>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 200 ZŁ!<<<

Boks: "Ostatni taniec" - Katowice 06.04.2019

Status
Zamknięty.
majster93 2,8K

majster93

Użytkownik






 







 Otwieram dyskusję dotyczącą sobotniej gali organizowanej przez MB Promotions w Katowicach. Według mnie czekają nas bardzo ciekawe i wyrównane walki. Zachęcam do dyskusji, a swoje typy podam za jakiś czas. 
 
xavi90 168,4K

xavi90

Znawca - Boks


Gala ciekawa, kursy z STSu to kompromitacja (duzo ciekawsze chociazby w etoto czy iforbecie) ale ogólnie poczekajmy na pełna oferte, na pierwszy rzut okajest pare ciekawych walk do obstawienia.
 
majster93 2,8K

majster93

Użytkownik


Mariusz Wach - Martin Bakole Ilunga

Walka zawodników po porażkach. Uważam iż może być to najciekawsza walka wieczoru, aczkolwiek dużo zależy od tego jaką strategię obiorą zawodnicy. Jeśli pójdą na wymianę to będzie ciekawie, a jak będą stać przez 10 rund na środku ringu i wyprowadzać 2-3 ciosy na rundę to będzie cieżko to oglądać. Jeśli chodzi o Ilungę to oglądałem go tylko w starciu z Hunterem. Hunter raczej mocno nie bije, ale Ilunga przyjął kilka czystych ciosów i nie zrobiło to na nim większego wrażenia, toteż uważam iż szczękę powinien mieć przyzwoitą. Siła ciosu też raczej na odpowiednim poziomie, ale myślę że ogólnie siła ciosu i odporność na ciosy będą po stronie Wacha. Moim faworytem jest Ilunga, jego boks w niczym się nie wyróżnia, jest dosyć ciężki na nogach, mało się rusza, ale uważam że i tak będzie szybszy od Wacha. Wach od czasu współpracy z Wilczewskim walczy mało poważnie i wydaje mi się że Ilunga jest w stanie go wypunktować. Dużo też będzie zależało od tego w jakim stanie jest ręka Ilungi, gdyż w starciu z Hunterem nabawił się jakiejś kontuzji.

Bakole Ilunga 2.40 (STS)

Bakole Ilunga na punkty 6.00 (STS)



Robert Parzęczewski - Dmitrii Chudinov


Walka jest w kategorii super średniej, więc siła i szybkość Parzęczewskiego powinna być jeszcze lepsza niż w półciężkiej. Chudinov będzie miał przewagę doświadczenia i da kilka dobrych rund. Jeśli chodzi o warunki fizyczne to też na korzyść Araba. Gdy ogłosili tę walkę to typowałem kolejną czasówkę Parzęczewskiego, jednak teraz myślę że Chudinov może wytrzymać 10 rund, poza tym nie wiem czy opłaca się stawiać na nokaut Parzęczewskiego po kursie 1.60. Chudinov jest twardy, przed czasem przegrał tylko z mocno bijącym Eubankiem w 12. rundzie, ale tam był już mocno porozcinany, więc jeśli teraz będzie dobrze przygotowany to powinien dotrwać do końca.

Parzęczewski na punkty 3.20 (STS)



Robert Talarek - Patryk Szymański

Myślę iż ta walka też będzie bardzo ciekawa. Szymański wraca po nokaucie, we wcześniejszych walkach również nie zachwycał, jednak uważam że teraz będzie zmobilizowany i wygra tę walkę. O Talarku nie ma co pisać, bo jest to zawodnik solidny, który zawsze walczy do końca, ale myślę że ta ostatnia walka z Dąbrowskim zabrała mu bardzo dużo zdrowia. Technicznie Szymański jest lepszy od Talarka, więc jeśli zawalczy mądrze i nie da się wciągnąć w jakąś bójkę to jest w stanie wygrać tę walkę na punkty.

Szymański 2.25 (etoto)

Szymański na punkty 3.75 (etoto)




 
 
Otrzymane punkty reputacji: +18
karciarz 26,3K

karciarz

Forum VIP


Proszę o jedno. Jak już piszecie analizy, to pamiętacje aby na koniec je rozliczyć. 
 
Otrzymane punkty reputacji: +13
xavi90 168,4K

xavi90

Znawca - Boks


Miałem kilka typów na tą galę, jednak wydarzyło się niestety to czego się spodziewałem- totalny misz masz kursów. W momencie pojawienia się pełnej oferty mieliśmy dużo perełek- np na 1xbet była wygrana Talarka przed czasem @6,00 (u Polskich bukmacherów około 3,50) - jeszcze dziś rano w Etoto mieli Parzęczewskiego przed czasem @3,00 (ale już spadło do 2,00). To teraz można sobie gdybać- cięzko obecnie o value ale wydaje mi sie że sensacji nie będzie.



Na ostateczną decyzję poczekam jeszcze do ważenia, ale wydaje mi się że Mariusz Wach nie będzie miał szczególnych problemów. Akurat jego zestawienie jest bardzo zaskakujące, bo Bakole Illunga to solidne nazwisko na rynku (chociąż po porażce z Hunterem wypadł troche z obiegu ale wciąż to gosc który byl sparingpartnerem Joshua'y i ten się pochlebnie wypowiadał,szczególnie o sile ciosu Bakole) i próbuje znaleźć logikę dlaczego zdecydował sie na przyjazd do Polski, nie wierze w to że MB jakoś szczególnie obficie mu zapłacił zwłaszcza ze to nawet nie jest walka wieczoru. Powodów może być kilka- po pierwsze to co już wspomniałem, na rynku brytyjskim nie ma jakoś dobrej pozycji, a tam akurat obecnie rynek bokserów wagi ciężkiej jest obfity (wysoko podskoczyły akcje Duboisa, Gormana, nie mówiąc już o takich tuzach jak Joshua, Whyte, Fury) a po drugie- Bakole to obywatel DR Konga i z tego co słyszałem wygasła mu wiza i do Anglii przyleciał dopiero na tydzień przed walką i do końca ważyły się losy czy pojawi się w Polsce ale wczoraj potwierdzono że otrzymał wizę i walka sie odbędzie. Dlatego wątpie że jest w 100% przygotowany do walki, zwłaszcza ze czytałem w jednym z wywiadów ze przed walką z czerwca ubiegłego roku (wprawdzie odprawił tam rywala w 1 rundzie) Bakole był bardzo niezadowolony z przygotowań w Kongo i wniósł na wagę aż 122 kg. Ogólnie to zawodnik powolny ale niebezpieczny. O Wachu można mówic wiele ale zawsze trzeba podkreślić wytrzymałość jego szczęki- nie tacy jak Bakole próbowali go powalić i nic. Mariusz mówi w wywiadach że jest w świetnej formie (to akurat widać po zdjęciach z przygotowań, fizycznie wygląda ok i zasługa w tym Karola Da Costy, trenera ds przygotowania) i jest gotowy walczyc jeszcze wiele lat. Ja akurat w to wierze- Wach ostatnie walki daje naprawde dobre: zdeklasował Erkana Tepera na jego terenie, do momentu kontuzji walczył naprawde dzielnie z Jarellem Millerem i ostatnio ze Szpilką zabrakło tylko kropki nad 'i' ale mysle ze własnie po tej porażce wyciągnął wnioski. Scenariusz na walkę raczej jest oczywisty- z każdą następną rundą szanse Bakole będą malały a rosły Wacha. Więc kluczem jest nieprzespanie początku walki i najprawdopodobniej w drugiej połowie walki Mariusz bedzie dominował. Zobaczymy jutro po ważeniu.



Fajnie że Parzęczewski dostaje walkę wieczoru i równiez fajnie że ma prowadzona kariere w bardzo inteligenty sposób: miał propozycję walki w USA, za gruby hajs z Callumem Smithem (rewelacyjny bokser) ale zdecydował ze potrzebuje jeszcze 2-3 walk na przetarcie. Tutaj dostaje naprawde ciekawego rywala bo Chudinov jest w idealnym wieku dla boksera (32 lata), ma spore doświadczenie i tak jak pisał @majster93 da na pewno tutaj pare rund. Ale wydaje mi się że przewaga Parzęczewskiego będzie tutaj zdecydowana, szczególnie jak weźmiemy pod uwagę aspekty fizyczne: Chudinov wiekszośc walk walczył w kategorii niżej bo jest po prostu mały- 175 cm wzrostu i słaby zasięg. Parzęczewski schodzi z kolei kategorie niżej od swojej nominalnej więc nie dość że jest dużo wyższy (ponad 10cm), to do tego będzie pewnie w dniu walki dobrych pare kilogramów cieższy a w konsekwencji dużo silniejszy. Dodając do tego fakt ze najprawdopodobniej wchodzi w swoją życiowkę a Chudinov jest już na fali opadającej (3 porazki w 4 ostatnich walkach) to wydaje się że Parzęczewski bierze to bez problemu, byc może przed czasem.



Zaskakujace jest również zestawienie Patryka Szymańskiego z Robertem Talarkiem. Szymański uważany za duży talent, ostatnie walki nie zachwycał a w ostatniej został znokautowany przez anonimowego francuza- po tej porażce śp Andrzej Gmitruk sugerował Szymańskiemu żeby zakończyl karierę (tak mi sie boiło o uszy). Dlatego wydawac by sie mogło że powinien dostać teraz jakeigoś buma na odbudowanie sie co jest normalnym procederem a tu wychodzi do ringu z nieprawdopodobnie trudnym rywalem. Bardzo rzadko się zdarza że bokser z rekordem 23-13 będzie faworytem starcia z bokserem z rekordem 19-1. Ale moim zdaniem kompletnie zasłużenie- Robert Talarek ostatnio notował nieprawdopodobne występy- na ostatnie 15 walk przegral tylko dwie- w tym ostatnia rok temu gdzie przegrał na punkty z Norbertem Dąbrowskim ale pokazał tam nieprawdopodobne serce do walki mimo że jej większość był zamroczony- ale potem wrócił na zwycięzka ściezkę i odbudował się wygrywając bez problemu 3 ostatnie pojedynki. Wydaj mi się że Patryk Szymański rzuca sie tutaj z motyką na słońce, w dodatku narzucił na siebie  dodatkową presje mówiąc ze jeśli przegra to kończy karierę. A kluczowy aspekt dla mnie tej walki jest taki że Talarek to miejscowy chłopak- górnik, całe życie związany z Silesian Boxing. Jak na gali w Gdańsku 2 lata temu pojechał za nim fanclub około 200-300 osób i dopingowali całą walke to strach pomyślec co będzie w Spodku.To może totalnie zniszczyć Szymańskiego, zwłaszcza ze sprawia on wrażenie raczej słabego psychicznie. Wydaje mi się że niesiony Talarek wygra w drugiej fazie walki, przed czasem.



Nikodem Jeżewski niby dostaje na papierze solidnego rywala, ale zawsze trzeba brać poprawkę jak ktoś będzie walczył po raz pierwszy poza swoim krajem- w wieku 38 lat ! Do tego biedna ta kariera bokserska, ledwo bilans 11-1 a pierwsze walki zawodowe w 2015.. Chyba obudził się troche za późno. Cięzko powiedzieć cokolwiek o nim skoro ledwo 3 walki na 12 wyszły poza 2 runde z czego raz przegrał przez nokaut. To pewnie taki sam gość jak Al Sands który przyjeżdżał do Diablo z rekordem 20-3 i przegrał w drugie rundzie. Nikodem Jeżewski ma wątpliwą siłe ciosu, ale wciąż to dystans 8 rund i moim zdaniem rywal pójdzie tutaj na całość- pewnie się wystrzela w 3-4 rundy i w dalszej fazie Jeżewski przejmie inicjatywe i możliwe ze wygra nawet przed czasem.



Co do pozostałych walk bym uważał- Rzadkosz niby powinien to wygrac na punkty ale to bedzie ich trzecia walka- pierwsza remis, druga zdecydowanie Rzadkosz ale kto wie czy w Gromadzki w trzeciej tego nie weźmie. Podobnie walka Wrzesińskiego- moim zdaniem ostatnio był przeciętny w walce z Chudeckim i wygrał niezasluzenie i tutaj Młodziński wcale nie musi tego przegrac. Walczy też Damian Jonak i rywal niby przeciętny ale nie bedzie miał nic do stracenia- a jednak z kimś tam konkretnym w swojej karierze walczył. A przypomne ze Jonak to rekordem najlepszy polski bokser 41:0 ale nie walczył ponad 3 lata- miedzy 2015 a 2018 i w zeszłym roku wygrał wprawdzie dwie walki ale w nieprzekonujacym stylu- wciąż jest zardzewiały i nie zdziwie się jak moze miec tu bardzo duże problemy.



Typy jutro po ważeniu. pozdrawiam
 
Otrzymane punkty reputacji: +29
soczy 606

soczy

Użytkownik


Wach jednak powinien zakończyć karierę.  Parzęczewski  szybko skończył i kelner też przegrał z anglikiem na punkty.
 
majster93 2,8K

majster93

Użytkownik


Skoro Moderator prosi o rozliczenie analiz to nie pozostaje mi nic innego jak tego dokonać wraz z krótkim komentarzem.

Mariusz Wach - Martin Bakole Ilunga

Tak jak przewidywałem, Ilunga wygrał tę walkę, jednak nie spodziewałem się że będzie miał tak łatwo. Wach ostro ruszył w 1. rundzie, a później zabrakło już chyba sił i woli walki. Zero pomysłu na walkę, nawet nie próbował dystansować Ilungi lewym prostym. Te ciosy z 8. rundy zapewne by przetrzymał ale sędzia dobrze zrobił, że to skończył bo szkoda zdrowia. 

Bakole Ilunga 2.40 (STS) 

Bakole Ilunga na punkty 6.00 (STS)



Robert Parzęczewski - Dmitrii Chudinov


Również według moich przewidywań, Parzęczewski wygrał, jednak nie spodziewałem się że poradzi sobie aż tak łatwo. Dobrze że zbił do super średniej, bo jest jeszcze szybszy, a ten nokaut na Chudinovie z pewnością podniesie jego sportową wartość. Czekam na jego pojedynki z lepszymi rywalami, chociaż w tak słabo obsadzonej kategorii można już myśleć o jakiejś walce o pas. 

Parzęczewski na punkty 3.20 (STS)



Robert Talarek - Patryk Szymański

Chyba najciekawsza walka na tej gali. Przewidywałem wygraną Szymańskiego, myślałem że wyciągnie wnoski z poprzedniej porażki, do tego zmiana sztabu. Praca nad formą fizyczną z doktorem Chyckim nie przyniosła żadnych rezultatów. Sił wystarczyło na 2-3 rundy, a jak Talarek uruchomił ciosy na korpus to już było pozamiatane. Co do Talarka to uważam, że również powinien zastanowić się nad zakończeniem kariery, bo widać że już nie trzyma ciosu. Szymański raczej nie należy do mocno bijących, a mimo tego leżał 3 razy i 2 razy był mocno naruszony. Jeśli przyjmie ofertę od jakiegoś solidnego zawodnika z mocnym ciosem, to może się to dla niego źle skończyć. 

Szymański 2.25 (etoto)

Szymański na punkty 3.75 (
etoto)




Ogólnie gala na plus, fajne walki może z wyjątkiem Jeżewskiego. Pan Wasilewski i TVP powinni brać przykład od Mateusza Borka jak organizować dobre walki i nie zanudzać kibiców. Pozdrawiam!
 
xavi90 168,4K

xavi90

Znawca - Boks


Gala oczywiście fajna, taka jakiej oczekują kibice i nie wydaje mi się żeby była ostatnią robioną przez Borka. Ale z drugiej strony zostały zakończone kariery Szymańskiego (oficjalnie) a najprawdopodobnie i Wacha i Jonaka którzy stracili szanse na dobre pieniądze. Problem w tym że MB nie ma już gwiazd- Adamek skończył kariere, z Masternakiem jest mu nie po drodze, próbował dogadac Ugonoha ale sie nie udało, inwestował w Balskiego i ten tez go wystawił.. Na gali było blisko 6 tys osób, z czego bardzo dużo przyszło na Talarka i Jonaka którzy są związani ze Śląskiem, gdzie to też ciekawe bo Borek wcześniej narzekał na Talarka ze walczył u Najmana na gali a tu wiedział że sprzeda mu pełno biletów. Ogólnie przed walką Parzęczewskiego wychodzilo mnóstwo osób, co tylko pokazuje że mimo że gość jest świetny i ma ledwo niecałe 26 lat i może zrobić karierę- ale wciąż nie jest na tyle medialny że na nim oprze się kolejną galę. 



Coby nie mówić  Wasilewskim to jednak zawodnicy których promuje prędzej czy później walczą za grube pieniądze z ciekawymi rywalami. Dlatego szkoda że taki Szpilka nie zawalczy np z Bakole. 
 
majster93 2,8K

majster93

Użytkownik


Mam nadzieję, że Borek nie wycofa się z boksu, bo wtedy będziemy skazani na gale Wasilewskiego czyli oklepywanie bumów i walki na przetarcie. Polski boks, w szczególności amatorski już od dawna leży, więc wiadomo że ciekawych zawodników będzie mniej, a do tego ciągle następuje weryfikacja i kolejni pięściarze, którzy pierwotnie zapowiadali się na ciekawych, schodzą na dalszy plan. Jeśli chodzi o Masternaka to czytałem w wywiadze z Borkiem, że podobno już się dogadali i Borek mu powiedział że wszystko zależy od niego. Jeśli będzie chciał walczyć to zapewne dostanie jakiegoś ciekawego przeciwnika. Parzęczewski jeśli będzie chciał walczyć o najwyższe cele, to będzie musiał toczyć walki w USA. Jest jeszcze Wierzbicki, Wrzesiński, ale ci zawodnicy to raczej dalszy undercard i nie wzbudzą większego zainteresowania. Jest też Stępień. Babiloński chyba już się odciął od Wasilewskiego, więc mogliby zrobić razem jakąś ciekawą walkę dla Cieślaka. Nie wiem dlaczego polscy promotorzy nie są zainteresowani ściągnięciem do Polski Kamila Sokołowskiego. Zobaczymy jak rozwinie się sytuacja ze Szpilką i Sulęckim, bo jeśli Wasilewski nadal będzie im organizował jakieś bumobicie (już zapowiedział że Szpilka ma stoczyć z 2 walki "na przetracie"), to możliwe że nie przedłużą kontraktów i pójdą walczyć gdzieś indziej, chociaż jest to dosyć wątpliwy scenariusz.  
 
xavi90 168,4K

xavi90

Znawca - Boks


Bo to właśnie o to tu chodzi- lepiej wyhodować takiego zawodnika i potem zgarniać gruby hajs za walki w USA i w innych krajach gdzie płacą bardzo dobrze. Dlatego można mieć pretensje do Wasilewskiego, ale chwała mu za to że dzięki niemu Głowacki, Sulęcki a nawet Szeremeta mają/będa mieli walki za super pieniądze ze świetnymi rywalami. Odbudowuje też pozycje Diablo Włodarczyka i pewnie podobnie będzie ze Szpilką, promuje Czerkaszyna i Stępień tez jest z jego grupy (nie walczył w tym roku ze względu na kontuzje). Po prostu boks stał się kłopotliwym biznesem w Polsce, wręcz nierentownym- wystarczy spojrzeć na KSW (czy ostatnio na Famemma) ile sprzedaje PPV, jak zapełnia hale i ile płaci- najlepsi jak Pudzian mają za walkę minimum 500 tys zł, dla porównania taki Parzęczewski pewnie dostał teraz 60-70 tys + procent z biletów i hajs od własnych sponsorów. No ale własnie, ile taki Parzęczewski zapewni PPV i sprzedanych biletów na gale a ile Pudzian czy inny Popek... Niestety w tym kierunku poszedł u nas 'sport' że od gwiazdy Katowickiej gali wiekszy hajs dostał pewnie Bonus BGC za ostatnie Famemma. Ciężko sobie wyobrazić co by sie sprzedało z boksu obecnie u nas- pewnie Diablo vs Szpilka i jakaś walka Kownackiego, to by było na tyle a na obie walki nie ma oczywiście szans. Może jeszcze Szpilka Zimnoch ale też już to się wypaliło raczej. Nawet właśnie wspomniany Kamil Sokołowski, gdzies widziałem wywiad że wspominał że do Polski to mu się nie opłaca przyjeżdżac walczyć bo oferują śmieszne pieniądze- to gdzie tu się spodziewać że przyjedzie do naszego kraju ktoś ciekawy. A z kolei jakby Cieślaka gdzieś wysłali za granice to by na pewno przegrywał przez dyskwalifikacje albo za ujemne punkty. Borka ratuje jedynie Adamek ale skoro teraz sie nie pojawił nawet w Spodku to wątpliwe że żona sie zgodzi żeby jeszcze walczył.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom