Nie, bo obowiązek rozliczania się z PIT(?)ustawodawca nakłada na bukmachera, kasyno. Ty nic nie musisz robić i nigdzie tego zgłaszać.Witam, przychodzę z pytaniem czy ktoś miał kiedyś problemy z Urzędem skarbowym ze względu na wygrane rzędu kilku kilkunastu tysięcy w tym kasynie bądź też innym legalnym bukmacherze?
Chodzi mi jednak też o to czy jeżeli Urząd skarbowy zobaczy np. że na nasze konto w krótkim czasie wpłynie kwota rzędu załóżmy 10tyś złotych w kilku przelewach od znanego im totalizatora, a ktoś nie poprosił w odpowiednim czasie o zaświadczenie od wygranej. To czy będą oni skłonni przeprowadzić kontrolę dla takiej osoby i nie mając uprzednio wymienionego dokumentu odebrać 75% wygranej jako dochód którego nie wykazaliśmy?
Akurat nie. To ty masz udowodnić skarbówce, skąd masz środki. Udowodnić w sposób przekonujący, tzn. już nie przejdą tłumaczenia, że z prostytucji, chyba że podasz namiary na swoich rzekomych klientów. Coś im nie będzie odpowiadać, to sruu 75% podatku od dochodu z nieujawnionego źródła.I chyba w prawie podatkowym też występuję zasada domniemania niewonności.
Nie, przelew wiadomo od kogo jest... od licencjonowanego dostawcy. Chyba, że jesteś na tyle nieogarnięty, że jesteś w stanie sam doprowadzić do takiej sytuacji, że nie będziesz wstanie udowodnić tego skąd masz przelewI chyba w prawie podatkowym też występuję zasada domniemania niewonności. I chyba nawet jakieś wyroki były w tej sprawie w zeszłym roku, które przywróciły podatnika na właściwe miejsce.