Dyscyplina: hokej na lodzie/MŚ IB
Godzina: 16:30
Spotkanie: Polska vs Japonia
Typ: Aron Chmielewski strzeli gola (razem z dogrywką i decydującym rzutem karnym)
Kurs: 2.50
Bukmacher: Fortuna
Analiza:
Kto oglądał dotychczasowe mecze reprezentacji Polski, to może stwierdzić, że styl, w jakim sięgnęliśmy po trzy zwycięstwa w Tychach, nie był przekonujący. Całe szczęście, że nie są to
skoki narciarskie i punkty rozdaje się za wyniki, a nie za wrażenia prezentowane na lodzie. Problemem hokeistów Roberta Kalabera jest przede wszystkim PP. Co prawda z Serbią udało nam się strzelić gola w grze z przewagą jednego zawodnika, ale jest to zdecydowanie najsłabsza reprezentacja na turnieju rozgrywanym w naszym kraju i nie jest to żaden odnośnik formy, czy też umiejętności. Takich sytuacji mieliśmy multum w spotkaniach z Estonią, czy też Ukrainą i w meczu z Japonią będzie to kluczem do sukcesu.
Szkoleniowiec reprezentacji Polski w wywiadzie udzielonym po ostatnim meczu, mówił, że cieszy się z przyjazdu Arona Chemielewskiego, który w piątek świętował trzeci tytuł zdobyty z Trzyńcem w Czechach. Jeden dzień przerwy na tych Mistrzostwach Świata dywizji IB był właśnie przeznaczony na grę w przewagach i wkomponowanie Arona do formacji, która będzie wyjeżdżać na lód w specjalnych sytuacjach. Forma napastnika reprezentacji Polski jest bardzo dobra i oglądając jego spotkania klubowe u naszych południowych sąsiadów, to był jednym z najbardziej wyróżniających się graczy starego/nowego mistrza Czech. Brakuje tego ostatniego podania, aby przygotować akcje pod strzał do pustej bramki i liczymy mocno na naszą gwiazdę.
Skupmy się może jeszcze chwilę na naszych niedzielnych rywalach, którzy te Mistrzostwa Świata przechodzą jak burza. Do tej pory sięgnęli po pewne wygrane z Serbią i Ukrainą i może nieco
Estonia napędziła strachu Japończykom, bo z 4:1 zrobiło się nagle 5:5, ale mieli wszystko pod kontrolą i zasłużenie notowali komplety punktów. Oczywiście przed rozpoczęciem turnieju w Tychach Azjaci byli stawiani obok Polski w roli faworyta do awansu do dywizji IA i jak na razie z niej się wywiązują. Świetny turniej rozgrywają Hirano oraz Hitosato, którzy są liderami w punktacji kanadyjskiej i na tę dwójkę musimy szczególnie uważać. Słabszą stroną Japonii jest jednak defensywa i siedem straconych goli to doskonale potwierdza. Czy przyjezdni spowodują dzisiaj w naszych serach smutek?
Pierwsze myśli są zazwyczaj najlepsze i od kilku dni miałem w głowie typ na gola Arona Chmielewskiego. Na ten moment jest to nasz najlepszy hokeista, który ma sporo doświadczenia wyniesionego z zagranicznych tafli i jego przyjazd z pewnością podbuduje naszych kadrowiczów. Sama jego obecność jest już znacząca a jego zmiany kluczowe przede wszystkim w ofensywie. Wyżej wspomniałem, że Robert Kalaber wkomponuje go do linku specjalnego w sytuacji PP i mam nadzieję, że swoją dobrą formę z Trzyńca przełoży na lód w Tychach. Defensywa Japonii nie jest wcale murem nie do pokonania i
Estonia, czy Ukraina to przecież pokazały. Kluczowa będzie współpraca Arona Chmielewskiego z Patrykiem Wronka, bo jest to w mojej opinii najlepszy asystent w kadrze. Ten duet może przysporzyć Japonii wiele problemów i mam nadzieję, że świeżo upieczony mistrz Czech pokaże swoją klasę i da nam awans do zaplecza elity.