>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

11. kolejka Premier League (14.10 - 16.10.2022)

Status
Zamknięty.
chamberlain 442,6K

chamberlain

Moderator
Członek Załogi
Leicester - Crystal Palace
Over 3.5 kartek @ 2.60
Over 4.5 kartek @ 4.50
STS

Obie drużyny nie należą do często kartkujących ekip, bo Leicester do tej pory zostali ukarani 13 żółtymi kartkami, a Crystal Palace 16 żółtymi kartkami, więc średnie dosyć niskie, jednak Leicester to dalej drużyna, która znajduje się na ostatnim miejscu, a nie oszukujmy się, to nie miejsce dla nich, pewnie jak najszybciej chcieliby stamtąd uciec i gdy przyszła wygrana 4:0 z Nottingham to nastroje na pewno się poprawiły, tylko, że już w kolejnym meczu z Bournemouth znowu przyszła porażka, więc na pewno frustracja w nich pozostaje. Crystal Palace radzi sobie jak na razie lepiej, chociaż też mają tylko 3 punkty przewagi nad strefą spadkową, ale za to 1 mecz rozegrany mniej, niż drużyny znajdujące się pod nimi, ale na pewno chcieliby powiększać dystans do strefy spadkowej. Dla Leicester to nie będzie łatwe spotkanie, a potrzebują punktów jak tlenu, dlatego uważam, że kartki w pewnym momencie mogą się posypać. Sędzią Andrew Madley, który sędziuje w Premier League bardzo zachowawczo, w tym sezonie w 6 prowadzonych spotkaniach pokazał tylko 17 żółtych kartek, bez żadnej czerwonej, więc typowi na pewno nie sprzyja, stąd też takie wysokie kursy, jednak nie jest to mecz, który będzie spacerkiem dla którejś z drużyn, tylko obu drużynom bardzo potrzebne są punkty, a kurs 2.60 mamy przeważnie na linie w okolicach 5.5, a tu linia tylko 3.5, dlatego moim zdaniem warto spróbować, bardziej ryzykownie też linie wyższą.
 
Ostatnia edycja:
dobi 177,1K

dobi

Znawca - Premier League
Tottenham - Everton / 1 + każda over 1.5 RR @1.73 forbet

Tottenham u siebie gra dużo lepiej niż na wyjazdach, choć nie dominują nad rywalami w zupełności. Po przegranej z Arsenalem, gdzie zagrali po prostu słabo, przyszło wyszarpane zwycięstwo 0-1 z Brighton oraz 3-2 z Eintrachtem w LE. Everton w ostatnim czasie nie grał najgorzej, przed porażką z United dwie wygrane - ze Świętymi i Młotami. Minusem brak Gordona, który wypadł za kartki, ponadto braknie też Pattersona, Townsenda oraz Godfreya. Po stronie Spurs w dalszum ciągu brak Kulusevskiego, Royala oraz Tangangi. Brak Brazylijczyka to chyba bardziej plus aniżeli wada.
Koguty u siebie komplet zwycięstw i zanosi się na to, że seria nie będzie przerwana przez Everton, który moim zdaniem nie gra na tyle solidnie aby postawić się drużynie Conte i to jeszcze na wyjeździe. To formy wrócił Son + świetnie gra Kane, co faktycznie w obliczu gradu goli Haalanda przechodzi bez echa. Spurs ma naprawdę mocną ekipę i chcąc walczyć o TOP4 nie mogą sobie pozwolić na straty punktów w takich spotkaniach. Słowo co do rożnych, Spurs u siebie dotychczas zawsze bili minimum 6, Everton póki co też linię 1.5 zawsze pokrywał więc licze, że i dziś dadzą radę.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom