>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 200 ZŁ!<<<

Tenis - dlaczego warto to typować

j.will 150

j.will

Użytkownik
Witam, chciałem tutaj przedstawić moje przemyślenia odnośnie przewagi dyscypliny indywidualnej - w tym przypadku tenisa nad dyscyplinami drużynowimi.
Wydaje mi się, że tenis jest dyscypliną łatwiejszą do typowiania od jakiegokolwiek sportu drużynowego. Dlaczego? Ze względu na to, żę liczy się psychika, technika, umiejętności, słabości - jednego zawodnika a nie 11.
a) 1 zawodnik &gt; 5 zawodników jedne umiejętności, jedna forma, jedne zalety i wady

b) brak własnego parkietu który wpływa na drużynę w tenisie tego nie ma
c) gra do określonej ilości punktów - przewaga 10pkt w koszykówce ekipa zwalnia bo kontroluje mecz. W tenisie gra się do 6/7 i koniec meczu jest równoznaczny nie z upływem czasu lecz ze zdobytymi punktami
Zdaje sobie sprawę, że są też minusy - zmienność nawierzchni, krecze.
Jestem jednak bardzo ciekawy co Wy - specjaliści od tenisa sądzicie o tej dyscyplinie, biorąc pod uwagę wasze doświadczenie bukmacherskie.
Pozdrawiam
 
midq 677

midq

Użytkownik
Przedewszystkim tenis nie jest dyscypliną do obstawiania przez ludzi, którzy są niedzielnymi obserwatorami. Żeby stawiać i zarabiać na tym trzeba żyć tym sportem, znać bardzo wielu zawodników, ich mocne i słabe strony, ostatnie występy, problemy zdrowotne itp... Jest to też sport wg. mnie najbardziej ryzykowny pod względem odpuszczania i sprzedawania meczów, wszystko zależy tylko i wyłącznie od jednej osoby, można grać dobrze do stanu 5-5 popełnić kilka błędów i przegrać mecz, nikt nie będzie miał do ciebie pretensji a cel osiągnięty. Nikt mi nie wmówi, że tenisiści nie odpuszczają meczów np. przed szlemem, ale jest to temat do dłuższej dyskusji. Ryzyko dotyczące kreczów można zredukować grając u buków u których krecz = zwrot. Podsumowując - tenis nie jest sportem łatwiejszym do typowania niż inne, może jedynie dlatego, że są tylko 2 możliwości rozstrzygnięcia meczów, nie ma remisów.
 
j.will 150

j.will

Użytkownik
Na początek postanowiłem sobie zrobić bilblioteke graczy. Tzn obejrzeć spotkania np 10 zawodników bardzo dokładnie. Wypisać ich słabe i mocne strony. Interesują mnie tylko mecze z wielkiego szlema bo mam pewność, że tam gra się na 100% możliwości.
 
damianres 170

damianres

Użytkownik
Na początek postanowiłem sobie zrobić bilblioteke graczy. Tzn obejrzeć spotkania np 10 zawodników bardzo dokładnie. Wypisać ich słabe i mocne strony. Interesują mnie tylko mecze z wielkiego szlema bo mam pewność, że tam gra się na 100% możliwości.
Jak zakończysz obserwacje i znajdziesz mocne i słabe strony poszczególnych zawodników to opisz swoje spostrzeżenia w tym temacie ???? Bardzo chętnie przeczytam i porównam z moimi przemyśleniami na temat tych zawodników który wybierzesz.
 
acetate 474

acetate

Użytkownik
Jesli juz bierzesz pod uwage tylko wielkie szlemy, to musisz wziac pod uwage zarowno RG, Wimbledon i np teraz US Open, bo na roznych nawierzchniach zawodnicy graja roznie.
 
j.will 150

j.will

Użytkownik
Jasne rozumiem i nie ukrywam, że nieco mnie to martwi. Muszę zdecydowanie bardziej zgłębić swoją wiedzę na temat różnorodności i specyfiyki grania na innych nawierzchniach.
 
J 1,3K

jasper

Użytkownik
Ja od jakiegoś czasu zbieram się za zrobienie coś na przykładzie encyklopedii zawodników, gdzie chciałem opisywać style zawodników, mocne i słabe strony plus opisy oglądanych spotkań. Przeglądałem ostatnio ranking i 99% zawodników widziałem jak gra, mogę coś o nich powiedzieć, ale wiadomo, zapisanie tego wszystkiego będzie lepsze od zapamiętania.

Tenis mimo wszystko jest ciężką dyscypliną do typowania, a na pewno dla kogoś kto rzadko ogląda tenis.

edit. Tak mnie jeszcze naszło, nie ma łatwej dyscypliny do typowania, jak macie coś takiego to powiedzcie i rzucam tenis w cholere ;-)
 
j.will 150

j.will

Użytkownik
Jestem przekonany, na podstawie mojego doświadczenia w stawianiu sportów drużynowych, że te mają bardzo wiele zalet. Np handicapy -2,5 gola. Gra Hiszpania albo Barcelona strzelą 2 gole i biorąc pod uwage, że gra toczy się 90minut a nie do 3 goli, to im się tego 3 gola już strzelić nie chce - taktyka ulega zmianie
W tenisie sprawa jest prosta. Możesz zaoszczędzic siły jeśli pokonasz rywala jak najszybciej. MOżesz to zrobić w 3h a możesz w 1h. Więc logicznie rozumując wysokie i zdecydowane zwycięstwa są na ręke zawodników w porównaiu do piłki nożej gdzie nadmierne żyłowanie się nie ma większego sensu, w 90% spotkań.
Dopiero zabrałem się do roboty. Oczywiscie znam specyfikę gry top 10-15 zawodników. Ale chce poznać powiedzmy top 50. Po jakimś czasie jak zgromadzę troche notatek na temat gry zawodników mogę podesłać na maila dla chętnych i wymienimy się spostrzeżeniami.
 
midq 677

midq

Użytkownik
W tenisie sprawa jest prosta. Możesz zaoszczędzic siły jeśli pokonasz rywala jak najszybciej. MOżesz to zrobić w 3h a możesz w 1h. Więc logicznie rozumując wysokie i zdecydowane zwycięstwa są na ręke zawodników w porównaiu do piłki nożej gdzie nadmierne żyłowanie się nie ma większego sensu, w 90% spotkań.
niekoniecznie, czasami gra bardzo dobrych zawodników ze słabszymi ogranicza się do trzymania własnego podania i jednego przełamania w secie, np. Roger często tak robi
 
J 1,3K

jasper

Użytkownik
Dopiero zabrałem się do roboty. Oczywiscie znam specyfikę gry top 10-15 zawodników. Ale chce poznać powiedzmy top 50. Po jakimś czasie jak zgromadzę troche notatek na temat gry zawodników mogę podesłać na maila dla chętnych i wymienimy się spostrzeżeniami.
Tylko jak chcesz stawiać turnieje ATP to musisz znać przynajmniej pierwszą setkę rankingu.
 
gemsetmecz 927

gemsetmecz

Użytkownik
Trzeba od czegoś zacząć, dużo pomaga na pewno obserwacja meczów i analiza z każdego z nich. Jak zaczynałem (było to 2 lata temu) to nie znałem nikogo oprócz TOP10. Teraz grono się powiększyło i na prawdę idzie napisać kilka słów o każdym kto liczy się w turnieju ATP. Jeżeli jakiś informacji brakuje po prostu szukasz coś o zawodniku i tak się dalej analizuje wybrane mecze. Trochę czasu i na pewno nabierzesz wprawy ???? Powodzenia j.will
 
dingsaller 1K

dingsaller

Użytkownik
Obstawiając mecze zawodników z pierwszej setki nie masz co liczyć na babole... Dzisiaj i w challach trudno o pomyłki. Poza tym najlepszą metodą jest oglądanie meczy, z których zwycięzcy następnego dnia mają się spotkać w kolejnej rundzie. Robienie baz informacji jest dobre jak śledzisz futuresy, ale nie myśl, że zarobisz w ten sposób na turniejach atp, bukmacherzy to niestety nie są twoi sponsorzy...
 
dingsaller 1K

dingsaller

Użytkownik
Inna sprawa, że na fb można spotkać masę osób, która gra w ciemno, obstawiając po rankingu, bilansie na danej nawierzchni, zgadując jaką kto ma formę etc. Oczywiście na takich osobach buki zarabiają najwięcej. Obstawiasz tenisa = oglądasz tenisa.
 
gemsetmecz 927

gemsetmecz

Użytkownik
Inna sprawa, że na fb można spotkać masę osób, która gra w ciemno, obstawiając po rankingu, bilansie na danej nawierzchni, zgadując jaką kto ma formę etc. Oczywiście na takich osobach buki zarabiają najwięcej. Obstawiasz tenisa = oglądasz tenisa.
W pewności się zgadzam, chociaż co do tych osób stawiających w ciemno to jest ich coraz mniej. Raczej każdy w dziale napisze kilka słów, a mnie osobiście nie przekonują jakieś liczby, rankingi itp. Po prostu trzeba zebrać zaufane grono i wszystko będzie dobrze. Co do tej wypowiedzi jeszcze wyżej to jednak lepiej jest zacząć od ATP, niż mieszać się w Challe czy Futuresy.
 
O 27

odrzanski

Użytkownik
Oglądasz tenisa, ale ze zrozumieniem. Bo patrzenie się na mecz tenisowy bez skoncentrowania się i analizowania na bieżąco pewnych rzeczy, które dzieją się na korcie nic nie dadzą.
 
j.will 150

j.will

Użytkownik
oczywiście interesują mnie tylko konkretne turnieje. Nie będę obstawiał jakiś marnych challengerów. tylko i wyłącznie te mecze w których biorą udział solidni gracze
 
H 0

himenator

Użytkownik
Jeżeli chodzi o poszczególne turnieje to dużą role odgrywa też nawierzchnia a szczególnie to że podobne nawierzchnie np sztuczne różnią się od siebie i niektórzy zawodnicy wolą grać i grają lepiej w danym turnieju, a w danym nie mimo że nawierzchnia jest niby podobna.
 
B 493

bodescu_wampir

Użytkownik
Witam, chciałem tutaj przedstawić moje przemyślenia odnośnie przewagi dyscypliny indywidualnej - w tym przypadku tenisa nad dyscyplinami drużynowimi.
Wydaje mi się, że tenis jest dyscypliną łatwiejszą do typowiania od jakiegokolwiek sportu drużynowego. Dlaczego? Ze względu na to, żę liczy się psychika, technika, umiejętności, słabości - jednego zawodnika a nie 11.

Zdaje sobie sprawę, że są też minusy - zmienność nawierzchni, krecze.
Jestem jednak bardzo ciekawy co Wy - specjaliści od tenisa sądzicie o tej dyscyplinie, biorąc pod uwagę wasze doświadczenie bukmacherskie.
Pozdrawiam
Ja rownież kiedys zastanawialem sie jakie sporty moga byc bardziej przewidywalne do typowania. Nie zgadzam sie z kilkoma Twoimi teoriami.
a) 1 zawodnik &gt; 5 zawodników jedne umiejętności, jedna forma, jedne zalety i wady
Odp 1. Jeden zawodnik moze miec wachania formy. Dzis zagra rewelacyjnie, a jutro bedzie cieniem swoich umiejetnosci. 1 zawodnik moze sprzedac mecz, zagrac slabiej a w przypadku tenisa skreczowac o co nie jest trudno.
Druzyna skladajaca sie z 2 lub wiecej zawodnikow jest bardziej regularna, gdyz tam na wynik pracuje caly zespol. Jesli ktos zagra slabsze zawody, to koledzy z druzyny moga wziac ciezar gry na siebie. Poza tym o wiele trudniej jest sprzedac mecz, bo trzeba byloby oplacic wiecej zawodnikow, a im wiecej do oplacenia tym wieksze ryzyko. Dodatkowo sa zmiennicy, wiec nie ma czegos takiego jak poddanie sie.

b) brak własnego parkietu który wpływa na drużynę w tenisie tego nie ma
Odp 2. Czynnik wlasnego parkietu, lub miejsca rozgrywania spotkania moze miec duzy wplyw i jest on bardziej zauwazalny w sportach druzynowych niz w tenisie. Nalezy jednak pamietac, ze publicznosc zazwyczaj pomaga swoim rodakom lub osobom, ktore maja cos wspolnego z danym miejscem lub ktorych darzy szczegolna sympatia... to moze miec znaczenie na wynik ( ostatni przyklad chocby doping dla szkota przeciwko JJ ).

c) gra do określonej ilości punktów - przewaga 10pkt w koszykówce ekipa zwalnia bo kontroluje mecz. W tenisie gra się do 6/7 i koniec meczu jest równoznaczny nie z upływem czasu lecz ze zdobytymi punktami
Odp 3. Owszem gra sie do wygranych punktow a nie na czas. Przewaga 10 punktow w koszykowce to tak jakby prowadzic 1 bramka grajac w pilke nozna, wiec niewiele. Tutaj moim zdaniem jest roznica na plus dla tenisa, ze gra sie do okreslonej liczby wygranych setow i gemow. Zdarza sie natomiast, ze zawodnicy odpuszczaja set, gdyz juz zostali przelamani, a bardziej im sie kalkuluje oszczedzic sily na decydujacego seta, gdyz sa slabsi kondycyjnie.

Ja bronie swojego zdania i uwazam, ze wieksze prawdopodobienstwo trafnego typu jest w przypadku druzyn zespolowych niz 1 zawodnika. Swoje wyjasnienia napisalem powyzej.
 
seboafc 576

seboafc

Użytkownik
a ja proponuję pooglądać sobie troszkę tenisa, polecam chalangery, wtedy może temat zmieni tytuł na &quot;dlaczego nie warto.....&quot;.
Tak serio tenis fajny sport, mój ulubiony, ale tego co tam się dzieje, szczególnie w chalangerach to po prostu nie trawię, odpuszczanie meczy, sprzedawanie meczy i do tego sędziowanie pod gospodarzy.... oczywiście sam na początku super ekstra trafiałem w tenisa bo jechałem po kursach, ale z czasem im bardziej się w tę dziedzinę zagłębiłem, im bardziej analizowałem, oglądałem to tym więcej meczy nie wchodzi. Hmm oczywiście turnieje ATP, 500 i te bardziej prestiżowe to co innego tam grają prawdziwi zawodowcy co chcą coś osiągnąć.. a chalangery? ...

a i w moim bynajmniej przypadku popieram kolegę wyżej, w moim przypadku gry zespołowe tj: koszykówka czy siata częściej wchodzą niż tenis. Wszystko zależy od kwestii gustu!
 
seboafc 576

seboafc

Użytkownik
teraz proszę wszystkich tych co uważają że tenis jest super extra do odniesienia się do meczu Przysiężny-Ram....
Ołówek zagrał kaszanę z młodziakiem.... wirtuozem to on nie jest, Ram łatwo uporał się z Bosselem, solidny rok w jego wykonaniu broni półfinału z 2012. I co się dzieje? Ram wygrywa pierwszego seta 6-2 a następnie przełamuje w pierwszym gemie Polaka, ale co z tego skoro potem sam daje się dwa razy przełamać i do tego mimo iż sam odłamuje to znowu daje się przełamać. Zero pierwszego serwisu, 6 podwójnych błędów w secie, a w całym meczu aż 13! ( jak narazie). No i teraz tak wszystkie znaki na niebie wskazywały że wygra Ram, dobra forma, gra u siebie, lubi trawkę, półfinał do obrony, do tego słaba gra Michała w meczu z Kozlovem, ale co z tego? nic Ram w iście Frajerski sposób przegrywa swój mecz, mając zwycięstwo w kieszeni... można? można? nie mogę powstrzymać swojej złości, i proszę o wybaczenie, ale taka jest prawda to jest jeden z trudniejszych sportów do wytypowania i naprawdę tenis blado wypada na tle siaty czy koszykówki... obserwacja i statystyki coś dają ale to wcale nie pomaga do końca...
 
Do góry Bottom