>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 200 ZŁ!<<<

Luźna dyskusja Żużel 2020 - wrażenia, opinie, luźne rozmowy

Status
Zamknięty.
neutralny 432,8K

neutralny

ModTeam
Członek Załogi
W tym temacie można dzielić się wszelkimi sprawami związanymi z Ekstraligą w sezonie 2020. Dyskutujemy również tutaj, aby nie zaśmiecać tematów przeznaczonych do podawania typów.
 
neutralny 432,8K

neutralny

ModTeam
Członek Załogi
Moja krótka zapowiedź sezonu 2020, podsumowanie transferów oraz kadr wszystkich drużyn, które będą rywalizować ze sobą w nadchodzącej kampanii.


Betard Sparta Wrocław
Przyszli: Bewley (PGG ROW Rybnik).
Odeszli: Jamróg (Speed Car Motor Lublin), Lebiediew (PGG ROW Rybnik)
Kadra na sezon 2020: Daniel Bewley, Gleb Czugunow, Maksym Drabik, Max Fricke, Wiktoria Garbowska (j), Maciej Janowski, Przemysław Liszka (j), Mateusz Panicz (j), Tai Woffinden, Patryk Wojdyło (j).
Trener: Dariusz Śledź
Transfery: We Wrocławiu kosmetyczne zmiany. Do grona seniorów dołączył Maksym Drabik, więc ktoś musiał pogodzić się z rolą rezerwowego, albo po prostu odejść. Zakończyło się tak, że Kuba Jamróg dołączył do Speed Caru, a „ósemką“ zostanie Daniel Bewley. Wydaje się, że to rozsądne rozwiązanie, problem może się pojawić, gdy jeden z dwóch Polaków w formacji seniorskiej Spartan dozna kontuzji, czego żadnemu z nich nie życzę. 
Juniorzy: W sezonie 2019 w biegu numer 2 „trójkę“ można było w ciemno zapisać na koncie Wrocławian za sprawą Drabika. Liszka, który również występował z „Maksiem“ teraz powinien przewodzić formacji, gdzie u jego boku będzie pewnie występował Wojdyło. Utrudnione zadanie będzie miał Dariusz Śledź, bo przejście do „seniorki“ młodego Polaka mocno ograniczy mu możliwości taktyczne, gdyż w ubiegłej kampanii często stosował manewr z zastąpieniem słabiej spisującego się seniora Drabikiem. Teraz raczej taka sytuacja nie będzie miała miejsca, gdyż wątpliwe, aby Przemek lub Patryk byli w stanie pojechać lepiej niż ktoś spod numerów 1-5, choć oczywiście sezon może wszystko zweryfikować.
Przewidywania: Drużyna na play-off, jednak moim zdaniem ciężko będzie ponownie stanąć na pudle. Wydaje mi się, że jest zbyt dużo niewiadomych. Dużo słabsi juniorzy, Czugunow fajnie jeździł jako rezerwowy, jednak walka na „pełnym“ dystansie to już trochę inna bajka, tu jest potrzebna regularność, Max Fricke i Maciek Janowski dość nierówni, potrafią wygrywać z najlepszymi, jak i wozić ogony i kończyć mecz z 4-6 oczkami. Do tego Maciek słaba końcówka w SGP 2019 i zamieszanie związane z kadrą. Dużym plusem będzie fakt, że Max zrezygnował z jazdy w Anglii, bo jego wyjazdy na pewno odbijały się na wynikach, choć trzeba przyznać, że dawał z siebie wszystko. Tajski pewnie będzie trzymał swój wysoki poziom, a problemy ze sprzętem w finałach na pewno przyniosą pozytywne efekty w przygotowaniu sprzętu na sezon 2020.
 

Fogo Unia Leszno
 ​
Przyszli: 
Odeszli:

Kadra na sezon 2020: Jarosław Hampel, Janusz Kołodziej, Dominik Kubera (j), Brady Kurtz, Jaimon Lidsey, Piotr Pawlicki, Tymoteusz Picz (j), Kacper Pludra (j), Krzysztof Sadurski (j), Emil Sayfutdinov, Bartosz Smektała, Szymon Szlauderbach (j), Hubert Ścibak (j). 
Trener: Piotr Baron
Transfery: Tak, jak widać powyżej. Co tu zmieniać w mistrzowskiej drużynie, która w cuglach zdobywa tytuł? Było trochę plotek o możliwym rozstaniu z klubem Hampela lub Kurtza, gdyż seniorem został Bartek Smektała. Ostatecznie jednak do niczego nie doszło i kadra Unii wygląda imponująco.
Juniorzy: Kubera to obecnie jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy młodzieżowiec w Ekstralidze. Przyznaję, że nie jestem do końca pewien, kto będzie walczył u boku Dominika. Osobiście stawiam na Szymona Szlauderbacha, który mocno trenował w Oceanii. Jednak czy będzie to Szymek, czy Kacper Pludra myślę, że powinno to wystarczyć, aby w juniorskich biegach przywozić punkty.
Przewidywania: Ponownie kandydat do tytułu, podium to pewniak. Nie wiadomo jeszcze, jak będzie wyglądał dokładnie skład Byków, ale Piotr Baron na pewno ustawi to najmądrzej, jak tylko się da. Silna krajowa formacja seniorska, do tego Emil i solidny Kurtz, to nie może się nie udać. Ale, bo zawsze jest jakieś ale. Czy ta solidność m.in. Brady’ego i Jarka Hampela wystarczą, aby obronić tytuł, czy może powinni zostać oni jednak wymienieni na szybszych zawodników? Kolejna sprawa. Para juniorska, już nie tak silna, jak w roku 2019. O ile Kubera to absolutny top, tak drugi junior to trochę niewiadoma. Leszczynianie są przyzwyczajeni, że po dwóch biegach ich przewaga nad rywalem wynosi już 4-6 punktów.W tym sezonie może nie być tak kolorowo i będzie trzeba się bić o te oczka na dystansie 15 startów. Janek Kołodziej fantastyczny na własnym torze, ale na wyjazdach miewa problemy, choć to cały czas świetny ligowiec. Smektała, jako senior występował już w Szwecji, teraz czas na prawdziwą weryfikację jego umiejętności, tyle że on akurat ma czas i swoje najlepsze lata ma jeszcze przed sobą. O Emilu nie wspominam, bo to jeden z najlepszych żużlowców na świecie, tu nie ma co szukać na siłę znaków zapytania.
 

forBet Włókniarz Częstochowa
Przyszli: Becker (Kolejarz Rawicz), Bialk (powrót z wypożyczenia z Kolajarza Opole), Doyle (Apator Toruń), Holta (Apator Toruń), Woźniak (powrót z wypożyczenia z PSŻ Poznań). 
Odeszli: Miedziński (Apator Toruń), Zagar (Speed Car Motor Lublin), Gruchalski (Unia Tarnów), Dróżdż (Wilki Krosno).
Kadra na sezon 2020: Luke Becker, Adrian Bialk (j), Jason Doyle, Rune Holta, Patryk Kowalik (j), Bartłomiej Kowalski (j), Kamil Król (j), Leon Madsen, Jakub Martyniak (j), Jakub Miśkowiak (j), Paweł Przedpełski, Mateusz Świdnicki (j), Adrian Woźniak (j). 
Trener: Marek Cieślak
Transfery: Na plus. Wygrany wyścig o jednego z najlepszych obcokrajowców w lidze, czyli Jasona Doyle’a. Szkoda odejścia Miedzińskiego, co prawda przyszedł Holta, jednak jakby nie patrzył to krajowa formacja seniorska mocno ucierpiała na odejściu Miedziaka. Odnotować warto również transfer Zagara, jednak przy takim bogactwie obcokrajowców to chyba było nieuniknione.
Juniorzy: Całkiem nieźli. Kuba Miśkowiak to indywidualny Młodzieżowy Mistrz Polski, starty w zeszłej kampanii u boku Gruchalskiego. Mateusz Świdnicki, który będzie najprawdopodobniej drugim młodzieżowcem również ma za sobą starty w Ekstralidze, więc z juniorami w Częstochowie nie jest najgorzej.
Przewidywania: Chyba najlepsza zagraniczna formacja seniorska w lidze, czołówka IMŚ. Jeśli utrzymają formę z końcówki sezonu to są w stanie wygrać z każdym i to nie ulega wątpliwości. Przyzwoici juniorzy z Miśkowiakiem na czele. Martwią jedynie krajowi seniorzy, Przedpełski jeździć potrafi, ale czy to zawodnik na podium DMP? Nie jestem pewien. Do tego Rysiek Holta, były reprezentant Polski, miniony sezon dla niego dość specyficzny, nierówna forma. Końcówka już była przyzwoita, wyróżniał się na tle źle wyglądających zawodników spadającego Get Wellu. Potencjał w Włókniarzu ogromny, zobaczymy coz tego wyjdzie.
 

MRGARDEN GKM Grudziądz
Przyszli: D. Lotarski (powrót z wypożyczenia z Kolejarza Opole), Pedersen (Stelmet Falubaz Zielona Góra), Zieliński (powrót z wypożyczenia z Wybrzeża Gdańsk). 
Odeszli: Lindbaeck (Stelmet Falubaz Zielona Góra), Rolnicki (Stal Rzeszów).
Kadra na sezon 2020: Kenneth Bjerre, Krzysztof Buczkowski, Roman Lachbaum, Damian Lotarski (j), Fabian Lotarski (j), Artiom Łaguta, Kacper Łobodziński (j), Przemysław Pawlicki, Nicki Pedersen, Marcin Turowski (j), Denis Zieliński.
Trener: Robert Kempiński
Transfery: Każda ekipa Ekstraligi zamieniłaby Lindbaecka na Pedersena, więc transfer na plus, poza tym rotacje juniorskie.
Juniorzy: Marcin Turowski to zawodnik, którego stać na punkty w biegu młodzieżowym i może jakieś pojedyncze przebłyski z seniorami, pewniak do składu GKM-u. Przyznaję, że o tym, kto będzie stał pod taśmą u jego boku nie mam pojęcia. Żaden inny, młodzieżowy zawodnik z kadry Grudziądza nie jest mi znany. Kto by to nie był to wydaje się, że MRGARDEN z juniorami może mieć kłopot. Z resztą jak co roku. 
Przewidywania: Przyszedł Nicki, ale czy okaże się zbawcą? Moim zdaniem nie, Grudziądz nadal nie ma juniorów, a bez tego ani rusz. 
Patrząc na seniorów niby jest solidnie, ale w porównaniu do czołówki dość skromnie. Nie przekreślam szans ekipy trenera Kempińskiego, ale o play-off będzie ciężko.
 

PGG ROW RYBNIK
Przyszli: Hancock (bez klubu), Lambert (Speed Car Motor Lublin), Lebiediew (Betard Sparta Wrocław), Milik (Betard Sparta Wrocław), Mi. Szczepaniak (Kolejarz Opole).
Odeszli: Bewley (Betard Sparta Wrocław), Morris (PSŻ Poznań), Suchecki (PSŻ Poznań), Sundstroem (Daugavpils).
Kadra na sezon 2020: Troy Batchelor, Kacper Duda (j), Przemysław Giera (j), Greg Hancock, Kacper Kłosok (j), Robert Lampert, Andrzej Lebiediew, Siergiej Łogaczow, Vaclav Milik, Mateusz Szczepaniak, Michał Szczepaniak, Mateusz Tudzież (j), Kacper Woryna, Błażej Wypior (j).
Trener: Piotr Świderski
Transfery: Ciekawe, że tak to ujmę. Dużo ludzi wiesza psy na Krzysztofie Mrozku, że przespał czas, gdy trzeba było zakontraktować czołowych zawodników. Moim zdaniem i tak w Rybniku przyzwoicie wybrnęli z tej sytuacji, bo Hancock, Lambert, Lebiediew, czy Milik to nie są zawodnicy anonimowi. Myślę, że każdego z nich stać na dobrą jazdę w Ekstralidze i jeśli wszyscy staną na wysokości zadania to ROW ma duże szanse na utrzymanie.
Juniorzy: Podobna sytuacja, jak w Grudziądzu. Jest Mateusz Tudzież, który nieźle rokuje i pewnie jakieś punkciki jest w stanie przywozić. Z drugim młodzieżowcem jednak będzie kłopot, na pewno w kadrze nie ma nikogo gotowego na Ekstraligę, chyba że czegoś nie wiemy i jest jakiś nieoszlifowany diament. Formacja juniorska na pewno będzie bolączką trenera Świderskiego w nadchodzącej kampanii.
Przewidywania: Rybnik biorący rynkowe „ochłapy“, że tak to brzydko ujmę skazywany jest przez fachowców na pożarcie. Według mojej opinii trochę niesłusznie, bo widzę potencjał w tej kadrze. Na pewno jakości tu nie braknie, bo myślę, że Batchelor, Woryna, Hanckock, czy Lambert to zawodnicy na poziomie najwyższej ligi na świecie. Milik, Łogaczow, Lebiediew, czy Szczepaniak są bardzo blisko tego poziomu i to właśnie przed nimi wielkie wyzwanie, bo nie mam wątpliwości, że Troy, Kacper i Greg (o ile sprawy osobiste mu pozwolą) staną na wysokości zadania. Plus jest taki, że seniorów w Rybniku jest dużo, więc trener Świderski ma z czego wybierać, a zawodnicy muszą rywalizować o miejsce, co również zwiększa poziom. Problemem mogą być juniorzy, bo po przejściu do seniorów Skupnia i Chmiela zrobiła się w tej formacji spora luka. Kłopot pojawi się, gdy faktycznie Lambert, Milik i reszta nie odpali, wtedy chyba ratunku nie będzie. Taka sytuacja jednak nie powinna mieć miejsca, bo Ekstraliga to nie jest miejsce dla drużyn, które nie podejmują walki.
 

Stelmet Falubaz Zielona Góra
Przyszli: Jeppesen (Polonia Piła), Kvech (bez klubu), Lindbaeck (MRGARDEN GKM Grudziądz).
Odeszli: Bartoch (ZOOleszcz Polonia Bydgoszcz), Pedersen (MRGARDEN GKM Grudziądz).
Kadra na sezon 2020: Damian Boduch (j), Patryk Dudek, Sebastian Helwig, Michael Jepsen Jensen, Jonas Jeppesen, Norbert Krakowiak (j), Jan Kvech, Antonio Lindbaeck, Sebastian Niedźwiedź, Jakub Osyczka (j), Damian Pawliczak (j), Piotr Protasiewicz, Mateusz Tonder, Nile Tufft, Martin Vaculik.
Trener: Piotr Żyto.
Transfery: Takie sobie. Odszedł Nicki, przyszedł „Toninho“. Poza tym z Piły sprowadzono Jeppesena, jednak to chyba nie poziom Jonasa. Na duży plus sprowadzenie Kvecha. Obserwowałem tego zawodnika w minionym sezonie i nie mam wątpliwości, że w przyszłości to będzie kozak, choć polskim kibicom nie przypadł do gustu agresywnymi atakami na m.in Drabika w Indywidualnych Mistrzostwach Świata Juniorów. Trochę w tym racji jednak było, bo Janek faktycznie jeździ bardzo twardo i często na granicy faulu. Kibice jednak takich zawodników uwielbiają, wystarczy spytać w Lublinie o Pawła Miesiąca, który trochę stylem przypomina mi młodego Czecha.
Juniorzy: Falubaz w tym sezonie może dużo zyskać w tej formacji. Damian Pawliczak i Norbert Krakowiak powinni bez problemów radzić sobie z większością młodzieżowców w lidze. Obaj są objechani, a Pawliczak potrafił nawet dość skutecznie rywalizować z seniorami. W pamięci szczególnie zapadł mi start z tego roku, gdy sam rywalizował z Lindgrenem i Miedzińskim. Dość skutecznie, bo Miedziak został w tym biegu wyprzedzony przez Pawliczaka i ostatecznie wykluczony.
Przewidywania: Kadra po odejściu Pedersena wygląda słabiej, choć osobiście bardzo cenię sobie umiejętności Lindbaecka i myślę, że stać go jeszcze na wiele. Para juniorska będzie nadrabiać, ale na ile to wystarczy? Ciężko przewidzieć, wydaje się, że drużyna mająca w kadrze takich jeźdźców, jak Dudek, czy Vaculik musi zameldować się w play-offach, jednak według mnie nie jest to takie oczywiste, a rywale się przecież przed nimi nie położą. 
 

Speed Car Motor Lublin
Przyszli: Zagar (forBet Włókniarz Częstochowa), Jamróg (Betard Sparta Wrocław), Bober (Polonia Piła).
Odeszli: Lambert (PGG ROW Rybnik), Jonsson (zakończył karierę).
Kadra na sezon 2020: Jakub Banucha (j), Oskar Bober, Wiktor Firmuga (j), Kacper Gosik (j), Jakub Jamróg, Maciej Kuromonow, Dawid Lampart, Wiktor Lampart (j), Grigorij Łaguta, Mikkel Michelsen, Paweł Miesiąc, Radosław Pyrchla (j), Jakub Szpytma (j), Maksymilian Śledź (j), Wiktor Trofimow (j), Matej Zagar, Grzegorz, Zengota.
Trener: Jacek Ziółkowski
Transfery: Fajny transfer Zagara, który wypełni lukę po „Ejdżeju“. Za Lamberta wskakuje Jamróg, który nie był zadowolony ze swojej sytuacji we Wrocławiu. Według mnie Brytyjczyk byłby lepszą opcją dla Motoru, ale kto wie, może Kuba pokaże Spartanom, że za szybko go przekreślili.
Juniorzy: Tu duży plus dla Speed Caru. Wiktor Lampart już w tym roku był jednym z wyróżniających się zawodników. W tym zapewne tylko to potwierdzi, bo obok Kubery pewnie będzie najskuteczniejszym młodzieżowcem. Obok niego Trofimow, który także ma za sobą sezon w najwyższej klasie. Wyniki nie były imponujące, ale w nadchodzącym zadanie będzie miał ułatwione, bo w drugich biegach będzie startowało wiele nowych twarzy z którymi Wiktor ma obowiązek wygrywać, jeśli Lublin chce jechać o coś więcej. 
Przewidywania: Solidna drużyna, mądrze budowana, raczej nie na play-off, bo poza Łagutą nie ma drugiego seniora, który regularnie powalczy z najlepszymi zawodnikami ligi. Za to żużlowcy pokroju Zagara, czy Michelsena zapewne będą nieźle punktować, do tego solidni juniorzy i przyszłość Motoru nie wygląda źle.
 

Truly. work Stal Gorzów
Przyszli: Birkemose (bez klubu), Iversen (Apator Toruń), Nowacki (powrót z wypożyczenia z Ostrovii Ostrów), Riss (powrót z wypożyczenia z Kolejarza Opole).
Odeszli: Kildemand (Wybrzeże Gdańsk), Ellis (Stal Rzeszów).
Kadra na sezon 2020: Mateusz Bartkowiak (j), Marcus Birkemose, Filip Hjelmland, Niels Kristian Iversen, Wiktor Jasiński, Rafał Karczmarz (j),Krzysztof Kasprzak, Kamil Nowacki (j), Kamil Pytlewski (j), Erik Riss, Kamil Szczotka (j), Anders Thomsen, Szymon Woźniak, Bartosz Zmarzlik.
Trener: Stanisław Chomski  
Transfery: Bez szału, przyszedł Iversen, odszedł Kildemand także ta zmiana teoretycznie na plus. Poza tym Riss, Birkemosee, czy Nowacki to niewiadome.
Juniorzy: Kłopot ma Karczmarz, który ma problemy ze strachem na torze i przyznaję, że było to widać w sezonie, kiedy Rafał naprawdę miał okazje do wyprzedzania, bo sprzętowo wyglądał dobrze. Ostatecznie jednak zazwyczaj przymykał gaz i oglądał plecy rywali. Nie wiadomo, jak się ta sprawa zakończy. Pewniakiem do tej formacji jest Bartkowiak, u jego boku ma jeździć podobno bardzo utalentowany Jasiński. Zobaczymy, jak będzie wyglądać skład ostatecznie, póki co juniorzy ani nie wzmocnią, ani nie osłabią Stali. 
Przewidywania: W mediach czytam, że ten rok już będzie dobry w Gorzowie i Stal wróci na właściwe tory, play-off to pewniak. Nie mam pojęcia na jakiej podstawie ktoś wysnuwa takie wnioski. Jakby nie Mistrz Świata to ta ekipa miałaby kłopot z utrzymaniem w lidze, a teraz mają się bić o tytuł? Bardzo wątpię, tym bardziej, że ich jedynym poważnym nabytkiem jest Iversen, który słabo prezentował się w spadkowiczu z Torunia. Nagle się obudzi i będzie objeżdżał czołówkę ligi? Zobaczymy. Został Kasprzak, który swoje pewnie przywiezie, ale również nie jest gwarancją „trójek“. Szymon Woźniak solidny w 2019 roku, podobnie do Krzyśka. Zapowiedział, że chciałby coś w końcu wygrać indywidualnie, więc widać, że też ma na ten sezon trochę inne priorytety niż klub, choć to klub mu płaci, więc pewnie będzie walczył na maksa. Bartek Zmarzlik nadal w Gorzowie i to najważniejsze info dla prezesa, bo to gwarancja plus, minus 15 oczek w meczu. Wydaje mi się, że kibiców Stali czeka kolejny rozczarowujący sezon.


Wszystko powyżej to tylko i wyłącznie moje przemyślenia, mogące nie mieć odzwierciedlenia w przyszłości. Starałem się nikogo nie urazić, a jak tak się stało to z góry przepraszam. Liczę na zabranie głosu na temat nadchodzącego sezonu przez naszych forumowych fachowców od czarnego sportu. W szczególności chodzi mi tu o @wasp40, @pitcairn , @gkskubik , @kubagkm, @power30, @czleko, @yaros, @nole, @cinas89, @mrybka , @adams235. Pozostałych chętnych również zapraszam do dyskusji, liczę że nadchodzący sezon będzie owocny dla nas wszystkich, dział żużlowy wróci do żywych, a nam uda się dojść do ciekawych wniosków, co przełoży się na skuteczne typy, bo w końcu o to tu chodzi.
 
Otrzymane punkty reputacji: +87
A 300,9K

adams235

Znawca - Żużel
Troszke wczesnie na dywagacje,jako ze w speedwayu troche lat siedze..niekoniecznie jest to zwiazane tez z bukmacherka????moge powiedziec...sparingi sparingi jeszcze raz sparingi dadza wiele odpowiedzi...
Generalnie zgadzam sie z kolega powyzej,wiele trafnych uwag i mysli ale...????
Mimo wszystko uwazam silny bedzie Gorzow wedlug mnie powalcza o PO, przede wszystkim zmiany na górze???? nowy prezes i jesli bedzie zastrzyk gotowki w trakcie sezonu a nie splaty po sezonie to Gorzow odpali...Thomsen moze byc juz tylko lepszy a Iversen to jest jednak pewna firma i Gorzow i srodowisko zna bardzo dobrze...do tego Wozniak Kasprzak Zmarzlik seniorzy bez dziur...juniorka taka po srodku ale w Gorzowie bedzie ja ciezko ugryzc????
Co do Rybnika uwazam ze powalcza, ale Batchelora nie widze w skladzie,ogladalem go na torach 1 ligi...i jesli nie wyskoczy z mega forma to nie zalapie sie do skladu...Milik i Lebiediew uwazam ze pojada i to mocno...wielka szansa dla Woryny zeby zaistniec i lepiej wykorzystany Lambert daja nadzieje na 7 miejsce, Tudziez spory talent tez go ogladalem kilka razy i ma papiery na dobra jazde...najwieksza zagadka to Szczepaniak i Logaczow...pytanie zasadnicze ile sportowych ambicji ma jeszcze Greg????
U topowych druzyn no cóż klopot bogactwa w Lesznie jesli chodzi o seniorów,Wrocław niby mocniejszy ale jednak slabszy przez juniorow niz rok temu, niewiem jeszcze jak ugryzc Falubaz...seniorsko mnie totalnie nie porywaja ale uwazam ze juniorzy zrobili taki postep ze moga im wygrywac mecze...i sa juz mocno objezdzeni.
Gkm grozny ale czy na PO?hmm Pedersen i tor w Grudziadzu to tez zagadka...jak dla mnie jednak znowu 5-6 miejsce.
No i na koncu stabilny Lublin...mega mocna juniorka....ale czy para polakow Jamrog Miesiac to udzwignie...hmm,zwlaszcza Miesiac mysle nie powtorzy takiego sezonu...ale jako calosc i zespol naprawde niezle to wyglada,jesli nie bedzie kontuzji stac ich na walke o 4 -5 miesce a jesli wejda do PO to tam moze sie wszystko zdarzyc...
Wlokniarz to zespol Ich Troje???? mega obco plus Cieslak i to w zasadzie wystarczy....fajna juniorka gdzie jest jeszcze Kowalski, Swidnicki chyba w Krosnie wiele fajnych meczy zrobil takze mysle ze to bedzie zaskoczenie in plus...polska formacja przy calym szacunku jest poprostu slaba a na tle takich liderow bedzie jeszcze slabsza,chociaz Rune na wlokniarzu pare biegow wygra???? Dla mnie pewniak do medalu...ale czy do zlota???chyba nie na ten moment...
 
Otrzymane punkty reputacji: +34
kubagkm 484

kubagkm

Użytkownik
Moim zdaniem zespoły takie jak Grudziądz I Gorzów mają jeszcze w ekstralidze takie coś jak handicap swojego toru. Każdy myślał że Lublin wchodząc do elity będzie go miał , lecz prawdę mówiąc wygrał tylko z osłabionym Grudziądzem I słabym Toruniem czy przeciętnym Gorzowem. Gorzów , aby spłacić Kasprzaka i dobrać Iversena wziął kolejny kredyt, a co jesli trafia na ciężki terminarz i kibice się odwroca? Nie ma jeszcze pewnej informacji czy Karcmarz będzie jeździł , lecz moim zdaniem odczują jego brak ma pozycji 7. Jego początek sezonu wyglądał przyzwoicie punktował na poziomie 5,11,7 później się coś zacielo I myślę że jest to też spowodowane kasa. Lublin prawda dobrych juniorów ma , seniorów dosyć też , ale no właśnie Lublin często robił tor twardy na mecze, a jak wiemy jakich torów Zagar nie lubi. W zeszłym roku punkty robił na juniorach , a i tak średnia bardzo odległa. Nowa tabela biegowa I tutaj się wszystko wyjaśni. Liderzy na liderów , a tych najmocniejszych ma Wlokniarz, ale 3 liderów moim zdaniem nie uciagnie Wlokniarza.
Doyle w solidnym ośrodku , myślę że po raz kolejny chciałby zgarnąć mistrzostwo świata i to będzie dla niego sprawa priorytetową. Juniorzy jak dla mnie szalu nie zrobią, choć Miskowiak jest mistrzem Polski to indywidualnie raczej nie błyszczał. Na pożarcie nie rzucalbym Rybnika, pierwsza kolejka może pokazać ich moc, a Panowie u gory dadza ich za pewne troszke slabszy zespol niz Leszno ,a jeżeli trafia ze sprzętem mogą urwać te 7 miejsce. Myślę że do Rybnika na pierwsza kolejke może pojechać Falubaz.  Nazwiska nie jeżdżą i na pewno będziemy świadkami nie jednej niespodzianki, Leszno w tym roku solidny skład jak co roku , lecz ich mistrzostwo może być zagrożone. Zespoły 2-7 mają podobny potencjał i wszystko jest zależne od bonusów I kto wygra w Rybniku + jakiś mecz na wyjeździe będzie w komfortowej sytuacji.
 
Otrzymane punkty reputacji: +75
G 29,7K

gkskubik

Użytkownik
Po raz kolejny z rzędu wg mnie ta piekielna leszczyńska maszyna zamelduje się na najwyższym stopniu podium. Ciut osłabieni poprzez przejście Smyka w wiek seniorski, ale para Kubera - Szlauderbach wygląda mimo wszystko znakomicie. Para, która nie musi mieć z urzędu wpisane 5-1 jak dotychczas w juniorskim bywało, ale taka, która będzie trzymać bądź poprawiać wynik. O odjazd od rywala zadbają starsi koledzy. Kolektyw, który zna własny tor, który wie jak zachowuje się partner na torze. Lata jazdy i zdobywane trofea wpływają na dobre fluidy w parkingu. Bycza rodzina gdzie są z sobą na dobre i na złe. Po sparingach i pewnie pierwszych kolejkach ligowych oddadzą mimo wszystko kogoś na wypożyczenie i nie koniecznie musi być to EL - szczególnie jeśli chodzi o Kurtza. 

Bardzo wysoko widzę tym razem Włókniarz. Wymiana Zagara, który uwielbiał przyjeżdżać na 1-5 w parze z juniorem na Doyla to olbrzymie handi. Po raz kolejny wraca Rysiu, który pod Jasną Górą przeżywał już kilka młodości i nie wykluczone, że znowu będzie porywał kibiców. Jeśli nie na wyjazdach to chociaż u siebie dając szanse na bonusy w walce o PO, a później w dwumeczu o finał. Uważam też, że po odejściu Gruchalskiego Miśkowiak rozwinie skrzydła. Będzie tym pierwszym juniorem i powinien podołać. 
Wielkim atutem Częstochowy będzie...Cieślak. Jest jaki jest, ma swoje za uszami. Nie można mu odmówić jednak tego, że podczas spotkania potrafi myśleć taktycznie. Ma kilka wariantów na toczący się mecz. Teraz po zmianie układu tabeli biegowej - ten kto szybko ją ogarnie będzie mieć duży atut. Myślę, że Marek w zaciszu domowym jako pasjonat już układa sobie w głowie kto z kim, kiedy i dlaczego. 

W walce o pozostałe miejsca dające szanse na medal widzę Spartę, Stal i GKM. 

Sparta osłabiona na pozycji seniorskiej, ale Liszka - Wojdyło nie wygląda jakoś tragicznie. Czugunow wreszcie będzie mógł w pełni pokazać swój talent jadąc z numerem podstawowym, a nie jako ósemka. Tai, Maksym, Janowski i Fricke to jednak uznane marki tworzące jak w przypadki Byków pewien kolektyw. Bewley jako straszak i wygląda to solidnie. 

Stal najlepszy transfer jaki zrobiła to taki, że pożegnała się z Ireneuszem Zmorą. Prezes, który był skonfliktowany z potencjalnymi sponsorami, który już nie mógł nic więcej osiągnąć, a śmiem twierdzić, że z nim byłby już tylko zjazd. Jest nowy. Jeśli zagasi ogień, a wygląda na to, że ma ku temu predyspozycje to zawodnicy będą mogli skupić się tylko na jak najlepszej jeździe. 
Odszedł beznadziejny Pająk (oj jak marzę, żeby się wreszcie przebudził :p), a w jego miejsce sprowadzono Nielsa, który gorzowski owal doskonale zna. Thomsen poznał ekstraligową rzeczywistość i powinien zaliczyć progres. KK w kratkę - sezon lepszy, sezon gorszy - wypada na ten z dobrymi wynikami. Pan Zmarzlik i Wożniak, który poniżej pewnego poziomu nie schodzi. Gorzej wygląda juniorka. Okrzyknięty wielkim talentem Bartkowiak nie pokazał swojej mocy. Objechał jednak cały sezon na przetarcie i powinno być lepiej. Karczmarz nie wie czego chce i być może będzie trzeba zajrzeć do rezerw, ale i one są. 

GKM - zespół fajnie budowany. Co roku najsłabsze ogniwo wymieniane i zawsze czegoś brakuje do upragnionej czwórki. Głównie punktów bonusowych. Po przyjściu Dzika zespół powinien nawiązywać walkę i na wyjazdach. Nie powinno być spektakularnych pogromów i tym samym szanse na punkty bonusowe i zakręcenie się w okolicach czwórki realne.  Martwi juniorka, ale ona mocnym ogniwem nigdy nie była. Trzeba szukać punktów w seniorach. 

Falubaz i Motor.  

Tu ciekawa walka wg mnie o uniknięcie barażów. Falubaz jeśli się nie osłabił wymianą Duna za Szweda to raczej się nie wzmocnił. Słabe okienko transferowe w ich wykonaniu. Piotr musi się ogarnąć i pokazać, że EL to jeszcze jego poziom. Dudek nie może mieć zerowych pierwszych biegów. Tor musi być powtarzalny. Jak dwie przynajmniej z tych trzech rzeczy zagrają to nie będzie źle i Falubaz może powalczyć o coś więcej. 

Motor teoretycznie się wzmocnił. Ma świetną juniorkę, Brak tu jednak prawdziwej armaty. Grisza i Michelsen to zawodnicy ponad solidni, ale średnia biegowa ciut ponad 2,0 nie jest tą jaką oczekuje się od najlepszych strzelb. Do tego często się zdarza, ze beniaminek jedzie ponad stan. (Gniezno, Ostrów i Lublin właśnie). Zawodnicy chcą udowodnić, że nadają się na ligę wyżej i dokonują cudów. Niestety efekt często jedno sezonowy - w kolejnym tak dobrze już nie jest. Nie będzie już także mowy o lekceważeniu zespołu złożonego z papy i węgla jak wyglądało to przed sezonem 2019. 

ROW
Znowu staję w roli niewiernego Tomasza. Drugi raz numer z utrzymaniem słabego na papierze beniaminka nie przejdzie. Tam wszyscy co do jednego muszą mieć sezon życia aby można coś ulepić z tej plasteliny. Może jeśli Greg od początku sezonu pojedzie jak za najlepszych lat, Może jak Woryna nie będzie miał wpadek podczas meczu. Może jak  Lambert wreszcie odpali w EL i zobaczymy jego potencjał. Może, może, może. Za dużo tych może. 

Pozdro
 
Otrzymane punkty reputacji: +26
kubagkm 484

kubagkm

Użytkownik
Kontuzje,kontuzje i jeszcze raz kontuzje. To może zadecydować który zespół pojedzie o coś więcej niz utrzymanie czy medal, pierwszy juz wypadł Krzysiu Buczkowski (niestety...) każdego szkoda, a bardziej jezeli chłop z mojego klubu, no coż ,złamana kość udowa lewej nogi, może nie zdązyć nawet na pierwsze kolejki,choć lekarze wypowiadają sie na ten temat optymistycznie. Szansę może dostać Romek i kto wie co pokaże? Trzymam kciuki,aby Krzysiu przygotował się do sezonu tak dobrze jak w zeszłym ,choć to chyba niemożliwe.Oby więcej kontuzji nie było i walka rozpoczęła się i zakończyła na zasadach fair play w pełnych składach.
 
G 29,7K

gkskubik

Użytkownik
Krzysztof w składzie jako plastron lub dowolny junior  a Lachbaum z rezerwy za niego. Oby jednak nie trzeba było  robić  kombinacji i Buczek był  gotowy na pierwszy mecz.
 
 
neutralny 432,8K

neutralny

ModTeam
Członek Załogi
@gkskubik tak właśnie myślałem, ale chciałem się upewnić, bo w tych czasach takie sprawy są czasem załatwiane "na biegu". W takim razie teraz w Grudziądzu całkowicie trzeba chuchać i dmuchać na seniorów. Oby Buczek się wykurował. Choć nawet, jak będzie zdrowy to ominie go spora część przygotowań.
 
kubagkm 484

kubagkm

Użytkownik
Oby nie trzeba było zastępować Krzycha,lecz tak jak napisał Gubik. Dowolny junior do składu i za niego Romek.
 
C 1K

czleko

Użytkownik
Wiele Panowie już napisaliście ciekawych rzeczy, wiadomo, że żużel staje się coraz bardziej nieprzewidywalny i teoretycznie skład Rowu jest na papierze gorszy od zeszłorocznego Motoru i nie dawałbym im cienia szansy utrzymania. Mają cienką juniorkę, dziadzia Grega, którego forma jest niewiadomą, po tym jak wspierał żonę w walce z nowotworem, szaleńca Mrozka w parkingu, który wprowadza niepotrzebnie napiętą atmosferę. Teoretycznie i praktycznie kontuzje w trakcie sezonu mogą zmienić układ sił i właśnie brak Buczka w początkowej fazie może zadecydować o braku play- offów w Grudziądzu. Przewagą Motoru w nadchodzącym sezonie wreszcie powinien być tor, gdyż dosypano całkiem nowej mieszanki we współpracy z naukowcami z Politechniki Lubelskiej, także koziołki u siebie mogą być mocne. Największą zagadką dla mnie pozostaje, który menago ogarnie pierwszy nową tabelę biegową i jak siła liderów poszczególnych drużyn będzie miała przełożenie w praktyce na rozwój każdego z meczów. 
 
kubagkm 484

kubagkm

Użytkownik
Bracia Curzytkowie trafia prawdopodobnie na wypożyczenie z opcją wykupu do Wrocławia. Jutro pojawić się ma terminarz PGE Ekstraligi, z moich informacji wynika,że Gorzów czeka ciężki mecz u siebie z mistrzem Polski Unia Leszno. Pierwsza kolejka może wyglądać tak:
GKM - FALUBAZ
ROW - WLOKNIARZ
GORZOW - LESZNO
SPARTA - LUBLIN
 
C 1K

czleko

Użytkownik
@kubagkm ciekawy transfer braci do Wrocka. Jeśli zostaną dosprzętowieni odpowiednio, to Sparta może nie odczuje tak mocno przejścia Drabika w stan seniorski. Czekam niecierpliwie na terminarz, bo ciężko było w tym sezonie dostać karnet na mecze "koziołków", jeśli wiecie co mam na myśli :)
 
G 29,7K

gkskubik

Użytkownik
Dla mnie transfer / wypożyczenie braci Curzytków jest kompletnie niezrozumiałą decyzją. Za spore pieniądze Sparta bierze dwójkę braci nie gwarantujących tak naprawdę nic i w pakiecie dostaje zmanierowanych rodziców, którym sodówka uderzyła i tak po prawdzie swoim zachowaniem niszczą przygodę z czarnym sportem swoich synów. Właśnie w tym sezonie gdy rynek juniorski został dość mocno odchudzony Sparta miała szansę postawić wreszcie na swojaka. Młody Panicz, który w maju kończy 16 lat i poprawnie przejeżdża, a nawet wygrywa (sporadycznie) biegi w DMPJ gwarantuje w mojej ocenie mniej więcej tyle ile gwarantują bracia przechodząc do najwyższej klasy rozgrywkowej. Ile? NIC. Z tym, że Panicz jest swój i ma wiele lat rozwoju przed sobą. Para Liszka, Wojdyło i tak będzie w składzie meczowym. Do DMPJ wystarczy dodatkowo Panicz i Weronika, która się nie poddaje i pomimo obijanej regularnie dupy z uporem maniaka nadal staje pod taśmą. Do czego tam Michał - ze średnią biegową PLŻ2 1,255 i Bartek, który chyba składu nie powąchał przez cały sezon? Absolutnie nie wiem. Może Andrzej Rusko i Krysia mają jakiś ukryty plan, widzą coś czego ja nie dostrzegam. Może to już tylko przyzwyczajenie, że juniorów to trzeba kupić, a nie wychować... 
 
kubagkm 484

kubagkm

Użytkownik
Pierwsza kolejka
Częstochowa vs Grudziądz
Wrocław vs Lublin
Rybnik vs Falubaz tak jak przewidywałem
Gorzów vs Leszno
 
marasspec 21,9K

marasspec

Użytkownik
Panowie trochę zboczę z tematu .W fortunie i lvbet pojawiły się kursy na Najlepszego sportowca roku 2019.Faworytem jest Lewanowski z czym się kompletnie nie zgadzam ,bo na pewno nie zasługuje w tym roku.Na Zmarzlika kurs ok 7 i wchodzę w to ,bo uważam ,że mu się należy .Nigdy żużlowiec  nie był najlepszym sportowcem roku .(Jak Gollob zdobył złoto 10 lat temu to był drugi za Justyną Kowalczyk ponieważ były wtedy Igrzyska Olimpijskie i Justyna zdobyła 3 medale i jeden złoty

Głosować można bezpłatnie na stronce: ( raz na 24 h więc jeden głos dziennie ta sama osoba )

https://plebiscyt.przegladsportowy.pl/

Kto się ze mną zgadza to proponuje zagrać i zagłosować raz dziennie .Pozdrawiam
 
 
G 29,7K

gkskubik

Użytkownik
Z tym plebiscytem na najlepszego sportowca roku to osobiście nie wchodzę nawet z groszowymi sprawami. Chciałbym bardzo aby nasz mistrz został laureatem jednak prawdopodobieństwo na jego zwycięstwo jest wg mnie minimalne. Rozpoznawalność wśród społeczeństwa samej dyscypliny żużlowej jest małe, nie mówiąc już o nazwiskach zawodników - nawet tych najlepszych. Przykładem był właśnie Gollob, który w pojedynkę przez lata maszerował z polską flagą, a i tak nie sięgnął po tytuł sportowca roku. Wtedy była Kowalczyk, teraz będzie Lewandowski, który jakby nie patrzeć swoje również robi, a popularność i znajomość nazwiska w tym plebiscycie to 99% szans na sukces. Jeśli jeszcze w turnieju 4 skoczni, któryś z naszych odpali to Bartek może wylecieć poza pudło. 
Tyle w temacie, w wątku który znowu zasnął i czeka na pierwsze sparingi...

Więc może dla rozruszenia go wejdę w dwa aspekty i wywiąże się jakaś dyskusja...

Pierwsza sprawa to tylko takie małe przemyślenia odnośnie terminarza. Jak wiadomo centrala bardzo mocno poszła na rękę zespołowi ROW-u i starała się dobrać tak przeciwników, aby nie zniechęcić rybniczan już na początku rozgrywek. Czy jednak nie zrobiła im tym samym niedźwiedziej przysługi?
Spotkania w pierwszych dwóch kolejkach często przynoszą niespodzianki. Zawodnicy nie wjeżdżeni w sezon, mieszają jeszcze w motocyklach. Tor przy kapryśnej aurze wcale nie jest atutem gospodarzy, a często to goście szybciej łapią odpowiednie przełożenia (jeszcze na dzień dobry z Falubazem przyjeżdża Żyto). 
Zbawiciel w osobie Grega nie wiadomo czy będzie dostępny od pierwszej kolejki, a i nazwiska, które chodzą na giełdzie w kontekście wypożyczenia też raczej poczekają na rozwój sytuacji w klubach, z którymi mają podpisane kontrakty. Może się okazać, że po trzech kolejkach w tym dwóch meczach u siebie z teoretycznie słabszymi zespołami ROW już będzie miał pozamiatane. 

Druga sprawa to chęć uzdrawiania polskiego żużla. 

Coraz głośniej tu i ówdzie słychać o powrocie KSM od sezonu 2021. Podobno decyzyjni już temat klepnęli i zastanawiają się tylko nad jego wartością. Osobiście zawsze byłem przeciwnikiem sztucznej regulacji budowy składów i zdania nie zmieniłem. Nie podoba mi się fakt, że drużyna budowana przez lata musi zostać rozczłonkowana bo matematyka się nie zgadza. Pozbądź się jednego z liderów, a w zamian weź gościa z piątej dziesiątki bo kalkulator tak mówi. Nie podoba mi się to. Rozumiem, że powrót do tego tworu spowodowany jest totalnym zabetonowaniem rynku. Zawodnicy podpisują kontrakty na lata, okienko transferowe jest nudne, a beniaminek ma pod górę i tak szybko jak awansował tak szybko wróży mu się rychły spadek. Tu rzeczywiście coś trzeba zrobić. Kluby pierwszoligowe nie zabijają się o awans bo patrzą (wreszcie) dalekowzrocznie. Chwila radości z wygrania ligi i szybki liść od życia. Zaczyna się transferowa rzeźba w gównie. Płacz miejscowych kibiców i śmiech szyderców rozlega się echem po ośrodkach żużlowych.  Czy KSM to zmieni? Pewnie i tak. Z powiedzmy 2 bardzo mocnych zespołów 3 mocnych 2 średnich i 1 słabego zrobimy 2-3 bardzo mocnych i 5-6 średnich. Ligę wyrównamy, ale kosztem średniactwa. Nastąpi zapewne odpływ niektórych zawodników z I ligi do klasy wyżej bo akurat będą pasowali do budowanego składu, a nie koniecznie do poziomu ekstraligowego... 

Może więc powiększenie ekstraligi do 10 zespołów i stworzenie ponowne dwóch klas rozgrywkowych?  Już to przerabialiśmy i na dobre nie wyszło. W EL byłyby dwie prędkości - jednak z walką zarówno w górze jak i dole tabeli. Koszt to niestety znowu obniżenie klasy sportowej. Nastąpiłaby jednak większa rotacja pomiędzy ligami bo przy 10 drużynach te dwie musiałyby spadać, a znalazłyby się pewnie kolejne, które miałyby chęć awansu widząc szanse na coś więcej niż dotychczasowy bilans 2-0-12.
Co zrobić jednak z takimi ośrodkami jak Rawicz i innymi satelitami, które prawa awansu by mieć nie mogły do EL?
Pytań dużo, a odpowiedzi mało. Wydaje się, że każda z opcji "uzdrawiania" ma dość duże mankamenty? Więc może nie ruszajmy nic i zostawmy jak jest? Nie wiadomo czy pacjent przeżyje na dłuższą metę, ale cieszyć się paroma latami będzie... Może zamknięcie EL - ale wtedy połowa drużyn w Polsce będzie jeździła czysto amatorsko...
Tak źle i tak nie dobrze :(

Jak drodzy forumowicze widzicie (jeżeli widzicie) wyjście z tej patowej sytuacji. Może macie jakieś pomysły, które mogłyby dyscyplinę zrobić bardziej ciekawą. 

Pozdro!   
 
C 1K

czleko

Użytkownik
Super @gkskubik cały obecny problem trapiący polski żużel opisałeś. Mnie najbardziej martwi, że z pięknej dyscypliny, gdzie głównie decydowały umiejętności poszczególnych zawodników, robi się wyścig tunerów jak w formule 1. Jak dla mnie to zabija piękno oglądania tej dyscypliny na żywo. KSM to dla mnie kolejna paranoja panów w marynarkach, która kiedyś już miała przywrócić wyrównanie sił poszczególnych ekip, a tylko wywindowała wysokość kontraktów słabych polskich zawodników. Śmieszy mnie również mała liczba spotkań w sezonie, gdzie spokojnie dałoby radę, jak w latach 90-tych zrobić podział ligi na pół po sezonie zasadniczym, z zachowaniem dotychczasowego dorobku punktowego i zastosowaniem meczów każdy z każdym. Tym bardziej, że zimy już nie takie jak kiedyś i można byłoby sezon zdecydowanie wydłużyć. 
 
M 62,4K

maciekfansport

Użytkownik
Co zrobić żeby dyscyplina ożyła? stworzyć  europejską ligę na wzór NBA czy Euroligi w koszykówce.
Transmisją zajęłoby się Discovery te które kupiło prawa do GP od 2022,ale minusem by było KSM maksymalne około 42.
żużel i tak umiera w wielu krajach a stworzenie takiej ligi może przyciągnęło by sponsorów żeby zawodnicy nie mieli zbyt dużo startów to maksymalnie mogliby startować tylko w swojej rodzimej lidze  + superlidze no i oczywiście GP/IME.
14 drużyn z całej Europy to nie dużo - przykładowe drużyny.
Polska 3 - jako najlepsza liga SWIATA :D 3 drużyny - dajmy na to ostatnie podium z 2019 czyli Leszno,Wrocław,Częstochowa
Szwecja - 2 drużyny - Dackarna,Vastervik
dalej to już po 1 drużynie
Anglia - np Belle Vue Acces.
Niemcy np Landshut
Czechy - np Marketa Praga
Łotwa - Daugavpils
Ukraina - SC Równe
Dania - np Vojens
Słowenia - NK Krsko
Francja -  jakaś drużyna...

skład 5+1+1
5 seniorów w tym 1 senior rodzimy + 4 obcokrajowców, 1 junior zagraniczny lub swoj i 1 zawodnik senior lub junior rezerwowy.
Po sezonie zasadniczym PO dla czołowej ósemki.
brzmi jak sci-fi,ale jest to do zrobienia.. a w Polskiej lidze w Ekstralidze ciagle te same zespoly i malo meczow a w Anglii przy 7 zespolowej lidze w ostatnim sezonie kazda druzyna jechala min 24 meczów w sezonie + PO!
 
 
Otrzymane punkty reputacji: +29
tyrion77+ 726

tyrion77+

Szanowny Pan
cytat z dnia 10 stycznia 2020 15:07 przez maciekfansportCo zrobić żeby dyscyplina ożyła? stworzyć  europejską ligę na wzór NBA czy Euroligi w koszykówce.
Transmisją zajęłoby się Discovery te które kupiło prawa do GP od 2022,ale minusem by było KSM maksymalne około 42.
żużel i tak umiera w wielu krajach a stworzenie takiej ligi może przyciągnęło by sponsorów żeby zawodnicy nie mieli zbyt dużo startów to maksymalnie mogliby startować tylko w swojej rodzimej lidze  + superlidze no i oczywiście GP/IME.
14 drużyn z całej Europy to nie dużo - przykładowe drużyny.
Polska 3 - jako najlepsza liga SWIATA :D 3 drużyny - dajmy na to ostatnie podium z 2019 czyli Leszno,Wrocław,Częstochowa
Szwecja - 2 drużyny - Dackarna,Vastervik
dalej to już po 1 drużynie
Anglia - np Belle Vue Acces.
Niemcy np Landshut
Czechy - np Marketa Praga
Łotwa - Daugavpils
Ukraina - SC Równe
Dania - np Vojens
Słowenia - NK Krsko
Francja -  jakaś drużyna...

skład 5+1+1
5 seniorów w tym 1 senior rodzimy + 4 obcokrajowców, 1 junior zagraniczny lub swoj i 1 zawodnik senior lub junior rezerwowy.
Po sezonie zasadniczym PO dla czołowej ósemki.
brzmi jak sci-fi,ale jest to do zrobienia.. a w Polskiej lidze w Ekstralidze ciagle te same zespoly i malo meczow a w Anglii przy 7 zespolowej lidze w ostatnim sezonie kazda druzyna jechala min 24 meczów w sezonie + PO!
Ponad rok temu pisałem o czymś takim - dokładnie , to moim zdaniem i wielu osób z którymi rozmawiam jedyna szansa na uratowanie zuzla - Euroliga, Żuzlowe NBA jak bys tego niie nazwał to dokładnie jest jedyna szansa na reanimację tego sportu. Jest jednak kilka problemów - przede wszystkim na ta chwilę mega nierówne budżety - tylko my i może z 2 kluby z Rosji jakby się spieły ogarnęłyby budżet na poziomie 10 milionów zł minimum (może ktoś ze Szwecji -1/2 kluby) .Może jakies 2 Angielskie - choć tu nie mam pojecia 

Ale dla Dunów , Niemców , że już nie wspomne o innych wymienionych krajach byłoby to niemozliwe . 
Ale prawda jest taka, że NBA tez nie zaczynało od kosmosu - ta liga była bardzo biedna , powstała z połączenia 2 małych lig i dopiero wizja ŚP.Davida Sterna (zmarł teraz 1 stycznia ) doprowadziła ligę na ta pozycje gdzie jest teraz . Początek jego pracy jako komisarza zbiegł się z najlepszym draftem NBA 1984 tym z Jordanem , Olajuwonem , Barkleyem i Stocktonem i jego autorski pomysł , zeby transmitować to wydażenie a następnie żeby miliony chłopaków mogły sie identyfikować z tymi zawodnikami dał tak potęznego kopa NBA .

Podstawą takiej ligi o jakiej piszesz musiałyby być niebotyczne pieniądze z transmisji co jednak przy tak ogromnej liczbie druzyn jakie proponujesz jest nierealne (za dużo średniaków zbyt puste trybuny np. na Łotwie , Słoweni czy Francji ) - oraz przede wszystkim zbyt płytki rynek zawodników do wzięcia.

Dodatkowo zarówno stadiony w Anglii jak i reszcie krajów nie spełniają nawet 50% wymagań jakie sa u nas w Elidze (np dostępność od piątku dla komisarza ligi) .
Nasze kluby inwestują co roku duze pieniądze w stadiony oraz ich dostepnosc od piątku dla komisarzy (conajmniej 2 kluby pierwszoligowe prują się dlaczego to jest od nich wymagane a nagle dopuszczamy znacznie gorsze rozwiązania u innych ) Bunt pewny :)

Jednak dopuki nie przyjdzie do Światowego zuzla ktoś z wizją i nie zrobi czegoś takiego w Europie to niedługo bedziemy sie scigać sami ze sobą - liga Angielska co roku będzie coraz słabsza (od chyba 5 lat co roku jedno bankructwo albo dobrowolna degradacja spowodowana budżetem to standard ). Stadiony w Szwecji przypominają bardziej piknik-parki niż profesjonalne stadiony żuzlowe , a kontrakty w Polsce będzie się podpisywać na 5-10 lat bo juz dziś wolnych zawodników chętnych do zmiany barw klubowych  na rynku transferowym jest 3/4 max na sezon :( 



 
 
Otrzymane punkty reputacji: +61
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom