A skąd Ty wiesz w jakiej formie są zawodniczki Volero. Zaczęły z wysokiego C na Klubowych Mistrzostwach, a potem gasły, zaczęły się jakieś dziwne zabawy transferowe, Osmokrovic miała wylecieć, potem miała grać dalej i wyszło na to, że Serbka nie widnieje w składzie. Caceres po Klubowych też zgasła i tak naprawdę gra spadła w ogromnej większości na barki Rykhliuk. Fakt, że Onyejekwe to świetna środkowa, ale też warto wspomnieć o wymianie rozgrywającej (przyszła Thompson) i wymianie libero (Sano wróciła do Japonii z "powodów osobistych", a ściągnęli S.Popovic). A pozostałe pozycje? Nie powiesz mi, że Golubovic i jakieś krajanki pokroju Granvorki, Klaric czy Unternahrer to są znaczące postaci. Fakt, że mogą zagrać solidnie, ale u nich to gra na emocjach i często walenie na oślep. A zwycięstwa w lidze szwajcarskiej... Wiadomo jak tam wygląda liga, klub bogaty (Volero) i 9 cienkich bolków.
Tak, Dąbrowa nie błyszczy, ale Volero też jakoś specjalnie do siebie nie zachęca. Odgrzewanie kotletów z Brazylii powinno się stać przestrogą dla polskich klubów, bo to samo było choćby z Mari czy Paulą w Turcji. Czasu się nie cofnie. Ale Skowrońska i Szczurek potrafią zagrać dobre mecze. Kawka chciał odejść już przed sezonem, ale zarząd go zatrzymał. Dąbrowianki to waleczna drużyna, całkiem nieźle poukładana w formacji obronnej i tym mogą wygrać. A porażka Volero ze Stiincą tylko pokazuje jak gra tam faluje.
I dla mnie warto spróbować na Polki po kursie ~2.5, bo to troszkę value pachnie. No i fakt, że analiza wlodka jest dość mało merytoryczna...
Moje propozycje:
Dąbrowa wygra --- 2.45 @ WilliamHill