Są to oczywiście zawody indywidualne a w nich bardzo dobrze czuje się Zmarzlik przecież on nawet w lidze jedzie jak w zawodach indywidualnych xD
zgodziłbym się tak w 50%, tzn. jedzie w lidze jak w zawodach indywidualnych, to fakt, ale jeśli w zawodach indywudalnych czułby się bardzo dobrze, to miałby już na swoim koncie tytuł IMP, albo na pewno wcześniej niż w tym roku zdobyłby pierwszy Kask. Typu natomiast nie neguję, bo Zmarzlik jest oczywiście pierwszy w kolejce do tytułu. Mimo wszystko - jest paru innych równie groźnych kandydatów.
Ode mnie:
Pieszczek - Kościuch 1 2.20
3,5 startu wystarczylo ;-)
Obaj w miarę stali bywalcy finałów IMP, Kościuch w zasadzie co roku jeździ na 7-8 punktów, Pieszczek opuścił finał w 2018, ale już w 2016 na torze w Lesznie otarł się o medal. Mój typ opieram jednak nie na finale 4 lata temu, a na prostym założeniu, które świetnie sprawdziło się w ostatnim turnieju
GP, mianowicie:
popatrzmy na układ pól leszczynian:
Kołodziej zaczyna z C,D,C
Pawlicki z D,C,A
Smektała C,D,A
Kubera D,A,A
Już mniej więcej wiadomo jak przygotować tor, aby pomóc miejscowym
Od początku musi latać zewnętrzna, po drugiej serii pewnie ta nawierzchnia będzie zgarnięta do krawężnika. Co na to pola startowe zainteresowanych?
Pieszczek C,D,A
Kościuch B,C,D
Statystyki w I lidze mają podobne i tu warto dodać podobną adnotację jak w poście Maćka, że Pieszczek generalnie jeździ indywidualnie.