Eintracht Frankfurt vs Bayer Leverkusen: BTTS @1.63
Union Berlin vs Bochum: powyżej 4.5 kartek @1.65🟥
Heidenheim vs Mainz: BTTS @1.61
AKO bez podatku @4.33 Betclic🟥
Na singla: Union Berlin vs Bochum: powyżej 6.5 kartek @3.55 bez podatku Betclic🟥
Eintracht to zespół, który od kilku dobrych sezonów gości w czołówce 1. Bundesligi. Przydarzył się przecież niedawno historyczny awans do Ligi Mistrzów, ale Orły regularnie reprezentują niemiecką ekstraklasę w Europie i robią to bardzo dobrze, m.in. dzięki SGE nasi zachodni sąsiedzi mają aż 5 miejsc w LM na przyszły sezon. Aktualnie Eintracht stara się zarezerwować 6. pozycję, która da Ligę Europy na nową kampanię. Aby tak się stało, potrzebny jest triumf podczas niedzielnej rywalizacji. SGE ma patent na Bayer we Frankfurcie. Ostatnie 5 potyczek kończyły się wygraną Orłów. Czy gospodarze przerwą świetną passę klubu prowadzonego przez Xabiego Alonso?
Bayer bardzo dobrze zaprezentował się w Rzymie. Przypomnijmy, że na wyjeździe udało się sięgnąć po dwubramkową zaliczkę z Romą i tym samym jest otwarta droga do finału Ligi Europy.
Przeciwnik naturalnie nie jest jeszcze znany, niemniej jednak przyjezdni to główny faworyt do triumfu w tych rozgrywkach. Dzisiaj należy spodziewać się rotacji, wszak sprawa tytułu mistrzowskiego jest już rozstrzygnięta, ale goście posiadają tak szeroką kadrę, że można pozwolić sobie na zmiany, bez utraty jakości.
Oczywiście kuszący jest rekord bez porażki w jednym sezonie we wszystkich rozgrywkach, ale kiedyś to potknięcie nadejdzie. Tak jak wspomniałem wyżej, Bayer nie w latach 20 tego wieku nie radził sobie najlepiej we Frankfurcie, przegrywając 5 spotkań z rzędu nad Menem. Czy tutaj nadejdzie przełamanie?
Jestem zdania, że Eintracht nie odpuści sobie okazji, aby na własnym boisku sięgnąć po zwycięstwo z niepokonanym zespołem w tym sezonie.
SGE to taki projekt, który potrafi się zmobilizować na najlepszych, o czym przekonały się takie marki jak RB Lipsk, czy też Bayern Monachium. Uważam, że będzie to wyrównane starcie i idę w stronę goli. Bayer odkąd zapewnił sobie mistrzostwo w lidze, regularnie traci bramki, ale je też zdobywa.
Remisy 1:1 z Borussią Dortmund oraz 2:2 ze Stuttgartem to potwierdzają. Mam nadzieję, że celowniki będą dobrze ustawione.
Najwcześniejszym spotkaniem będzie rywalizacja Unionu z Bochum.
Jest to niejako starcie o utrzymanie się w elicie. Oba kluby znajdują się tuż nad przepaścią i nie można wykluczyć, że FSV Mainz zdobędzie dzisiaj komplet punktów, dlatego tym bardziej ważne jest to spotkanie. Stołeczni po serii porażek wreszcie sięgnęli po jedno oczko. Szkoda, że nie zostały wykorzystane okazje, bo ekipa z Berlina stworzyła sobie ich masę i chociaż jedna z nich dałaby triumf. Nenad Bjelica z pewnością zmotywuje swoich żołnierzy do walki o bezpośrednie utrzymanie.
Bochum również może pochwalić się sukcesem z poprzedniego weekendu. Wygrana 3:2 z Hoffenheim dała nieco oddechu i pozwoliła wyprzedzić w tabeli FSV Mainz. Nie wolno jednak osiadać na laurach, wszak konkurencja nie śpi i potrzebne są jeszcze oczka, aby spać spokojnie i przygotowywać się do nowych wyzwań.
Należy poprawić nieco defensywę, bo ona nie funkcjonuje najlepiej i rywale dochodzą do dobrych sytuacji bramkowych. Czy VfL zdobędzie Berlin?
Tutaj trzeba próbować kartki, ponieważ okoliczności sprzyjają oraz sędzia, który jest jednym z najbardziej overowych arbitrów w stawce. Stawiam na minimum 5 upomnień. Jedni i drudzy doskonale zdają sobie sprawę z tego, że jest to mecz o utrzymanie i nikt tutaj nogi nie odstawi.
Arbiter Marco Fritz sięgał ostatnio do kieszonki: 7, 7, 4, 10, 5, 4, 7, 5.
Na zakończenie tej serii gier dojdzie do meczu Heidenheim z Mainz.
Mało kto spodziewał się, że beniaminek tak łatwo utrzyma się w elicie. Wielu obserwatorów było zdania, że FCH z hukiem spadnie, a tutaj proszę, wniosło nieco świeżości do 1. Bundesligi. Oby tak dalej, ponieważ takie skromne projekty też chcemy oglądać w niemieckiej
ekstraklasie. Heidenheim postara się poprawić swoją sytuację w tabeli.
Rywalem beniaminka będzie FSV Mainz, które zaciekle walczy o utrzymanie.
Miejsce barażowe jest już raczej zapewnione, wszak Darmstadt oraz FC Köln odstają od reszty stawki. Gra FSV może się podobać, odkąd stery tego klubu objął inny Bo, nie Svensson, ale Henriksen. Można śmiało stwierdzić, że goście nie zasługują na spadek i mam nadzieję, że tak dobrze grający zespół pozostanie w elicie. Wszystko jednak jest w rękach i nogach gości. Czy komplet punktów powędruje do przyjezdnych?
Były tutaj pomysły na rzuty rożne, ale ostatecznie pójdę w stronę BTTSa. Mainz nie zagra defensywie, ale w swoim stylu ofensywnie.
Nie ma nic do stracenia. Heidenheim może dać jeszcze chwilę radości swoim kibicom i spodziewam się intensywnej rywalizacji. Zarówno gospodarze, jak i goście wiedzą, jak strzelać gole i oby pokazali to w tę niedzielę.