>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 200 ZŁ!<<<

Dominik Pańka wygrywa PCA 2014!

ted 9,5K

ted

Forum VIP
czytając relację dość dobrze zagrał, wiadomo trochę szczęścia też było
ktoś może wie ile on ma lat?
 
vader 2,8K

vader

Forum VIP
W necie jest takie coś:
Dominik Pańka, 22-latek z Polski, zwyciężył Pokerstars Carribean Adventure 2014. Z turnieju Dominik Pańka przywiezie 1,4 miliona dolarów.
Sam usłyszałem o tym dzisiaj rano w Radio Zet. Dominik pochodzi z małego miasteczka Brześć Kujawski. Od razu Zetka dotarła do burmistrza tego miasta, który już chce mu przygotować gorące powitanie, chce wykorzystać jego sukces marketingowo itd.
Znając realia Dominikowi już odpowiednie osoby poradziły, żeby &quot;wyprowadził&quot; się z Polski bo fiskus wyciągnie łapę po jego kasę.
Sam znam osobę, która dość dobrze grała w pokera - ale bez wielkich szaleństw żeby wszyscy o tym pisali - wyjechał z Polski żeby móc spokojnie żyć z grania w pokera...
 
wladcasmieci 948

wladcasmieci

Użytkownik
Wygląda na mega skromnego gościa, doszedłem nawet do jego facebooka, i to co tam zobaczyłem również potwierdza moją tezę że to raczej skromny człowiek. Czy wyjedzie? Wszystko zależy od tego czy pieniądze dla niego będą najważniejsze. Tutaj ma dziewczynę, rodzinę, znajomych, studia. Co do turnieju, grał świetnie, genialnie czytał grę rywali, chociaż szczęście również dopisało m.in z 99 albo z 10, lub chociaż w ostatnim rodzaniu.
 
enriquess 697

enriquess

Farmaceuta
Zacząłem oglądać od początku stół finałowy do 3 w nocy. Później od 7 do końca ok. 11:30. I świetnie facet ich ogrywał. Myślałem, że Mike McDonald znajdzie na niego sposób, bo ma niespotykaną presję w oczach - gra bez okularów zazwyczaj i tak też zagrał finał. Ale jak Dominik chyba po 3-becie Kanadyjczyka wszedł all-in (blef), a ten patrząc na niego przez kilka minut zrzucił karty pomyślałem, że może nie być na niego dzisiaj równych. Szczęście oczywiście miało swój udział, ale każdy z tych 8-śmiu graczy miał chwile szczęścia w tym turnieju. Umie wiele czytać i przy każdym rozdaniu zachować pokerface - chyba największą zachował jak miał karetę już na flopie.
A gdy zostalo 3 graczy nie wzieli przypadkiem deala ?
Wzięli i zostawili 100 000 $ na waciki ????
 
M 0

michalek-74437

Użytkownik
Tak jak kolega wyżej wspomniał, ostatnie rozdanie to była już kwestia kart na stole, nic więcej ( z przewagą dominika) ale poprzednie rozdanie, poezja.
 
lukaszk111 49

lukaszk111

Użytkownik
Miał dużo szczescia wczesnej wygrywajać all ina TT na JJ na stole doszła dyszka ????
Tak czy siak, najlepiej grał na stole finałowym, fajnie czytał karty swoich przeciwników.
 
pete1989 1,1K

pete1989

Użytkownik
Jednak sam zwycięzca mówi,że pieniądze wygrane za granicą w turniejach live(przynajmniej w Europie) są do legalnej dyspozycji w Polsce:
http://vod.pl/po-prostu,145824,w.html

Oglądam teraz fragment tego turnieju i dla zdrowia psychicznego ludzi powinni wprowadzić coś a la &quot;gra na czas&quot; jak w ręcznej.Średnio ważne rozdanie,Pańka ma strita,jego decyzja i sieeeedzi, i myyyyyśli,i wreszcie podbija a McDonald zamiast podjąć decyzję to zaczyna jeść kanapkę.Czy to jest normalne na takich turniejach?
 
wladcasmieci 948

wladcasmieci

Użytkownik
Oglądam teraz fragment tego turnieju i dla zdrowia psychicznego ludzi powinni wprowadzić coś a la &quot;gra na czas&quot; jak w ręcznej.Średnio ważne rozdanie,Pańka ma strita,jego decyzja i sieeeedzi, i myśli,i wreszcie podbija a McDonald zamiast podjąć decyzję to zaczyna jeść kanapkę. Tto jest normalne na takich turniejach?
A co w tym dziwnego? Analizują grę, liczą, liczą i jeszcze raz liczą.
Denerwująca to mogła być jedynie gra Srinivasana. :cool:
 
vader 2,8K

vader

Forum VIP
http://sport.newsweek.pl/dominik-panka-rozmowa-z-pokerzysta-poker-newsweek-pl,artykuly,279523,1.html
Dominik ma swoje &quot;pięc minut&quot;.
Dominik Pańka: Polak, który ogrywa w pokera cały świat
Podczas największych turniejów pokerowych na sali obecne są nawet masażystki – mówi „Newsweekowi” Dominik Pańka, zwycięzca PokerStars Caribbean Adventure na Bahamach.
NEWSWEEK: Ile wygrał pan na Bahamach?
DOMINIK PAŃKA: Trochę ponad 1,4 mln dolarów. To najwyższa wygrana w historii polskiego pokera. Cała ta kwota nie trafi jednak do mojej kieszeni, bo z tego co wiem, wygrane w turniejach odbywających się poza Unią Europejską podlegają opodatkowaniu w Polsce. Słyszałem, że podatek oscyluje wokół 30 proc., ale pewności nabiorę jednak po konsultacji z prawnikiem.
Przykre jest to, że grać muszę jeździć za granicę, bo u nas poker jest zakazany, ale gdy wygram, polskie państwo natychmiast wyciąga rękę po część mojej wygranej.
NEWSWEEK: Gra w pokera to dla pana zawód?
DOMINIK PAŃKA: Tak, jestem zawodowym graczem. Doskonalenie gry, rozwój umiejętności oraz wyjazdy na turnieje zajmują mi większość czasu. Pokerzysta traktuje grę jak jednoosobową działalność gospodarczą. Analizuje koszta, zarządza kapitałem przeznaczonym na grę, ocenia opłacalność gry w turnieju. Można to porównać do pracy inwestora giełdowego.
NEWSWEEK: W „Wielkim Szu” stary wyga mówi do początkującego karciarza: „Graliśmy uczciwie: ty oszukiwałeś, ja oszukiwałem – wygrał lepszy”. Ile w tym prawdy o pokerze?
DOMINIK PAŃKA: To bardzo dobry film trzymający w napięciu przedstawiający rzeczywistość pokerowo-hazardową czasów PRL-u. Obecnie jednak zawodowi pokerzyści nie mają nic wspólnego z szulerami, na turniejach pokerowych karty rozdawane są przez profesjonalnych krupierów, a obsługa turnieju dba o przestrzeganie zasad. Proszę mi wierzyć, typowy dzisiejszy pokerzysta to ktoś taki jak ja – dwudziestokilkulatek podchodzący do pokera od typowo strategicznej strony, a nie oszust podkładający asa z rękawa.
NEWSWEEK: A szczęście?
DOMINIK PAŃKA: Niesprawiedliwe jest łączenie pokera z tymi typowo losowymi rozrywkami, gdzie gramy z kasynem i kasyno zawsze wygrywa. W pokerze gramy z przeciwnikami, kasyno czy serwis internetowy tylko organizuje grę i czuwa nad jej prawidłowym przebiegiem. Dzięki temu, jeżeli jesteśmy lepsi od przeciwnika, wygramy.
NEWSWEEK: Co jest najtrudniejsze podczas gry o wysoką stawkę?
DOMINIK PAŃKA: Kluczem podczas rozgrywki pokerowej jest niemyślenie o pieniądzach, które możemy wygrać. Nawet, a wręcz tym bardziej, jeśli stawka jest wysoka. Jeśli pozwolimy, by wizja wygranej przesłoniła nam racjonalny osąd, narażamy się na wiele błędów. Podczas turnieju na Bahamach udało mi się być cały czas skoncentrowanym na grze i myślę, że był to jeden z czynników, który umożliwił mi zajęcie pierwszego miejsca.
NEWSWEEK: A „twarz pokerzysty”?
DOMINIK PAŃKA: Mnie pomaga koncentracja na grze oraz zakładanie ciemnych okularów. Oczy są najbardziej delikatne i potrafią zdradzić przeciwnikowi wiele informacji na temat siły naszej ręki. Jest jednak wielu bardzo doświadczonych profesjonalistów, którzy zachowują się w trakcie rozgrywki naturalnie i nie potrzebują żadnych rekwizytów.
NEWSWEEK: Jak udaje się panu utrzymać koncentrację przez wiele godzin?
DOMINIK PAŃKA: W trakcie wielogodzinnej gry uczestniczymy tylko w niektórych rozdaniach, większość słabych układów pasujemy już na początku, dzięki czemu gdy inni gracze grają, my możemy swobodnie napić się wody, przeciągnąć się, nawet przespacerować. Warto też zaopatrzyć się w drobne przekąski. Podczas największych turniejów pokerowych na sali obecne są również masażystki, z których usług można skorzystać w trakcie gry.
NEWSWEEK: W jakim turnieju zamierza pan teraz wziąć udział i jak ocenia pan swoje szanse?
DOMINIK PAŃKA: W ostatnim tygodniu stycznia odbywa się turniej serii European Poker Tour we francuskim Deauville i tam się wybieram. W takim turnieju gra kilkuset graczy, w tym cała rzesza profesjonalistów takich jak ja i każdy ma szanse na zwycięstwo. Wiem, że mam większe umiejętności pokerowe niż typowy przeciwnik, ale czasami to nie wystarczy do wygrania. Liczę po prostu na swoją dobrą grę i nie mam oczekiwań finansowych.
NEWSWEEK: Ile czasu spędza pan na grze w pokera?
DOMINIK PAŃKA: Największe turnieje europejskie odbywają się mniej więcej raz w miesiącu, do tego organizowane są mniejsze festiwale pokerowe. Niemal codziennie w jakimś mieście europejskim odbywa się turniej i jeśli tylko bym chciał, mógłbym grać przez cały miesiąc. Osobiście cenię sobie odpoczynek, więc staram się dzielić czas równo na pokera i sprawy osobiste.
NEWSWEEK: Ile gra pan w internecie a ile na żywo?
DOMINIK PAŃKA: Niestety Polska jest jednym z niewielu krajów europejskich gdzie gra w pokera w internecie jest zakazana. Mimo to wielu ludzi gra w sieci i znam takich, dla których jest to pełnoetatowe zajęcie.
NEWSWEEK: Pana zdaniem konieczne są zmiany prawne dotyczące gry w pokera w Polsce?
DOMINIK PAŃKA: Konieczne jest przyzwolenie na organizacje turniejów pokerowych i rozgrywek cashowych w klubach pokerowych i kasynach, by do Polski mogły wrócić największe turnieje pokerowe. Ważne jest również umożliwienie gry przez internet, który stanowi ogromny rynek pokera na całym świecie i jest czymś zupełnie naturalnym. Nie jestem ekspertem i nie wiem jak dokładnie przeprowadzić takie zmiany, ale Stowarzyszenie Wolny Poker już od dawana proponuje rozwiązania korzystne i dla graczy, i dla skarbu państwa.
NEWSWEEK: Mimo to coraz więcej Polaków gra i wygrywa w turniejach pokerowych za granicą.
DOMINIK PAŃKA: W Polsce jest wielu świetnych pokerzystów, a byłoby ich jeszcze więcej, gdyby prawne regulacje temu sprzyjały. Polacy coraz częściej sięgają po najwyższe miejsca i są liczącą się siłą na międzynarodowej arenie. Młodzi Polacy interesują się pokerem, ponieważ można dzięki niemu zarabiać bardzo przyzwoite pieniądze jak na polskie warunki. Oczywiście, aby dojść do takiego poziomu, trzeba poświęcić wiele czasu na naukę gry oraz samorozwój.
NEWSWEEK: Sądzi pan, że pana sukces dodatkowo rozpropaguje pokera nad Wisłą?
DOMINIK PAŃKA: Miło by mi było, gdyby dzięki mojemu sukcesowi w Polsce poker stał się bardziej popularny, ale ja nie zachęcam do gry w pokera – każdy sam wybiera swoje hobby, czy zawód. Liczę przede wszystkim na zmianę niesprawiedliwego stereotypu pokerzysty – oszusta i hazardzisty, bezlitośnie ogołacającego niewinnego gracza z jego ostatnich pieniędzy. Pokera nie można traktować tylko jako hazardu. Dla jednej osoby będzie to rozrywka na męski wieczór, dla kogoś innego pasja, dla mnie praca, a dla kogoś innego owszem hazard. Ale ktoś, kto ma skłonności do hazardu, zawsze znajdzie zaspokojenie – w ruletce, totolotku, zakładach sportowych czy przy automatach.
NEWSWEEK: Którego z pokerzystów ceni pan najwyżej?
DOMINIK PAŃKA: Szanuję każdego świetnego gracza, a moje uznanie wzbudzają gwiazdy utrzymujące się na szczycie już od wielu lat. Przykładem jest Daniel Negreanu, który wygrał już wiele najważniejszych turniejów a jego zarobki sięgają 20 milionów dolarów. To znakomity zawodnik, a przy tym bardzo sympatyczny facet.
Oraz tutaj: http://wideo.przegladsportowy.pl/wideo,dominik-panka-zwyciezca-pokerstars,wideo,417131,1,1060.html
 
lars19 272

lars19

Użytkownik
znowu wygrał:
http://www.rmf24.pl/ciekawostki/news-dominik-panka-znow-wygral-zgarnal-ponad-milion-zl,nId,1099320
Dominik Pańka znów wygrał w prestiżowym turnieju pokera. Tym razem poszło mu świetnie w European Poker Tour High-Roller w Deauville - donosi serwis pokerground.pl. Polak zgarnął 272 tys. euro, czyli ponad milion złotych.
Wcześniej Polak wygrał jeden z najbardziej prestiżowych turniejów pokerowych na świecie: w PokerStars Caribbean Adventure. Polak zgarnął wtedy ponad 1,4 miliona dolarów.
Dominik Pańka jest zawodowym graczem. W turnieju, który odbył się we francuskim Deauville, wzięło udział kilkuset graczy z całego świata.
Gra w pokera jest w Polsce zakazana. Jednak m.in. Stowarzyszenie Wolny Poker stara się o zmiany prawne, dzięki którym możliwe byłoby legalne granie w tę grę.
http://pokerground.com/2014/02/dominik-panka-zwyciezca-ept-deauville-high-roller-e272000/
Dominik Pańka znów wygrał! Tym razem łupem Polaka padł turniej EPT High-Roller w Deauville! Jeszcze nie zdążyliśmy nacieszyć się jego sukcesem podczas PCA 2014, a Polak wygrał kolejny prestiżowy event. Dominik w heads-upie pokonał Alberta Dahera i zainkasował €272,000! Serdecznie gratulujemy. Dominik rozpoczynał dzień z piątym stackiem, ale bardzo szybko awansował na drugą pozycję, po tym jak wyeliminował z gry Adriana Mateosa. Rozdanie zainicjował Hiszpan, który wykonał raise do 34,000 ze środkowej pozycji. Dominik siedział kilka miejsc dalej i po foldach oponentów, zdecydował się na raise do 76,000. Następnie akcja wróciła do Diaza, który zastanawiał się przez około minutę, po czym oznajmił zagranie all-in i został sprawdzony przez naszego rodaka. Diaz w showdownie pokazał
i został wyraźnie zdominowany przez
Polaka. Na boardzie spadły kolejno
i tym samym Diaz odpadł z turnieju na miejscu ósmym.
Po upływie kolejnych 20 minut z turniejem pożegnał się kolejny zawodnik – Nikolay Losev. To rozdanie rozpoczął Albert Daher, który z pozycji CO podbił do 34,000. Siedzący na BB Nikolay Losev sprawdził, po czym krupier wyłożył na stół
. Na flopie Losev wykonał check-call po becie oponenta i na turnie pojawiła się
.Tutaj Losev konsekwentnie odstukał check po raz drugi, ale chwile później zagrał all-in za 391,000, kiedy Daher oznajmił bet za 78k. Daher przeliczył swoje żetony i sprawdził. Losev trzymał w ręku
, podczas gdy Daher odsłonił
. Na riverze spadła
, która nie uzupełniła układu Loseva i to właśnie on opuścił turniej na miejscu siódmym.
Chwilę później do akcji znów wkroczył Dominik Pańka, który wyeliminował z gry Davidi Kitaia. Dominik otworzył akcję za 40,000 z UTG, po czym Kitai zdecydował się na raise z małej ciemnej do 101,000. Kent Lundmark spasował z BB, a kiedy akcja wróciła do Polaka, ten wykonał 3-bet do 220,000. Po około minucie ciszy Kitai oznajmił zagranie all-in, a Dominik sprawdził swoje karty raz jeszcze i wykonał call z
. Kitai pokazał
i potrzebował pomocy na boardzie. Pomocy jednak nie otrzymał, bowiem na stole spadły
i to Polak wygrał rozdanie, dzięki czemu awansował na pozycję chip-lidera.
Kilka rozdań później z turnieju odpadł również Martin Schleich, którego wyeliminował Daher. Rozdanie zainicjował Ondrej Vinklarek podbiciem do 48,000, na co Schleich odpowiedział all-inem i dostał call od Alberta Dahera z big blinda. Vinklarek spasował, a więc mieliśmy showdown. Schleich pokazał
, a Daher
. Lepsza ręka utrzymała się przy boardzie
i tym samym Schleich został kolejną ofiarą turnieju. Niemiec za zajęcie piątego miejsca otrzymał €81,500.
Wyraźnie podbudowany Daher był też odpowiedzialny za eliminacje Vinklarka. Albert otworzył akcję z buttona, po czym siedzący na SB Ondrej Vinklarek spojrzał na stack siedzącego na BB Lundmarka i po chwili zastanowienia oznajmił zagranie all-in. Lundmark spasował, ale na sprawdzenie zdecydował się Daher z
. Albert złapał na boardzie tripsa i wyeliminował Czecha na miejscu czwartym. Ondrej udał się do kasy po odbiór €101,000.
Miejsce trzecie przypadło Kentowi Lundmarkowi, który zagrał all-in z małej ciemnej za 316,000 i został sprawdzony przez Dominika. W showdownie Kevin pokazał
, a Polak
. Na flopie spadły kolejno
i obaj gracze złapali top pary. Na szczęście turn i river nie wniosły do rozdania nic nowego i to Lundmark odpadł z turnieju.
Po krótkiej przerwie, Dominik Pańka (2,9 mln) oraz Albert Daher (2,8 mln) przystąpili do gry w heads-upie. W pierwszym rozdaniu, Albert objął nieznaczne prowadzenie, ale dalsza część heads-upa przebiega już po myśli Polaka. W decydującym rozdaniu
Polaka okazało się lepsze od
Dahera!
 
A 38

avv1910

Użytkownik
Jak kogos to interesuje to w glownym turnieju Panka odpadl w 1 dniu AA vs 88
Na dodatek inny z Polakow wygral turniej poboczny z wpisowym 1k i wygral 42k
 
lyb 20

lyb

Użytkownik
Jak kogos to interesuje to w glownym turnieju Panka odpadl w 1 dniu AA vs 88
Na dodatek inny z Polakow wygral turniej poboczny z wpisowym 1k i wygral 42k
By potem wygrać turniej o wysokim wpisowym i 300 tys dolarów


MA umiejętności !
 
Do góry Bottom