Właściwie to tytuł jedno, a to co pobudziło moją wyobraźnię - drugie.
https://subiektywnieofinansach.pl/s...o-nie-kasyno-sprawdzam-czy-warto-kupic-akcje/
W tym artykule jest zawarta dość wymowna informacja:
Tylko w tym roku 1,5 mln osób zawarło zakłady za 3,2 mld zł. STS wypłacił im 2,46 mld zł w formie wygranych.
Policzmy:
3,2 mld / 1,5 mln = 2133 zł. Tyle przeciętnie jeden gracz wydał na zakłady w STS. Łączna wartość wygranych wyniosła 2,46 mld, a więc jest to 76,9% wkładu. Powiedziałbym: AŻ 76,9%. Byłem dotąd święcie przekonany, że sumaryczna wartość wygranych nie przewyższa 20-40 procent ogółu włożonych stawek.
https://subiektywnieofinansach.pl/s...o-nie-kasyno-sprawdzam-czy-warto-kupic-akcje/
W tym artykule jest zawarta dość wymowna informacja:
Tylko w tym roku 1,5 mln osób zawarło zakłady za 3,2 mld zł. STS wypłacił im 2,46 mld zł w formie wygranych.
Policzmy:
3,2 mld / 1,5 mln = 2133 zł. Tyle przeciętnie jeden gracz wydał na zakłady w STS. Łączna wartość wygranych wyniosła 2,46 mld, a więc jest to 76,9% wkładu. Powiedziałbym: AŻ 76,9%. Byłem dotąd święcie przekonany, że sumaryczna wartość wygranych nie przewyższa 20-40 procent ogółu włożonych stawek.