27 koleja Premier League 17.02.2013 Liverpool - Swansea

[rifraf7]

​

Spotkanie 27 kolejki angielskiej Premier League. Mecz przełożony na dzisiaj ze względu na udział Swansea w finale Capital One Cup.
Zapraszam do dyskusji. ????

 

[rifraf7]

Już dzisiaj o 16.00 zostanie rozegrane spotkanie 27 kolejki ligi angielskiej pomiędzy Liverpoolem a Swansea. Mecz zostanie rozegrany już w ten weekend ze względu na udział Łabędzi w finale Capital One Cup. Kibice The Reds mogą czuć się rozczarowani, bo po dwóch remisach z czołówką ligi, czyli Chelsea i City, ich ulubieńcy przegrali na Anfield z WBA 0:2. Dodatkowo czwartkowe spotkanie w ramach ligi Europy w St. Petersburgu również nie ułożyło się po myśli podopiecznych Rodgersa. Ulegli oni bowiem miejscowemu Zenitowi również w stosunku 2:0. Warty odnotowania jest fakt, że Liverpool tracił bramki jedynie w drugich połowach, utrzymując do przerwy bezbramkowy remis. Goście z kolei mają powody do zadowolenia, bo znajdują się na 7 miejscu w lidze, a w ostatnich 5 spotkaniach przegrali jedynie z West Hamem i zgromadzili kolejne 8 pkt. Tak jak wyżej wspomniałem są też w finale COC, a w półfinale tego pucharu wyeliminowali The Blues. W drużynie Liverpoolu do składu wraca pozyskany niedawno z Chelsea Sturridge, który nie grał w ostatnich przegranych spotkaniach. Wraca także Agger, który nie pojechał z zespołem do Rosji. Powrót Surridge'a może znacznie wzmocnić siłę ataku The Reds, Daniel świetnie wkomponował się w zespół, jego wsparcie dla Suareza w akcjach ofensywnych bywa nieocenione. W drużynie gości jedna kontuzja, jednak dość poważnie wpływająca na zespół. Mianowicie nie zagra Chico Flores, który w mojej opinii trzyma w ryzach całą obronę Łabędzi. Miałem w tym spotkaniu szukać jakiś overów, ale w wyjazdowych meczach Swansea pada mało bramek, a Liverpool ostatnio też nie błyszczy w ofensywie. Co prawda powraca Sturridge i nie będzie Floresa, ale mimo wszystko uważam, że kurs na over jest za mały. Moim głównym betem na to spotkanie jest typ na kartki. Spotkanie sędziował będzie pan Howard Webb, który w tym sezonie średnią trzyma lekko poniżej 4, dokładnie 3,8. Średnia drużyn wynosi 3,46. W tabeli obie ekipy dzieli zaledwie punkt, więc walki nie zabraknie. W ostatnich 3 spotkaniach obie drużyny dostawały przynajmniej po 1 kartce. Dodatkowo Liverpool jest po dalekiej podróży do Rosji, gdzie grali pełnym składem, więc może braknie trochę świeżości. Howard Webb na pewno w gorących momentach nie zawaha się, czy sięgnąć po kartonik. Liczę, też że kartkę dostanie Lucas, który po powrocie gra bardzo agresywnie, ale momentami nie czuje chyba jeszcze gry i potrafi się mocno spóźnić. Gram też lekko w stronę Swansea, bo są w formie, mieli więcej czasu, żeby się przygotować i uważam, że spokojnie mogą podjąć wyrównaną walkę na Anfield.

over 3 kartki azjan 1,75 Bet365

Swansea +1 azjan 2,00 Bet365
Do teraz nie wierze w to co zrobił Laudrup :/
http://www.bet365.com/home/default.asp?affiliate=GM_00000271&lng=21&oty=1&tzi=4

 

[bo86bo]

Liverpool - Swansea
Występ drużyny - Liverpool poniżej 70 punktów
2.10
B365
Pierwsza wizja, nie graj na drużyny które grały w tygodniu w Europie. Wiem,że było to tylko spotkanie w ramach LE ale grała podstawa Liverpoolu. Dziś do składu wraca Daniel ale nie oszukujmy się linia ta jest atrakcyjnie ustawiona, Liverpool podobniej linii nie pokrył w meczu z WBA. Swansea to ciekawa ekipa, która może sie postawić The Reds. Dodatkowa motywacja? Pokonać byłego szkoleniowca, owszem może to działać w drugą stronę ale moim zdaniem mecz na maksa zakończy się wynikiem 2-1 dla Liverpoolu, liczę na punkty ujemne za kartki dla graczy The Reds. Kurs moim zdaniem wart ryzyka, dlatego go pobieram.

 

[buleczka]

Liverpool - Swansea​

Wynik tego meczu będzie bardzo trudno przewidzieć. Statystyki nie są korzystne dla The Reds. Obie drużyny stoczyły ze sobą 3 pojedynki w ramach Premier League i Liverpool nie wygrał ani razu, zaliczył przegraną i dwa remisy. Gdyby doliczyć do tego potyczkę z Capital One Cup z tego sezonu i wygraną Łabędzi 3:1, to statystyka jest jeszcze bardziej niekorzystna. Widać, że Łabędzie mają patent na Liverpool. Chyba kluczem jest tutaj żelazna defensywa, bo w tych 4 meczach stracili zaledwie jedną bramkę.
Liverpool gra jeszcze w LE. W czwartek polegli w mroźnej Rosji z Zenitem 0:2 i już raczej LE powinni spisać na straty. Czwartkowe mecze LE chyba nie służą dobrze graczom Rodgersa. W fazie grupowej rozegrali 6 spotkań. Po pięciu z nich nie potrafili wygrać w najbliższym meczu ligowym. Wygrali tylko raz. Poza tym piłkarze mogą odczuwać zmęczenie po długiej podróży do Rosji.
Za Swansea przemawia również forma, która jest bardziej stabilna niż forma Liverpoolu. Zaliczają wprawdzie dużo remisów, ale potrafią też uprzykrzyć życie mocnym drużynom z czołówki. Liverpool zaliczył ostatnio wpadkę z WBA. Kto ogląda Premier League, ten wie, że takie wpadki w tym sezonie im się zdarzają. Teraz o punkty powinno być trudniej, bo rywal jest nieco mocniejszy. Obie drużyny dzieli zaledwie punkt w tabeli, ale to Swansea może być bardziej zadowolona z dotychczasowej postawy. Ciekawy jest również fakt, że Liverpool nie potrafi w tym sezonie pokonać żadnej drużyny z TOP 10 (Swansea 7. miejsce).
Dotychczasowe potyczki obu drużyn pokazują, że nie powinniśmy się spodziewać gradu bramek. Aż dwa razy mecz kończył się bezbramkowym remisem. Do tego Swansea strzela mało na wyjazdach (12 bramek w 13 meczach) i mało traci (10 bramek w 13 meczach). W związku z tym dobrym typem wydaje się under 2,5, tym bardziej, że kurs 2,15 zachęca.
Widać bardzo duże dysproporcje w kursach na to spotkanie. Kurs w okolicach 6,00 na Swansea, gdzie drużyny dzieli jeden punkt w tabeli, to lekka przesada. Do tego niestabilna forma The Reds. Typuję tutaj remis. Liverpoolowi będzie ciężko sforsować obronę Swansea. Nie sądzę też, żeby przegrali trzeci mecz z rzędu, aż tak słabi to nie są.
Liverpool - Swansea 5:0
Typ: X
Kurs: 4,48
Stawka: 1/10
Buk: Pinnacle
Liverpool - Swansea 5:0
Typ: under 2,5
Kurs: 2,15
Stawka: 1/10
Buk: Bwin