mariuszk
Użytkownik
Napiszę może to co zamieściłem ostatnio na swoim blogu. Być może Was to zainteresuje.
Rozwój MLM
Obserwując branżę MLM można dojść do wniosku, że na przestrzeni ostatnich lat nastąpił ogromny wzrost popularności tej formy biznesu. Rozwój marketingu sieciowego w obecnych czasach jest już nie tylko oferowaniem produktów namacalnych, ale coraz częściej spotykamy produkty wirtualne.
Jednak czy to wszystko jest legalne?
Oczywiście to zależy, od jakiej strony spojrzymy na tę kwestię. Wyrób nie musi mieć rzeczywistej formy, aby mieć wartość dla odbiorców.
Przyzwyczailiśmy się, że produkt marketingu sieciowego przybiera najczęściej formę wyrobu kosmetycznego, bądź suplementu diety. Takie formy są najczęściej spotykane i to głównie z nimi kojarzy się nam tego typu działalność.
W ostatnich latach wraz z szybkim rozwojem internetu zaczęły pojawiać się firmy network marketingu oferujące swoim odbiorcom wartościowe produkty wirtualne. Nie trudno zauważyć, że ten trend będzie rozwijał się jeszcze przez długi czas.
Innowacyjny produkt
Z początkiem 2012 roku zza oceanu przywędrował do nas nowy program działający w MLM i oferujący swoim użytkownikom „realne” wirtualne produkty. Platforma ta to zeeklerwards. Promuje ona aukcje, na jakie zauważyliśmy trend w USA, czyli aukcje centowe. Promowany portal to zeekler. (nie mogę dodawać linków i grafiki z uwagi na małą liczbę postów)
Wygląda to w ten sposób, że internauta na początek dostaje 25 darmowych żetonów o realnej wartości 25$, lecz na aukcji jeden żeton wart jest 1 centa. Rozpoczyna się licytacja, a przedmiotem załóżmy jest najnowszej generacji notebook Apple’a. Cena wywoławcza to 1 cent. Nowy użytkownik ma więc 25 centów na podbijanie aukcji (w rzeczywistości jest to 25$). Jeśli przez najbliższe 20 sekund od ostatniego podbicia, nikt nie przebije oferty użytkownik kupuje wyżej wymieniony produkt. Jeśli jednak za darmowe żetony nie wygraliśmy aukcji to mamy dwie możliwości: albo kończymy udział w licytacji, albo dokupujemy żetony i bawimy się dalej. Licytując rozważnie można kupić dany przedmiot za śmiesznie małą cenę. Jest to portal dla ludzi z żyłką do hazardu, ale tak naprawdę każdy może spróbować i skorzystać.
Wróćmy do ZeekRewards. Jest to program promowania portalu Zeekler, gdzie firma dzieli się z nami osiągniętymi zyskami.
Jak się to odbywa? Do stycznia 2011 roku firma promowała swój portal poprzez standardowe reklamy w prasie, telewizji i internecie. Jednak środki na reklamę były tak duże, że postanowiono znaleźć jakąś inną alternatywę. I tak powstał program afiliacyjny, który polega na umieszczaniu ogłoszeń portalu na stronach internetowych z darmowymi ogłoszeniami.
Partner taki ma za zadanie zalogować się do swojego wirtualnego biura i raz dziennie skopiować reklamę wraz ze swoim linkiem partnerskim, wybrać darmowe miejsce ogłoszeniowe, które też jest oferowane i wystawić ogłoszenie. Po umieszczeniu reklamy partner kopiuje link ogłoszeniowy z serwisu i wkleja w odpowiednie miejsce w swoim wirtualnym biurze, jako dowód wykonanej pracy. Wszystko to trwa 2-3 minuty.
Kto na tym zyskuje?
Firma dzięki temu ma gigantyczny ruch na swojej stronie, co równocześnie daje duży zysk z obrotów portalu aukcyjnego (jeden partner wystawia miesięcznie minimum 30 ogłoszeń).
Co zatem zyskuje partner? Swoje dzienne wynagrodzenie, które obliczane jest jako 50 % zysków firmy. Zazwyczaj jest to od 0,9 % do 2,0 % wzrostu.
Przy rejestracji partner otrzymuje wirtualne 100 $, do których każdego dnia przypisywany jest dany procent od tej sumy. Biorąc pod uwagę wzrost o 1,5 % mamy 1,5 $. Następnego dnia ta suma wyliczana jest już od zgromadzonej kwoty (101,5$ po jednym dniu), a nie od początkowych 100 $. (zauważamy też tutaj moc procentu składanego)
Po miesiącu firma zabiera „swoje” 100 $, a użytkownik ma na swoim koncie zgromadzony zysk, który wynosi około równowartości pierwszych, darmowych 100 $.
Można wypracować dzięki temu pasywny dochód. Po kilku miesiącach, mając już sporą kwotę na koncie pewną część środków można wypłacić, a resztą dalej „obracać”. Im większa kwota zgromadzona, tym większy dzienny zysk.
Jest jeszcze kilka opcji, pozwalających generować większy zysk, ale nie będę ich przedstawiał ponieważ moim celem było jedynie przedstawienie schematu działania generacji pieniędzy. Oczywiście jak to w MLM-ach bywa, przychód jest też od osób, które zarejestrowały się z naszego polecenia.
Coś więcej na ten temat?
Niektórzy mogą się zastanawiać, dlaczego firma tak hojnie obdarowuje swoich partnerów. Ale biorąc pod uwagę zyski, jakie firma osiąga dzięki swoim partnerom to na tym zdecydowanie nie traci.
Produktem tutaj są punkty, czyli żetony używane w czasie licytacji i dzięki którym licytujący mogą kupić dany przedmiot o wiele taniej. Jeśli osoba taka kupi punkty, to partner otrzymuje pewną część wynagrodzenia. Czyli tak, jak w biznesie marketingu wielopoziomowego, tylko tutaj nie ma próbek perfum czy kremów, a jedynie punkty, które mają realną wartość wymienną.
Na koniec coś o stabilności i wiarygodności firmy. Portal Zeekler, jak również program ZeekReward należą do firmy Rex Venture Group, która istnieje na rynku amerykańskim od przeszło 14 lat. Przez ten okres firma nie popadła w żadne problemy finansowe czy prawne. Założycielem firmy jest Paul Bucks, który posiada już na swoim koncie inne projekty MLM, m.in. FreeStoreClub, który działa od przeszło 10 lat i do dziś wypłaca swoim partnerom wynagrodzenia.
ZeekReewards nie jest więc piramida finansową. Wręcz przeciwnie, jest genialną hybrydą połączenia tradycyjnego network marketingu z wirtualnymi portalami aukcyjnymi, a także ich promocją.
Co sądzicie o tego typu działalności? Ja zarejestrowałem się kilka dni temu i nie powiem, miło obserwuję jak kwota zysków codziennie rośnie.
Jeżeli macie jakieś pytania śmiało piszcie
Rozwój MLM
Obserwując branżę MLM można dojść do wniosku, że na przestrzeni ostatnich lat nastąpił ogromny wzrost popularności tej formy biznesu. Rozwój marketingu sieciowego w obecnych czasach jest już nie tylko oferowaniem produktów namacalnych, ale coraz częściej spotykamy produkty wirtualne.
Jednak czy to wszystko jest legalne?
Oczywiście to zależy, od jakiej strony spojrzymy na tę kwestię. Wyrób nie musi mieć rzeczywistej formy, aby mieć wartość dla odbiorców.
Przyzwyczailiśmy się, że produkt marketingu sieciowego przybiera najczęściej formę wyrobu kosmetycznego, bądź suplementu diety. Takie formy są najczęściej spotykane i to głównie z nimi kojarzy się nam tego typu działalność.
W ostatnich latach wraz z szybkim rozwojem internetu zaczęły pojawiać się firmy network marketingu oferujące swoim odbiorcom wartościowe produkty wirtualne. Nie trudno zauważyć, że ten trend będzie rozwijał się jeszcze przez długi czas.
Innowacyjny produkt
Z początkiem 2012 roku zza oceanu przywędrował do nas nowy program działający w MLM i oferujący swoim użytkownikom „realne” wirtualne produkty. Platforma ta to zeeklerwards. Promuje ona aukcje, na jakie zauważyliśmy trend w USA, czyli aukcje centowe. Promowany portal to zeekler. (nie mogę dodawać linków i grafiki z uwagi na małą liczbę postów)
Wygląda to w ten sposób, że internauta na początek dostaje 25 darmowych żetonów o realnej wartości 25$, lecz na aukcji jeden żeton wart jest 1 centa. Rozpoczyna się licytacja, a przedmiotem załóżmy jest najnowszej generacji notebook Apple’a. Cena wywoławcza to 1 cent. Nowy użytkownik ma więc 25 centów na podbijanie aukcji (w rzeczywistości jest to 25$). Jeśli przez najbliższe 20 sekund od ostatniego podbicia, nikt nie przebije oferty użytkownik kupuje wyżej wymieniony produkt. Jeśli jednak za darmowe żetony nie wygraliśmy aukcji to mamy dwie możliwości: albo kończymy udział w licytacji, albo dokupujemy żetony i bawimy się dalej. Licytując rozważnie można kupić dany przedmiot za śmiesznie małą cenę. Jest to portal dla ludzi z żyłką do hazardu, ale tak naprawdę każdy może spróbować i skorzystać.
Wróćmy do ZeekRewards. Jest to program promowania portalu Zeekler, gdzie firma dzieli się z nami osiągniętymi zyskami.
Jak się to odbywa? Do stycznia 2011 roku firma promowała swój portal poprzez standardowe reklamy w prasie, telewizji i internecie. Jednak środki na reklamę były tak duże, że postanowiono znaleźć jakąś inną alternatywę. I tak powstał program afiliacyjny, który polega na umieszczaniu ogłoszeń portalu na stronach internetowych z darmowymi ogłoszeniami.
Partner taki ma za zadanie zalogować się do swojego wirtualnego biura i raz dziennie skopiować reklamę wraz ze swoim linkiem partnerskim, wybrać darmowe miejsce ogłoszeniowe, które też jest oferowane i wystawić ogłoszenie. Po umieszczeniu reklamy partner kopiuje link ogłoszeniowy z serwisu i wkleja w odpowiednie miejsce w swoim wirtualnym biurze, jako dowód wykonanej pracy. Wszystko to trwa 2-3 minuty.
Kto na tym zyskuje?
Firma dzięki temu ma gigantyczny ruch na swojej stronie, co równocześnie daje duży zysk z obrotów portalu aukcyjnego (jeden partner wystawia miesięcznie minimum 30 ogłoszeń).
Co zatem zyskuje partner? Swoje dzienne wynagrodzenie, które obliczane jest jako 50 % zysków firmy. Zazwyczaj jest to od 0,9 % do 2,0 % wzrostu.
Przy rejestracji partner otrzymuje wirtualne 100 $, do których każdego dnia przypisywany jest dany procent od tej sumy. Biorąc pod uwagę wzrost o 1,5 % mamy 1,5 $. Następnego dnia ta suma wyliczana jest już od zgromadzonej kwoty (101,5$ po jednym dniu), a nie od początkowych 100 $. (zauważamy też tutaj moc procentu składanego)
Po miesiącu firma zabiera „swoje” 100 $, a użytkownik ma na swoim koncie zgromadzony zysk, który wynosi około równowartości pierwszych, darmowych 100 $.
Można wypracować dzięki temu pasywny dochód. Po kilku miesiącach, mając już sporą kwotę na koncie pewną część środków można wypłacić, a resztą dalej „obracać”. Im większa kwota zgromadzona, tym większy dzienny zysk.
Jest jeszcze kilka opcji, pozwalających generować większy zysk, ale nie będę ich przedstawiał ponieważ moim celem było jedynie przedstawienie schematu działania generacji pieniędzy. Oczywiście jak to w MLM-ach bywa, przychód jest też od osób, które zarejestrowały się z naszego polecenia.
Coś więcej na ten temat?
Niektórzy mogą się zastanawiać, dlaczego firma tak hojnie obdarowuje swoich partnerów. Ale biorąc pod uwagę zyski, jakie firma osiąga dzięki swoim partnerom to na tym zdecydowanie nie traci.
Produktem tutaj są punkty, czyli żetony używane w czasie licytacji i dzięki którym licytujący mogą kupić dany przedmiot o wiele taniej. Jeśli osoba taka kupi punkty, to partner otrzymuje pewną część wynagrodzenia. Czyli tak, jak w biznesie marketingu wielopoziomowego, tylko tutaj nie ma próbek perfum czy kremów, a jedynie punkty, które mają realną wartość wymienną.
Na koniec coś o stabilności i wiarygodności firmy. Portal Zeekler, jak również program ZeekReward należą do firmy Rex Venture Group, która istnieje na rynku amerykańskim od przeszło 14 lat. Przez ten okres firma nie popadła w żadne problemy finansowe czy prawne. Założycielem firmy jest Paul Bucks, który posiada już na swoim koncie inne projekty MLM, m.in. FreeStoreClub, który działa od przeszło 10 lat i do dziś wypłaca swoim partnerom wynagrodzenia.
ZeekReewards nie jest więc piramida finansową. Wręcz przeciwnie, jest genialną hybrydą połączenia tradycyjnego network marketingu z wirtualnymi portalami aukcyjnymi, a także ich promocją.
Co sądzicie o tego typu działalności? Ja zarejestrowałem się kilka dni temu i nie powiem, miło obserwuję jak kwota zysków codziennie rośnie.
Jeżeli macie jakieś pytania śmiało piszcie