>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 200 ZŁ!<<<

Kolarstwo - rozmowy, dyskusje, ciekawe linki i filmiki.

qozi 4,8K

qozi

Forum VIP
Przyszłoroczny Tour de Pologne odbędzie się w dniach 10-16 lipca (wystartuje we wtorek, zakończy się w poniedziałek) - postanowił obradujący w Kopenhadze Dyrektoriat Międzynarodowej Unii Kolarskiej.

Wyścig, przez wiele lat organizowany we wrześniu, od 2009 roku odbywa się w pierwszym tygodniu sierpnia. O zmianę przyszłorocznego terminu zabiegał dyrektor imprezy Czesław Lang ze względu na kolizję z rozpoczynającymi się 27 lipca igrzyskami olimpijskimi w Londynie.

Tour de Pologne będzie miał za to innego konkurenta - Tour de France, który tradycyjnie odbywa się przez trzy tygodnie lipca.
http://forums.rowery.org/portal.php

Teraz to bankowo nikt nie przyjedzie ????.Trochę lipna sprawa, ale co poradzić, IO wchodzą do przyszłorocznego kalendarza.
 
dawid.400 14K

dawid.400

Forum VIP
http://forums.rowery.org/portal.php
Teraz to bankowo nikt nie przyjedzie ????.Trochę lipna sprawa, ale co poradzić, IO wchodzą do przyszłorocznego kalendarza.
Mylisz się Qozi jeśli Czesław ugnie się i wprowadzi czasówkę jako jeden z etapów to przed Igrzyskami sporo zawodników &quot;czasowców&quot; może wybrać właśnie TdP. Wiadomo jakie górskie etapy są w Polsce, będą one łatwiejsze do przejechania niż męczarnie w TdF by przejechać w końcowych etapach czasówkę. ;) Tak mówili kiedyś komentatorzy na Eurosporcie ;)
 
qozi 4,8K

qozi

Forum VIP
Mylisz się Qozi jeśli Czesław ugnie się i wprowadzi czasówkę
Ha, tylko czy się ugnie i wprowadzi ;&gt; ? Wątpię aby zrezygnował z balonów, reklam agd i rund wokół miasta na rzecz ciekawszych wydarzeń.Zobaczymy jak to zaplanuje, pamiętamy jak w tym roku wyglądał TdP.
 
dawid.400 14K

dawid.400

Forum VIP
Ha, tylko czy się ugnie i wprowadzi ;&gt; ? Wątpię aby zrezygnował z balonów, reklam agd i rund wokół miasta na rzecz ciekawszych wydarzeń.Zobaczymy jak to zaplanuje, pamiętamy jak w tym roku wyglądał TdP.
I właśnie tego się boję.
Tylko że musi dobrze to przemyśleć czy lepiej mieć kasiorę od sponsorów i lipną obsadę i nudne rundy po miastach. Czy dobrą obsadę, ciekawy wyścig a sponsorzy i tak pójdą za nazwiskami jak takowe się pojawią.
Ale znając Czesława to przyjadą jakieś ogórki objadą 7 etapów i rozjadą się do domu :razz:
 
D 3,3K

davey_watt

Użytkownik
&quot;Kolarska liga mistrzów&quot; :grin:
Przez te igrzyska spore komplikacje, ale chyba lepiej, że w trakcie TdF, zawsze jest szansa, że przyjadą niedobitki z Giro, no i dla wielu to będzie niezła opcja do przygotowań do igrzysk, niż się męczyć 3 tygodnie we Francji.
Szału nie ma się spodziewać, bo wyścig obok Eneco, Katalonii, TdU chyba najnudniejszy w kalendarzu.
Trasa pewnie będzie podobna do tegorocznej. Nowości się nie ma co spodziewać, bo pod górę a to drogi nie takie, a to hotele za daleko, albo jeszcze coś. A z drugiej strony do Czech/Słowacji jakoś nie chce zrobić etapu górskiego. Taki przesadny pedantyzm, byleby wszystko było cacy i wygodnie i nikt broń boże o LangTeamie złego słowa nie powiedział. Na Giro Zoemegan się nie pi******ł:razz:
Czesław pojedzie tam gdzie mu sypną $$$, pretensji wielkich nie można mieć, bo to jego biznes, ale niedosyt pozostaje...
Dwóch reprezentantów Erytrei wzięło udział w mistrzostwach świata w Kopenhadze. Do dyspozycji mieli tylko jeden rower, którym musieli się dzielić. Dlatego startowali w obrębie dwóch godzin.

Komisarze po licznych dyskusjach dopuścili do wyścigu rower Semere’a Mengisa, chociaż kierownica nie odpowiadała ustalonym norm. Kiedy Mengis przekroczył linię mety, jury zdecydowało się inaczej i zdyskwalifikowało Mengisa.

Frekaisi Debesay nie chciał zostać zawieszony, dlatego chciał dozbroić swoją maszynę. Ulitowali się nad nim pracownicy zespołu HTC-High Road, którzy pożyczyli mu jeden ze swoich nowoczesnych rowerów.
świetny news. szacuneczek ????
 
D 3,3K

davey_watt

Użytkownik
Już wiemy jaki etap wygra w przyszłym roku Nieve ;]
ogłoszono królewski etap Giro. Tonale, Mortirolo :grin: i finisz na dużej wysokości na 2757m na Stelvio. 26 maja 2012. Wpisane w kalendarz ;]
Patrząc na profil momentalnie pomyślałem o Scarponim, może Basso.
 
qozi 4,8K

qozi

Forum VIP
Dwie ciekawe informacje.


Na stronie internetowej brytyjskiej stacji telewizyjnej „Sky Sports” Mark Cavendish potwierdził, że od przyszłego roku będzie reprezentował SkyTeam.

Ostatnio było głośno o ewentualnym transferze super-sprintera z wyspy Man do belgijskiej ekipy Omega Pharma-Quick Step. 26-letni „Cav” musi opuścić szeregi HTC-High Road, który zostanie rozwiązany.

Pod koniec września Cavendish zdobył w Kopenhadze tytuł mistrza świata wieńcząc bardzo dobry sezon w swoim wykonaniu.

- Mark jest najlepszym sprinterem swojej generacji i na najlepszej drodze, by stać się najlepszym sprinterem w historii – powiedział manager SkyTeam Dave Brailsford.

Razem z Cavendisha do brytyjskiej drużyny przechodzi jedna z jego najważniejszych lokomotyw – Bernhard Eisel: - Eisel jest bardzo szanowany w peletonie. Cały czas bardzo mocno pracuje dla swoich kapitanów. Jest szczery, doświadczony, jeździ dla zespołu. Nie mogliśmy wybrać lepiej, z pewnością będziemy z niego zadowoleni – dodał Brailsford.

Kontrakt 30-letniego Eisela obowiązuje przez dwa lata. Nie wiadomo, na jak długo z SkyTeam związał się z Cavendish.
Kalendarz WorldTour na sezon 2012 obejmuje 28 wyścigów. W tym roku terminarz składał się z 27 imprez.

Do programu został włączony E3 Prijs Vlaanderen-Harelbeke, o czym informowaliśmy już wcześniej. Giro di Lombardia, która będzie się teraz nazywać Il Lombardia, przesunięto z kolei na 29 września, czyli tydzień po mistrzostwach świata w holenderskim regionie Limburg.

WorldTour 2012 zakończy się 14 października Tour of Beijing. Ściganie rozpocznie się za to tradycyjnie w Australii – w Tour Down Under.

Kalendarz WorldTour 2012:
styczeń:
17 - 22: Tour Down Under (Australia)

marzec:
4 - 11: Paryż-Nicea (Francja)
7 - 13: Tirreno-Adriatico (Włochy)
17: Mediolan-San Remo (Włochy)
19 - 25: Volta Ciclista a Catalunya (Hiszpania)
23: E3 Prijs Vlaanderen-Harelbeke (Belgia)
25: Gent-Wevelgem (Belgia)

kwiecień:
1: Ronde van Vlaanderen/Tour des Flandres (Belgia)
2 - 7: Vuelta Ciclista al Pais Vasco (Hiszpania)
8 : Paryż-Roubaix (Francja)
15: Amstel Gold Race (Holandia)
18: Fleche Wallonne (Belgia)
22: Liege-Bastogne-Liege (Belgia)
24 - 29: Tour de Romandie (Szwajcaria)

maj:
5 - 27: Giro d&#39;Italia (Włochy)

czerwiec:
3 - 10: Criterium du Dauphine (Francja)
9 - 17: Tour de Suisse (Szwajcaria)
30 - 22 lipiec: Tour de France (Francja)

lipiec:
10 - 17: Tour de Pologne (Polska)

sierpień:
6 - 12: Eneco Tour (Belgia/Holandia)
14: Clasica Ciclista San Sebastian (Hiszpania)
18 – 9 wrzesień: Vuelta a Espana (Hiszpania)
19: Vattenfall Cyclassics (Niemcy)
2: GP Ouest France-Plouay (Francja)

wrzesień:
7: Grand Prix Cycliste de Quebec (Kanada)
9: Grand Prix Cycliste de Montreal (Kanada)
29: Il Lombardia (Włochy)

październik:
10- 14: Tour of Beijing (Chiny)
Pamiętam, że w jakimś miesiącu zimowym też jest wyścig w Katarze i w tym roku była oferta, fajnie jakby na przyszły rok była to obstawiania tez można by zacząć.
 
D 3,3K

davey_watt

Użytkownik
jbć UCI :| Lombardia &gt; TdChiny. Fajnie, że się pojawiła etapówka końcem sezonu, ale nie takim kosztem. I to jeszcze w Chinach.
Co do obstawiania, to trzeba zerkać dzień przed wyścigiem tak koło 23, czy łaskawie bet365 wystawi :razz: totolotek
Cavendish ostatecznie wylądował w Sky, a to skomplikuje trochę sytuację Wiggo/ Frooma, bo przecież parę miejsc w ekipie odpada na TdF. A dlatego ja o tym, bo wyciekły planowane trasy Giro i TdF. Oficjalna prezentacja Giro jest chyba w przyszłym tygodniu, transmisja powinna być na RAI sporcie. A TdF bodaj w listopadzie.

Przypuszczalny program Tour de France 2012:
prolog: 30 czerwca, Liege - Liege 6.1 km (jazda indywidualna na czas)
etap 1: 1 lipca, Liege - Seraing 198 km
etap 2: 2 lipca, Visé - Tournai 207 km
etap 3: 3 lipca, Orchies - Boulogne-sur-Mer 197 km
etap 4: 4 lipca, Abbeville - Rouen 214 km
etap 5: 5 lipca, Rouen - Saint-Quentin 197 km
etap 6: 6 lipca, Épernay - Metz 210 km
etap 7: 7 lipca, Tomblaine - La Planche des Belles Filles 199 km
etap 8: 8 lipca, Belfort - Porrentruy 154 km
etap 9: 9 lipca, Arc-et-Senans - Besançon 38 km (jazda indywidualna na czas)
etap 10: 11 lipca, Mâcon - Bellegarde-sur-Valserine 194 km
etap 11: 12 lipca, Albertville - La Toussuire – Les Sybelles 140 km (góry)
etap 12: 13 lipca, Saint-Jean-de-Maurienne - Annonay 220 km (góry)
etap 13: 14 lipca, Saint-Paul-Trois-Châteaux - Le Cap d’Agde 215 km
etap 14: 15 lipca, Limoux - Foix 192 km
etap 15: 16 lipca, Samatan - Pau 160 km
etap 16: 18 lipca, Pau - Bagneres-de-Luchon 197 km (góry)
etap 17: 19 lipca, Bagneres-de-Luchon - Peyragudes 144 km (góry)
etap 18: 20 lipca, Blagnac - Brive-la-Gaillarde 215 km
etap 19: 21 lipca, Bonneval - Chartres 52 km (jazda indywidualna na czas)
etap 20: 22 lipca, Rambouillet - Paris Champs-Élysées 130 km
Wielkich trudności nie widać, znaczy jest łatwiej niż w ostatnich latach, no i więcej jazdy na czas, co zwiększa szanse 2 ze Sky, Contadora i Evansa. Schlecki będą mieć ciężko. Tylko 3 finisze w górach, ale może dzięki temu będą treściwe.
Prawdopodobny program Giro d&#39;Italia 2012:
5 maja: Herning – Herning ITT (8.7 km, jazda indywidualna) ***
6 maja: Herning – Herning (206 km) *
7 maja: Horsens – Horsens (190 Km) *
8 maja: dzień wolny, transfer do Włoch
9 maja: Verona – Verona (32.2 km, jazda drużynowa) ***
10 maja: Modena – Fano (199 km) *
11 maja: Urbino – Porto Sant’Elpidio (207 Km) ***
12 maja: Recanati – Rocca di Cambio (202 km) ***
13 maja: Sulmona – Lago Laceno (229 km) ***
14 maja: San Giorgio nel Sannio – Frosinone (171 km) *
15 maja: Civitavecchia – Assisi (187 km) **
16 maja: Assisi – Montecatini Terme (243 Km) **
17 maja: Seravezza – Sestri Levante (157 km) ***
18 maja: Savona – Cervere (121 km) *
19 maja: Cherasco – Cervinia (205 km) *****
20 maja: Busto Arsizio – Lecco/Pian dei Resinelli (172 km) ****
21 maja: dzień wolny
22 maja: Limone sul Garda – Falzes/Pfalzen (174 km) ***
23 maja: Falzes/Pfalzen – Cortina d’Ampezzo (187 km) *****
24 maja: San Vito di Cadore – Vedelago (139 km) *
25 maja: Treviso – Alpe di Pampeago (197 km) *****
26 maja: Caldes/Val di Sole – Passo dello Stelvio (218 km) *****
27 maja: Milano – Milano (31.5 km, jazda indywidualna) ***
Piękny ostatni tydzień.
 
Otrzymane punkty reputacji: +7
D 3,3K

davey_watt

Użytkownik
dwa newsidła za szosa.rowery:
pierwszy &quot;niespodzianka&quot; :razz:, ciekawe czy po powrocie namiesza Gilbertowi w Ardenach?
drugi: kluczowy moment sezonu dla Contadora, oby skończyło się pomyślnie. Wyrok dopiero w styczniu. Również w styczniu Alberto wybiera się do Argentyny na Tour de San Luis, podobnie jak wiele innych gwiazd. Ciekawe co wyniknie z tak wczesnego startu sezonu.
Alejandro Valverde ma być 28 i ostatnim zawodnikiem Movistar, który znajdzie się w składzie grupy na sezon 2012.

Hiszpański zawodnik zaprezentuje się w barwach zespołu podczas specjalnej uroczystości zaplanowanej w Madrycie na najbliższy wtorek.

- Alejandro trenował tak jakby się ścigał, a nawet więcej - powiedział Jesus Hoyos, lekarz hiszpańskiej ekipy. - W tym roku przejechał 48000 kilometrów, więcej niż w trakcie całego sezonu, a waży poniżej 60 kg, czyli mniej niż gdy jechał w swoim ostatnim Tour de France.

31-letni Valverde stracił ostatnie dwa sezony po wyroku Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu, który orzekł, że kolarz był zamieszany w Operation Puerto i współpracę z lekarzem Eufemiano Fuentesem.
Prawdopodobnie w styczniu poznamy wyrok Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu (CAS) w sprawie dopingu Alberto Contadora podczas Tour de France 2010. CAS rozpocznie czterodniowe przesłuchania w najbliższy poniedziałek.

Matthieu Reeb, sekretarz generalny CAS, powiedział, że w tego typu sprawach potrzeba sześciu do ośmiu tygodni na wydanie orzeczenia.

Dziennik &quot;El Pais&quot; publikuje kilka szczegółów rozprawy, która zapowiada się na wielki pojedynek pomiędzy Contadorem a Światową Agencją Antydopingową (WADA).

Według hiszpańskiej gazety przesłuchane zostaną w sumie 23 osoby w roli świadków i biegłych, 10 ze strony WADA, 13 reprezentujących Contadora.

WADA postara się udowodnić, że ślady clenbuterolu w organizmie kolarza były przypadkową konsekwencją transfuzji krwi, a nie wynikiem spożycia zakażonego mięsa wołowego. Po stronie agencji staną światowe autorytety naukowe, m. in. Olivier Rabin, Michael Ashenden i Pierre Sottas.

Contador m. in. wynajął Louisa Rovnera, eksperta od wykrywaczy kłamstw, u którego Hiszpan poddał się testowi prawdomówności. Pojawi się również prywatny detektyw, który próbował nabyć zakażone mięso w Irun, brytyjski ekspert antydopingowy James Vivian, włoski hematolog Giuseppe Banfi oraz, jeżeli WADA podejmie ten wątek, niemiecki ekspert w dziedzinie plastyfikatorów.

Jeżeli Contador zostanie przez CAS uznanym winnym niedozwolonego wspomagania straci wszystkie tytuły zdobyte w sezonie 2011 w tym zwycięstwo w Giro d&#39;Italia.
 
qozi 4,8K

qozi

Forum VIP
Międzynarodowa Unia Kolarska prolongowała bądź też przyznała licencję WorldTour dwóm kolejnym zespołom.

Teksańsko-luksemburski RadioShack-Nissan-Trek oraz australijski GreenEDGE będą się od nowego sezonu ścigać w kolarskiej Lidze Mistrzów. Licencja „radiowców” obowiązuje do końca 2012, natomiast „kangurów” do końca 2013 roku.

Peleton worldtourowy A.D. 2012 będzie sobie liczył osiemnaście drużyn: Ag2r-La Mondiale, Astana , BMC Racing, Euskaltel-Euskadi, FDJ-BigMat, Garmin-Cervélo, GreenEdge, Katusha, Lampre-ISD, Liquigas-Cannondale, Lotto Belisol, Movistar, Omega Pharma-Quick Step, Rabobank, RadioShack-Nissan-Trek, SkyTeam Procycling, Saxo Bank, Vacansoleil-DCM
http://forums.rowery.org/portal.php

Mamy komplet.

Nowa drużyna to GreenEdge, który zachowując proporcje jest kolarskim Man City.Brali hurtowo kolarzy i udało się uzyskać licencję.Ponadto nie mamy jakiś nowy ekip, wiadomo częściowo zostały zmodyfikowane nazwy ze względu na nowych sponsorów.

W styczniu już co nieco startuję także na nowo zaczniemy działać w dziale.
 
Otrzymane punkty reputacji: +6
dawid.400 14K

dawid.400

Forum VIP
Kolarski alfabet, czyli sezon 2011 od A do Z

A jak Alto del Angliru
Ten legendarny podjazd po dwóch latach przerwy powrócił na trasę Vuelty. Uznawany jest za jeden z najtrudniejszych na świecie. Właśnie tu, Juan Jose Cobo „rozbił” rywali i został liderem Vuelta a Espana. Prowadzenia w klasyfikacji generalnej nie oddał do końca, a jego ucieczka na stromej drodze prowadzącej do Asturii, jest uważana za jedną z najbardziej spektakularnych akcji roku 2011 (zobacz &gt; tutaj)

B jak BDC Team

Pierwszy rok w polskim peletonie dla ekipy z Nowego Dworu Mazowieckiego był bardzo udany. Zespół odniósł wiele ważnych zwycięstw wygrywając m.in. Bałtyk-Karkonosze Tour, Wyścig Solidarności i Olimpijczyków, Dookoła Mazowsza czy Wyścig o Złoty Pierścień Krakowa, stając się ważną siłą polskiego peletonu 2011.W przyszłym roku trzon ekipy pozostanie ten sam, czyli doświadczeni zawodnicy tacy jak Dariusz Baranowski, Robert Radosz i Marcin Sapa. Kontrakty z ekipą Dariusza Banaszka i Roberta Dudy, podpisało kilku młodych i perspektywicznych kolarzy, którzy będą mieli się od kogo uczyć i zbierać doświadczenie. Przy mądrym zarządzaniu ekipą, BDC Team w perspektywie kilku lat, ma duże szanse na stanie się drużyną na światowym poziomie.

C jak CCC Polkowice

Przez lata najlepsza drużyna w polskim, zawodowym peletonie. Jednak po zakończeniu minionego sezonu, zrobiło się o niej głośno, nie przez wyniki sportowe. Pojawiające sie pogłoski o rozpadzie ekipy z Polkowic, były szokiem, powszechnie wiadomo było, że drużyna ma duże aspiracje i zamierzała się rozwijać. W końcu pojawiło się oświadczenie Zarządu Klubu mówiące, iż „jedynymi zmianami, jakie nastąpiły w zespole to zmiany personalne”. A co to znaczyło w praktyce? Zespół opuścili najlepsi zawodnicy jak Jacek Morajko, Marek Rutkiewicz czy Tomasz Marczyński. Ambitne plany Dariusza Miłka na stworzenie ekipy o statusie Pro Team będą musiały poczekać. Klub postawił na młodzież, gdyż nowe twarze w CCC to głównie młodzi zawodnicy. Mają oni uczyć się od starszych kolegów, aby w przyszłości stać się wzmocnieniem dla drużyny, co ma zapewnić szybki powrót „Cyckom” do II dywizji. Tak więc jak na razie, podobnie jak BDC Team, w sezonie kolarskim 2012 będą zarejestrowani jako zespół kontynentalny. Szkoda, że zamieszanie wokół drużyny na koniec sezonu zarząd klubu zrzucił na „kolarskie portale internetowe”…

D jak doping

Zaraz zaraz, jaki doping? W tym roku, ku uciesze kibiców i cichym zdziwieniu wielu komentatorów, obyło się bez wielkich dopingowych afer. Wyjątkiem jedynie jest Tour de France, gdzie złapano nieszczęśnika Kolobnev’a. Skoro rok nie obfitował w dopingowe wpadki to warto tutaj wspomnieć o ciągnącej się sprawie Alberto Contadora. Od ponad roku kolarz walczy o swoje dobre imię, upierając się, iż Clenbuterol w jego organizmie to tylko efekt zjedzenia skażonego mięsa. Niedawno pojawiły się jednak pogłoski iż znany Hiszpan przetaczał sobie krew. Jakkolwiek by nie było, to sprawa jest poważna, miejmy nadzieję, ze już wkrótce dojdzie do końcowych rozstrzygnięć.

E jak Evans

Pierwszy australijski triumfator Tour de France. Po tym jak dwa razy zajmował w tym wyścigu drugie miejsce mało kto wierzył, ze Cadel będzie w stanie sięgnąć po zwycięstwo. A jednak to zrobił. co więcej, za sobą zostawił luksemburskich braci, którzy nie dali mu rady. Z pewnością był to dla niego wspaniały sezon, wreszcie został doceniony, jest kolarzem roku w Australii i z całą pewnością już ostrzy zęby na przyszłoroczną Wielką Pętle.

F jak fuzja
, a najgłośniejszą w tym sezonie była ta teksańskiego RadioShack i luksemburskiego Leopard-Trek, które od przyszłego sezonu połączą się. Powód? Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze, ale chyba nie tylko… Nieoficjalnie mówi się, że dużą rolę odegrały słabe wyniki Leoparda. Jak podała La Gazzetta dello Sport właściciel drużyny z Luksemburga liczy na to, że dyrektor amerykańskiej drużyny Belg Johan Bruyneel, który miedzy innymi przyczynił się do sukcesów Lance Armstronga, pomoże tym razem młodszemu z braci Schleck wygrać Tour de France 2012.

G jak gorycz
, która z pewnością przepełnia Marka Rutkiewicza. Miało być tak pięknie, nowa ekipa, nowe cele, nowe wyzwania… Niestety, na planach się skończyło. Ni stąd ni zowąd niemiecka ekipa zrezygnowała z usług naszego zawodnika, co zaskoczyło nie tylko kibiców, ale przede wszystkim jego samego. Któż by się tego spodziewał… My możemy tylko, mimo wszystko, życzyć wszystkiego dobrego w nowym sezonie.

H jak hegemonia
Philippe’a Gilberta. Tutaj decyzja nie była trudna, gdyż Belg spisywał się fenomenalnie. Jako drugi kolarz w historii wygrał wszystkie ardeńskie klasyki, a ogółem na najwyższym stopniu podium stawał w minionym sezonie aż 17 razy. Nic dziwnego, że został wybrany najlepszym kolarzem roku w Belgii, kraju, w którym bądź co bądź utalentowanych zawodników nie brakuje. Gilbert zwyciężył także w rankingu UCI, co tylko potwierdza jego klasę. Pozostaje nam tylko pogratulować.

I jak indyk
, a raczej kurczak, nawet dwa kurczaki. Tak łagodnie można określić braci Schleck i ich niezdecydowaną postawę na Tour de France. Owszem, wdrapali się na podium ale niedosyt pozostał… Gdyby tylko odważyli się zaryzykować i przeprowadzić jakiś porządny atak to kto wie, może żółta koszulka zawitałaby na stałe do Luksemburga…. A tak? No cóż, stchórzyli więc we call them chickens.

J jak Johnny
Hoogerland i jego słynny wypadek na trasie Tour de France. Holenderski kolarz brał udział w kraksie na 9 etapie Wielkiej Pętli. Został potrącony przez samochód telewizyjny i wpadł wprost na płot z drutu kolczastego. Nie poddał się, wręcz przeciwnie, zaimponował wszystkim swoją ogromną determinacją, gdy pomimo bólu wsiadł na rower i jechał dalej. Na mecie lekarze założyli mu aż 33 szwy. Nic dziwnego, że Johnny stał się ulubieńcem holenderskich kibiców, którzy z dumą noszą teraz koszulki z jego wizerunkiem.
K jak Kopenhaga.
Duńskie mistrzostwa nie wszystkim sprzyjały, na szosie najlepiej odnaleźli się sprinterzy. Faworyt w zasadzie był jeden, Mark Cavendish. Brytyjczyk nie zawiódł oczekiwań swoich kibiców i na rok przed Igrzyskami Olimpijskimi wydaje się być żelaznym kandydatem do złota.

L jak Lang.

Czesław Lang, tutaj wybór nie mógł być inny. Pan Czesław jest ojcem jednego z najważniejszych etapowych wyścigów świata, z sukcesami promuje nie tylko kolarstwo w Polsce, ale i Polskę w świecie. Tegoroczna edycja Tour de Pologne przywiodła do naszego kraju wiele sław, a jeśli wierzyć zapewnieniom, za rok ma ich być jeszcze więcej…

Ł jak łzy Fabiana Cancellary.

Niezależnie czy popłynęły czy nie, to po słabym, jak na jego możliwości sezonie, na pewno pojawiły się w jego oczach. Miał obronić tytuł mistrza świata w jeździe na czas, a zajął tylko 3 miejsce. Miał powalczyć o złoto w wyścigu ze startu wspólnego, a przegrał brąz dosłownie o kilka milimetrów. Zdecydowanie Szwajcar tego sezonu nie może zaliczyć do udanych. Mamy nadzieję, że w przyszłym roku będzie lepiej, dobra forma Cancellary doda trochę pikanterii przyszłorocznym wyścigom, a już szczególnie Tour de Pologne.

M jak motocykliści.

Francuscy. Nie ma co ukrywać, na tegorocznej Wielkiej Pętli panowie się nie popisali. Dawno już nie byliśmy świadkami tak wielu wypadków, spowodowanych przez nierozważnych kierujących. Zresztą, trzeba oddać sprawiedliwość, również kierowcy samochodów telewizyjnych dali popis swoich umiejętności, czego dowodem jest między innymi złamana noga Aleksandra Winokurowa. Pozostaje nam tylko życzyć sobie, aby przyszłoroczne etapy nie obfitowały w takie niespodzianki.

N jak naszosie.pl.

W tym wypadku pozwoliliśmy sobie na małą prywatę. Już wkrótce nasz portal będzie świętował swoje 3 urodziny i przy tej okazji chcemy podziękować Wam wszystkim nasi drodzy Czytelnicy. To dla Was powstaliśmy, dla Was piszemy i dla Was chcemy się rozwijać. Dziękujemy za kolejny rok spędzony z nami!
A przy okazji, Wesołych Świąt!

C.D.N.
źródło: naszosie.pl
 
qozi 4,8K

qozi

Forum VIP
Kto dostanie &quot;dziką kartę&quot; na Giro d&#39;Italia?


Czternaście drużyn prokontynentalnych ubiega się o tzw. dziką kartę na Giro d’Italia. Organizator RCS Sport może zaprosić tylko cztery zespołu z drugiej dywizji. Decyzja zostanie podjęta 10 stycznia.

RCS Sport odpowiedzialny jest również za Tirreno-Adriatico, Mediolan-San Remo oraz Giro di Lombardia. W T-A mogą wystąpić dwie ekipy z „wild card”, a w „Primavera” i Il Lombardii siedem.

Lista drużyn-kandydatów:
Androni Giocattoli (ITA), Acqua&amp;Sapone (ITA), Champion System (CHN), Colnago-CSF Inox (IRL), Colombia-Coldeportes (COL), Farnese Vini (GBR), Landbouwkrediet (BEL), Project 1T4i (NED), RusVelo (RUS), Saur Sojasun (FRA), Europcar (FRA), NetApp (GER), Type 1-Sanofi (USA), Utelsilnord Named (IRL)
http://forums.rowery.org/portal.php?article=3&amp;amp;sid=cf1b4ac0923133cb9ed1b74303b99651

Co myślicie ? Pamiętam, że w zeszłym roku jechało Colnago, Acqua%Sapone i Androni i czwartą ekipę zapomniałem.W tym roku sądzę, że te trzy teamy też mają szansę na dziką kartę i może Europcar ? Zobaczymy jak te ekipy potraktują Giro.
 
dawid.400 14K

dawid.400

Forum VIP
Fajnie by było gdyby dziką kartę na Giro dostał Europcar, tylko druga sprawa jakby potraktowali ten wyścig mając w zanadrzu Tour de France. Bo gdyby wystawili najmocniejszy zespół na Giro to taki Voeckler, Kern, Chavanel czy Rolland mogą solidnie mieszać w generalce. Androni Giocattoli to raczej peffka na dziką kartę w ubiegłym roku na kilku etapach bardzo fajnie się pokazali. No i jeden przecież wygrali - Rujano. Zobaczymy co tam organizator wyścigu wymyśli. ;)
 
qozi 4,8K

qozi

Forum VIP
O Androni też myślałem w ramach pewniaka na ten wyścig, włoska ekipa właśnie z Rujano, który w tamtym roku wysoko w Giro, ponadto Androni [ co ciekawe to ekipa jest włosko - kolumbijska, tylko z tych krajów są kolarze ] po raz drugi z rzędu są Mistrzami Włoch także ekipa anonimowa to nie jest.Co prawda jakiś wielkich nazwisk nie ma, ale Rujano daje radę przez co zabawkowy team jest rozpoznawalny w peletonie.

Co do Europcara to podzielam Twoje zdanie, francuska ekipa i zapewne TdF będą się szykować i wielka zagadka czy na Giro wyślą najlepszych zawodników bo jeśli miałby jechać Rolland, Voeckler, Kern, Chavanel to zapewne liczyliby się w stawce, ale na to nie liczyłbym także jak wyślą drugi garnitur to szkoda po prostu marnować miejsca.

Sprawdziłem, w tamtym roku Wyspiarze o włoskiej nazwie - Farnese Vini mieli też dziką kartę, ale zapewne byli takimi nołnejmami, że w ogóle ich nie zapamiętałem.

Wybór 10.01, będziemy czekać.

--------------------------------------------------------------------------

Ponadto oddzielny akapit dla Sagana, dziś czytałem jego plan przygotowań do...IO bo będzie celować właśnie w imprezę w Londynie także zapowiedział, że debiutanckie TdF dla niego to będzie tylko i wyłącznie etap przygotowań także pod względem bukmacherskim będzie można patrzeć pod kątem gry przeciwko Słowakowi.
Sezon zacznie na Bliskim Wschodzie gdzie płaskie kilkuetapówki, jeśli bukmacherzy się postarają i wystawią ofertę to powinno być dobrze bo wszystko płaskie i będzie można próbować sprinterów.
 
D 3,3K

davey_watt

Użytkownik
Witamy w nowym roku, już od połowy miesiąca coś się zacznie dziać w peletonie. Jako, że ja te &quot;zimowe&quot; miesiące w kolarstwie zwykle przesypiam, tym razem postanowiłem wkręcić się trochę wcześniej i śledzić wydarzenia. Tak na poważnie od nudnego TDU, które przeważnie omijam, ale w tym roku zrobię wyjątek ze względu na powrót Valverde.

Co do dzikich kart zwykle się promuje swoich. I w sumie ciężko się dziwić.
Francuskie grupy będą się spinać na Tour. A, że TdF startuje wcześniej, to dubel Giro-TdF na jakimś niezłym poziomie jest nie do zrobienia, a nie wierzę, że Coppel czy Rolland nagle pójdą w ślady Gadreta. Inna sprawa, że takiej paki jak w zeszłym roku Geox nie mają.
Wolę oglądać atakującego np. Pirazziego czy innych którym będzie bardziej zależało.

Acqua &amp; Sapone to pewniak(Garzelli, DiLuca, Betancour)
podbnie Androni z Rujano, Sellą
cięzko mi sobie wyobrazić Giro bez Colnago, głównie o Pozzovivo mi chodzi.
Do kompletu Farnese Vini. Nie ma Viscontiego, dla którego zwykle dostawali DK, za to jest Pozzato i młody Guardini, który w tym roku już powinien zadebiutować w Giro i głównie ze względu na niego DK dostaną według mnie.
Jak widać wybrałem po włosku. Ale niektórzy z dyrektorów sportowych ekip, podeszli do sprawy zbyt ambitnie :razz:

Lista drużyn-kandydatów:
Androni Giocattoli (ITA),
Acqua&amp;Sapone (ITA),
Champion System (CHN), bądźmy poważni:grin: Chociaż Janek Kirsipuu wciąż na chodzie ????
Colnago-CSF Inox (IRL),
Colombia-Coldeportes (COL), w sumie chciałbym, ze względu na Duarte,
Farnese Vini (GBR),
Landbouwkrediet (BEL), kupa Belgów, zwykle to drużyna na północne wyścigi.
Project 1T4i (NED), fajny zespół, pełno młodych kolarzy, ale ile GT im ten Kittel obskoczy? , chociaż gdyby wystawili mocny skład chętnie bym ich zobaczył.
RusVelo (RUS), coś jakby rezerwy Katiuszy, paru solidnych, ale bez żadnej armaty, niet.
Saur Sojasun (FRA),
Europcar (FRA),
NetApp (GER), na kolejny występ w Giro Huzar sobie poczeka.
Type 1-Sanofi (USA), kilka wypalonych gwiazd.
Utelsilnord Named (IRL), nasz Kurek, Augustyn, paru Włochów i Patxi Villa, bez przesady.
 
dawid.400 14K

dawid.400

Forum VIP
Kontynuacja kolarskiego alfabetu.
O jak odpadająca kierownica. Chodzi oczywiście o Macieja Bodnara i kopenhaskie mistrzostwa świata. Zawodnik, z którym wiązaliśmy nadzieje w czasówce, miał wyjątkowego pecha, kierownica jego roweru, montowana na szybko, nie wytrzymała obciążenia i zmusiła naszego kolarza do ekwilibrystycznej jazdy. Wina nie leżała po stronie polskich mechaników, lecz zmienionych przepisów UCI, co nie zmienia faktu, iż ta sytuacja była szeroko komentowana w kolarskim świecie.
P jak polityka Sky Team.
Jak musimy podkreślić dziwna polityka. W trakcie Vuelta a Espana gwiazda Chrisa Froome’a rozbłysła pełnym blaskiem. Pochodzący z Kenii kolarz prezentował się świetnie i kiedy na 11 etap wyjechał w czerwonej koszulce, wszyscy byli przekonani, że to on będzie liderem swojej ekipy. Jednak tak się nie stało, dyrektorzy Sky postawili na Bradleya Wigginsa, a Froome chcąc nie chcąc musiał się dostosować. Czy było to mądre posunięcie? Odpowiedź możemy chyba znaleźć patrząc na klasyfikację generalną hiszpańskiego wyścigu…
R jak Reklama Sidi Cycling Shoes.
Jak zwykle nas nie zawiodła. Była już gra w butelkę, był nagi Filippo Pozzato… W minionym sezonie mogliśmy podziwiać kulinarne talenty gwiazd Liquigasu. Z perspektywy czasu, musimy stwierdzić, że z tymi reklamami jest coś nie tak, u zawodników, którzy w nich wystąpili możemy zaobserwować zaskakujący spadek formy. Czyżby obuwnicza klątwa?
S jak sponsor.
A dokładnie skąpy sponsor ekipy Geox. Firma o tej samej nazwie, która w głównym stopniu finansowała kolarską drużynę, nagle wycofała się z obowiązującej umowy. Obuwniczy potentat, nie zważając na możliwe kary pieniężne, zostawił kolarzy i resztę zespołu na lodzie. Sytuacja przykra gdyż drużyna nieźle radziła sobie w sezonie, wystarczy wspomnieć o Juanie Jose Cobo, który został zaskakującym zwycięzcą hiszpańskiej Vuelty. Co gorsze, większość zawodników to dzisiaj nie znalazła nowych pracodawców.
T jak tragedie.
Niestety w minionym sezonie miały miejsce dwa smutne wydarzenia. Pierwsze to tragiczny wypadek Belga, Woutera Weylandta, który na trasie włoskiego Giro upadł i z impetem uderzył o asfalt, w wyniku czego zmarł. Niedługo później, nie mniej tragicznie, zginął inny zawodnik, Hiszpan Xavier Tondó. Kolarski świat pogrążył się w żałobie. My osobiście mamy nadzieję, że nazwiska tych kolarzy nie zostaną zapomniane, przypominając nam, w przypadku Weylandta, że kolarstwo to nie tylko piękny ale i niezwykle niebezpieczny sport.
U jak udany występ Thomasa Voecklera w Tour de France.
Kolarz zachwycił swoją postawą i sprawił, że Francuzi na nowo poczuli się dumni ze swoich zawodników. Voeckler, reprezentujący barwy kontynentalnej ekipy Europcar, przez 10 etapów jeździł w żółtej koszulce, piastując fotel lidera wyścigu. Szkoda, że w przyszłym sezonie znów będzie musiał liczyć na dziką kartę, mimo wszystko, życzymy mu udanych występów.
W jak wściekli i szybcy, a może szybcy i wściekli?
To właściwie bez znaczenia… Mowa o Peterze Saganie i Marcelu Kittelu, którzy nie mieli sobie równych i na sprinterskich etapach Tour de Pologne. Jedyną osobą, która dała im radę był Daniel Martin, triumfujący w Bukowinie Tatrzańskiej, jednakże na pozostałych odcinkach zwycięstwami podzielili się Sagan i Kittel. Swoje umiejętności obaj potwierdzili także na Vuelcie, gdzie również odnosili etapowe sukcesy.
Z jak Zoncolan.
Alfabet zaczęliśmy od Angliru, a kończymy innym, słynnym podjazdem. Miejsce to było w minionym sezonie metą 14 etapu Giro d’Italia, gdzie triumfował Igor Anton przed Alberto Contadorem. Był to nie lada wyczyn, gdyż mordercza „Ściana Płaczu” w najbardziej stromych miejscach ma aż 22% nachylenia. Wart odnotowania jest fakt, że znakomite 13 miejsce zajął Przemek Niemiec.
To już koniec naszego alfabetycznego podsumowania najważniejszych wydarzeń minionego sezonu. Mamy nadzieję, że kolejny obfitował będzie w szczęśliwe dla polskich kibiców wydarzenia oraz, że emocji nie zabraknie. Pozostaje nam uzbroić się w cierpliwość i życzyć wszystkim fanom kolarstwa wszystkiego dobrego w nadchodzącym roku.
źródło: naszosie.pl
 
dawid.400 14K

dawid.400

Forum VIP
Fabian Cancellara w Tour de Pologne 2012 :!:
Fju, fju co prawda była już informacja 31 grudnia że Fabian ma jechać w Polsce ale dzisiaj znalazłem oficjalne potwierdzenie. Czesław zapowiadał wielkie nazwiska i ładnie sobie poczyna. Oprócz Szwajcara ma się zjawić Hausller oraz Roman Kreuziger a to jeszcze nie koniec. Na jakimś forum wyczytałem że Reprezentacja Włoch chciała u nas startować ale niestety przepisy na to nie pozwalają. Jestem ciekawy ostatecznej listy startowej. Już tu wcześniej pisałem że będzie dobra obsada na TdP 2012 to jeden pan się ze mną kłócił :razz::cool:
 
qozi 4,8K

qozi

Forum VIP
No to zajebiście, chłopaki pojeżdżą parę rundek wokół baloników i się rozjadą do domów ????.
A tak poważnie, to zauważyłem, że CL z roku na rok skręca coraz lepszą ekipę, tylko własnie ten minus, że jeżdżenie koło baloników z reklamami, ponadto słaba współpraca z magistratami bo w tamtym roku bodajże trzy etapy w środku kraju, a nic na Pomorzu.
// Tak jak pisał Davey w Australii come back Valverde.
 
qozi 4,8K

qozi

Forum VIP
Wpis w ramach ciekawostki, pojawiają się newsy na portalach kolarskich o przygotowaniach niektórych kolarzy, co istotne dla Nas to większość z nich ma sprecyzowane plany i jasno dają sygnał na co stawiają - lubię takie informacje z pierwszej ręki bo można trafić świetne kursy czasem na zdarzenia.

Co ciekawe, Valverde ma zaplanowane starty w tym sezonie, ale raczej nie będę stawiać pieniędzy w TdU bo to jego pierwszy oficjalny wyścig po banie dwuletnim, ponadto nie liczy na sukces w pierwszych startach, a ogólnie wspomina o rywalizacji z Gilbertem w ardeńskich klasykach, potem Dauphine, Szwajcaria, TdF, IO i Vuelta - trochę sporo w okresie wakacyjnym, ale francuski Tour traktuje dość poważnie co przy absencji niektórych kolarzy [ ma razie wiem, że nie pojedzie m.in Boom, Cancellara, Gadret, z czasem będzie więcej tych kolarzy ] może stwarzać okazję do dobrego wyniku.

Co do klasyków to Purito mocno spina się na Liege-Bastogne-Liege, jak się nie mylę to jest tam podjazd także będzie mieć okazję do wykazania się, ponadto wspominał, że lubi ten wyścig i jeśli będzie fajny kurs na Hiszpana to zapewne w paru konfiguracjach się pośle na kolarza Katiuszy.

Dalej, swoje plany ogłosił też Gadret, wspominał, że błędem było jechanie w Giro, a potem we Francji i chyba rzeczywiście bo po fajnym miejscu we Włoszech był kompletnie bezradny w swoim kraju co przełożyło się na słaby wynik.

Trochę dziwi tym bardziej plan Cobo, zwycięzca Vuelty to idzie na żywioł totalny bo planuje wszystkie GT i chcę obronić tytuł w Hispzanii - jeśli się potwierdzą te informację to nie wróżę sukcesu - El Pistolero pojechał Giro, a potem zabrakło mu siły w TdF także nie jest łatwo rozdzielić siły na GT.

Scarponi zapewne będzie liderem na Giro, ale planuje też ograć Contadora na Tirrene - Adriatico, jest tam wjazd na 1500 m i trenuje właśnie pod tą górę także powinien być silny w tym wyścigu.

Cav na razie ostrożnie, zapowiedział mocny start w Mediolan - San Remo więc jeśli będą kursy to chałupe na Brytyjczyka będzie można stawiać.

Post też piszę pod siebie bo zapewne nie spamiętam kto na co się sadzi, a będzie to niesamowicie przydatne już podczas sezonu także takie małe resume niech tutaj będzie ;).
 
dawid.400 14K

dawid.400

Forum VIP
Tour de Pologne imprezą sportową roku 2011!
W Teatrze Polskim w Warszawie odbyła się Gala Mistrzów Sportu podczas której po raz 77. wręczono nagrody Plebiscytu Przeglądu Sportowego na najlepszego sportowca Polski. Najlepszą imprezą sportową 2011 roku ogłoszono 68. Tour de Pologne UCI WorldTour.
Nagrodę wręczył Dyrektor Departamentu Marketingu PGNiG Włodzimierz Kleniewski, który zapowiedział, że: – Najlepsza impreza sportowa 2011 roku, to najbardziej profesjonalnie zorganizowany wyścig kolarski 68. Tour de Pologne.
Nagrodę pod nieobecność Dyrektora Genralnego Lang Team – organizatora Tour de Pologne, Skandia Maraton Lang Team oraz wielu innych imprez sportowych – Czesława Langa odebrał Prezes Zarządu i Dyrektor Marketingu Lang Team, Adam Siluta.
- W imieniu swoim, a przede wszystkim Czesława Langa, chciałbym bardzo podziękować za tę prestiżową nagrodę. Tour de Pologne jest nie tylko imprezą sportową, ale wielkim przedsięwzięciem medialnym i organizacyjnym, w które zaangażowanych jest wiele osób, sponsorów, instytucji. Z tego miejsca chciałbym bardzo serdecznie podziękować sponsorom, partnerom, miastom zaangażowanym w Tour de Pologne i oczywiście wszystkim partnerom medialnym, w szczególności Telewizji Polskiej, za realizację dzięki której możemy promować Polskę na świecie i Przeglądowi Sportowemu, który z Tour de Pologne jest od początku. Zapraszam na 69. Tour de Pologne, który odbędzie się od 10 do 16 lipca – powiedział Adam Siluta.
Wyścig Tour de Pologne po raz kolejny wpisał się w historię polskiego sportu. Poniżej przedstawiamy, główne nagrody i wyróżnienie na przestrzeni ostatnich lat.

1995 – Tour de Pologne Najlepsza Impreza Sportowa Roku Plebiscyt Przeglądu Sportowego
1996 – Tour de Pologne Najlepsza Impreza Sportowa Roku Plebiscyt Przeglądu Sportowego
1997 – Czesław Lang Promotor Sportu Polskiego – Plebiscyt Przeglądu Sportowego
2003 – Tour de Pologne Sportowo Telewizyjne Wydarzenie Roku
2003 – Czesław Lang Wektor Konfederacji Pracodawców Polskich
2004 – Tour de Pologne Sportowe Wydarzenie Roku – Statuetka Demes – Nagroda Marketingu Sportowego
2004 – Tour de Pologne Najlepsza Impreza Sportowa Roku Plebiscyt Przeglądu Sportowego
2005 – Czesław Lang Człowiek Sportu – Nagroda Przeglądu Sportowego
2006 – Tour de Pologne Sportowa Marka – Statuetka Demes – Nagroda Marketingu Sportowego
2006 – Tour de Pologne Wydarzenie Sportowe – Statuetka Demes – Nagroda Marketingu Sportowego
2006 – Czesław Lang Demes Honorowy Nagroda Marketingu Sportowego
2007 – Czesław Lang Menager Sportu za organizację Tour de Pologne
2007 – Tour de Pologne Sportowa Marka – Statuetka Demes – Nagroda Marketingu Sportowego
2008 – Tour de Pologne Najlepsza Impreza Sportowa Roku – Plebiscyt Przeglądu Sportowego
2009 – Tour de Pologne Telewizyjne Wydarzenie Roku – Plebiscyt Przeglądu Sportowego
2011 – Czesław Lang Nagrodę Superwiktora Specjalnego
2011 – Tour de Pologne Najlepsza Impreza Sportowa Roku – Plebiscyt Przeglądu Sportowego
Źródło: Lang Team
źródło
Dobra informacja na koniec dnia ;)
 
Do góry Bottom