłki wyrzucać na auty i w siatkę. Nie oszukujmy się, ale Madison nie należy do zawodniczek które potrafią grać technicznie. To ten model zawodniczek które chcą wszystko zakończyć siłą, i najlepiej kilkoma solidnymi strzałami. Oczywiście Amerykanka formę ma całkiem niezłą, jednak patrząc na jej mecze podczas Wimbledonu widać że nie gra równo, a rywalki jej pomagają. Niech Polka będzie robiła mniej błędów od rywalki a sama Madison Keys wyrzuci się z turnieju. Uważam, że Polka znajdzie się w półfinale.