Dyscyplina: Piłka nożna/Liga Europy
Godzina: 21:00
Spotkanie: Rangers vs RB Lipsk
Typ: powyżej 5.5 kartek (czerwona=2)
Kurs: 2.75
Bukmacher: ETOTO
Analiza:
Przenosimy się do Glasgow, gdzie dojdzie do rewanżowego starcia pomiędzy miejscowym Rangers a RB Lipsk. Gospodarze dzielnie spisali się w Niemczech i przegrali jedynie 0:1, co otwiera im szanse na odrobienie strat i awans do wielkiego finału Ligi Europy. Ibrox to jedno z najgłośniejszych stadionów w całej Europie i rywalom często uginają się nogi od atmosfery panującej na trybunach. Gdzie, jak nie u siebie zagrać historyczny mecz, który może dać sukces na międzynarodowych boiskach. Niestety mistrzostwo Szkocji powędruje do lokalnego rywala Celticu i nie ma tutaj większych szans, dlatego pełne skupienie w obozie gospodarzy jest na dzisiejszym spotkaniu. Alfredo Morelos nie zdążył wykurować się na tę ważną rywalizację i jest to spora strata u Rangers. Czy outsider sprawi niespodziankę w tej parze?
Wydaje się, że w RB Lipsk jest problem z kondycją. Zbyt duże nagromadzenie spotkań na koniec kampanii strasznie odbija się na piłkarzach Byków i mogliśmy to oglądać trzy dni temu w Monchengladbach, gdzie nawet w 10 to rywale potrafili strzelić gola na 1:3. Chwaliliśmy zespół Domecnio Tedesco, ale nieudane najbliższe tygodnie mogą kompletnie zamazać obraz jego pracy w tym klubie. Potrzebna jest jak najszybsza pobudka, ponieważ najważniejsze rozstrzygnięcia przed nimi i walka o top 4 w Bundeslidze również. Finał DFB Pokal jest zapewniony, czas tego samego dokonać również w Lidze Europy. Przyjezdni nie zachwycili nas tydzień temu i ciekawy jestem ich postawy na Ibrox. Czy awans RB Lipsk stanie się faktem?
Uważam, że nie będzie to łatwe przetarcie dla faworyta. Tak jak wspomniałem wyżej, zmęczenie sezonem w obozie gości narasta i to przekłada się na gorsze wyniki. Jasne, RB Lipsk jakościowo to o wiele lepszy zespół od Rangers, ale u siebie są w stanie przenosić góry i uważam, że powalczą w ten czwartek jak równy z równym. Stawiam na kartoniki. Przede wszystkim ostra gra gospodarzy będzie widoczna od pierwszych minut i w ten sposób będą chcieli wybić przeciwników z rytmu. Uważam, że Byki również są w stanie złapać kilka upomnień, bo w ostatnim czasie otrzymują ich sporo, a jest to spowodowane właśnie zmęczeniem. Jeden z moich ulubionych arbitrów Artur Soares Dias chętnie sięga do kieszonki, co nie raz udowadniał. Liczę mocno na niego i na zawodników obu zespołów.