>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 200 ZŁ!<<<

Mistrzostwa Świata Kobiet 2018 (Hiszpania)

Status
Zamknięty.
pukon 896,3K

pukon

Użytkownik

Strona oficjalna - http://www.fiba.basketball/womensbasketballworldcup/2018
Grupa A
Korea Południowa
Grecja
Kanada
Francja
Grupa B
Australia
Turcja
Argentyna
Nigeria
Grupa C
Japonia
Portoryko
Belgia
Hiszpania
Grupa D
Łotwa
Stany Zjednoczone
Senegal
Chiny
Po trzy najlepsze zespoły z każdej grupy uzyskują awans do kolejnej rundy play off - drużyny z pierwszego miejsca automatycznie przechodzą do ćwierćfinału, zespoły z miejsc 2 i 3 zagrają w 1/8 finału fazy play off.
System fazy play off - http://www.fiba.basketball/womensbasketballworldcup/2018/groups#|tab=brackets
Tytułu mistrzowskiego bronią zawodniczki Stanów Zjednoczonych, które na ostatnich MŚ 2014 roku w Turcji pokonały w finale Hiszpanki 77-64, w meczu o brązowe medale Australia pokonała gospodynie turnieju 74-44.
To już 18 edycja Mistrzostw Świata, najwięcej tytułów Stany Zjednoczone - 9, Rosja - 6, Australia i Brazylia po jednym. Dla Belgii, Łotwy i Portorykanek, to debiut na MŚ.
To takie krótkie wprowadzenie do tych Mistrzostw Świata, przede wszystkim serdecznie zapraszam do dyskusji czy po prostu umieszczania swoich propozycji, przemyśleń odnośnie tego turnieju.
Powodzenia!

Fortuna
 
pukon 896,3K

pukon

Użytkownik
Dziękuję serdecznie za dobre słowo i mocno liczę też na pomoc innych użytkowników, moje propozycje to tylko takie dodatki, raz się uda raz nie, żeby dział Koszykówki jakoś jeszcze funkcjonował;)
Najważniejsze jest tutaj Wasze wsparcie.
Pozdrawiam ????
 
pukon 896,3K

pukon

Użytkownik
Łotwa - Chiny godz. 12.00
1 / 1.75
Łotyszki debiutują na MŚ, ale kadra z dużym doświadczeniem - Putnina, Basko, Steinberga, Brumermane, Vitola, czy Dikaioulaku, to bardzo ograne zawodniczki ze sporymi umiejętnościami. Do tego dwie zawodniczki z uczelni w Stanach Zjednoczonych - Strautmane i Laksa, które już pokazują naprawdę dobrą koszykówkę i też mogą tutaj sporo namieszać. Dla mnie Chinki to duża niewiadoma, maja bardzo odmłodzoną kadrę i tak naprawdę szczerze nie wiem co się można po nich spodziewać. Myślałem też, że mogą być silniejsze fizycznie poprzez swoje warunki, ale Łotyszki nie odstają w tym aspekcie znacznie, więc ten aspekt nie powinien być kluczowy. Stawiam tutaj na drużynę, która jest mi bardziej znana, kadra ze sporym ograniem, przekonują mnie też gry towarzyskie Łotyszek, w których pokazały się z dobrej strony.
61-64⛔

Australia - Nigeria godz. 12.30
Nigeria poniżej 57,5pkt / 1.77
Idę tutaj po najmniejsze linii oporu i stawiam na zdecydowane faworytki. Nie ma sensu porównywać potencjału obu zespołów, nie wymyślę tutaj nic odkrywczego, ale po prostu przewaga po stronie Australijek jest spora. Jeżeli gra Nigeryjek będzie podobna do tego co pokazywały w Afrobasket, to zapewne Elonu będzie często szukała pod koszem Akhator, no ale Australijki postawią pewnie dla niej mocną &quot;zaporę&quot; w postaci m.in. Cambage, Magbegor czy George, że ciężko się będzie przebić. Australijki często grają też z mocnym, wysokim kryciem, więc Elonu ze swoim dobrym rzutem, też powinna mieć ciężko o dobrą pozycję. (1xbet)
86-68⛔
 
jozzy22 530,3K

jozzy22

Użytkownik
Australia - Nigeria
Typ: 1 (-37.5) Kurs:2.95 ⛔

Typ: 1 over 89.5 pkt Kurs: 2.10 ⛔
Pełna zgoda co tego meczu z Pukonem. Zapewne będzie jednostronna dominacja i tylko pytanie jaka różnica się zakonczy. Według mnie Australia zakręcie się tutaj wokół setki. Będzie to typowy trening strzelecki i jeśli będzie siedziało to wynik tutaj noże być wysoki. Zdecydowanie pobieram oba typy
Wynik: 86:68
 
pukon 896,3K

pukon

Użytkownik
Korea Południowa - Francja godz. 14.30
Marine Johannes (Francja) powyżej 11,5pkt / 1.90
19pkt✅

Turcja - Argentyna godz. 15.00
Melisa Gretter (Argentyna) powyżej 10,5pkt / 1.90
3pkt⛔

Grecja - Kanada godz. 18.30
Artemis Spanou (Grecja) poniżej 8,5pkt / 1.94
5pkt✅

W kolejnych spotkaniach MŚ spróbuję ze zdobyczami punktowymi danych zawodniczej. Jeżeli chodzi o Johannes i Gretter, to wydaje się, że mogą być wiodącymi postaciami w swoich drużynach, przynajmniej to co pokazują na parkiecie, daje takie przypuszczenie. Francja jeden z mocnych kandydatów do strefy medalowej, długo już nic nie ugrała na tej rangi turnieju i tam aspiracje naprawdę spore. Johannes to jeszcze młoda zawodniczka, ale już uznana marka w Europie i naprawdę ze sporymi umiejętnościami, przy pomocy bardziej doświadczonych koleżanek jak Grouda, Miyem czy Ciak, powinny tutaj sporo ugrać. Jest po świetnym sezonie w klubie (Bourges), gdzie w lidze francuskiej i Eurolidze pokazywała świetną koszykówkę, do tego sparingi przed turniejem, gdzie często była najlepiej punktującą swojej drużyny, to wszystko może dawać nadzieje, na bardzo dobry start w tych MŚ. Z kolei Gretter podobna sytuacja, tylko z tym, że jej dobra gra jest niezbędna dla Argentyny, żeby nawiązać jakąkolwiek walkę z pozostałymi ekipami. Bardzo szybka, z dobrym rzutem, do tego łatwo znajduję sobie pozycję, w mistrzostwach kontynentalnych była liderką swojej drużyny, więc tutaj może być podobnie. Argentyna nie ma najmocniejszej kadry i od tych kluczowych zawodniczek jak właśnie Gretter, trzeba wymagać trochę więcej. Greczynka Spanou ostatni etap przygotowań całkowicie odpuszczony przez uraz jakiego się nabawiła na jednym z treningów, też nie wiadomo czy to nie będzie miało wpływ na jej dyspozycję tutaj. Na pewno może zapunktować solidnie, ale jeżeli ten uraz jest jakiś poważniejszy, to może to też trochę blokować jej grę. Poza tym Kanada jest tutaj w tak silnym zestawieniu, że nie powinna pozwolić Grecji na zbyt dużo, do tego słabiutkie gry towarzyskie Greczynek, nie napawają optymizmem co do tej ekipy. (1xbet)
 
pukon 896,3K

pukon

Użytkownik
USA - Senegal godz. 19.00
1(-53) / 1.73
Senegal poniżej 54,5pkt / 1.74
87-67⛔

Japonia - Hiszpania godz. 21.00
poniżej 147pkt / 1.73
Japonia poniżej 68,5pkt / 1.81
71-84⛔

Spróbuje jeszcze coś wykombinować z pozostałych dzisiejszych spotkań. W przypadku pierwszej gry, to sprawa jest chyba prosta, jeżeli zawodniczki Stanów Zjednoczonych zagrają na swoim poziomie, to zrobią tutaj co będą tylko chciały, przepaść jest ogromna - najmocniejszy zespół w stawce i teoretycznie najsłabsza ekipa w tym turnieju. Mam nadzieję, że obejrzały mecz innych faworytek Australii i nie pozwolą sobie na taka samą grę, bo jednak na tej rangi turnieju, nie można pozwolić rywalkom na mocniejsze granie, będąc wyraźnie silniejszą drużyną w każdym aspekcie gry, bo to tylko niepotrzebnie komplikuje sytuacje w meczu. Co do meczu kolejnych mocnych kandydatek do strefy medalowej Hiszpanek, to one jednak trafiają na solidna ekipę. W grach sparingowych te ekipy spotkały się trzykrotnie, trzy zwycięstwa Hiszpanek, ale po bardzo wyrównanych i otwartych grach (87-81, 84-83 i 94-90 po dogr.). Oczywiście Hiszpanki w żadnym z tych meczów nie zagrały w optymalnym zestawieniu, Japonki przy pełnej kadrze. Chociażby te wyniki pokazują, że jeżeli Hiszpanki zagrają na warunkach Japonek, przy szybkiej i otwartej grze, może się to w końcu zemścić. W zdecydowanej większości Hiszpanki nie grają w ten sposób i skoro to funkcjonuje znakomicie, to pewnie nie będą tego zmieniały i tym razem, w meczu o stawkę, to one podyktują warunki gry ekipie Japonii.
 
pukon 896,3K

pukon

Użytkownik
Próbujemy dalej, chociaż jak na razie, idzie to trochę jak po grudzie, jednak cały czas muszę się jeszcze dużo uczyć tej żeńskiej koszykówki:
Argentyna - Australia godz. 12.00
Melisa Gretter (Argentyna) powyżej 8,5pkt / 1.85
Pisałem już o tej zawodniczce troszkę więcej w poprzednim wpisie. W meczu z Turczynkami zdobyła trzy punkty, na 11% skuteczności (1 z 9), ogólnie cała drużyna słabiutko - 18%, co na pewno chwały im nie przynosi. Pewnie nie podejmą żadnej wyrównanej walki z Australijkami, no ale ta skuteczność może być lepsza. Nigeryjki pokazały że można postawić się mocniej, bo rywalki pozwalały na dużo. Będę się powtarzał, ale od liderki drużyny, przede wszystkim kiedy pozostałe koleżanki nie są jakimiś wybitnymi strzelcami, trzeba wymagać więcej, a Gretter jest zawodniczką, która spokojnie powinna dominować w swoim zespole, jeżeli chodzi o punktacje. Oczywiście najłatwiej byłoby pójść w handi Australijek, ale spróbuję tak.
Gretter bez punktów⛔

Kanada - Korea Południowa godz. 12.30
Korea (+25) / 1.82
Zdaje sobie sprawę z różnicy potencjału obu ekip, ale mam jakieś przeczucie, że Korea może postawić rywalkom jakieś mocniejsze warunki. Zresztą grają bardzo podobnie, oczywiście zachowując proporcję, bo Kanadyjki mają lepsze zawodniczki i te rezultaty są też siłą rzeczy lepsze, ale jest jakaś szansa, że przy tej szybkiej grze Kanadyjek, nie będą odstawały tak mocno jak Greczynki. Koreanki z Francją momentami pokazywały się z bardzo dobrej strony, no ale to tylko momenty dobrej gry, z drugiej strony trafiły na tak świetnie dysponowane rywalki, że którejkolwiek drużynie w tym turnieju, ciężko byłoby nawiązać wyrównaną walkę, więc ta porażka, wliczona już wcześniej pewnie, nie nie jest czymś co przynosi im ujmę.
82-63✅
 
majkelkors 3,4K

majkelkors

Użytkownik
Kanada - Korea Południowa godz. 12.30
Korea (+25) / 1.82
Zdaje sobie sprawę z różnicy potencjału obu ekip, ale mam jakieś przeczucie, że Korea może postawić rywalkom jakieś mocniejsze warunki. Zresztą grają bardzo podobnie, oczywiście zachowując proporcję, bo Kanadyjki mają lepsze zawodniczki i te rezultaty są też siłą rzeczy lepsze, ale jest jakaś szansa, że przy tej szybkiej grze Kanadyjek, nie będą odstawały tak mocno jak Greczynki. Koreanki z Francją momentami pokazywały się z bardzo dobrej strony, no ale to tylko momenty dobrej gry, z drugiej strony trafiły na tak świetnie dysponowane rywalki, że którejkolwiek drużynie w tym turnieju, ciężko byłoby nawiązać wyrównaną walkę, więc ta porażka, wliczona już wcześniej pewnie, nie nie jest czymś co przynosi im ujmę.
Kanada (-22.5) @ 1.81

Ja tutaj idę w drugim kierunku. Przede wszystkim będzie ogromna przewaga na tablicy po stronie Kanadyjek. Dysponują one jednymi z lepszych warunków fizycznych a Koreanki jedne z niższych w całym turnieju. Francuzki na tablicy wygrały 50:24 z Koreankami, 18:5 w zbiórkach w ataku. Kanadyjki 51:27 (20:8 ofensywne) z Greczynkami. +25 zbiórek do tego ponad +10 w ataku to są bardzo znaczące różnice. Wyjściowa S5 Kanady jest na prawdę silna. Langlolis, Ekunwe, Gaucher zawodniczki z czołowych europejskich drużyn i uzupełnione dwoma zawodniczkami z WNBA Nurse i Archonwa. Z ławki wchodzące między innymi Ayim, Fields, Plouffe czy też Hamblin. Ta ostatnia 198 cm wzrostu wczoraj w 16 minut zebrała 8 piłek, dzisiaj z ławki też powinna dominować na tablicy. Koreanki mają tylko jedną wysoką zawodniczkę podkoszową. Ji Su Park 192cm, następna najwyższa zawodniczka nie przekracza 180cm (w drużynie Kanady 8 zawodniczek +180). Do tego Korea gra bardzo wąską rotacją. Ciężko mówić w drugim meczu o zmęczeniu jednak to są kobiety, nie są przyzwyczajone do częstego grania a cała S5 grała wczoraj niemalże +30 minut (rozgrywająca 35 minut na parkiecie). Trzy zawodniczki DNP, nie wiem z jakich przyczyn i Korea praktycznie została w rotacji 8 zawodniczek. W drużynie Kanady bardzo wyrównany skład, mieszanie rotacja daje więcej sił a wiemy, że Kanada lubi grać szybkie tempo, czysto sportowo kilka klas wyżej od Korei. Nie lubię grać wysokich handicapów bo to nigdy nie wiadomo jak może potoczyć się 4 kwarta i z spokojnego +30 nagle może się zrobić +15, ale nie widzę tu innego rozwiązania jak pewna wysoka wygrana Kanady.
 
Otrzymane punkty reputacji: +57
pukon 896,3K

pukon

Użytkownik
Belgia - Japonia godz. 14.30
poniżej 152pkt / 1.71
Nie potrafię tutaj wskazać mocniejszego kandydata do zwycięstwa, co prawda Belgijki na papierze wyglądają solidniej - mają bardziej znane i ograne te zawodniczki, ale też trzeba pamiętać, że te główne motory napędowe w postaci Meesseman i Wauters są po kontuzjach i też nie wiadomo jak wytrzymają trudy tego turnieju. Japonki na pewno postawią zdecydowanie trudniejsze warunki niż Portorykanki, więc ten pierwszy mecz też nie powinien być jakimś wyznacznikiem formy Belgijek. Chciałem zagrać w stronę Japonii z jakimś handi, ale spróbuję sumę punktów, jakoś nie widzi mi się mecz przy dużym wyniku.
75-77 po dogr.▶
 
pukon 896,3K

pukon

Użytkownik
Senegal - Łotwa godz. 15.00
2(-8) / 1.72
Szkoda wczorajszego meczu Łotyszek, które powinny ograć Chinki, mimo wyrównanej gry, szansa na zwycięstwo była tam bardzo duża - może jakby nie musiały już od samego początku gonić wynik, ten mecz zakończyłby się dla nich korzystniej. Teraz, może na takiej sportowej złości, mam nadzieję że zaprezentują się dużo lepiej i pokażą, że ta drużyna ma spory potencjał, zresztą ewentualna przegrana przekreśli ich szanse na play offy, no bo raczej nie uda się w ostatniej kolejce pokonać USA. Wczoraj na swoim poziomie zagrały Dikaioulaku i Steinberga, no ale tam jeszcze w kadrze są takie zawodniczki jak np. Putnina, Basko, Laksa czy Pulvere, które powinny zdecydowanie więcej wnieść do drużyny, wydaje się że jest tam jeszcze duży podkład do lepszej gry. Senegal zagrał wczoraj nawet więcej niż swoje maksimum, takie odniosłem wrażenie, z drugiej strony jeżeli Stany Zjednoczone pozwalają na tyle, to trudno było z tego nie skorzystać i pokazać się z dobrej strony. Łotwa nie powinna, a raczej nie może, pozwolić rywalkom się rozkręcić, są dużo silniejsze personalnie, do tego na pewno będą chciała się mocno zrehabilitować za wczorajszą porażkę, to wszystko powinno pomóc w odniesieniu pewnej wygranej, a przynajmniej tak mi się wydaje.
70-69⛔
 
pukon 896,3K

pukon

Użytkownik
Francja - Grecja godz. 18.30
Francja poniżej 78,5pkt / 1.85
Świetny wczorajszy mecz Francuzek i tutaj wszystko przemawia za nimi, najprościej byłoby pójść w ich stronę, ale spróbuję inaczej. Wczorajszy mecz Francji to dominacja przede wszystkim pod koszem rywalek, lepsze warunki fizyczne zrobiły swoje, oczywiście plus spore umiejętności i robiły tam co chciały - aż 52pkt w pomalowanym, 19pkt z ponowienia, 18 zbiórek w ataku, wszystko na 60% skuteczności za dwa - wybitne zawody na tym poziomie, tez pytanie czy będą potrafiły tak świetnie zagrać kolejny mecz. Z Grecją może być trochę trudniej pod tym względem, podobne warunki fizyczne i takiej przepaści nie powinno być, a zza łuku też nie zawsze będzie wpadało. Na ostatnich ME Francja ogrywała Grecję w grupie i półfinale 70-63 i 77-55. Grecja wczoraj nie pokazała się z jak najlepszej strony, styl gry Kanadyjek je przerósł po prostu i nie ma co szukać pozytywów, ale przeciwko europejskiej ekipie, bardzo dobrze im znanej, może będą potrafiły zaprezentować coś więcej.
75-71✅
 
Otrzymane punkty reputacji: +6
I 365

iczasopisma

Użytkownik
Australia - Turcja godz. 12:30
Suma punktów gospodarzy Powyżej(75,5) 1,8 totolotek
90:64 ✅

To jeszcze ten etap turnieju, że typuje się bardziej na czuja, czego nie ukrywam. Turcja to żadna potęga w żeńskim baskecie ostatnich lat. Owszem, zagrały rewelacyjną 1 Q przeciw Nigerii (pozwoliły im rzucić tylko 7 pkt), ale później panie z Czarnego Lądu biły w nie jak w tam-tamy, nie schodząc z 22 pkt co kwartę. Australia to ekipa z najwyższej półki, oczywiście w cieniu Amerykanek, ale w wielu elementach czerpiąca z basketu WNBA i współtworząca go. Jest rotacja i jest komu rzucać, nawet jeżeli trener dość szybko zdecyduje, by dać odpocząć s5. Z tego właśnie względu nie idę w handicap, a spróbuję opcji punktowej.
 
Otrzymane punkty reputacji: +57
majkelkors 3,4K

majkelkors

Użytkownik
Nigeria - Argentyna
1 (-14.5) @ 1.80

Argentyna kompletny outsaider w całej stawce, jedna z słabszych drużyn w turnieju. W składzie same zawodniczki z Argentyński drużyn i to przeciętne nawet w swoich drużynach. Pierwsze dwie wysokie porażki z Australia (41pkt) i Turcją (26pkt) nie były przypadkiem. Argentyna nie ma ofensywnych argumentów a dzisiaj zmierzą się z dobrze broniącą drużyną Nigerii. W ogóle dobra defensywa to znak firmowy afrykańskich zespołów. Nigeria w swoim składzie ma takie zawodniczki jak Elonu, Akhator, Kalu czy też Mohammed. Większość z zawodniczek gra na europejskim poziomie, lepsze warunki fizyczne, ogranie czy też talent i umiejętności. Argentyna nie ma żadnych argumentów, można wręcz powiedzieć, że to na pół amatorska drużyna.
 
Otrzymane punkty reputacji: +57
pukon 896,3K

pukon

Użytkownik
Argentyna - Nigeria godz. 18.30
Argentyna powyżej 57,5pkt / 1.72
Argentyna(+15) / 2.00
Biorąc pod uwagę dotychczasowe wyniki, to zdaję sobie sprawę że Nigeria pokazuje zdecydowanie lepszą koszykówkę w tych MŚ i słusznie jest uważana za faworytki. Ale mam jakieś wrażenie, że Argentyna może i powinna pokazać w końcu trochę więcej. Turcja i Australia okazały się za silne, no ale z której strony nie patrząc i zakładając lepszą grę, Nigeria powinna być w zasięgu, nawet jeżeli nie na zwycięstwo, to już na zaprezentowanie zdecydowanie lepszej i co najważniejszej skutecznej gry (jak na razie grają na 20% skuteczności) można powalczyć. Z drugiej strony czy Nigeria musi tutaj aż tak forsować tempo, jutro już mecze w 1/8 fazy play off, a kadry nie mają zbyt szerokiej - Nigeria awansuje dalej nawet przy porażce, tylko nie wyższej niż różnicą 16pkt. Mam nadzieje, że w końcu obudzi się też liderka Argentyny Gretter (3 i bez punktów) i pomoże drużynie w walce o korzystny rezultat i jakimś lepszym stylu pożegnają się z tym turniejem.
70-75✅
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
pukon 896,3K

pukon

Użytkownik
Kanada - Francja godz. 21.30
Pojedynek o pierwsze miejsce grupy A i chyba co też równie istotne, uniknięcie reprezentacji Stanów Zjednoczonych aż do ewentualnego finału czy też Hiszpanii już na etapie półfinału. Oba zespoły naprawdę mocne kadrowo, ale dla mnie drużyna Francji dysponuje tutaj chyba trochę większym potencjałem. Chodzi mi przede wszystkim o to, że za wynik całej drużyna odpowiada też większa liczba zawodniczek - są świetne Johannes, Gruda, Miyem czy Epoupa, ale też zawodniczki wchodzące z ławki jak Ciak, Michel czy Chartereau potrafią wnieść bardzo dużo jakości. W ekipie Kanady jednak bardzo wiele zależy od dyspozycji tej świetnej tutaj Nurse, może to też zbyt duże uogólnienie, bo pozostałe zawodniczki też pokazują dobre granie, ale wydaje się, że jeżeli znajdzie się zespół który będzie potrafił zatrzymać Nurse, to mogą sporo stracić ze swojej jakości. Kolejna rzecz która w jakimś stopniu przemawia za Francją, to dobra znajomość zawodniczek Kanadyjskich, spora liczba zawodniczek grała bądź gra w klubach francuskich, więc też ich potencjał nie jest dla Francuzek żadną tajemnicą i to na pewno mocno pomaga w lepszym rozczytaniu ich gry. Na krótko przed startem MŚ te zespoły zagrały towarzysko i lepsze okazały się Francuzki wygrywając 72-68. Dwa świetne zespoły, ciężko wskazać jednoznacznie mocniejszego kandydata do zwycięstwa, ale jakoś większe przekonanie mam do drużyny Francji, która, tak jak już wcześniej pisałem, długo już nic nie ugrała na MŚ, teraz przy tej kadrze, są na pewno duże szansę.
Takie spostrzeżenia co do tego spotkania, ale może ktoś będzie miał też inny pomysł na ten mecz.
 
pukon 896,3K

pukon

Użytkownik
Chiny - Japonia godz. 12.30
2(+5) / 1.82
Nie wiem, może się mylę i znów za bardzo wierzę w potencjał kadrowy, ale dla mnie Japonki nie są drużyną słabszą od Chinek i nawet jeżeli nie uda się pokonać rywalki, to ten mecz może rozegrać się przy bardzo bliskim wyniku. Ekipa Chin ma tutaj bardzo młodą kadrę - jak na razie najlepiej punktującą jest 18 letnia Xu Han, co prawda wszystko to spaja w całość doświadczona Ting Shao, ale pozostałe kluczowe zawodniczki w większości poniżej średniej całej ekipy (23lata) - jeżeli będzie to bardzo wyrównane spotkanie, to tego doświadczenia może zabraknąć w kluczowych momentach. Japonia ma kadre która już naprawdę sporo z sobą gra - dalej za wynik całej drużyny odpowiadają tam Takada, Miyazawa, Mawuli czy Fujitaka, są też nowe zawodniczki które już też sporo wnoszą jak np. Okoye czy Motohashi, większe zgranie czy doświadczenie po stronie na pewno Japonek. Na ostatnich Mistrzostwach Azji Japonia pokonała Chinki 74-71 na etapie półfinału - później sięgając po złoto, w jednej z gier towarzyskich przed MŚ Japonia bez tych kluczowych zawodniczek, które odpoczywały po ciężkim i wyrównanym meczu z Hiszpankami, postawiła bardzo trudne warunki Chinkom, które zagrały w optymalnym zestawieniu. Chinki są zespołem wyższym i silniejszym fizycznie, więc Japonki na pewno będą więcej szans szukać dalej od kosza i jeżeli tutaj dopisze skuteczność, to może być bardzo pomocne w powalczeniu o zwycięstwo. (1xbet)
87-81⛔
 
pukon 896,3K

pukon

Użytkownik
Hiszpania - Senegal godz. 21.00
1(-15,5) / 1.76
Na tych MŚ Hiszpanki nie zagrały jeszcze meczu na swoim poziomie - takiego solidnego spotkania od początku do końca z trochę większym zaangażowaniem, co jest mocno zastanawiające, że mając tak duży potencjał w kadrze, do tego własny teren, często się bardzo męczą na tym parkiecie. Pierwszy mecz z Japonią - świetny początek, druga połowa oddają pole gry rywalkom, w meczu z Portoryko zaczynają spotkanie od 8-15 po pierwszej kwarcie, ostatni mecz i porażka z Belgią - chociaż tutaj jest teoria spiskowa, że odpuściły mecz, tym samym unikając USA w ewentualnym półfinale - oczywiście trener i zawodniczki zaprzeczają, co tym bardziej zastanawia skąd nagle taka słaba dyspozycja. Z kolei Senegal osiąga tutaj wyniki ponad stan, duże brawa dla nich za te solidne granie, ale tak się zastanawiam ile jeszcze będą miały sił na mocniejsze postawienie się faworytkom, grając przy tak wąskiej rotacji. Hiszpanki mając w kadrze tak świetne i ograne już na najwyższym poziomie zawodniczki jak np. Torrens, Ndour, Xargay, Cruz, Gil, Nicholls czy Ouvina powinny w końcu pokazać zdecydowanie lepszą koszykówkę niż dotychczas. Może ten ostatni, przegrany mecz z Belgijkami zadziała na nie bardziej mobilizująco, bo przecież mając taką siłę, nie można przejść przez turniej grając w większości na pół gwizdka. Po 1/8 finału fazy play off jest jeden dzień odpoczynku, więc też nie muszą się jakoś mocno oszczędzać. (1xbet)
63-48⛔ kolejny raz tylko punktu zabrakło ????
 
pukon 896,3K

pukon

Użytkownik
Australia - Chiny godz. 15.00
Cayla George powyżej 3,5 asyst / 1.80
1⛔

Belgia - Francja godz. 18.30
2 / 1.55⛔
Marine Johannes powyżej 9pkt / 1.92✅
86-65, Johannes 17pkt

Kanada - Hiszpania godz. 21.00
2 / 1.62✅
Marta Xargay powyżej 12pkt / 1.90⛔
53-68, Xargay 5pkt
W meczu Australijek z Chinkami spróbuję co do sumy asyst Cayly George. Trochę może zaskakiwać gra George w tym turnieju, gra dużo częściej będąc daleko od kosza, choć nominalnie to nie jest jej pozycja, ale tutaj problemy Australii przed turniejem z kontuzjami, wymusiły na pewno trochę inną grę Australijek. George w każdym z dotychczasowych spotkań wychodziła w pierwszej piątce i zanotowała łącznie 13 asyst - z Nigerią 6, z Argentyną 2 i z Turcją 5, w dwóch ostatnich meczach przy sporej już przewadze Australijek trenerka Brondello oszczędzała ją trochę - grała odpowiednio około 24, 16 i 18 minut. Dużo z tych asyst ma po grze z Cambage, a jak ta zawodniczka prezentuje się na tych MŚ niech świadczy jej świetna średnia - 27,7pkt i jeżeli ta gra między tymi zawodniczkami funkcjonuje bardzo dobrze, to zapewne dalej będą próbowały to podtrzymać, zresztą razem występuję też w Dallas Wings, więc to zrozumienie na boisku jest też duże. Co do meczów Francji i Hiszpanii, to kilka razy już je opisywałem, po prostu idę tutaj w stronę tych drużyn które uważam za mocniejsze kadrowo i nawet pomimo niektórych słabszych gier, powinny mocno powalczyć o wygrane. Chociaż oczywiście doceniam siłę rywalek, ale ich brak w półfinale byłby dla mnie sporym zaskoczeniem. Jeżeli chodzi o sumy punktów wybranych zawodniczek to - Johannes świetnie rozpoczęła te MŚ od 19pkt z Koreą Południową, później już zdecydowanie poniżej tego co na pewno potrafi zagrać - 8pkt z Grecją, 7pkt z Kanadą i 5pkt z Turcją - ogólna średnia 9,8pkt. Z kolei Xargay - 15pkt z Japonią, 8pkt z Portoryko (na parkiecie około 19min przy średniej ponad 28min), 13pkt z Belgią i 4pkt z Senegalem (na 12,5% skuteczności) - ogólna średnia 10pkt. Dla mnie te zawodniczki spokojnie mogą i powinny być wiodącymi postaciami w swoich drużynach, przy lepszej dyspozycji i skuteczności te zaproponowane linie, nie powinny być jakimś bardzo dużym wyczynem z ich strony. (1xbet)
 
Otrzymane punkty reputacji: +13
I 365

iczasopisma

Użytkownik
Kanada (k)-Hiszpania (k) SP over 131,5 kurs 1,7 totolotek (bez podatku)
2/10

53:68 ⛔
Kanadyjki w 4. kwarcie rzuciły... 3 punkty :facepalm: Jedyny celny rzut z gry trafiły na 8 sek. przed końcem, kiedy rywalki już nie broniły :sarcastic: Jakbym nie oglądał, to bym nie uwierzył.

Kanada gra na tych MŚ ciekawy basket, ambitny i na naprawdę dużej jakości. Hiszpania w mojej opinii wręcz przeciwnie. Bardziej odbębniają te mecze, dużo przypadku w ataku, nadrabiają w obronie, ale cegły rażą w oczy. Jest tak jak Kolega wyżej opisał - to wszystko jest grane w ataku na niskim procencie, zbyt niskim jak na klasę tych zawodniczek. Myślę, że za długo ten stan rzeczy nie może trwać, kiedyś się uśredni. Czy już dziś? Sprawdźmy ????
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom