ATP Tour - Doha, Brisbane & Chennai, 4.01.2009 - 11.01.2009

[prasa]

Czas rozpocząć wielkie granie. Kto po tym sezonie będzie liedrem rankingu ATP? Kto odnotuje nawiększy postęp? To okaże się za rok. Póki co będziemy emocjonować się turniejami poprzedającymi pierwszego Wielkiego Szlema, czyli Australian Open.


Qatar ExxonMobil Open | Doha, Qatar Data : January 5 - January 11, 2009 Rozmiar drabinki: S-32 D-16 ,
Nagrody : $1,110,250,
Nawierzchnia : Hard
Strona www: www.qataropen.org
2008:
Singles Final:
[3] A Murray (GBR) d S Wawrinka (SUI) 64 46 62
Doubles Final:
Kohlschreiber/Skoch d Coetzee/Moodie 64 46 11-9 (Match TB)

Oczywiste chyba jest, że oczy większości fanów tenisa będą skierowane właśnie na ten turniej. Obecność Rafy, Feda i Murraya jest w końcu tego gwarancją. Poza tym Kohlschreiber, Misza Youzhny, Andy Roddick, Gael Monflis...oni z pewnością również będą bili się o zwycięstwo w Katarze. Ogólnie w tym turnieju będzie grało wielu ciekawych zawodników. Ja osobiście liczę właśnie na wyżej wspomnianego Youzhnego, stać go na wiele, poprzedni sezon raczej nieudany, myślę że w tym roku będzie lepiej. Na dobry wynik stać Ukraińca Stakhovskiego, który moim zdaniem pod koniec roku przebije się do pierwszej 50-siątki.



Brisbane International | Brisbane, Australia Data : January 4 - January 12, 2009
Rozmiar drabinki: S-32 D-16,
Nagrody: $484,750,
Nawierzchnia: Hard
Strona www : http://www.brisbaneinternational.com.au/
2008 (Adelajda ) :
Singles Final:
M Llodra (FRA) d [3] J Nieminen (FIN) 63 64
Doubles Final:
[4] Garcia/Melo d [WC] Guccione/Smeets 63 36 10-7


Nowy turniej w kalendarzu ATP i WTA. Piękne, nowiutkie Centrum Tenisowe przyjmie najlepszych graczy z całego świata szlifujących formę przed Australian Open. Obsada turnieju jest na poziomie turnieju w DOHA, w końcu Djokovic, Tsonga, Verdasco, Berdych, Gasquet i Mario Ancic to absolutna światowa czołówka. Do Brisbane pojechała cała kolonia Francuzów, 7 zawodników z tego kraju jest wśród 32 graczy biorących udział w turnieju. Poza wspomnianymi graczami na pewno oczy fanów tenisa zwrócone będą na Marcosa Baghdatisa, miejmy nadzieję że po kontuzji nie ma już śladu i Marcos w końcu będzie mógł pokazać wszystkie swoje atuty.



Chennai Open | Chennai, India
Data : January 5 - January 11, 2009
Rozmiar drabinki: S-32 D-16,
Nagrody: $450,000,
Nawierzchnia: Hard
Strona www : http://www.chennaiopen.org/
2008 :
Singles Final:
[4] M Youzhny (RUS) d [1] R Nadal (ESP) 60 61
Doubles Final:
Ratiwatana/Ratiwatana d Baghdatis/Gicquel 64 75

Turniej w Chennai ma zdecydowanie najsłabszą obsadę spośród zawodów otwierających sezon. Chociaż nie oznacza to na pewno, że będzie najmniej ciekawy. Rozstawiony z numerem jeden Nicolay Davydenko na pewno nie będzie miał łatwej przeprawy z pozostałymi zawodnikami. Marin Cilic, Ivo Karlovic czy młodzi gniwni, tacy jak Somdev Devvarman czy Andreas Beck, na pewno powalczą o główną nagrodę. Większych roli nie odegrają chyba ani w tym turnieju, ani w tym sezonie Carlos Moya i Rainer Schuettler.

 

[snorri]

...Marcos Baghdatis z Cypru rozpocznie nowy sezon u boku nowego trenera - Francuza Oliviera Soulesa, który do niedawna współpracował z francuskim zawodnikiem Nicolasem Mahutem...

...„ Myślę że jestem gotowy by zmierzyć się z każdym. Czasem to czego potrzebujesz aby się przełamać to wygrana w dwóch, trzech dobrych meczach. Wybrałem Brisbane bo chciałbym się odpowiednio zaaklimatyzować w Australii przed wielkim szlemem”.

Jak widać Marcos jest dobrej myśli i najwyraźniej na poważnie myśli o powrocie do czołówki atp. Już w pierwszej rundzie zmierzy sie z Nieminenem, jeżeli rzeczywiście powrócił do formy to może być ciekawie, co więcej zwycięzca tego spotkania zmierzy sie zapewne z Tsnogą, rozstawionym z nr.2 w turnieju, i właśnie tu czekam na pokaz efektownej gry.

Przede wszystkim liczę na to że Cypryjczyk nie stracił swego stylu bycia na korcie i dalej będzie emanował pozytywną energią :spokodfhgfh:

Mój typ:​

Nieminen J. - Baghdatis M. 2 1,80​

 

[prasa]

Viktor Troicki - Victor Hanescu 1 @ 1.70 3/10 ( 4:6, 2:6 )
Kursy na Serba lecą, ale to chyba nic dziwnego. W końcu to specjalista od hardu. Ogromny postęp w poprzednim sezonie, w niektórych spotkaniach na prawdę imponował. Sprawnie udało mu sie przejść z poziomu challengerów do turniejów rankingowych. Mocny serw daje mu zazwyczaj sporą przewagę nad przeciwnikami. Bywa nieregularny, ale stać go na pewno na wiele. Victor Hanescu zawsze wolał clay ewentualnie trawę. Na hardzie te osiągane przez niego rezultaty są jednak słabsze. Jak lubi grać? Głownie serv & volley, ale Rumun ma to do siebie, że żeby wygrywać z zawodnikami teoretycznie lepszymi lub równorzędnimi, musi być w gazie. A to jest początek sezonu, gazu raczej nie ma. Dlatego Serb wydaje się być rozsądnym pickiem.

Sergey Stakhovsky - Christoph Rochus 1 @ 1.80 3/10 ( 2:6, 6:3, 7:6 )
Rutyniarz kontra młody wilk. Ukrainiec to jeden z ciekawszych młodych zawodników. Rok temu odnotował ogormny awans w rankingu i uważam, że swój marsz będzie kontyynuował nadal. Rochus? Krzysiek o wiele bardziej doświadczony, w tenisa gra, jak sam mówi, tylko dla kasy. No ale do tego to chyba lepiej nadają się challengery, bo nie widzę dla niego szans w turniejach w stylu Doha. Krzysiek raczej lubi pobawić się z przeciwnikiem, jakiś lobik, skrócik, kończących uderzeń to u niego jak na lekarstwo. Stakhovskiego niestety nigdy nie widziałem, ale za nim przemawiają wyniki:| PeFFka i tyle.

 

[gusto]

Na poczatek dwa spotkania:

Jarkko Nieminen - Marcos Baghdatis >> 2 >> 1,8 bet365
O Bagiecie widzę już tu trochę napisano. Cóż ja mogę dodać. Fin żadnym wirtuozem tenisa nie jest i w każdym elemencie, moim zdaniem, odstaje od swojego przeciwnika. Cypryjczyk natomiast pojawił sie w ATP znikąd i od razu wdarł sie do czołówki. Dobrze gra na każdej nawierzcni, no może na cegle najgorzej. Jarkko oprócz serwisu, niczym nie może zaskoczyć nieobliczalnego i niezykle walecznego Cypryjczyka. Jesli Marcos od początku nie zlekceważy przeciwnika, powinno sie skończyć na gładkim 2-0.

Jurgen Melzer - Mardy Fish >> 2 >> 1,61 bet365
Bardzo ładny kurs na Rybkę, który jak wiadomo, czyje sie jak ryba w wodzie na twardej nawierzchni. Melzer miał w zeszłym sezonie momenty naprawdę dobreji skutecznej gry. Jakos aptrząc na obydwu zdecydowanie bardziej do hardu pasuje mi Fish, dlatego to on będzie górą. Rybka jest nieco wyższy co zawsze przydaje sie na tej nawierzchni.

kiepski początek typowania ATP ????

 

[prasa]

Na poczatek dwa spotkania:
Jarkko Nieminen - Marcos Baghdatis >> 2 >> 1,8 bet365
O Bagiecie widzę już tu trochę napisano. Cóż ja mogę dodać. Fin żadnym wirtuozem tenisa nie jest i w każdym elemencie, moim zdaniem, odstaje od swojego przeciwnika. Cypryjczyk natomiast pojawił sie w ATP znikąd i od razu wdarł sie do czołówki. Dobrze gra na każdej nawierzcni, no może na cegle najgorzej. Jarkko oprócz serwisu, niczym nie może zaskoczyć nieobliczalnego i niezykle walecznego Cypryjczyka. Jesli Marcos od początku nie zlekceważy przeciwnika, powinno sie skończyć na gładkim 2-0.

Jarkko tamten rok miał stracony, podobnie jak Marcos. Tylko powody inne. Bagieta kontuzja, Nieminen musiał odbyć obowiązkowo służbę w wojsku. Więc do sezonu przygotowany nie był. Pewnie że Cypryjczyk o wiele bardziej efektowny. Ale Fin to świetnie grający zawodnik w defensywie, mało efektowny, ale efektywny. Mecz wg mnie może skończyć się każdym wynikiem, czysta loteria. Tym bardziej że nikt nie wie jaką formę prezentuje Baghdatis. Mecz wg mnie do oglądania, nie obstawiania, ale powodzenia. Bo i ja kciuki trzymam za Baghdatisa.

 

[filweb]

ogólnie 99% spotkań wycenionych przez buków na 1.9/1.9 ( w zależności od buka może to być też 1,75-1,75 ???? ) wydaje się być typowymi NO BET. Tym bardziej, tutaj odwołam się do posta Prasy, że Marcos nie grał bardzo dawno i jego możliwości pewnie dziś nie zostaną w pełni wykorzystane. A to za mało na rzemieślnika Nieminena, którego osobiście nie lubię, ale szanuję jako groźnego dla każdego. Jeśli ktoś już musi obstawiać, to proponuję mu 3 sety lub typ, że w meczu dojdzie do TB.

 

[hawkeyesti]

Viktor Troicki - Victor Hanescu 1 @ 1.70 3/10
Sergey Stakhovsky - Christoph Rochus 1 @ 1.80 3/10

Z typem na Stakhovskygo sie zgodze natomiast co do pierwszej pary... nie skazywalbym Hanescu na porazke w tym meczu, bo o ile Troicki bywa nieprzewidywalny to Hanescu trzyma swoj poziom ponizej ktorego nie schodzi.

Petzschner P. - Chardy J. 1 1,80 7:6 6:3

Niemiec zaimponowal mi troche podczas wiedenskiego turnieju gdzie po drodze do zwyciestwa pokonal m. in. Wawrinke, Feliciano Lopeza i Monfilsa. W poprzednim roku przed AO nie rozegral zadnego spotkania na tej nawierzchni co na pewno mialo jakis wplyw na to, ze juz w I rundzie kwali odpadl z zawodnikiem o wszystko mowiacym nazwisku Hippensteel. Jakims szczgolnym specjalista od tej nawierzchni on nie jest, turniej w Azji gdzie Philipp nie gra za czesto ale to wlasnie w Azji pokonal m. in. Safina co bylo oznaka zwyzki formy ktora miala miejscu wlasnie w Wiedniu. Nizszy od rywala o 3 cm, starszy i troche bardziej juz doswiadczony. Solidny jak na swoje mozliwosci od mniej wiecej 2 sezonow trzyma calkiem przyzwoity poziom. Chardy natomiast lepiej wyglada w statach jesli chodzi o turnieje wielkiego szlema, bowiem moze juz sie pochwalic IV runda Rolanda Garrosa osiagnieta w poprzednim sezonie. koncowka ubieglego roku w jego wykonaniu byla jednak bardzo slaba - porazki z Robredo, wyczyniajacym 'cuda' na korcie Tipsareviciem, Gremelmayrem czy Gawronem sa tego dowodem. I nie zmieni tego nawet fakt iz zdolal wygrac z sprzedawczykiem Andreevem. Na twardym korcie rozegral mniej spotkan w poprzednim sezonie wyraznie unikajac gry w podobnych turniejach. Ten zawodnik dopiero przestawia sie z challengerow na turnieje wyzsze ranga wiec na pewno 'zderzenie' z lepszymi zawodnikami bedzie dla niego troche trudne. 2H2 na korzysc Niemca, ale mecz byl rozgrywany dawno w dodatku w Eckental. Serwis i bledy popelniane na korcie obaj maja mniej wiecej porownywalne. Po za tym Chardy ma coraz wiecej fanek, ktore zaczynaja piszczec na jego widok w stylu 17sto letnich panienek ktore znajduja sobie nowy obiekt porzadania i albo go to zdeprymuje albo zacznie wiecej latac za panienkami kosztem tenisa. Wydaje mi sie ze Philipp duzo wieksza uwage skupia na przygotowaniach do AO niz rok temu, mysle wiec ze bardziej umotywowany Petzschner wygra to spotkanie.

Monfils G. - Hernych J. 1 1,20 6:2 6:2

Kurs niski, spotkanie raczej jednostronne, dla podbicia wyglada ok.

 

[snorri]

Viktor Troicki - Victor Hanescu 1 @ 1.70 3/10

Kursy na Serba lecą, ale to chyba nic dziwnego. W końcu to specjalista od hardu. Ogromny postęp w poprzednim sezonie, w niektórych spotkaniach na prawdę imponował. Sprawnie udało mu sie przejść z poziomu challengerów do turniejów rankingowych. Mocny serw daje mu zazwyczaj sporą przewagę nad przeciwnikami. Bywa nieregularny, ale stać go na pewno na wiele. Victor Hanescu zawsze wolał clay ewentualnie trawę. Na hardzie te osiągane przez niego rezultaty są jednak słabsze. Jak lubi grać? Głownie serv & volley, ale Rumun ma to do siebie, że żeby wygrywać z zawodnikami teoretycznie lepszymi lub równorzędnimi, musi być w gazie. A to jest początek sezonu, gazu raczej nie ma. Dlatego Serb wydaje się być rozsądnym pickiem.

nic dodać nić ująć, na podstawie zaszłego sezonu Victor wydaję sie być w lepszej sytuacji, oby tylko nie był to mecz dla rozrywki...

wczoraj jeszcze kurs był 1,75 i po takim stawiałem, a dziś już 1,65 i pewnie jeszcze spadnie (to na bah), z kolei na bwin już jest 1,52 na Serba :-?

 

[wielki_szlem]

ogólnie 99% spotkań wycenionych przez buków na 1.9/1.9 ( w zależności od buka może to być też 1,75-1,75 ???? ) wydaje się być typowymi NO BET. Tym bardziej, tutaj odwołam się do posta Prasy, że Marcos nie grał bardzo dawno i jego możliwości pewnie dziś nie zostaną w pełni wykorzystane. A to za mało na rzemieślnika Nieminena, którego osobiście nie lubię, ale szanuję jako groźnego dla każdego. Jeśli ktoś już musi obstawiać, to proponuję mu 3 sety lub typ, że w meczu dojdzie do TB.

Nieprawda, niektóre tego typu mecze są naprawdę do obstawiania, bukmacherzy je bardzo źle wyceniają co powoduje że można na nich nieźle zarobic, oczywiście niektórych meczy tego typu trzeba się wystrzegac np: wczorajszy Baghdatis - Nieminen

 

[prasa]

Jakiś fajny typ na dziś...hmm..

Dudi Sela - Ruben Ramirez-Hidalgo DW 2:0 @ 1.65 4/10 ( 4:6, 7:6, 6:1 )
Najpierw zajrzyjmy do statystyk. RRH w ostatnim sezonie zagrał cały jeden mecz na hardzie. No, dwa licząc halę. Oba sromotnie przegrał. Co on więc robi w Chennai??:| Nie mam pojęcia po prostu. To taki typowy ziemniak...styl gry to niezbyt mocne przebijanie, bieganie, i jeszcze raz przebijanie. Nie kończy, tylko przebija. Serw też niezbyt mocny. Jakie więc ma on argumenty pojedynku z Dudim Selą? Dudi gra nieźle, efektownie, mocno serwuje, dużo piłek kończy...stosunek wygranych do przegranych ma co prawda słabszy patrząc na poprzedni sezon, tyle że on gra głównie na hardzie. Jak wiemy ten turniej jest również a tej nawierchni. A Ruben na hardzie jest zerem. Dlatego Dudi peFFka ????

Mecz chyba nie do końca czysty. Zazwyczaj nie jestem skłonny do tego typu stwierdzeń, ale Dudi psuje dużo, nagle przy 4:5* 00-40 w 3 secie i 3MP dla Hiszpana na Betfair po kursie @1000 został podobno zagrany grubo Dudi..i broni 3MP, spokojnie potem wygrywając. Eh...:|

 

[wielki_szlem]

Pojedynek: H.-T. Lee (Południowa Korea) - M. Granollers (Hiszpania) 4:6 5:7
Typ: 1
Kurs: 1.80
Bukmacher: Unibet
Godzina rozpoczęcia: 16 (05.01.09)
Turniej: ATP Chennai

Na dziś wybrałem pojedynek 107 na liście ATP 33 letniego Koreańczyka Lee z 56 na liście ATP 22 letnim Hiszpanem Granollersem. Pierwszy rzut oka i małe zaskoczenie, kiedy zobaczyłem kursy wystawione przez buków. Zgodnie z tymi kursami przewidują oni wyrównany pojedynek, między oboma zawodnikami. Moim skromnym zdaniem chyba sugerowali się jedynie miejscami zajmowanymi na liście ATP i tym że Hiszpan jest rozstawiony z 8 w tym turnieju, bo żadnego uzasadnienia innego nie widzę dla tak wysokiego typu na Koreańczyka.

Zaglądamy w statystyki i co widzimy: Hiszpan w poprzednim sezonie wystąpił nie licząc kwalifikacji pięc razy na betonie i CZTERY RAZY PRZEGRAŁ! Widac jasno że nie jest to nawierzchnia dla niego. Dla Hiszpana najlepszym kortem jest kort ziemny, ale i na nim nie jest rewelacyjny. Co innego Koreańczyk, ten na tej nawierzchni gra swój najlepszy tenis, choc poprzedniego zezonu, nie miał rewelacyjnego myślę że ze względu na swój już zaawansowany wiek.
Warto zwrócic uwage że Koreanczyk kończył sezon w dobrym naprawdę stylu
W październiku wygrał challenger w Seoul a następnie w listopadzie w Yokohamie na tej samej nawierzchni na której przyjdzie mu gra z Hiszpanem. W turniejach tych miał porównywalnych albo lepszych przeciwników niż Hiszpan.
Widac że Koreanczyk ze względu na swój zaawansowany wiek wybiera turnieje w Azji żeby nie musiec podróżowac po całym świecie, dla mnie on zawsze był królem swojego podwórka, gdzie jak wiadomo Azjaci u siebie potrafią grac i się mobilizowac. I tu widzę kolejny plus na korzyśc Koreanczyka, który na pewno ma bliżej do Indii niż Hiszpan, mogący miec problemy z aklimatyzacją.
Ponadto to początek sezonu więc obaj zawodnicy są wypoczęci co niweluje przewagę wiekową Hiszpana
Obaj zawodnicy praworęczni więc tu żaden z nich nie ma przewagi.
Warto dodac że Hiszpan w turniejach betonowych w 2008 roku przegrywał z takimi tuzami jak J. Huta Galung czy John Isner, ograł jedynie w challengerze naszego D.Olejniczaka, ale z nim wygrywają wszyscy

Reasumując nie widzę inaczej jak zwycięstwo Lee, jednak to tylko sport i wszystko może się zdarzyc

No i się zdarzyło, dziwnie to wyglądało, może to przez początek sezonu, zobaczymy

 

[lovebuzz]

coś z tym meczem nie tak, bo kursy lecą w dół, a Unibet przed chwilą wycofał go z zakładów :-?

 

[krupi90]

Brisbane International - Julien Benneteau - Robin Soderling
Typ: Robin Soderling - Wygra 2-0
Kurs: 1.90:spokodfhgfh:
bukmacher: bet365


Szwed w dobrej formie pod koniec roku, gdzie zaliczył dwa finały w Sztokholmie i Lyon, gdzie jeden z nich wygrał. W H2H z Benneteau remis ale ostatnie dwa pojedynki na hardzie to pewne zwycięstwa Robina. Myślę, że podobnie zakończy się ten mecz jutrzejszego poranka. Soderling posiada świetny serwis, który jest jego bronią, myślę że nie da się złamać i wygra pewnie 2:0. Polecam ten typ!

 

[mardock]

Zastanawiam się na meczem w Chennai pomiędzy Dev Varman S. a K. Kim. Zawodnik gospodarzy zmierzy się z Amerykaninem. Kursy na obu Panów kształtują się w miarę po równo 1.8. Amerykanin to zawodnik, który powoli udaję się na tenisową emeryturę, 31 lat, natomiast jego rywal jest o 7 lat młodszy. Amerykanin mierzy 180cm, a hindus 177cm, obaj praworęczni. Hindusa dało się zapamiętać z bardzo dobrego występu w Waszyngtonie, gdzie zanim przegrał z rosjaninem Kunitsynem, po drodze pokonał kilka znanych nazwisk, między innymi Denta, Kendricka. W sumie to średniak, trenujący w Stanach, ale wydaję mi się, że w rodzimym turnieju powinien powalczyć, pokazać się z dobrej strony i przejść pierwszą rundę, pokonując Amerykanina.

 

[menzel]

Benneteau - Soderling
Typ: 2

Francuz spotyka się ze szwedem. H2H remisowe, ale ostatnie dwa spotkania zdecydowanie na korzyść Robina. Obaj zagrali już po jednym spotkaniu. Szwed spokojnie pokonał dobrze serwującego amerykanina Querrey'a, natomiast francuz w trzysetowym pojedynku ograł Ginepr'iego. Końcówka sezonu to popisowa gra Soderlinga. Bardzo dobra postawa w Sztokholmie i bodajże w Lyonie. Jutrzejszy mecz rozgrywany będzie na hardzie, gdzie szwed czuje się bardzo dobrze. Ma znakomity pierwszy serwis. Bardzo cięzko go przełamać. Francuz także lubi grać na nawierzchni twardej, ale spisuje się na niej zdecydowanie gorzej niż jego jutrzejszy przeciwnik. Cóż można więcej mówić o tym spotkaniu? Nie wiele. To dopiero początek sezonu. Tak naprawdę nie wiadomo jak z formą poszczególnych zawodników, ale widać, że obaj mają ogromną ochotę do grania, jednak moim zdaniem szwed ma zdecydowanie większe umiejętności.

Junqueira - Clement
Typ: 2

W Katarze na turnieju w Doha dojdzie jutro do spotkania pomiędzy argentyńczykiem, a francuzem. Pierwszy z nim to zawodnik, który tak naprawdę zaczyna poznawać prawdziwy światowy tenis. Do tej pory grywał głównie w challengerach. Na swojej drodze ma bardzo doświadczonego zawodnika z Fancji, który bardzo lubi grę na hardzie. (Poza tym wypowiadał się kiedyś, że uwielbia trawę.) Ostatni sezon średni, z pewnymi brzebłyskami. Najlepsze osiągnięcia na wimbledońskiej trawie - ćwierćfinał. Jeśli francuz dobrze spędził okres przygotowawczy do sezonu, to nie powinien mieć żadnych problemów z argentyńczykiem. Stawiam na rutynę.

 

[widzu]

Nishikori K. - Reynolds B 1.60
Japonski tenisista był prawdziwą rewalcją tamtego sezonu. ale buki chyba do konca nie przekonały sie o jego klasie bo ten kurs to dla mnie prezent. Oczywiscie mamy początek sezonu i mozemy tylko sie domyslac kto jest w jakiej formie, ale Japończyk gra na takich kortach wspaniale i potrafi wygrywac z najlepszymi co juz pokazał, a jego Amerykański nalezy do naprawde solidnych zawodników pamientam jego spotkanie z Nadalem w tamtym sezonie i naprawde stac go na wiele. Jednak ja jestem duzym fanem talentu Nishikor i mysle ze stac go nawet na finał, zwyciestwo w tym turnieju...
Llodra M. - Sirianni J. 1.40
Siranni u siebie gra naprawde dobrze, zpamientałem go, poniewaz w tamtym sezonie kilka razy grałem na jego porazke i sie mylilem.... teraz mam nadzieje, ze historia sie nie powtórzy. Australijczyk pokonał dzisiaj rano Melisse w 3 rundzie eliminacji pojedynek był b. zaciety.... Llodra dopiero zaczyna sezon i zobaczymy jak powaznie potraktuje ten turniej- w tamtym roku ograł Siranniego w dwoch setach, ciekawe jak bedzie teraz

 

[prasa]

Podoba mi się duży ruch w dziale ????

Michael Llodra - Joseph Sirranie 1 @ 1.50 4/10 ( 6:7, 7:6, 6:2 )

Z Llodrą zgadzam się jak najbardziej. Liczę na jego serv & volley, jeden z najlepszych w Race. Chłop ma świetny serw, dzisiaj ograł się w deblu, więc kwalifikacje Sirraniego liczą się mniej.

Somdev Devvarman - Kevin Kim 1 @ 1.92 4/10 ( 6:3, 6:3 )
Somdev już w tamtym roku pokazał że grać potrafi. Wcześniej, znany praktycznie tylko w lig Uniwersyteckich w USA zawodnik, w challengerach, nie mówiąc o turniejach rankingowych, nie grał niemal wcale. Aż tak z nienacka wysokczył 24-letni Hindus i na dzień dobry pokonał Reynoldsa, Stoppiniego, Malisse i Kendricka:| Później Denta. A jeszcze później Volandriego na cegle. WTF? Kto to jest Devvarman myślało pewnie wielu. Tym czasem Hindus to całkiem solidny zawodnik jak się okazuje. Bardzo cierpliwy na korcie, z niezłym 1 serwem...Ale to cierpliwość będzie jego duzym atutem w spotkaniu z Kevinem Kimem. Amerykanin gra zupełnie inaczej. Stara się szybko kończyć, lubi ryzykować, więc gra z kimś, kto potrafi wybić z rytmu może sprawić mu spore problemy. Poza tym Somdev gra w swojej ojczyźnie. Więc kursik tym bardziej apetyczny ????

 

[mardock]

Ja dopiero zaczynam przygodę z forum, choć tenisem interesuje się od lat ????
Co do Hindusa to jeszcze bardziej utwierdziłem się w przekonaniu, że warto zagrać ten mecz. Myślę, że to dobry typ z bardzo przyzwoitym kursem.
A co do Llodry, to sam nie wiem. Macie rację, świetny serwis, serv & volley, to są jego największe atuty. No i co zasługuje na uwagę w zeszłym roku wygrał ten turniej, o czym na pewno będzie pamiętał grając mecz przeciwko Australijczykowi. No ale gra z zawodnikiem gospodarzy, który nieźle zagrał w kwalifikacjach i na pewno da z siebie wszystko w meczu przeciwko Francuzowi. Mogą dać mu się we znaki te trzy mecze w kwalifikacjach, ale nie muszą, co więcej może to być jego atut. W każdym meczu ponad 80% wygranych piłek po pierwszym serwisie, 9 asów, co też zasługuje na uwagę.
Ja bym się spodziewał tutaj zarówno zwycięstwa Francuza, jak też reprezentanta gospodarzy.

 

[n3r0]

Spotkanie: Mikhail Youzhny - Igor Andreev
Typ: 1
Kurs: 2.10
Bukmacher: Unibet
Bardzo ciekawe spotkanie dwóch rosyjskich tenisistów. Według bukmacherów faworytem jest Andreev, ale ja się nie do końca z tym zgodzę. Być może gdyby mecz był na nawierzchni Clay, albo rozgrywany był w środku sezonu to co innego. W obecnej sytuacji stawiam jednak na Youzhego. A dlaczego? Wystarczy porównać grę obu tenisistów na początku sezonu przez ostatnie kilka lat.
Andreev - Rok 2008 od razu dwie porażki w 1 rundzie najpierw w Doha z Thomasem Johanssonem 0-6, 1-6 (!), później z Gasquet w Sydney 3-6, 6-7, w AO tylko 3 runda, a poźniej dalej bardzo kiepściutko dopóki nie zaczął się sezon na caly'u. Rok 2007 - 2 runda Chennai, 1 runda AO, 1 runda Costa de Sauipe, QF w Vina del Mar i później dopiero przyzwoita gra jak rozpoczęły się meczyki na Clay'u. Rok 2006 - 1 runda Zagrzeb, 1 runda Doha, 3 runda AO no i wyjątek mały Finał w Sydney. Ten wynik był jego najlepszym w tamtym sezonie, ogólnie bardzo niedudanym.
Youzhny - Rok 2008 Wygrana w Chennai i pamiętny pogrom Nadala w finale 6-0, 6-1, później QF w AO, QF w Marsylli. Dalej już jednak w zeszłym sezonie nie szło Mikhailowi. Borykał się także z kontuzją, a końcówka sezonu już zupełnie nieudana. Rok 2007 QF w Doha, 3 runda AO, SF w Zagrzebiu, QF w Marsylli, Wygrana w Rotterdami, Finał w Dubaju itd. itd. Rok 2006 nieco słabszy. Na początek dwa QF w Doha i Zagrzebiu, ale porażka w 1 rundzie w AO, potem bez rewelacji.
Podsumowując. Jest to pierwszy mecz dla każdego w nowym sezonie i jak widać na podstawie minionych lat zdecydowanie lepiej w takich sprawdzianach spisuje się Youzhny. Do tego jest to gracz o wiele lepiej spisujący się na nawierzchniach twardych, w czym widze kolejną przewagę nad Andreevem, odnoszącym sukcesy głównie na Clay'u. Dodatkowo Andreev w Doha startował 3 razy i nie wygrał ani jednego meczu. Widać atmosfera szejków i "Kataru" mu nie leży :wink: w H2H 1-1, ale mecz który wygrał Igor skończył się kreczem Youzhnego. Warunki fizyczne porównywalne, wiek również, doświadczenie lekko przemawia za Youzhnym, który gra profesjonalnie o 3 lata dłużej. Kurs ciekawy, więc czemu nie spróbować?? ???? Polecam!

 

[wlodar]

Czołem
Dostałem od Prasy link do tego forum i widzę, że na Waszym korcie tenisowym praktycznie nie ma gdzie już zmieścić winnersa - jest tak tłoczno Tak trzymać
W ramach debiutu skopiuje post, który umieściłem dziś na innym dużym forum, na którym piszę od kilku lat.
Zresztą widzę, że ten typ został już zauważony, ale dodatkowych informacji nigdy za wiele
Somdev Dev Varman - Kevin Kim 1 1,85
Dev Varman, pomimo 24 lat, w Tour zaistniał dopiero w zeszłym roku. Wcześniej postawił na wiedzę, którą zdobywał na University of Virginia. Przy okazji lubił pobiegać za piłką do tenisa i to z całkiem niezłym efektem. Został w 2007 roku mistrzem NCAA w singlu. W finale pokonał - zresztą po raz drugi w karierze - Johna Isnera 7-6(7), 4-6, 7-6(2). Niedługo potem amerykański kolos demolował serwisem graczy o ugruntowanej w męskim tenisie marce.
Rok później, Somdev, zdobył kolejny tytuł i ruszył ruszył próbować swych sił w świecie challengerów. Na dzień dobry pokonał m.in. Reynoldsa (2x), Levine, Warburga, Selę, Kendricka (3x), Querreya, Volandriego, czy Denta.
Gdy pierwszy raz zobaczycie Dev Varmana, pewnie z quazi chat zaczną dochodzić gwizdy. To zawodnik mało efektowny, w zasadzie nie posiadający żadnej mocnej ofensywnej broni. Kluczem do jego dobrej gry jest świetna defensywa. To typowy counter-puncher, którego trudno zranić - stara się przebijać na drugą stronę siatki każdą piłkę. Wyróżniają go znakomite poruszanie się po korcie, czy żelazna konsekwencja w konstruowaniu akcji. Do tego jest mocny psychicznie, sprytny i bardzo inteligentnie rozkłada na czynniki pierwsze taktykę rywala, dostosowując do niej swój tenis. Powinien koniecznie poprawić dwa elementy gry: drugi serwis i BH, którym uderza często zbyt krótko.
Jutro w swoim rodzinny kraju, w Chennai, zmierzy się z Kevinem Kimem. To bardzo dynamiczny zawodnik, który z końcowej linii stara się głęboko penetrować sektory obronne rywala. Ofensywną taktykę wprowadza w życie mocnym FH i kończącym, jednoręczny BH. Z obydwóch skrzydeł potrafi zmienić tempo i przyspieszyć akcję. Serwis niezbyt mocny, ale kąśliwy i rotacyjny (1- średnio ok. 180 km/h, 2-ok. 140 km/h). Powiedzmy, że jest taką gorszą wersją Srichaphana.
Amerykanin uderza często z niewielkim marginesem błędu, do najcierpliwszych tenisistów nie należy, a wybity z rytmu, popełnia seryjnie ue. Ten aspekt może być kluczem do sukcesu Dev Varmana.
Kim z zawodnikami defensywnymi toczy zazwyczaj ciężkie boje (przykładowe h2h: 1:2 Lu, 2:4 Lee, 0:2 Wang, 1:3 Miranda, Nicolas Lapentti, 3:3 Udomchoke, 2:2 Delgado), dlatego ten typ - podkreślam ryzykowny - można rozważyć
Jeszcze jedno, Somdev w grudniu 2008, przez 3 tygodnie, trenował z samym Andy Roddickiem.
"It was originally supposed to be a ten-day session, but Roddick decided to extend it to three weeks," explained Devvarman. "Hitting with one of the best in the world helped me a lot, and I got a chance to see what goes into making a top tennis player. His work ethic, decision-making during matches, and the maturity that comes with all that is incredible. I've improved a lot in these three weeks."
To dało mu wiele pewności siebie i nowy sezon zainauguruje w poczuciu dobrze przepracowanego okresu przygotowawczego.
pozdrawiam.