>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

Luźna dyskusja Kupony które pobudzają wyobraźnię

successful 1,9M

successful

ModTeam
Członek Załogi
Jakiś czas temu strefa typera w Fortunie żyła i emocjonowała się kuponem, gdzie zostały do końca dwa zdarzenia i 1,62 mln zł do wygrania.


Gracz zawarł trzy kupony jak wyżej za łączną stawkę nieco powyżej 200 złotych. Nie byłby to rekord wszech czasów w Polsce jeśli chodzi o jednorazową wygraną w zakładach bukmacherskich, ale kwota z całą pewnością robi wrażenie.

19 listopada nad ranem zostały dwa zdarzenia - obydwa z NHL. Pierwszy z nich wszedł i pozostał ostatni. Gracz zapowiadał, że nie będzie korzystał z żadnej kontry (zresztą nie bardzo było jak bo kurs na X2 wynosił ok. 1.40).

Wiele osób pisało, że specjalnie nie kładzie się spać po to by śledzić to zdarzenie (i komentować wspólnie na czacie). Po drugiej tercji było 1:1. W ostatniej tercji krążek po raz ostatni wpadł do bramki ale... nie tam gdzie życzyłby sobie tego Gracz. W ten sposób Fortuna nie zubożała o 1,62 mln zł (a nawiasem mówiąc skarb państwa jednocześnie nie wzbogacił się o blisko 200.000 zł).

Czy wyobrażacie sobie że spotyka Was taka sytuacja? Jestem ciekaw opinii, przemyśleń na ten temat. Osobiście uważam, że aż do dziś rwałbym sobie włosy z głowy 😃 Tak blisko, a tak daleko.
 
Otrzymane punkty reputacji: +38
lukpol 67,4K

lukpol

Użytkownik
szkoda, bo mogl grac bardzo grubo na te 1,40 az pod korek... oczywiscie bez podatku
lepsze kilkanascie czy kilkadziesiat tysiecy niz -300 ; a mial cala dobe by ogarnac hajs :LOL:
w sumie to latwo pisac ;) jak sie nie jest w/W sytuacji.
 
U 0

Usunięty użytkownik 156243

Gość
A ja nad ranem nie mogę się pogodzić z faktem że 700 złotych przeminęło jak De'Aaron Fox po kłótni z sędziami dostaje kopa do szatni na 6 minut przed końcem meczu. Brakło mu 1 punku do overa xD
 
Z 2,5K

ziemba

Użytkownik
Nie mowie, ze to fejk ale..... Jak zaglebisz sie w temat to zobaczysz, ze buki sa jak mafia. Maja wszedzie swoich ludzi/naganiaczy ktorzy rozne cuda wypisuja. Naganiacze maja konta z nieograniczona iloscia gotowki itp. Wiec nie wierz za bardzo w to co widzisz w necie😉
 
successful 1,9M

successful

ModTeam
Członek Załogi
Nie mowie, ze to fejk ale..... Jak zaglebisz sie w temat to zobaczysz, ze buki sa jak mafia. Maja wszedzie swoich ludzi/naganiaczy ktorzy rozne cuda wypisuja. Naganiacze maja konta z nieograniczona iloscia gotowki itp. Wiec nie wierz za bardzo w to co widzisz w necie😉
Owszem, ale dla sporej rzeszy z nas nie jest żadnym problemem puścić kupon za 250 złotych. Co innego puścić kupon o kursie 8000, który jest o włos od wejścia i pokazać to gawiedzi przed rozpoczęciem pierwszego zdarzenia 🙂 Tutaj nie ma mowy o podstawionych pracownikach.
 
yar000 9,6K

yar000

Użytkownik
Jakiś czas temu strefa typera w Fortunie żyła i emocjonowała się kuponem, gdzie zostały do końca dwa zdarzenia i 1,62 mln zł do wygrania.


Gracz zawarł trzy kupony jak wyżej za łączną stawkę nieco powyżej 200 złotych. (...)

Czy wyobrażacie sobie że spotyka Was taka sytuacja? Jestem ciekaw opinii, przemyśleń na ten temat. Osobiście uważam, że aż do dziś rwałbym sobie włosy z głowy 😃 Tak blisko, a tak daleko.
Miałbym sobie rwać za taką stawkę straconą? ;) Wielu z nas traciło niejeden raz wiele więcej. Na pewno nie podszedłbym tak, że: straciłem 1,62 miliona - to by była nieprawda. Kac miałbym jednodniowy. Później cieszyłbym się z kolejnego dnia życia i zmobilizowany do dalszej walki ;)
 
successful 1,9M

successful

ModTeam
Członek Załogi
Miałbym sobie rwać za taką stawkę straconą? ;) Wielu z nas traciło niejeden raz wiele więcej. Na pewno nie podszedłbym tak, że: straciłem 1,62 miliona - to by była nieprawda. Kac miałbym jednodniowy. Później cieszyłbym się z kolejnego dnia życia i zmobilizowany do dalszej walki ;)
Zgoda, wszystko zależy od podejścia 🙂 Oczywiście co innego jest stracić 250 zł (aż tak bardzo nie boli) a co innego być - podkreślmy to raz jeszcze - o włos od 1,62 mln.

Przed ostatnim zdarzeniem kategoryzujesz sobie to w ten sposób: jak goście wygrają, to ja wygrywam 1,62 mln minus moje 250 zł wkładu. Jak przegrają, to nie mam nic a wciąż tracę swoje 250 zł wkładu.

Jakie są szanse że wygrają? Mniej więcej 1 do 3.

Myślę, że trudno jest na chłodno podchodzić do tematu, mając 33% szans na zgarnięcie 1,62 mln, że: a, nic się nie stanie (lub nie stało). Na pewno świadomość będzie nas zmuszała do myśli, że jesteśmy tak blisko od odmienienia swojego życia.

Aczkolwiek sam nigdy nie byłem przed taką sytuacją i nie będę, bo nie gram turbotaśm 😉
 
yar000 9,6K

yar000

Użytkownik
(...), że jesteśmy tak blisko od odmienienia swojego życia.

Aczkolwiek sam nigdy nie byłem przed taką sytuacją i nie będę, bo nie gram turbotaśm 😉
Ach te pieniądze ;) na pewno zmieniają życie. Jednak historie prawdziwych twardych hazardzistów :giggle: bo graczy totalizatorowych w latające kuleczki, którzy wygrali miliony a nie takich jak my inwestorów sportowych bardzo często pokazują, że złoty cielec może być przyczyną życiowej katastrofy. Dużo zależy od naszej konstrukcji. Ludzkiej.
 
tedddy2060 7,3K

tedddy2060

Użytkownik
Nie mowie, ze to fejk ale..... Jak zaglebisz sie w temat to zobaczysz, ze buki sa jak mafia. Maja wszedzie swoich ludzi/naganiaczy ktorzy rozne cuda wypisuja. Naganiacze maja konta z nieograniczona iloscia gotowki itp. Wiec nie wierz za bardzo w to co widzisz w necie😉
Przecież nie na darmo przewaznie u kazdego buka jest czat lub forum żeby ich ludzie czyli naciągacze wstawiali różne kupony do grania lub juz wygrane a w Fortunie to już tam to działa nagminnie że jak cos napisałem na ich temat to mnie zbanowali na rok od razu bo byłem niewygodny !!!!!!!!
 
5xharoldx5 1,4M

5xharoldx5

Znawca - Szachy
Jest duża różnica jak jeden typ nie wejdzie, bo nasza drużyna była wyraźnie gorsza, wtedy łatwiej jest taki kupon przeboleć. Znacznie gorzej jak np. nasza drużyna prowadzi 1:0, a w ostatniej akcji meczu dają sobie wbić bramkę albo jak przez cały mecz obijali słupki i poprzeczki, a do bramki nic nie wpadło.
 
successful 1,9M

successful

ModTeam
Członek Załogi
Na Strefie Typera pojawił się kupon, który mógłby graczowi zapewnić parę lat życia na fajnym poziomie (bądź zakup nieruchomości bez kredytu). Do wygrania było 540.900 złotych netto.


Spośród 25 zdarzeń, jedynym nietrafionym okazało się spotkanie drugoligowej Odry Opole przeciwko Zagłębiu Sosnowiec. Gracz wytypował wygraną bądź remis gospodarzy, tymczasem goście wygrali 1:4.

Przede wszystkim, typowanie Odry mogło być o tyle ryzykowne, że na przestrzeni dziewięciu ostatnich spotkań udało im się wygrać tylko jedno, w dodatku w towarzyskim meczu ze Ślęzą. W tym samym czasie Zagłębie prezentowało lepszą formę, nie przegrywając żadnego z pięciu ostatnich meczów. Bukmadcherzy jednak z różnych względów minimalnie faworyzowali Odrę.

Jestem przekonany, że gracz gruntownie przypatrzył się temu meczowi pod kątem, "jak było blisko" (niezależnie od wyniku, który pokazuje że dość wyraźnie wygrali goście). Przypatrzmy się temu meczowi wspólnie.

1659434632677.png
1659434671954.png
Mamy odpowiedź na pytanie kiedy zaczynały się rozstrzygać losy meczu. W 31. minucie niespełna dwudziestopięcioletni obrońca Odry, Jakub Szrek, po faulu w polu karnym na Szymonie Sobczaku ujrzał czerwoną kartkę i dosłownie chwilę potem sosnowiczanie rozwiązali worek bramek (który otworzył sam sfaulowany z rzutu karnego). Z całą pewnością fakt osłabienia gospodarzy w dużym stopniu przyczynił się do finalnej porażki zespołu. Z dużym prawdopodobieństwem brak wyrzucenia obrońcy z boiska mógłby utrzymywać wciąż wyrównaną grę.

Pojawia się pytanie, czy można było uniknąć czerwonej kartki, czy też może Pan Jakub to boiskowy brutal i oglądanie czerwonego kartonika nie jest mu obce.

Otóż w profesjonalnej karierze, czyli od sezonu 2016/17 Jakub Szrek ujrzał czerwoną kartkę... po raz pierwszy! Nie dość tego, we wszystkich występach w barwach Odry Opole (a było ich w sumie 26) dostał tylko raz żółtą kartkę. Zatem można bez ogródek nazwać go boiskowym dżentelmenem.

Podsumowując, gracz, któremu do pełni szczęścia zabrakło wygranej lub remisu Odry, miał pecha. Akurat w tym meczu obrońca popełnił wykroczenie karzące go czerwoną kartką. Było to absolutnie nie do przewidzenia. I tak już zupełnie pół żartem - Pan Szrek pewnie nawet nie zdaje sobie sprawy, że gdyby nie jego faul, to gracz mógłby zarobić być może wielokrotnie więcej, niż wynoszą dochody piłkarza.

Ot, bukmacherka.
 
successful 1,9M

successful

ModTeam
Członek Załogi
Pojawił się kolejny kupon, który rozpala wyobraźnię i stanowi istne zaprzeczenie, że na taśmach-wariatach nie da się wygrać.


Ostatni mecz jaki był do rozstrzygnięcia to LA Lakers - Orlando Magic w kosza. Mecz zakończył się wynikiem 111-105, ale kilka minut przed końcem było 103-103. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie poziomu stresu jaki towarzyszył graczowi i jaka euforia jak po tym zdobyli 7 kolejnych punktów z rzędu :D
 
Otrzymane punkty reputacji: +879
psychol32 423,7K

psychol32

Użytkownik
Ja to się zastanawiam czy taki ktoś ma pojęcie o bukmacherce/sporcie? Moim zdaniem nie ma co z kasą robić bo tu jawnie widać że odpala ofertę i gra po kursach czy tam nazwach zespołów
 
jaroslav_ 344,4K

jaroslav_

Mistrz Typer MLB 2023
Członek Załogi
Ja to się zastanawiam czy taki ktoś ma pojęcie o bukmacherce/sporcie? Moim zdaniem nie ma co z kasą robić bo tu jawnie widać że odpala ofertę i gra po kursach czy tam nazwach zespołów
Albo gra normalnie plus "za drobne" puszcza sobie takie taśmy. Ja tak mam, że na co dzień gram normalną stawką do AKO 2.5+, a za drobne co jakiś czas puszczam sobie jakąś taśmę albo większe kursy typu 45+ na trzech zdarzeniach. Często oczywiście kupony te są przegrane, ale zdarzało się trafić za 25/50 złotych kupony po kilka tysięcy.

Dlatego też pewnie taki użytkownik nie jest limitowany, bo w finalnym zestawieniu kupon taki trafi raz na setki prób, a międzyczasie zostawić tyle samo u buka lub więcej.
 
successful 1,9M

successful

ModTeam
Członek Załogi
Ja to się zastanawiam czy taki ktoś ma pojęcie o bukmacherce/sporcie? Moim zdaniem nie ma co z kasą robić bo tu jawnie widać że odpala ofertę i gra po kursach czy tam nazwach zespołów
Myślę że nie ma 🙂 Jest dużym farciarzem, bo już raz w zeszłym roku wygrał 540 tys. (chyba razy dwa). Można by rzec, że ma za co grać (choć na logikę powinien wypłacić cały hajs i kupić mieszkanie zamiast ryzykować na takie taśmy). Ale kto stawia taśmy po kursie 1000 to może liczyć tylko i wyłącznie na fart 😉
 
Otrzymane punkty reputacji: +701
R 3,6K

rafi.g

Użytkownik
Jak już grać w taki sposób to nie lepiej grać zakłady 2-drogowe gdzie średni kurs to 1.86. Nie dość że wyższa wygrana to i większa możliwość wygranej.
 
Otrzymane punkty reputacji: +332
successful 1,9M

successful

ModTeam
Członek Załogi
Jak już grać w taki sposób to nie lepiej grać zakłady 2-drogowe gdzie średni kurs to 1.86. Nie dość że wyższa wygrana to i większa możliwość wygranej.
Też tak myślę. Trafienie takiej taśmy to jest ewidentny fart i natrafienie akurat na wszystkie zdarzenia, w których nie doszło do niespodzianki (co, jak wiemy, zdarza się rzadko, ale się zdarza 🙂).
 
Otrzymane punkty reputacji: +332
Do góry Bottom