jak zachować przysłowiową zimną głowe

[autlander]

Witam wszystkich
Mam pytanie do tych bardziej doświadczonych graczy. W bukmacherce siedzę od jakiś 4 lat. Na początku z wpłaconych 100 zł nie zostało nic. Później było 150 zł i również podobny efekt. Przy kolejnej wpłacie 200 zł doszedłem do 3000 zł i tutaj nastąpiło to w czym tkwi mój największy problem. Pod wpływem emocji postawiłem wszystko po kursie 1,83( piłka ręcznaoniżej/powyżej). Kupon siadł. Byłem w na prawdę ogromnej euforii. Pieniądze pomnożyłem jeszcze bardziej bo do kwoty ok. 20 000 zł( w około miesiąc). Linia wzrostu w tym miejscu się zakończyła. Nie mogłem powstrzymać się od emocji i zacząłem stawiać za większe stawki i częściej (6-10 kuponów dziennie). Konto wyczyściłem do zera. Jedyny plus był taki że w międzyczasie wypłaciłem 2000 zł. Po wyzerowaniu konta zaczęło się wpłacanie. Miesiąc w miesiąc po ok 600-800 zł.( Jeżeli w miesiąc czasu doszedłem do 20k zł to dlaczego nie może się to udać kolejny raz). Chcący szybko odzyskać wcześniej wspomniany hajs stawiałem bez namysłu. Na dzień dzisiejszy jestem w tyłek o ok 23 000 zł. Wiem w czym popełniam błąd ale nie mogę się go wyzbyć. Z kwoty 70 zł potrafię dojść do 2000 zł w kilka dni po czym stawiam kupon za 1000 zł który nie wchodzi a następny w celu szybkiego odegrania sie również za podobno kwotę na mecz na livie bez większego namysłu( np. kurs 2,20 / 1,75 oczywiście ten niższy- wiem największa głupota) Nie wiem w jaki sposób sie tego wyzbyć. Rządzą mną emocje. Zaczynając od niższych stawek studiuje dogłębnie mecze i zazwyczaj one wchodzą. Tylko po osiągnieciu kilku tysięcy często wchodze na live i wszystko przegrywam. Nie mogę patrzeć jak grane są mecze a kwota na moim koncie nie rośnie i stawiam live-a 8 ligi arabskiej w ujeżdżaniu kóz.
Pytanie do Was. Jak sobie radzicie z powstrzymaniem emocji? Czym się kierujecie? Jak zachować spokój w takich sytuacjach?
Proszę bez obelg. Konkretne info.
Może to nie dla mnie i konto w buku wyłączyć ?:]
Czy opłacalne jest stawianie tak dłużej liczby kuponów dziennie? ( Wiem, że są na tym forum osoby bardzo doświadczone w tym temacie, proszę o odpowiedź). Średnio na kuponie nie schodzę poniżej kursu 1,70 zł. i Jeżeli jest to ako to co najwyżej 3 mecze.
ps. obstawiam sam tenis

 

[emarco]

Dość typowe symptomy uzależnienia, pytanie, kiedy przegrasz wystarczająco dużo aby dać sobie spokój. Nie piszę złośliwie, mam nadzieję że dasz sobie radę.

 

[zksstal]

Kwestia doświadczenia i tyle. Pytasz jak powstrzymać emocje; odpowiadam: myśleć. Nie ma idealnego sposobu na posiadanie chłodnej głosy. Inna sprawa, że grasz tenis, który jest dla mnie najgłupszym sportem dla grania. Tam jest mecz przeważnie 1na1, nie dość że w takich dyscyplinach wszystko potrafi się zmienić w 5 minut, na dodatek dochodzą emocje u tenisistów i masa - podobno - ustawianych spotkań.
Czy dobre jest stawianie 6-7 kuponów dziennie? Stawiaj nawet 40 dziennie, ale nie tak że przełączysz na jakieś mecz live i mówisz sobie: o postawię na zawodnika X. Wyszukuj value, graj mecze które są warte grania, a nie na tak zwaną 'pałę'.
I chyba najważniejsze, gdy masz budżet załóżmy 100zł, podziel sobie go na 100 jednostek i ustal próg, za który możesz maksymalnie postawić w kuponie (przeważnie jest to 10j, czyli 10% budżetu). Najpopularniejszym sposobem jest granie stawkami 1-5j na kupon, powyżej tej piątki to są już na prawdę mecze godne uwagi. W miarę zwiększania budżetu, aktualizuj kwotę dla jednej jednostki (1j).

 

[aka-shakal]

W Twoim umyśle nieświadomie pojawiło się przeświadczenie, że przegrałeś wtedy ponad 20 000 zł, a w rzeczywistości to było 200 zł. Mózg sugerował się tym, że chcesz odrobić te 20 000 zł i efekt masz jaki masz.
W bukmacherze najlepiej wyzbyć się emocji, ale jak to zrobić? Grać za tyle na ile można sobie pozwolić przegrać .
Najważniejsza jest konsekwencja w działaniu!
Weź też pod uwagę to, że wiele osób majętnych również nie raz bankrutowało po czym odrabiali to wszystko z nawiązką.

 

[lars19]

Zawsze możesz sciągnać sobie gotowego excela i prowadzić statystyki. Wiesz na czym stoisz, co za ile grasz. Potem możesz przeanalizować jak Ci szło i na czym najwięcej wtapiasz ????
Myślę, że może być to pomocne.
Inna sprawa, wygrałeś kiedyś trochę kasy, pewnie przy odrobinie szczęścia. Teraz spróbuj zbudować ponownie kapitał, podejrzewam, że obecne stawki są różne, do bardzo wysokich jak sam piszesz.
Mając jakiś tam kapitał, możesz stawkować odpowiednie kwoty na typy. Ogranicza to przede wszystkim możliwość zbankrutowania w krótkim czasie.

 

[pagni]

Przepraszam a kiedy byłeś 20 000 do przodu? Ty byłeś "tylko" 2000 do przodu bo tyle wypłaciłeś. Zasada jest prosta to co u buka to "pieniądze stracone" dopiero wypłata to pieniądze realne. Tak jak każdy Ci pisze graj za tyle ile możesz stracić, a jeżeli w międzyczasie coś wypłacisz to tylko Twój plus

 

[mobilny]

To moze sobie odpowiedz na pytanie czego chcesz od buka - zabawy czy zarabiania kasy. Bo jak zabawy to musisz byc swiadomy ze ta zabawa Cie moze wiele kosztowac a jak chcesz zarabiac hajs to zaloz sobie konkretny cel i probuj do niego dazyc. Jak nie bedziesz w stanie sie opanowac to ewidentnie masz problemy z hazardem i jedyną metoda jest leczenie.