blaise
Użytkownik
Można powiedzieć, że mamy dziś inaugurację sezonu najwyższej klasy rozgrywkowej w Niemczech. Tradycyjnie zaczynamy go meczem o Superpuchar, w którym zmierzą się finaliści ostatniego sezonu, czyli Bayern i Alba.
Mistrzostwo zdobył zespół z Monachium po wygranej rywalizacji 3-1 i dzisiaj jest również faworytem. Dla mnie nawet zdecydowanym. Bayern to zespół, który posiada zespół z potencjałem na TOP16 Euroligi. Ostatnio właśnie tam był, wychodząc z grupy,w której rywalizowali ze Stelmetem m.in. Osiągnęli tam bilans 5-9 (w top16), ale myślę, że nie jest to zły wynik, patrząc na rywali - m.in: Real, CSKA, Maccabi.. Dzisiaj jeszcze uważam, że Bayern jest silniejszy. Odeszli Amerykanie, ale tak naprawdę szkoda tylko Malcolma Delaneya, który był liderem Bawarczyków w zeszłym sezonie (poszedł do Kubania). Zastąpić ma go Słowak Anton Gavel, który jest po dobrym sezonie w Brose Baskets. Może nie jest on takim scorerem dobrym jak Delaney, ale myślę, że wprowadzi więcej spokoju do rozegrania. Nie wiadomo czy zagra, bo ma jakiś tam problem z ramieniem, ale w razie czego jest doświadczony rozgrywający niemieckiej kadry Schaffartzik i młody talent z Serbii Micic. Troutman (zawitał do ZG) i Thompson zostali po prostu wymienieni na jeszcze lepszych graczy. I to nie byle jakich. Strefa podkoszową Bayernu wzmocnili Dusko Savanovic z Efesu i Vladimir Stimac z Unicaji. Doszedł też Jagla, ale on będzie pełnił rolę zadaniowca. Naprawdę z Johnem Bryantem obecnie frontcourt monachijski wygląda bardzo mocno. Jest tam przede wszystkim SIZE. Bryant 211 cm, Stimac 210, Jagla 213.. Oprócz tego w zespole jest znakomity Bośniak Djedovic, kapitan Amerykanin Taylor (on nie zagra, ale kontuzjowany przez cały preseason) czy solidni niemieccy reprezentanci Benzing i Staiger.
Roster Bayernu jest bardzo mocny i powinni powtórzyć conajmniej sukcesy z zeszłego sezonu, czyli obrona mistrzostwa i awans do TOP16 Euroligi.
Alba? Jest kilka ciekawych nazwisk, jeszcze z poprzedniego sezonu jak Radosevic czy Stojanovski, ale ich skład nie powala, na tle Bayernu to w ogóle jest po prostu przeciętny wg mnie. Odszedł Logan, Jagla i to są osłabienia spore, szczególnie Amerykanin z polskim paszportem, który był liderem tego zespołu. Doszedł dobry shooter prosto po lidze akademickiej Giffey, doświadczony chorwacki skrzydłowy Banic z Estudiantes oraz Renfroe z Eniseya/Caja Laboral (kończył sezon u Basków), który ma kontrakt tylko na 4 miesiące z powodu kontuzji Tabu. Największym wzmocnieniem powinien być Jamel McLean, świetny strzelec z Bonnu. Co ważne kilka transferów było w Albie dopinanych w ostatnim tygodniu, więc raczej Banic i Renfroe nie odbyli zbyt dużo jednostek treningowych z zespołem.
Dużo o sile zespołów mówi preseason - wiadomo, że nie można wyników traktować proroczo, ale jednak pokazują nam one na co stać zespoły. Bayern ma za sobą bardzo dobry okres przygotowawczy. Przegrali tylko z Panathinaikosem, nie grali może z potentatami, ale np Strasbourg to niezła ekipa. Alba schodziła z parkietu pokonana 3 razy, przegrywając z Nymburkiem, Cedevitą i naszym osłabionym Turowem i to dosyć wysoko. Myślę, że nie ma co nawet porównywać Turów do Bayernu. Niemiecki zespół jest zdecydowanie silniejszy i tym bardziej powinni pokonać Berlińczyków.
Przewagę Bayernu przede wszystkim widzę pod koszem gdzie Alba nie ma kompletnie kogo przeciwstawić Bryantowi, Stimacowi, Savanovicowi i Jagli. Zabraknie centymetrów. W Berlinie najwyżsi mają po 208 cm, zaś w Monachium aż trzech powyżej 210, prócz tego Benzing czy Idbihi po 208.
Mimo iż to pierwszy mecz sezonu, to na pewno obydwa zespoły chcą dobrze rozpocząć go i zdobyć pierwsze trofeum, dlatego podejdą w pełni skoncentrowane do spotkania. Stanislav Pesić, trener Bayernu mówi, że chce sprawdzić zespół na tle innego na podobnym poziomie.
Kurs na Bayern w mojej ocenie za wysoki, mimo kilku osłabień. Myślę, że siła podkoszowa przesądzi o wyniku tego spotkania.
Bayern Monachium @ 1,70 Ónibet
wybaczcie, ale co zrobil Bayern w 1 połowie.. brak słów.
Mistrzostwo zdobył zespół z Monachium po wygranej rywalizacji 3-1 i dzisiaj jest również faworytem. Dla mnie nawet zdecydowanym. Bayern to zespół, który posiada zespół z potencjałem na TOP16 Euroligi. Ostatnio właśnie tam był, wychodząc z grupy,w której rywalizowali ze Stelmetem m.in. Osiągnęli tam bilans 5-9 (w top16), ale myślę, że nie jest to zły wynik, patrząc na rywali - m.in: Real, CSKA, Maccabi.. Dzisiaj jeszcze uważam, że Bayern jest silniejszy. Odeszli Amerykanie, ale tak naprawdę szkoda tylko Malcolma Delaneya, który był liderem Bawarczyków w zeszłym sezonie (poszedł do Kubania). Zastąpić ma go Słowak Anton Gavel, który jest po dobrym sezonie w Brose Baskets. Może nie jest on takim scorerem dobrym jak Delaney, ale myślę, że wprowadzi więcej spokoju do rozegrania. Nie wiadomo czy zagra, bo ma jakiś tam problem z ramieniem, ale w razie czego jest doświadczony rozgrywający niemieckiej kadry Schaffartzik i młody talent z Serbii Micic. Troutman (zawitał do ZG) i Thompson zostali po prostu wymienieni na jeszcze lepszych graczy. I to nie byle jakich. Strefa podkoszową Bayernu wzmocnili Dusko Savanovic z Efesu i Vladimir Stimac z Unicaji. Doszedł też Jagla, ale on będzie pełnił rolę zadaniowca. Naprawdę z Johnem Bryantem obecnie frontcourt monachijski wygląda bardzo mocno. Jest tam przede wszystkim SIZE. Bryant 211 cm, Stimac 210, Jagla 213.. Oprócz tego w zespole jest znakomity Bośniak Djedovic, kapitan Amerykanin Taylor (on nie zagra, ale kontuzjowany przez cały preseason) czy solidni niemieccy reprezentanci Benzing i Staiger.
Roster Bayernu jest bardzo mocny i powinni powtórzyć conajmniej sukcesy z zeszłego sezonu, czyli obrona mistrzostwa i awans do TOP16 Euroligi.
Alba? Jest kilka ciekawych nazwisk, jeszcze z poprzedniego sezonu jak Radosevic czy Stojanovski, ale ich skład nie powala, na tle Bayernu to w ogóle jest po prostu przeciętny wg mnie. Odszedł Logan, Jagla i to są osłabienia spore, szczególnie Amerykanin z polskim paszportem, który był liderem tego zespołu. Doszedł dobry shooter prosto po lidze akademickiej Giffey, doświadczony chorwacki skrzydłowy Banic z Estudiantes oraz Renfroe z Eniseya/Caja Laboral (kończył sezon u Basków), który ma kontrakt tylko na 4 miesiące z powodu kontuzji Tabu. Największym wzmocnieniem powinien być Jamel McLean, świetny strzelec z Bonnu. Co ważne kilka transferów było w Albie dopinanych w ostatnim tygodniu, więc raczej Banic i Renfroe nie odbyli zbyt dużo jednostek treningowych z zespołem.
Dużo o sile zespołów mówi preseason - wiadomo, że nie można wyników traktować proroczo, ale jednak pokazują nam one na co stać zespoły. Bayern ma za sobą bardzo dobry okres przygotowawczy. Przegrali tylko z Panathinaikosem, nie grali może z potentatami, ale np Strasbourg to niezła ekipa. Alba schodziła z parkietu pokonana 3 razy, przegrywając z Nymburkiem, Cedevitą i naszym osłabionym Turowem i to dosyć wysoko. Myślę, że nie ma co nawet porównywać Turów do Bayernu. Niemiecki zespół jest zdecydowanie silniejszy i tym bardziej powinni pokonać Berlińczyków.
Przewagę Bayernu przede wszystkim widzę pod koszem gdzie Alba nie ma kompletnie kogo przeciwstawić Bryantowi, Stimacowi, Savanovicowi i Jagli. Zabraknie centymetrów. W Berlinie najwyżsi mają po 208 cm, zaś w Monachium aż trzech powyżej 210, prócz tego Benzing czy Idbihi po 208.
Mimo iż to pierwszy mecz sezonu, to na pewno obydwa zespoły chcą dobrze rozpocząć go i zdobyć pierwsze trofeum, dlatego podejdą w pełni skoncentrowane do spotkania. Stanislav Pesić, trener Bayernu mówi, że chce sprawdzić zespół na tle innego na podobnym poziomie.
Kurs na Bayern w mojej ocenie za wysoki, mimo kilku osłabień. Myślę, że siła podkoszowa przesądzi o wyniku tego spotkania.
Bayern Monachium @ 1,70 Ónibet
wybaczcie, ale co zrobil Bayern w 1 połowie.. brak słów.