buleczka
Forum VIP
Kursy na 10. kolejkę
Obsada sędziowska
Zapraszam do dyskusji ????
_________________________________
Newcastle - Liverpool
W tym spotkaniu trudno jest przewidzieć wynik, wygrać może każdy, dlatego skupię się na bramkach. Sądzę, że to będzie mecz obfitujący w gole. Newcastle jest na fali wznoszącej. W lidze odnieśli już dwie z rzędu wygrane, a w środę pokonali Manchester City w Capital One Cup i awansowali dalej. Morale w zespole są więc dużo lepsze niż na początku sezonu, gdy Sroki spisywały się fatalnie. Newcastle strzela na własnym stadionie sporo bramek i sporo też traci. Liverpool ostatnio w niesamowitych okolicznościach wygrał swój mecz w Capital One Cup. Takie zwycięstwo w końcówce powinno podbudować drużynę po ostatnim słabym okresie. Najwięcej na tym meczu powinien zyskać Balotelli, który w końcu się odblokował i strzelił bramkę. To właśnie po jego wejściu na boisko Liverpool zaczął mocniej naciskać Swansea i w efekcie padła bramka strzelona przez Balo.
Obie drużyny przystąpią do tego meczu w bardzo dobrych nastrojach. Newcastle po słabym początku sezonu w końcu strzela bramki i wygrywa, a Liverpool i Balotelli powinni w końcu się odblokować po meczu ze Swansea. Dodać też trzeba, że obrony obu zespołów raczej monolitem nie są, tak więc są szanse na bramki. Ostatnio mecze zaczynające kolejkę dostarczają wielu bramek, liczę, że tym razem będzie podobnie. H2H pomiędzy drużynami pokazuje, że często padają overy.
Newcastle - Liverpool 1:0
Typ: over 2,5
Kurs: 1,775
Buk: Pinnacle
Arsenal - Burnley
W tym meczu widzę dosyć pewną wygraną Arsenalu. Burnley jest zdecydowanie najgorszą drużyną w lidze. Przez większość spotkań bronią się całym zespołem na własnej połowie i rzadko tworzą groźne sytuacje pod bramką przeciwnika. Arsenal powinien ich zdominować tak jak to potrafi robić na własnym stadionie. W tym sezonie jednak Arsenal ani razu nie zachował czystego konta na Emirates. W tamtym sezonie zdecydowana większość spotkań z drużynami dolnej połowy tabeli kończyła się wygraną do zera, a w tym jest jak na razie inaczej i liczę, że w końcu Arsenal zagra na zero z tyłu. Rywal jest ku temu dobry, bo Burnley skupia się głównie na obronie i stwarza niewiele okazji strzeleckich. Do tej pory goście strzelili zaledwie 5 bramek w 9 kolejkach, z czego dwie na wyjeździe (wszystkie w jednym meczu z Leicester). W pozostałych trzech wyjazdowych spotkaniach nie strzelili ani razu. Ostatnio Burnley ma serię 3 meczów ze strzeloną bramką, tak więc jest to już dosyć sporo jak na Burnley. Ta seria powinna się skończyć na meczu z Arsenalem. Arsenal - Burnley 3:0
Typ: Arsenal wygra do zera
Kurs: 2,00
Buk: Bet365
Everton - Swansea
Ten typ podałem już wcześniej z uwagi na wysoki kurs. Podczas gdy w Marathonie było 1,81 na wygraną Evertonu, u innych buków można było zagrać 1,65. Teraz kursy powoli zmierzają w kierunku 1,80 i być może osiągną ten pułap. Wracając do samego meczu, za Evertonem przemawia kilka argumentów. Po pierwsze lepszy skład, choć przepaści tutaj nie ma. W Evertonie niemal wszyscy gracze są zdrowi. Z ważniejszych graczy kontuzjowani są Mirallas i Stones, ale są zastępcy. Po stronie gospodarzy jest także atut własnego boiska. Jak do tej pory nie za bardzo widać ten atut, bo Everton spisuje się słabo w tym sezonie na Goodison Park (bilans 1-1-2). Myślę, że powoli ten bilans będzie wracał do normy i Everton zacznie wygrywać u siebie. Przez ostatnie lata gospodarze notowali tutaj bardzo dobre wyniki i często wygrywali. Everton ostatnio nieco przełamał się i po słabym początku sezonu znów wygrywa. Aktualnie ma dwa mecze wygrane z rzędu. Sporym atutem jest też fakt, że w tym tygodniu The Toffees nie musieli grać w LE, tak więc będą mieć sporo sił na Swansea. Swansea może być nieco podłamana rezultatem z Anfield. W tamtym meczu zagrało kilku podstawowych graczy, tak więc działa to trochę na ich niekorzyść w kontekście meczu z Evertonem. Swansea nie zachwyca w meczach wyjazdowych, zresztą nigdy w Premier League na wyjazdach nie zachwycali. H2H zdecydowanie przemawia za Evertonem, który z 8 poprzednich spotkań wygrał aż 6 (oraz remis i porażka). The Toffees mają okazję zrewanżować się za porażkę sprzed miesiąca. Swansea pokonała wtedy Everton w Capital One Cup. Liczę, że Everton odpowiednio się zrewanżuje. Pod znakiem zapytania stoi występ Sigurdssona, który nabawił się urazu w meczu z Leicester. Jego brak w składzie byłby widoczny, bo Islandczyk asystuje przy większości bramek strzelanych przez Łabędzie.
Everton - Swansea 0:0
Typ: 1
Kurs: 1,81
Buk: Marathonbet
W meczu Stoke - West Ham upatruję remis, ale jeszcze się zastanawiam. W pozostałych meczach na razie nie mam pomysłu na typy.