BLACKJACK liczenie kart???

[ficklash]

Słyszałem o metodzie liczenia kart. czy ktos coś o tym słyszał??
Czy sprawdza się ona w internetowej odmianie blackjacka??
Podobno jest bardzo skuteczna.

 

[arczimodo]

Hehe, zapewne oglądałeś film "21" i doszedłeś do takiego wniosku ???? Co do samego liczenia - myślę, że może i jest ono skuteczne (o ile wogole jest coś takiego), ale nie w kasynach u buków. Bo co ty tam masz liczyć... jak znasz tylko swoje karty oraz krupiera ????

 

[dydel12]

liczenie kart to bardzo złożony proces, trzeba mieć do tego naprawdę dobrą pamięć i tak samo dobry w szybkim rozwiązywaniu równaniach. to nie żadna bajka, tak ludzie robią naprawdę, nie da się liczyć kart w internetowym kasynie. Liczenie jest bardzo dochodowe ale "nielegalne" postrzegając to ze strony krupierów.

 

[ficklash]

dzięki chłopaki nie słyszałem o tym jeszcze przed "21" ale tak przy okazji to film jest świetny. Nie ma to jak łeb na karku ;p

 

[ramzi]

jeśli kasyno ma blackjack live to się sprawdza:] ????

 

[ghs]

Wbrew pozorom i plotkom liczenie kart nie jest łatwym kawałkiem chleba, a w Polsce niemal nierealnym. Trzeba mieć spory zasób gotówki na starcie, mieć perfekcyjnie opanowaną strategię podstawową blackjacka, umieć oczywiście liczyć dobrze. Jest to też ciężka harówa - w kasynie trzeba spędzić setki godzin, żeby mieć sensowne zyski.
Z tych powodów w Polsce w zasadzie nikt się tym nie zajmuje, co powoduje, że Ci, którzy próbują, są natychmiast zauważani przez kasyna.

 

[mejdzor]

wiem ze odkopuje stary post ale polecam film w Derrenem Brownem jak gral w BJ swoja droga DB jest mentalista przerabany gosciu ????

 

[roni1990]

Ja się bawiłemw licznie kart xD zanim coś obliczylem to masakra. ???? Trzeba miec do tego głowę i tyle.. :/

 

[dominik483]

Jak gracie w 21 na live to mam łatwy system liczenia. trochę to zajmuje czasu ale może się opłacić. wchodzicie na live casino i obserwojecie całe rozdanie talji kart 2 lub 3 razy, robicie notatki ile jest jakich kart. Ja wypisuje na kartce po koleji 2,3,4,5,6 itd i zaznaczam ilości kreskami. teraz juz wiecie ile kart jest z danej liczby lub fig. nie zawsze są to ilości takie same, do poki nie zmienią talji kart jest ok. potem gramy tylko trzeba pamiętać o odkreskowaniu wszystkich kart które sie pojawiają na stole. w ten sposob można przewidzieć duży stopien prawdopodobieństwa jakie karty przyjdą. zajmoje to ok 4,5 godzin ale mi sie sprawdza( nie zawsze bo często sie zdarzy że zmienią talie i lipa, ale warto sprobować )

 

[gramse]

Witam, mam pytanie w sprawie książki dostępnej na stronie poleconej przez moderatora parę postów wyżej. Ta książka, to tak jak wynika z opisu i jej fragmentów to instrukcja liczenia i nauki liczenia kart w BJ. Dodatkowo dołączają arkusz kalkulacyjny do expekt live video BJ, który za nas liczy karty więc już głowy tęgiej mieć nie trzeba. Wszystko wygląda dość kolorowo. Ja wiem, że koszt 39 zł to nie dużo ale nie chciałbym być nabity w butelkę. Czy ktoś z tej strony to kupował i może potwierdzić, że po wpłacie książka i arkusz do mnie dotrą. Chodzi mi o stronę blackjacksystem.pl
Z góry dzięki za odpowiedź

 

[gramse]

A nie wiecie czy na allegro to jest ta sama książka sprzedawana, bo cena taka sama i okładka chyba też?

 

[erni]

Żeby sie w to bawic w expie musialbys miec spory bankroll, slyszalem że tną buta daleko od końca jak sie pokapują że liczysz oraz że np. jak masz BJ to babka nie pokazuje jakie ona miała karty itp. przekręty. To bardzo czasochłonne czekac na dobry stan. Pozatym jakbys np. kroił ich 3-4 klocki miesięcznie to cos by wymyslili, żeby sie Ciebie pozbyć, bo to nie poker gdzie biora prowizje, ich interes jest sprzeczny z Twoim.

 

[bandeodubin]

jeśli kasyno ma blackjack live to się sprawdza:] ????

Hehe, nie sprawdzi sie czlowieku ???? Bo skuteczna gra po przeliczeniu kart zaczyna sie praktycznie po polowie calego buta (na oko 6 lub 8 talii) a babka jak dojezdza do polowy kart to tasuja je i daja nowe ???? Nie wiedziales o tym, co? ???? Liczenie kart nie jest niewiadomo jak trudne, zapamietac jedynie nalezy 3 wartosci i opanowac je. I nie zastanawiac sie za dlugo. To jak z jazda samochodem. "teraz bede skrecala w lewo wiec musze wlaczyc migacz w lewo... w lewo czyli na dol gałką po lewej..."... no niezbyt dynamiczna jazda ???? Tak samo w BJ. z liczeniem typu "teraz jest tu 6-tka, czyli -1... nie, nie, to 0... a nie, slabe karty do szóstki to +1" trzeba zaczac i opanowac do stopnia takiego ze widzimy karte i nie myslimy jaka ona ma wartosc, poprostu to wiemy ????

 

[bandeodubin]

Temat troche ucichl, a chcialbym z czystej ciekawosci do niego wrocic. W niedziele bylem w Parku Plaza na Drobnera we Wrocku i gralem sobie na ruletce, testujac na drobne moj system o ktorym wczesniej pisalem w innym temacie. Spotkalem kolege, ktorego ostatnio widzialem ze dwa lata temu. Do ostatniego spotkania fascynat ruletki i towarzysz przy tejze grze, autor wielu ciekawych strategii, specjalizujacy sie w szybkich atakach, typu 2000 zl, interesuje sie wygrana 100 zl i do domu. Potem nasze drogi sie rozeszly a kiedy go spotkalem w niedziele gral w Black Jacka. Pogadalem z nim i powiedzial ze juz z poltora roku nie gra w ruletke. Powód? Owszem, szybko wygrywal ciekawa dniowke, ale kiedy przychodzila zla passa to mial stop losa 400-500 zl. Az dnia pewnego skonczyla mu sie kasa (owe 2000 zl). Po podliczeniu doszedl do wniosku ze i tak byl do przodu i to kikarotnie, jednak te kilka dni nauczyly go ze chyba te swoje 47% juz wykorzystal, szczescie sie skonczylo, teraz czas na przewage kasyna. I odpuscil sobie, jednak wciagnal w BJ. Stwierdzil, ze jest to duzo lepsza gra, tym bardziej ze nauczyl sie strategii podstawowej, a potem zajal sie liczeniem kart. W Plazie jest 6 talii, takze siada na samym poczatku buta i zaczyna pykac. Twierdzi ze jest duzo wiecej wygranych i spokojniejsza gra niz w ruletce, a 100 zl dziennie nie stanowi juz takiego ryzyka jak w ruletce. Pytanie dla graczy, ktorzy chociarz lizneli bardziej zawodowego BJ. Faktycznie tak jest? Bo w sumie skusil mnie facet tym black jackiem, ciekawy jestem jak to z ta gra jest? I pytanie nastepne do wszystkich. Czy znajde jakis program w necie do liczenia kart\strategii podstawowej? Bo uczyc sie od podstawy aby potem stwierdzic ze to nie dla mnie jest bez sensu. Chcialbym sprawdzic czy tak jest jak on mowi.
I najwazniejsze. Ze mozna liczyc karty i wygrywac dzieki temu to kazdy wie. Mnie chodzi o to, czy da sie wygrac powiedzmy 10% dziennie swojego bankrola bez wiekszych komplikacji. Oczywiscie jestem swiadomy ze nawet jesli mamy kilkuprocentowa przewage to i tak mozemy przegrac. Ale opieram sie tylko i wylacznie doswiadczeniami z ruletki, gdzie kilka procent przewagi kasyna bardzo dotkliwie i bardzo czesto dawalo sie odczuc.

 

[xych]

akurat wczoraj też odpuściłem sobie ruletkę i dziś już zaczynam uczyć się strategii podstawowej. nawet na Wikipedii masz tę tabelkę która pokazuje kiedy co obstawiać. Podobno perfekcyjnie zastosowana strategia podstawowa redukuje przewagę kasyna do 0,5% a w połączeniu z systemem liczenia kart w niektórych sytuacjach oddaje tę przewagę graczowi w zależności od kart pozostałych w talii.
A tak przy okazji mam pytanie bo jakoś nie mogę do tego dojść. Skąd się bierze przewaga kasyna w blackjacku??? no bo przecież kasyno też musi uzyskać wartość zbliżoną do 21 tylko ze przy 17 krupier nie może już więcej dobierać kart i gdzie tu przewaga jeśli np ja bym zrobił to samo i przy 17 też nie dobierał nic...

 

[bludek]

Jeśli grałbyś systemem krupiera (dobieranie do 17 i pass) bardzo źle byś na tym wyszedł, bo bardzo często przekraczałbyś 21 (zwróć uwagę w ilu przypadkach w strategii podstawowej wskazywane jest zatrzymanie się poniżej 17). Jeśli zerkałeś w wikipedię to wiesz, że skuteczniejszym sposobem jest 'never bust'.

Znając już oba prawdopodobieństwa nie trudno domyśleć się skąd bierze się przewaga kasyna. To gracz pierwszy dobiera karty i to gracz pierwszy ma okazję przegrać, a jeśli Ty bust'ujesz to krupier wygrywa automatycznie.

Strategia podstawowa matematycznie oblicza w jakiej sytuacji najlepiej się zatrzymać, żeby mieć największe szanse. Liczenie kart pomaga 'zajrzeć w przyszłość' i jeszcze lepiej dopasować grę do sytuacji. Jeśli wypadło wiele kart o wartości 10, to prawdopodobieństwa fury nieco się zmniejsza. W sytuacji gdy krupier rozdaje karty o różnych wartościach rośnie przewaga kasyna, bo gracz nie ma żadnego punktu zaczepienia.

 

[xych]

thx już wiem o co chodzi.

 

[bandeodubin]

Ogladalem na wikipedi te tabele, zreszta nie tylko tam, ale tam bylo raczej napisane ze przewaga kasyna spada do 0,5% w zrozumieniu (tak mi sie wydaje) ze kasyno ma dalej przewage, ale 0,5 a nie 2 czy 3 procent. Do strategii podstawowej dochodzi jeszcze liczenie, i te 2 czynniki dopiero maja wplyw na przewage dla gracza. A prawda jest taka, ze nikt nawet nie wie, od ilu grac! No niech mi ktos zdradzi, czy gramy kiedy wartosc prawdziwa jest +1 czy jak jest +5? ???? Ogolnie to sobie gramy caly czas ale zaczynamy doprawiac te gre w momecie w ktorym jaka jest sytuacja na stole? ????

 

[xych]

Wczoraj oglądałem film "21" (polecam ???? ) i tam wchodzili jak wartość była 15+ (i chyba chodziło o wartość prawdziwą) no nic będzie trzeba trochę pograć i zobaczyć jakie są średnie odchylenia na + i na - ,a tymczasem od rana uczę się tej strategii podstawowej, nawet łatwe to jest :razz:

 

[bandeodubin]

Nie wiem czy latwe, ja bym chcial najpierw z jakims programem czy kalkulatorem pobawic sie w to ???? Wiem ze strasznie leniwy jestem, no ale coz ????