Real Betis - Rayo Vallecano
Real Betis o1.5 gola @1.83 bet365
2 gole.
Betis na krawędzi, tfu na samym dnie. Forma bardzo słaba, nijaka. U siebie mają wymarzoną szansę na przełamanie. Wraca Ruben Castro i mam nadzieję, że pokaże się z dobrej strony. Bardziej patrzę przez pryzmat absencji w defensywie Rayo. Nie będzie podstawowego bramkarza Rubena (tu najmniejszy problem, bo Cobeno już bronił regularnie w PD). Nie zobaczymy Abrilli, który złapał 5-ty żółty kartonik, Galveza (kontuzja), Castro i Rodri nadal nie są dysponowani. Zapewne Saul zejdzie na stopera, Tito i Nacho na bokach i ktoś z rezerw jako współpartner dla młodego Hiszpana. To nie wygląda źle, wręcz tragicznie. Dwie bramki od Betisu wręcz wymagam, choć można spróbować większe overy. Goście zagrają pewnie mocno ofensywnie, by strzelić więcej niż rywal. Każdy będzie chciał wygrać, ale chyba czas na Verdiblancos. Budzimy się panowie!
Getafe - Levante
Wyścig do 5 rzutów rożnych - Getafe @1.57 bet365//Bałem się zaryzykować i podać to co z konkursu i się doigrałem
4-5.
Spore osłabienia kadrowe w obu zespołach. Trener gospodarzy nie skorzysta z usług Lisandro Lopeza, Valery, Lafity i Michela. W porównaniu do strat gości to pikuś. Caparros nie awizuje do składu bramkarza Navasa (duże osłabienie); obrońców Rodasa i Navarro (również ciężko będzie zastąpić); Lell; Marokańczyk
El Adoua; i osłabienie ofensywy Baba i Ivanschitz. Powiem tak. Małe prawdopodobieństwo, że ugrają tu jakieś punkty, ale...
Ja nigdy nie przepadałem za Getafe, a szczególnie gdy muszą się głowić jak rozpracować rywala atakiem pozycyjnym. Goście z pewnością cofnięci, bo to przynosiło im punkty na wyjazdach. Joaquin stylu nie zmienia. Dlatego mam małe wątpliwości co do wytypowania zwycięzcy, jednak wiem kto będzie prowadził grę i nabijał rogi.
Villarreal - Malaga
Typ: Villarreal wins (HA-1) @1.85 bet365//
1-1 Villarreal wstyd. 90+3 i stracić.
Nie widzę tu Malagi. Na wyjazdach słabo się spisują. Defensywa dość mocno kuleje, a Villarreal na
El Madrigal jest naprawdę ekipą ciężką do ogrania. Przekonali się o tym piłkarze ze stolicy, ledwie remisując i to z dużym szczęściem (Real i Atleti). Przegrali z Getafe 0:2, bo ci byli dobrze zdyscyplinowani taktycznie, marnowane były dobre okazje, a i czerwona karta również pomogła zespołowi z przedmieść Madrytu. Reszta to przekonywujące zwycięstwa i myślę, że powinni z kwitkiem odprawić dużo słabszej klasy rywala. Absencje w zasadzie są, ale nie są to piłkarze, o których warto pisać w analizie.
Real Madryt - Real Valladolid
Real Madryt o2.5 @1.44 bet365
4 gole
Madryt w gazie, obrona Valladolid bardzo słaba. Cristiano jednak nie zagra jeszcze w tym meczu, ale jak pokazał mecz z Galatą nadal te bramki wpadają z łatwością i to nawet grając o jednego zawodnika mniej. Myślałem też nad BTS, ale jednak odpuściłem. Ebert pauzuje za kartki.
Elche - Atletico Madryt
Atletico wins @1.55 bwin
0-2
Oglądałem Elche - Valencia i goście gdyby byli skuteczni to by pozamiatali już w pierwszej połowie meczu strzelając z 2-3 bramki. Jednak indolencja strzelecka sprawiła, że gospodarze poczuli szansę i z łatwością strzelili to co mieli. Nie ma porównania w defensywie Valencii z tą Atleti. Materace bardzo pewnie wygrywają swoje mecze i nie dość, że punktowo walczą z Barcą to jeszcze pod względem skuteczności (bilans bramkowy) jest bardzo porównywalny. Pojechali do Rosji, ale trener dał odpocząć najlepszym w ofensywie, więc będą gotowi na to spotkanie. Tam mimo ubytków i pewnego awansu z 1 miejsca Zenit, który musiał zdobyć punkty, ledwie zremisował, a bramki by nie strzelili, gdyby nie kiks Kurtuły, które zdarzają mu się niezwykle rzadko (możliwe, że nie był odpowiednio rozgrzany w tym zimnie). Kadry praktycznie bez absencji. Nie widzę możliwości na inny rezultat w tym spotkaniu, aniżeli wygrana gości.