Ja gram bardzo sporadycznie w okresie czerwiec - połowa sierpnia. mam już wypracowane pewne schematy dotyczące najlepszych lig w Europie, i notatki porobione z wielu sezonów. I tak najzwyczajniej w świecie nie mam czasu ani ochoty robić na siłę jakieś notatki jakiś ogzotycznych lig. naturalnie turnieje typu U19 U21 odpadają z wiadomych względów. W ogóle to tak jka w pracy, aby nie oszaleć i być w miarę wydajny trzeba mieć urlop i ja tego nie wymyśliłem, tak też jest w szkole, wiec bukmacherka podlega takim samym prawom. a kto je łamie wcześniej czy później żle na tym wychodzi. Czas letni, to wycieczki , spacery , lektura zaległa książek. Zima była tak długa ,że organizm wycięczony, potzrebuje słońca i tlenu. a przy kompie za bardzo tego tlenu nie ma. Bukmacherka w lecie to pracoholizm i chyba za dużo mamy do stracenia w innych dziedzinach życia..... oczywiście to moje czysto subiektywne, pewnie nie popularne deklaracje... Powodzenia pracoholikom ????