Jako duży fan talentu Artura Szpilki obejrzałem wszystkie 5 ostatnich walk Jenningsa dość dokładnie i doszedłem do następujących wniosków:
Atuty Szpilki:
1. Mocniejszy i bardziej precyzyjny cios.
Rekord mówi sam za siebie - Szpilka bije mocniej i CO WAŻNIEJSZE bardziej precyzyjnie. Problem Jenningsa nie polega na tym, że jego ciosy są słabsze, ale na tym, że kiedy już trafi swojego przeciwnika, to nie potrafi go prawidłowo wykończyć (bije wówczas mało precyzyjnie).
Lekceważenie siły ciosu Amerykanina to poważny błąd - proponuję obejrzeć walkę z Tupou i Kovalem - w obu tych starciach wygrał walkę praktycznie jedną serią. Tak czy siak Szpila bije ciut mocniej, szczególnie lewą ręką.
2. Szybkość w zadawaniu ciosów i poruszaniu się po ringu.
Jennings to dość szybki (jak na wagę ciężką) zawodnik zarówno w pracy na nogach jak ich zadawaniu ciosów, ale do Szpilki dużo mu brakuje. W drugiej walce z Mollo Artur pokazał, że potrafi poruszać się po ringu. Jennings nie ma aż tak dobrej pracy nóg.
3. Technika.
Nie ma się co oszukiwać, Jennings jest surowym zawodnikiem jeśli chodzi o technikę i Artur tutaj jest lepszy. Ma bogatszą karierę amatorską i to widać. Jennings czasami bijąc sierpy źle ustawia nadgarstek (zamiast pionowo, robi to poziomo) - na tym poziomie czasem wygląda to zabawnie, ale nie ma co przesadzać - Jennings jest dość poprawnym technicznie zawodnikiem.
4. Czynnik X - błyskotliwość.
Jennings to dużo bardziej przewidywalny zawodnik, jeśli ktoś w tej walce ma czymś zaskoczyć, to raczej będzie to Polak.
Atuty Jenningsa:
1. Obrona.
Obrona Jenningsa jest naprawdę bardzo solidna, ale niektórzy przesadzają - nie jest to Floyd Mejweter wagi ciężkiej. Potrafi schować się za szczelną gardę, jest uważny i skoncentrowany, ale leżał na deskach z takim zawodnikiem jak Tupou, który jest moim zdaniem gorszy (a już na pewno dużo wolniejszy) od Mike'a Mollo.
Jennings swoją obronę bardziej opiera na szczelnej gardzie, niż na dobrej pracy nóg i trzymaniu rywala na dystans. Taką taktykę zastosował jedynie z bardzo wolnym Tupou i po troszę się to na nim zemściło, bo zaliczył deski. Uważam, że Szpilka jest zbyt szybki, by Jennings mógł utrzymać go na dystans.
W tym punkcie trudno też nie wspomnieć o obronie Szpilki. Uważam, że ludzie przesadzają mówiąc jak to dziurawy Szpilka nie jest, ale jedno jest pewne - dużo mniej dziurawy jest Jennings.
2. Prawy podbródkowy.
Prawy podbródkowy Amerykanina to naprawdę bardzo groźna broń, w ostatnich walkach trafiał czysto tym ciosem KAŻDEGO przeciwnika. Obrona Szpilki pozostawia wiele do życzenia i na tym poziomie może to wyjść. Zdziwię się, jeśli Jennings nie trafi choć raz tym ciosem.
3. Siła fizyczna i wytrzymałość.
Jennings to potwornie silny koleś, zważając że waży tylko 225 funtów. Z pewnością będzie silniejszy od Szpilki. Jego kondycja też stoi na bardzo wysokim poziomie, potrafi walczyć w bardzo dobrym tempie przez całą walkę.
Ten punkt uważam, że może przechylić szalę na stronę Jenningsa (może, nie znaczy, że uważam, że przechyli). Jeśli Szpilka nie będzie świetnie przygotowany kondycyjnie do tego pojedynku to z pewnością polegnie.
4. Zasięg.
Jennings ma większy zasięg, ale nie sądzę by odegrało to dużą rolę, ByBy jest zbyt słaby technicznie i zbyt wolny, by móc utrzymywać tak szybkiego rywala skutecznie na dystans.
5. Inteligencja.
Jennings zachowuje zawsze zimną głowę - np po deskach z Tupou podręcznikowo sklinczował. Potrafi kontrolować tempo, wie kiedy przyspieszyć, a kiedy zwolnić, aby się nie zmęczyć i jednocześnie zachować wysokie tempo. Nie podpala się w głupi sposób. Kiedy widzi, że przeciwnik jest wolny, to to wykorzystuje. Jeśli zaś ma przewagę siły, to nie unika walki w półdystansie.
Szpilka z kolei nie grzeszy inteligencją, walczy często na emocjach i to go gubi. Czy zgubi z Jenningsem?
Reansumując uważam, że w tej walce 55-45% dla Szpilki i to kurs na niego jest value któremu warto się przyjrzeć. Obrona Jenningsa jest przereklamowana (proszę zobaczyć ile razy bardzo solidny Fedosov trafiał go w półdystansie), a braki w obronie naszego zawodnika przesadnie eksponowane. Kluczem do zwycięstwa Polaka będzie dobra kondycja i mądra walka.