Dopiero co w PGNiG Superlidze pań zostały odrobione zaległości a już w sobotę i niedzielę zespoły przystąpią do 5.serii spotkań. Przed nią status niepokonanych zachowują trzy ekipy: Łączpol, Zagłębie i Piotrcovia. Plan gier jak i aktualne kursy wystawione przez tobet prezentują się tak:
Liderujące ekipy nie powinny miec najmniejszych kłopotów z odniesieniem kolejnych zwycięstw. Ale to nie znaczy, że spośród tych spotkań nie da się wybrac coś ciekawego do gry. Moją uwagę zwrócił głównie jeden mecz, który poniżej postaram się w kilku zdaniach pokrótce scharakteryzowac.
A mianowicie chodzi o mecz w Elblągu pomiędzy miejscowym Startem a chorzowskim Ruchem. Według mojej oceny faworyt tego spotkania jest tylko jeden a jest nim drużyna gospodyń. Podopieczne trenera Andrzeja Drużkowskiego do tej pory zanotowały po dwie wygrane i porażki co pozwala im plasowac się na 5 pozycji w ligowej tabeli. Drużynę Janusza Szymczyka znajdziemy w niej nieco dalej bowiem na 8 lokacie z 3 oczkami na koncie.
Sam dorobek punktowy może nieco mylic, gdyż według niego Start ma zaledwie o jedno oczko więcej od swoich najbliższych przeciwniczek. Myślę, że ta różnica po sobotniej potyczce urośnie już do 3 pkt. A to dlatego, że elblążanki są po prostu mocniejsze kadrowo i lepiej przygotowane do sezonu od swoich rywalek. Owszem Elbląg poniósł 2 porażki ale spójrzmy z jakimi przeciwnikami - mistrzyniami kraju z Lublina (30:35) i niepokonaną dotychczas Piotrcovią (22:26), obie wyjazdowe zaznaczę. Dodam, że obie te porażki zostały poniesione po walce i zwyciężczynie musiały wylac na parkiet naprawdę sporo potu by uporac się ze Startem. Jednak gdy nastał czas walki z przeciwniczkami o zbliżonych umiejętnościach do Elbląga to dziewczyny Drużkowskiego wprost zmiotły swoje rywalki zarówno prze własną publicznością z KPR-em Jelenia Góra (39:23) jak i prze tygodniem w wyjazdowym spotkaniu z akademiczkami z Wrocławia (32:19) co dobitnie świadczy o rosnącej formie gospodyń sobotniej rywalizacji.
O Ruchu pisałem przed tygodniem odnośnie analizy do meczu z Piotrcovią. Niestety z perspektywy widza potyczki z piotrkowiankami o "Niebieskich" nie da się napisac chocby jednego ciepłego słowa. To co wyprawiały podopieczne Szymczyka głównie w ataku pozycyjnym woła o pomstę do nieba. Ja jestem jeszcze w stanie zrozumiec brak pomysłu na rozmontowanie strefy przeciwniczek ale liczba niecelnych podań, nieporozumień, nieprzemyślanych rzutów (i jeszcze długo można by wymieniac ale pytanie po co) po prostu przeraża. Jakoś nie chce mi się wierzyc żeby tydzień po takim laniu nagle w chorzowskim teamie nastąpiła wielka zmiana. Po prostu Ruch nie jest w stanie pokonac pewnego progu umiejętności i co do tego już swojego zdania nie zmienię.
Wspomniałem o wynikach osiąganych przez obie siódemki ale za Elblągiem przemawiają także personalia. Jeśli się dobrze przyjrzec to Start został przed tymi rozgrywkami zbudowany naprawdę z głową. Jeszcze na bramce jakichś znanych nazwisk nie widzimy ale już w polu elblążanki prezentują się naprawdę fajnie. Na skrzydłach niezwykle doświadczona i uznana w środowisku Hanna Strzałkowska (5 tytułów mistrzyni kraju z Montexem, raz z Gdańskiem, puchar EHF) oraz Magda Dolegało. Obie bardzo doświadczone 28-latki, ograne w
ekstraklasie. Na rozegraniu także znane nazwiska bo widzimy min znaną z gry w Lublinie Agnieszkę Wolską a także Monikę Pełkę-Fedak. Koło to królestwo młodej Hanny Sądej, bardzo obiecująca postac nawet w perspektywie kadry narodowej. W dodatku tą maszyną dyryguje człowiek, którego darzę ogromnym szacunkiem za to czego dokonał swego czasu z Montexem. Andrzej Drużkowski - bo o nim mowa - to postac w polskim szczypiorniaku po prostu szczególna. Ja ze swojej strony mogę stwierdzic, że obecny Start to autorski pomysł tego pana. I ten zespół naprawdę mnie przekonuje już na wstępie rozgrywek.
Tym meczem według mnie gospodynie pokażą swoje aspiracje w bieżącym sezonie a co za tym idzie pokonają przyjezdne z Chorzowa. Kurs bardzo przyzwoity i jak najbardziej do pobrania. Ba jestem dziwnie spokojny, że jeszcze spadnie. Nie mamy jeszcze wystawionego handi ale przy tym kursie będzie ono na poziomie 2-3 bramek (z mocniejszym wskazaniem w stronę 2 goli) i także mozna jak najbardziej sprobowac. Ja gram jednak bezpieczniej czysty win gospodyń i jestem dobrej myśli
Moja propozycja na ten mecz:
EKS Start Elbląg - KPR Ruch Chorzów 1 @1,50 | tobet
34:22