NBA Sezon 07/08 - 31.10-14.11

[alex76]

Nadszedł kolejny już sezon NBA. Mistrzowskiego trofeum będzie bronić zespół San Antonio Spurs, które pokonało w finale play off sezonu 2006/07 ekipę Cleveland Cavaliers w serii do 4 zwycięstw - 4:0.
Nadchodzące rozgrywki zapowiadają się jeszcze ciekawiej i miejmy nadzieję, że emocji oraz skutecznych typów nie będzie brakować. Temat zakładam na okres dwóch tygodni - od 31 października do 14 listopada, bo z doświadczenia wiem, że po jakimś czasie stałby się on zbyt długi i nieczytelny.

Pierwsze spotkania:
01:00 31-10-2007 San Antonio Spurs - Portland Trailblazers 1,14 - 5,75
03:30 31-10-2007 L. A. Lakers - Houston Rockets 2,25 - 1,65
03:30 31-10-2007 Golden State Warriors - Utah Jazz 1,60 - 2,40

Kursy: Bwin

 

[patrolinho]

???? San Antonio - Portland
Typ: 1 (handicap 0-13)
Kurs: 1,91
Bukmacher: Bwin
Handicap spory jednak jak dla mnie jest to prezencik No może nie aż tak dosłownie, ale nie wydaje mi się aby Portland miało w tej konfrontacji jakiekolwiek szanse ... No może jedynie na ich korzyść przemawia fakt, że SA to aktualni mistrzowie a jak w USA grają obrońcy trofeów to wiemy doskonale ... Portland w tym sezonie będzie jeszcze słabsze niż w poprzednim nie tylko dlatego, że pozbyli się swojej gwiazdy, czyli Randolpha, ale również dlatego, że inne teamy w przeciwieństwie do Portland wzmacniają się ... Jeśli San Antonio zagra tak jak Nas do tego przyzwyczaiło, czyli dobrze w defensywie a konsekwentnie i spokojnie w ofensywie to o wynik tego meczu jestem spokojny ... Jednak to początek sezonu i ze stawkami nie ma co przesadzać ???? Zastanawiałem się również nad linią punktową i byłem już zdecydowany na undera jednak "coś" powstrzymało mnie od gry na ten typ ???? Zobaczymy czy słusznie ...

 

[jacques]

Spotkanie Houston z LAL zapowiada się bardzo ciekawie . Wiele osób wietrzy łatwe zwycięstwo gości . Ja mam nieco odmienne zdanie na ten temat . Lakersi są bardzo groźni na swoim parkiecie . Ekipy Phila Jackson'a zazwyczaj też dobrze rozpoczynają sezon . Tego samego spodziewam się w tym sezonie . Zaraz ktoś powie , że zabraknie Lamara Odoma , że Kobe Bryant myśli bardziej o uczieczce z LA niż o walce o zwycięstwa itd. Wszystko to prawda , lecz należy pamiętać że ekipa z Teksasu zmieniła w tym sezonie nie tylko trenera ( Van Gundy'ego zastąpił Rick Adelman ) ale również styl gry. W tej chwili ekipa Rakiet ma błyszczeć nie defensywą jak to było w poprzednich latach ale szybką i efektowną grą w ataku . Nie jest to łatwy proces i wspomina o tym nawet były najlepszy strzelec NBA Tracy McGready. Coś nie bardzo widzę również w takiej grze Shane Battiera czy Yao Minga. Być może , a nawet na pewno będzie to miało pozytywne skutki w trakcie sezonu , lecz póki co nie wygląda to najlepiej . W pre-season gracze z Houston mieli przeciętny bilans 3-4 ( wyjazdy 1-3 ) i notowali też średnio niemal 17 strat na mecz co pokazuje brak zgrania . A Lakersi ? Też nie błyszczeli . Pamiętać jednak należy , że w LA mało w tym sezonie ogórkowym się działo i drużyna nie straciła/wzmocniła się wieloma zawodnikami . Za to jest ona zgrana , dobrze zoorganizowana i śmiem twierdzić że bardzo zdeterminowana tą sytuacją z Kobiaszem . Sam Bryant pewnie też będzie chciał co niektórym parę spraw udowodnić . Nie wiem czy to wystarczy na zwycięstwo , ale handicap +6 w BWIN uważam za dobrą ofertę . Sam niestety nie mogę tego zagrać , bo Unibet nie wystawił tego spotkania ... Inna sprawa , że na początku sezonu oczywiście gra za dużą stawkę mija się z celem .


Los Angeles Lakers (+6) @ 1.91 5/10 ​

 

[coelho]

Ja osobiście jeszcze przeczekam, aż każdy team zagra po meczu, ale dzisiaj LAL powinno sobie poradzić z HOU. "Kobe or not Kobe" rzucił 57pkt w LA i nawet Yao z Tracy'm nic nie poradzili. Początek sezonu, kursy na LAL zachęcające, wręcz za duże. Rakiety stosunek 4-9 ostatnich meczy w LA. Skłaniam sie ku LAL mimo braku Odoma i Kwame Browna, choć w całym sezonie HOU na pewno będą lepsi.(Rick Adelman - w końcu odpowiedni coach dla Houston)

Houston:
PG - Mike James
SG - Tracy Mcgrady
SF - Shane Battier
PF - Luis Scola
C - Yao Ming
LA Lakers
PG - Derek Fisher
SG - Kobe Bryant
SF - Luke Walton
PF - Ronny Turiaf
C - Andrew Bynum​

 

[alex76]

Lakers vs Rockets
Ten mecz na pewno jest tego dnia najciekawszy. Rakiety mają szanse zacząć dobrze sezon i szczerze mówiąc pod koszem na pewno będą lepsi i mocniejsi. Bynum i Turiaf to nie jest taki duet, który byłby w stanie zatrzymać Yao. Przeszedł też Scola, który według mnie jest zdecydowanie lepszym koszykarzem od Francuza Turiafa. Najciekawiej zapowiada się pojedynek Bryant'a z McGrady'm.

W jednym z wywiadów udzielonych wczoraj Kobe powiedział "Zostaję tutaj, jestem Lakersem. Jestem gotowy do gry". Wiadomo, że ten gracz to jeden z najlepszych koszykarzy w NBA, a poprzednim sezonie notował średnio 31,6 punktów na mecz.

Rakiety zmieniły trenera z Jeffa Van Gundy'ego na Ricka Adelmana. W zeszłym sezonie Houston poniosło tylko 30 porażek w rundzie zasadniczej, z czego 17 na wyjeździe. Jest to mimo wszystko bardzo dobry rezultat. Trzeba jednak wziąć pod uwagę fakt, iż Yao i Tracy w zeszłym sezonie dawali Houston razem średnio 50 punktów.

Adelman bardzo dobrze kombinuje ofensywa to może być coś co zatrzyma Lakers. Dlaczego? Ano dlatego, że zarówno Yao jak i Scola to lepsi strzelcy aniżeli ich rywale na tych samych pozycjach. Akurat Tracy'ego do Kobe'go nie ma co porównywać, ale mimo wszystko McGrady'ego stać na bardzo dobre spotkanie. Poza tym w składzie jest jeszcze Steve Francis oraz Mike James co na pewno wzmacnia w znacznym stopniu backcourt gości.

Adelman w wywiadzie powiedział "To jest klucz żeby być wielką zwycięzcą - posiadanie dwóch wspaniałych koszykarzy na uzupełniających się nawzajem pozycjach". Myślę podobnie obie pozycje bardzo ważne poza tym James wydaje mi się lepszym graczem aniżeli Fisher, który nie gra już tak świetnie jak to było za czasów Shaq'a w Lakersach.

O tym, że o sile Lakersów stanowi praktycznie jeden zawodnik świadczy fakt, iż w poprzednim pojedynku w hali Staples Center Bryant zdobył aż 53 punkty. W meczu nie wystąpi Odom. Prawdopobnie wystąpi zaś Brown. Ciekawostką jest, iż w ostatnich dniach Kobe narzekał na ból nadgarstka i nie wystąpił w niektórych meczach przedsezonowych.

Wspominając o Houston nie zapominałbym o obrońcy Rafaer'u Alstonie, który w zeszłym sezonie grał całkiem przyzwoicie. Pozostał także Head oraz Battier tak więc skład Rakiet również nie uległ zbyt wielkim różnicom jeśli chodzi o czołowych graczy.

W składzie drużyny Phila Jacksona nie ma za to Smusha Parkera, który był całkiem niezłym graczem. Do tego brak Odoma również może być widoczny, w końcu w ubiegłym sezonie był drugim najlepszym strzelcem Lakers'ów.

Ostatni pojedynek wygrały Rakiety i myślę, że dziś będzie podobnie. Houston pokazali w ostatnim meczu przedsezonowym z San Antonio Spurs, że potrafią powalczyć. Poza tym jakby nie patrzeć kiedy przegrywali robili to bardzo małą różnicą oczek i grając przeciętnie w ofensywie. Myślę, że okres przygotowawczy pozwolił Adelmanowi złożyć choć trochę swój zespół poza tym potrafili oni pokonać Dallas Mavericks co prawda u siebie, ale mimo wszystko jest to dobry rezultat.

Los Angeles Lakers vs Houston Rockets (-6) 2 (1.91) 4/10 Bwin

 

[sam-rothstein]

Może coś o totalsie Golden vs Utah 214 ???? proponuje Under :-D ale proszę o jakąś pomocną opnię ????
(chyba zagram tego undera) zobacze wieczorem w nocy przed meczem )

 

[alex76]

Dla mnie to nie wiadoma ten mecz. Baron Davis nie ma raczej nikogo wielkiego do pomocy, ale mimo wszystko GSW to ofensywna ekipa. Jazzmani w play offach w poprzednim sezonie NBA przeciwko GSW dwukrotnie przeszli tą barierę, gdyż obie drużyny grały bardzo efektownie i skutecznie. Tym razem może być różnie bariera wielka nie jest, ale to początek sezonu i trudno ocenić czy over by wszedł. Utah w meczach przedsezonowych rozgrywanych na wyjeździe ani razu nie przekroczyła tej bariery zaś Wojownicy tylko raz u siebie ją przekroczyli na dodatek w spotkaniu z Żalgirisem Kowno. Jak dla mnie no bet.

 

[jacques]

No nie wiem , nie zgodziłbym się z Twoją opinią że Davis nie ma nikogo wielkiego do pomocy ( AL , Jackson , Ellis moim zdaniem na takie miano zasługują ). Przede wszystkim Harrington po przyjściu do Oakland chyba wreszcie znalazł miejsce gdzie czuje się komfortowo i widać to było po wynikach . Jest też świetny Monte Ellis ( wygryzł ze składu Jasona Richardsona przecież , największą do tej pory gwiazdę GSW ) , świetny strzelec Matt Barnes czy Stephen Jackson , który podobnie jak AL w GSW gra najlepiej w swojej karierze . Do tego wszystkiego młody Wright , który ma szanse na bycie jednym z lepszych rookie , Azubuike czy Pietrus a nawet Marco Bellinelli . Normalnie proponowałbym over , ale biorąc pod uwagę niepewność co do gry kilku graczy oraz fakt , że jest to gra nr. 1 to jak dla mnie padnie tu spory under . Utah ma świetnego kołcza , który nastawia się przede wszystkim na poukładaną i dobrą grę w obronie . Normalnie GSW potrafiłaby narzucić swój styl ale biorąc pod uwagę wspomniane braki to IMO under ...

 

[sir_smoke_a_lot]

Stephen Jackson ma kare na 7 spotkań ????

 

[alex76]

Wymieniłeś kilka świetnych nazwisk, ale tak naprawdę żaden z tych graczy mnie nie "porwał". Jason Richardson to była gwiazda, ale tylko jako gwiazda na parkiecie to nie do końca było widoczne. Z tego co wiem Jackson dziś nie zagra więc.. Poza tym Pietrus dobry? Ej no nie przesadzajmy jest przeciętny poza tym jego technika rzutu pozostawia wiele do życzenia, chyba że już ją poprawił. Co do Harringtona to ma duże możliwości, ale póki co to jakoś nie miałem okazji go zobaczyć w składzie GSW więc trudno mi powiedzieć czy będzie taki świetny jakim go malujesz. Jazzmani u siebie narzucają swój defensywny styl na wyjeździe idzie im to trudniej i tak naprawdę do końca nie wiadomo, który z nich wygra [styl].

 

[fito85]

Witam w nowym sezonie Jako, że to start ligi, to jest bardzo trudno ocenić ile dany zespół znaczy i co ugra, wszystko się wykrystalizuje po kilkunastu spotkaniach. Wyniki na początku sezonu to bardzo często loteria, tak samo jak na końcu sezonu dla drużyn grających o pietruszkę.



San Antonio - Portland 1

Tutaj upatruję zdecydowanego faworyta w zespole Ostróg. Aktualni mistrzowie przystąpią do meczu w prawie kompletnym składzie, dość nieźle prezentowali się w rozgrywkach przedsezonowych. Wzbogacili swój skład o Dariusa Washingtona, który może okazać się godnym rezerwowym dla Parkera. Spurs grają u siebie i na pewno będą chcieli mocno rozpocząć ten sezon. A co do Portland, ich plan na ten sezon pogrzebała kontuzja Odena, będzie to kolejny sezon poza play-offami. Pod koszami pojawił się Frye, na niskim skrzydle James Jones, a na rozegraniu doszedł Blake. W perspektywie braku Odena dużą stratą będzie brak Zacha Randolpha. Praktycznie cały ciężar gry spocznie na Aldridge'u oraz Roy'u. W tym meczu niedoświadczeni Blazers nie mają szans i przegrają dość wyraźnie o 10-15 punktów z Duncanem i spółką.



LA Lakers - Houston 2

To jest trochę wróżenie z fusów, ale typuję zwycięstwo Rockets. Grają w pełnym składzie, doszedł Scola, Francis, Wells znowu zaczął grać z zespołem. Pojawił się nowy trener, na pewno zawodnicy będą chcieli już na początku się wykazać. Lakers mają pewne problemy kadrowe, Odom kontuzjowany i wyłączony z gry na miesiąc, Bryant problem z nadgarstkiem (chociaz zagra). Do tego dochodzą zawirowania związane z Kobe i planowaną transakcją do innego zespołu. Brak istotnych wzmocnień (Fisher to za mało). Wielkie nadzieje pokłada się w tym sezonie w młodziutkim centrze Lakersów Bynumie. Obok Mamby i Odoma będzie kluczowym zawodnikiem decydującym o obliczu zespołu. Z powodu kontuzji Odoma typuję wygraną gości o kilka punktów po cięzkiej przeprawie



Golden State - Utah 1

Też bardzo cięzki do przewidzenia mecz. Oba zespoły mają sobie coś do udowodnienia po ostatnich play-offach. Warriors dość spore zmiany w składzie- utrata Jasona Richardsona, dojście Belinelliego, Croshere'a, Hudsona, do tego perspektywiczny debiutant Brandan Wright. Utah zagrają w prawie kompletnym składzie (poza Harpringiem). Jazzmani przeprowadzili raczej kosmetyczne zmiany, najważniejszą wiadomością dla nich jest zatrzymanie Kirilenki, który po swoim najgorszym sezonie teraz wydaje się być w formie (ostatnie mistrzostwa Europy w koszykówce i MVP). Z racji tego, że Warriors u siebie grają świetną koszykówkę, to stawiam na ich niewielkie zwycięstwo.

 

[sam-rothstein]

Golden State - Utah heh under 213.5 wszedł ???? pół punkta więcej i bym nie miał się z czego cieszyć (kuponik zamieściłem w swoim temacie :-D)

 

[jabool]

Memphis Grizzlies - San Antonio Spurs
Typ: 2

Dosyć ciekawy kurs (1,35 w bet-at-home), w porównaniu do dnia wczorajszego kiedy to za jedna postawioną złotówke na Spurs odbieraliśmy tylko 5 groszy więcej. Dzisiejszy przeciwnik mistrzów ligi do najmocniejszych równiez nie należy. Są to pierwsze mecze sezonu, a w takich przypadkach zwycięzce wytypować jest zwykle ciężko, jednak w tym spotkaniu wynik inny niż wygrana Spurs będzie niespodzianką. Memphis to zespół raczej bez większych perspektyw w rozpoczętym wczoraj sezonie. Playoff to dla Grizzlies chyba trochę za wysoko, szczególnie w mocnej konferencji zachodniej. W przerwie międzysezonowej drużynę wzmocnili Darko Milicic oraz europejska gwiazda Juan Carlos Navarro. Do pokonania mistrzów może to jednak nie wystarczyć. W spotkaniu przeciwko Blazers 'trójka liderów'- Ginobili, Parker, Duncan zagrała tak jak grać powinna przez caly sezon i nie sądze aby w drodze po kolejny tytuł (oby nie ;]), już w drugim meczu sezonu, drużyna bez większych aspiracji mogła przeszkodzić San Antonio Spurs.

Z typowaniem innych wyników narazie się wstrzymam (tak jak pisałem- początek sezonu). Chociaż bardzo ciekawie wygląda kurs na 76ers (3,40). Oczywiście to Raps są faworytem tego spotkania jednak nie zdziwiłbym się gdyby Dre i AI2 poprowadzili Phile do małej niespodzianki (jak i w całym sezonie- PO to może trochę za dużo, ale myślę, ze 76ers podobnie jak w poprzednim sezonie beda w okolicach 9-10 miejsca (czyli wyżej niż stawia ich większość ekspertów))

 

[gunman]

Co do typu 76ers- Raptors to ja bym jednak nieoczekiwał jakis wielkich cudow. Faworytem jest Toronto i sądzę że Sixersi w obecnym składzie (Bez iversona i webber'a) nie dadzą rady pokonac Raptorów. Sam Andre Iguodala nie ugra zbyt wiele. Jednak jak Jabool napisał to mecze początkowe w sezonie i nie wiadomo jak z formą wielu klubow po przerwie
moj typ
Raptors-76ers +

 

[jabool]

Właśnie od opuszczenia druzyny przez Iversona i Webbera paradoksalnie zespoł grał dużo lepiej. Przypomnijmy sobie druga czesc sezonu. Phila dzieki wymianie zostala 'odswiezona' i po slabym starcie jeszcze z Iversonem i C-Webbem w składzie w marcu i kwietniu jeszcze biła się o PO. Oczywiscie nie twierdze, ze 76ers ten mecz wygraja, tak jak mowilem to Raps sa faworytem (sa przeciez wymieniani jako druzyna mogaca zagrozic Celtom) jednak nie zapominajmy, ze na rozegraniu w Filadelfii jest Andre Miller, ktory moim skromnym zdaniem dużo bardziej pasuje do składu, koncepcji gry 76ers niż Iverson. A wiec jesli chodzi o wymiane sprzed roku Nuggets - Phila, uważam, że 76ers wyszli na tym dużo lepiej niż sie spodziewano i lepiej niz zespoł z Denver (który w tej chwili jest jakis taki 'plastikowy' ;] i za duzych sukcesów im nie wroze- 2 runda PO).

...ale pomimo tego, iż zmian w składzie za dużych nie było to nowy sezon i tak naprawde nikt nie wie czego się po nich spodziewać. większość typuje 13-15 miejsce, ja uważam, że 76ers beda mała niespodzianka rozgrywek i do ostatniej chwili liczyć się bedą w walce o PO.
i nie twierdze, że ten mecz to jakiś 'pewniak' itp.
sugeruje tylko, że w tym wypadku niespodzianka nie bedzie porażka kanadyjczyków (a wysoki kurs przynajmniej mnie troche zachęcił...).

 

[coelho]

Właśnie od opuszczenia druzyny przez Iversona i Webbera paradoksalnie zespoł grał dużo lepiej. Przypomnijmy sobie druga czesc sezonu. Phila dzieki wymianie zostala 'odswiezona' i po slabym starcie jeszcze z Iversonem i C-Webbem w składzie w marcu i kwietniu jeszcze biła się o PO. Oczywiscie nie twierdze, ze 76ers ten mecz wygraja, tak jak mowilem to Raps sa faworytem (sa przeciez wymieniani jako druzyna mogaca zagrozic Celtom) jednak nie zapominajmy, ze na rozegraniu w Filadelfii jest Andre Miller, ktory moim skromnym zdaniem dużo bardziej pasuje do składu, koncepcji gry 76ers niż Iverson. A wiec jesli chodzi o wymiane sprzed roku Nuggets - Phila, uważam, że 76ers wyszli na tym dużo lepiej niż sie spodziewano i lepiej niz zespoł z Denver (który w tej chwili jest jakis taki 'plastikowy' ;] i za duzych sukcesów im nie wroze- 2 runda PO).

...ale pomimo tego, iż zmian w składzie za dużych nie było to nowy sezon i tak naprawde nikt nie wie czego się po nich spodziewać. większość typuje 13-15 miejsce, ja uważam, że 76ers beda mała niespodzianka rozgrywek i do ostatniej chwili liczyć się bedą w walce o PO.
i nie twierdze, że ten mecz to jakiś 'pewniak' itp.
sugeruje tylko, że w tym wypadku niespodzianka nie bedzie porażka kanadyjczyków (a wysoki kurs przynajmniej mnie troche zachęcił...).

Moim zdaniem Miasto Braterskiej Miłości zasadniczo postawiło pat na ten sezon, a Carlos Delfino, Jason Kapono i oczywiście Chris Bosh, nawet na początku sezonu to za wysoki próg na ten sezon dla 76ers.

 

[gunman]

Moim zdaniem Miasto Braterskiej Miłości zasadniczo postawiło pat na ten sezon, a Carlos Delfino, Jason Kapono i oczywiście Chris Bosh, nawet na początku sezonu to za wysoki próg na ten sezon dla 76ers.

Miasto Braterskiej miłości??

 

[coelho]

Nom, popularne "hasło" w samej Filadelfii ;-);-) No, ale ok nie robimy tu czatu Bo potem moderatorzy sie wkurzą

 

[jabool]

Miasto Braterskiej miłości??

...Philadelphia, a dlaczego? to juz musisz sie bardziej w 'historie' miasta zagłębić ????

 

[jacques]

Przywołuje Was do porządku . Bez czatu proszę ;-) BTW możesz się zdziwić dlaczego akurat taka nazwa , hehe .

Ekipa z Kolorado jest jedną z moich ulubionych do typowania . U siebie zawsze grają bardzo dobrze i przede wszystkim nie odpuszczają . Dziś rozpoczęcie sezonu i na pewno będą chcieli dobrze wejść w sezon . Od początku pre season wiedziałem , że zagram na Denver z handi w 1 kolejce . To , że grają dziś z osłabionym Seattle ( brak Thomasa , Swifta czyli kluczowych graczy podkoszowych a niepewny występ m.in. Duranta ) tylko mnie w tym utwierdziło . Co prawda uważam , że SS może sprawić niejedną niespodziankę tym składem ( z walką o PO włącznie ) ale nie na początku sezonu a wtedy gdy ekipa będzie bardziej zgrana i nowy według mnie całkiem niezły coach wykreuje liderów tej drużyny , bo póki co Durant przechodzi typową aklimatyzację z przejścia do NBA . Dość powiedzieć , ze w preseason ekipa ponaddźwiękowców grała dość przeciętnie , choć trzeba zauważyć że z meczu na mecz odnotowywała coraz to lepsze wyniki a wysoka wygrana nad Suns czy GSW musi budzić respekt . A Nuggets ? U siebie jak zwykle nieosiągalni dla przeciętniaków . 119-107 z Clipps , 118-102 z TrailBlaizers oraz 114-102 z Bucks . Jak dla mnie to dziś pewna wygrana Nuggets . Na doczepkę do tego meczu Orlando , które w PS prezentowało się najlepiej w lidze w konfrontacji z dość bezbarwnymi Koziołkami z Millwaukee.

No i jeszcze jedno spotkanie , którego nie chce mi się dokładniej analizować , więc 3 główne powody dla których gram ten mecz . Po pierwsze Hornets wracają do Nowego Orleanu i są niezwykle zdeterminowani by wygrać to spotkanie pewnie i efektownie . Dwa olbrzymie ubytki kadrowe Kings . Brak Mike Bibbiego , Rona Artesta a niepewny występu jest Brad Miller , Mikki Moore oraz Shareef Abdur Rahim . Trzy - Kings bardzo słabo prezentują się od jakiegoś czasu na wyjazdach .
Proponuję tripel :
Denver Nuggets - Seattle SuperSonics + 11 @ 1.90
New Orleans Hornets - Sacramento Kings + 10 @ 1.97
Orlando Magic - Milwaukee Bucks @ 1.35
Stawka typowa na początek .​