>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 200 ZŁ!<<<

Players Championship 2019 (4-10.03.2019)

Status
Zamknięty.
psotnick 827,4K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Players Championship 2019
4-10 marca 2019
W tym sezonie to już druga edycja turnieju Players Championship, który w kalendarzu zastąpił wcześniej rozgrywany Finał cyklu turniejów PTC. Turniej Players Championship odbędzie się w dniach 19-25 marca 2018 roku w Venue Cymru w walijskim Llandudno. Drabinkę turnieju tworzy 16 najlepszych zawodników na podstawie rankingu jednorocznego. Obrońcą tytułu jest Ronnie O&#39;Sullivan, który rok temu ograł w finale Shauna Murphy&#39;ego (10-4).
Tak jak napisano wyżej, turniej w formacie zaproszeniowym, czyli bez kwalifikacji a skład drabinki ustalany na podstawie rankingu. Pula nagród wynosi £ 380,000, z czego zwycięzcy przypadnie £ 125,000. Wszelkie najważniejsze informacje odnośnie turnieju do znalezienia pod poniższymi linkami.
Wszystkie mecze gramy do 6 frejmów (best of 11), czyli jak w UKC, zaś finał do 10 frejmów (best of 19). Powyżej drabinka turnieju a pod linkami najważniejsze informacje.
Format turnieju
Drabinka turnieju
Livescore

Promocja w Forbet
Mistrzowski Start - Bonus 1200 zł

Zapraszam do dyskusji
i podawania swoich typów z analizami
 
lusy_b 69K

lusy_b

Znawca - Snooker
Otrzymane punkty reputacji: +77
lusy_b 69K

lusy_b

Znawca - Snooker
2 dzień, 5 marca:

14:00 Robertson - Perry, wygra Robertson (-1,5) Etoto 1,75, stawka 10/10 j.
https://forum.bukmacherskie.com/threads/typy-dnia-5-03-2019-wtorek.155455/#post-6813396
Rezultat: 6:3
14:00 Williams - Carter, over 9,5 frejma LVbet, 2,11, stawka 5/10 j
Nie potrafiłem znaleźć rozstrzygających argumentów za Williamsem lub Carterem. Williams jest bardziej utalentowany i utytułowany, ale obecnie mało zainteresowany grą. Zdecydowanie powinien mieć zmieniony przydawany mu dotąd przydomek Borsuk na bardziej adekwatny - Leniwiec. Carter bez wątpienia jest jednym z bardziej zaangażowanych i głodnych sukcesu snookerzystów. Bez wątpienia zasługuje na swoje przezwisko - Kapitan. Jednak stale zmaga się z własną chorobą i jej skutkami. Po świetnym turnieju w Walii Carter nie upewnił siebie, mnie ani swoich kibiców, że utrzymał formę. W efekcie, po rozważeniu różnych za i przeciw, miałem zamiar zrezygnować z typowania tego meczu. Jednak dostrzegłem uzasadniony matematycznie bet na over 9,5 frejmów w meczu. Statystyki meczów tych dwóch panów wskazują, że 60% ich spotkań na dystansie do 5 lub więcej wygranych frejmów skończyło się różnicą maksymalnie 2 frejmów. W efekcie przy wyżej wskazanym kursie zysk średnio powinien wynieść ponad 13% i to uwzględniając polski podatek. Ponieważ jednak są to tylko liczby odnoszące się do przeszłości nie uważam, by rozsądne było stawianie na ten typ więcej niż stawkę umiarkowaną, co najwyżej średnią.

Rezultat: 6:2 Williams wbił 5 brejków, w tym 2 setki. Ten jednostronny zapis oddaje przebieg meczu. Nie obrazuje tylko tego, że Williams popełniał proste błędy, było ich całkiem sporo, których Carter żadnym sposobem nie potrafił wykorzystać. Myślę, że decydującym momentem meczu było oddanie otwartego stołu przez Cartera podczas budowania wysokiego brejka w partii 6. przy stanie meczu 3:2. Był to jeden z najgorszych meczy Cartera jakie widziałem.
 
Otrzymane punkty reputacji: +20
psotnick 827,4K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
N.Robertson vs J.Perry
Match Winner: Robertson, Neil @ 1.41 ✅ 6-3
Handicap by Frames: Robertson, Neil (-2.5) @ 2.23 ✅

Wygrana Robertsona wydaje się dość pewnym typem. Australijczyk w dobrej formie, świeżo po wygraniu Welsh Open z maksem po drodze, potem łatwe kwale do China Open, forma sprzyja. Perry na drugim biegunie raczej, a jeszcze zeszły tydzień stracił na niezbyt owocna wycieczkę na Indian Open. Moim zdaniem Robbo to pewnie bierze, i to raczej szybciej niż później.
M.Williams vs A.Carter
Handicap by Frames: Carter, Allister (+1.5) @ 1.73 ⛔ 6-2 amatorski poziom Cartera dzisiaj, te 2 frejmy ugrał tylko dlatego że Williams też paradoksalnie nie grał wielkiego meczu
Match Winner: Carter, Allister @ 2.17 ⛔
Mistrz świata mocno spuścił z tonu w ostatnich miesiącach, nie tylko rzadko gości w dalszych fazach turniejów ale zdarzają mu się wtopy z dużo niżej notowanymi graczami, jak chociażby niedawno w Welsh Open. Carter w kratkę, potrafi dotrzeć aż do finału World Grand Prix, by za chwilę wylecieć w 1 rundzie Welsh Open po wtopie do zera. Ale Anglik ma wszystko by ograć Walijczyka i dlatego na niego stawiam, a raczej przeciwko Williamsowi, którego forma zupełnie nie przekonuje w ostatnim czasie.
Marathon
 
lusy_b 69K

lusy_b

Znawca - Snooker
2 dzień, 5 marca, sesja wieczorna:
20:00 J. Trump - J. Robertson, wygra Trump (-3,5) 2,03 Etoto, 3 j.
albo alternatywnie Trump (-3,25) 1,90 LVbet, 5 j.

Różnica skali talentu, poziomu umiejętności i osiągnięć usprawiedliwia tak duży handikap w meczu do 6 wygranych frejmów. Warto zwrócić uwagę na to, że od nieoczekiwanego zwycięstwa J. Robertsona w październiku w European Masters, zresztą tak jak przed tym turniejem, Jimmy gra przeciętnie, albo wręcz słabo. Statystyki H2H: 8:1. Mówią wprost, że dla Trumpa jest jeden z najwygodniejszych rywali. Trump, po przerwie zimowej gra prawie bezbłędnie, wygrał turniej rankingowy, a jedynym jego potknięciem, które można wskazać, jest porażka z Duane&#39;m Jonesem. J. Robertson to raczej dość przypadkowy uczestnik tego ekskluzywnego turnieju.

Rezultat: 6:0
20:00 K. Wilson - J. Lisowski

Tego meczu nie typuję i odradzam to robić, jeśli wolno mi przedstawić taką opinię. Uważam, że wynik tutaj jest skrajnie nieprzewidywalny. W rankingu i pod względem osiągnięć w karierze i w tym sezonie wyraźną przewagę ma Wilson, Do tego jest w lepszej formie, pamiętam tylko jeden słaby jego wynik po przerwie zimowej. Lisowski za to przeplata mecze bardzo dobre z nieoczekiwanymi porażkami, jak choćby ostatnio w Indiach. Niestety ten jednostronny obraz psują dwa fakty. Oni obaj grają swój najlepszy sezon. Lisowski to naturalny talent. Gdy zagra na wysokim poziomie jest trudny do powstrzymania dla najlepszych. Dowodem na to jest statystyka H2H Wilsona z Lisowskim 2:6. Dodam, że 2 z tych meczy Lisowski wygrał w trwającym sezonie, a nie przegrał żadnego. Powtórzę się: takie rzeczy działy się w najlepszym w karierze sezonie Wilsona! Tylko kilku graczy w Main Tourze ograło Wilsona 6 lub więcej razy. Przy tym prawie nie ma gracza, którego Wilson ogrywałby tylko raz na 4 mecze. Wydaje mi się, że drugim takim jest tylko Ronnie O&#39;Sullivan - obecny stan tej rywalizacji wynosi 1:4. Kolejnym niebezpieczeństwem tego meczu jest, że może być bardzo jednostronny. Skrajnie ofensywny styl gry Lisowskiego sprzyja takiemu rozwiązaniu. To wszystko jest możliwe, mimo, że poziom ich jest zbliżony, potencjalnie mistrzowski dla obu, choć każdy ma swój własny styl. Stąd moja sugestia - no bet!

Rezultat: 4:6
Mecz powinien zakończyć się wynikiem 2:6, ale w 8. partii Lisowski swoim błędem wyciągnął pomocną rękę do załamanego swoją grą i pakującego się już do domu Wilsona, który ugrał jeszcze 2 partie. Jednak w 10. partii Lisowski, który wcześniej zdominował ten mecz, zamknął go 2. setką w meczu.
 
Otrzymane punkty reputacji: +21
lusy_b 69K

lusy_b

Znawca - Snooker
gdzie mogę zobaczyć ich odpowiednie breaki w danym freme?
Zapisu bila po bili to nigdzie nie znajdziesz wg. mojej wiedzy. Ale na stronie snooker.org, albo oficjalnej stronie worldsnooker.com, wreszcie na cue tracker.net znajdziesz ilości pkt. zdobytych ogółem przez kazdego zawodnika w kazdym frejmie, a obok wymienione wysokie brejki, powyżej 50 pkt. Na tej oficjalnej stronie podają też wyniki live.
 
lusy_b 69K

lusy_b

Znawca - Snooker
3 dzień, 6 marca, sesja południowa:
14:00 D. Gilbert - S. Bingham, wygra Bingham (-1,5), LVbet 1,90

https://forum.bukmacherskie.com/threads/typy-dnia-6-03-2019-sroda.155456/#post-6813749
Rezultat: 4:6 Mecz przebiegł w 4 fazach: 1 frejm wygrany przez Gilberta, następne 3 wygrał Bingham, który w 5. partii miał brejka 63 i dał ją sobie ukraść. Przegrał też kolejne 2 frejmy i szczerze mówiąc pożegnałem się ze łzami z moimi pieniędzmi. Na szczęście Bingham wziął ostatnie 3 partie.. Mecz śledziłem tylko na live scorze.
14:00 M. Selby - J. Higgins
Tego meczu nie obstawię. Tu się może zdarzyć wszystko. Według buków, moim zdaniem słusznie, niewielkim faworytem jest Selby. Taki rozkład kursów sugerują statystyki H2H i statystyki sezonu. Warto jednak zauważyć, że Higgins po przerwie zimowej gra solidnie, dobrze. Miał porażki z O&quot;Connorem i Seltem, niżej notowanymi graczami, ale ci dwaj akurat grali swój turniej życia odpowiednio w Walii i w Indiach. Z kolei Selby przegrał z Vafei niespodziewanie, 2 razy dość wysoko poległ z Trumpem, który obecnie mocno podniósł jakość gry. Przegrał też z Gilbertem, który był w formie do początku lutego. Jak oszacować wartość tych dwóch względem siebie dzisiaj - nie wiem. Jak znaleźć wartość przy rozkładzie średnich kursów 1,68-2,18 - nie wiem. Za to jestem mocno przekonany, że nie ma wartości w wystawionych kursach na u/o frejmów w meczu. Dla mnie to typowy no bet.

Rezultat: 4:6
 
Otrzymane punkty reputacji: +27
psotnick 827,4K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
D.Gilbert vs S.Bingham
Number of Century Breaks: Over 1.5 @ 2.00 ⛔ 0

M.Selby vs J.Higgins
Number of Century Breaks: Over 1.5 @ 1.833 ⛔ 1
Po pierwszych dniach turnieju widać wyraźnie że stoły są przygotowane bardzo pod wysokie wbijanie. Narożne kieszenie przyjmują prawie wszystko i to widać nawet w transmisji, wiele razy było zdziwienie że spudłowana bila weszła. A że tutaj mamy 16 najlepszych zawodników rankingu to nie dziwne że setki sypią się jak z rękawa. Tylko w pierwszym meczu nie było setki, w każdym z kolejnych pięciu widzieliśmy minimum 2, a kilka razy nawet 3 setki. Dlatego dzisiaj tez spodziewam się minimum 2 setek w meczu, bo zestawienia graczy niemal to gwarantują. Gilbert z Binghamem obaj w bardzo dobrej formie, zwłaszcza punktowej. To samo Selby z Higginsem, chociaż tutaj chyba najtrudniejsza sprawa, bo można sobie również wyobrazić, że mecze przerodzi się w taktyczną rozgrywkę.
J.Lisowski vs J.Trump
Number of Century Breaks: Over 1.5 @ 1.533 ✅ 2 (Trump 106, 113)
Number of Century Breaks: Over 2.5 @ 2.75 ⛔
Za to wieczorem w meczu Trumpa z Lisowskim (to już mecz 2 rundy) powinny być same fajerwerki. Dwóch najlepszych kumpli, obaj z wrodzoną łatwością wbijania i budowania wysokich brejków, więc raczej szans nie powinno brakować bo obaj lubią ofensywny snooker. Zresztą z Lisowskim zawsze są szanse na punktowanie, albo dla niego albo dla rywala. A w obaj w pierwszej rundzie pokazali że forma punktowa jest bardzo dobra: Trump 3 setki (105, 104, 115), Lisowski 2 sztuki (121, 110), więc na dobrą sprawę każdy z nich sam jest w stanie przekroczyć linię setek na mecz, ale oczywiście dużo łatwiej to pójdzie jak obaj się na to złożą.
Marathon
 
Otrzymane punkty reputacji: +6
lusy_b 69K

lusy_b

Znawca - Snooker
3 dzień, 6 marca, sesja wieczorna:
20:00
Jack Lisowski - J. Trump, wygra Lisowski, 3,10 Etoto, 3 j.
wygra Lisowski (+1,5) 2,25 LVbet, 5 j.
wygra Lisowski (+2,5), 1,70 Totolotek 8 j.
Trumpa i Lisowskiego przedstawiłem we wcześniejszych postach. Obaj zagrali bardzo solidne mecze w 1 rundzie. Trump zgwałcił słabego J. Robertsona, Lisowski dominował w meczu z faworyzowanym K. Wilsonem. Trafne określenie wyniku konfrontacji ultraofensywnego Lisowskiego z utalentowanym Trumpem, który jest bardziej wszechstronny i gra w tym sezonie najbardziej dojrzałego snookera w życiu jest prawie jak rzut monetą: Lisowski ma (-) 50% szans, u Trumpa widzę - (+) 50%. W związku z tym, że bukmacherzy oferują atrakcyjne ceny za zwycięstwo Lisowskiego idę w jego kierunku. Ta rażąca dysproporcja kursów jest moim zdaniem nieuzasadniona, co pozwala mi widzieć wartość po stronie typu na Lisowskiego. Wystarczy wskazać statystyki H2H: ogółem 6:6, w obecnym sezonie 2:2, a są i inne przesłanki. Jestem przekonany, że każdy przedstawiony wariant beta ma wartość, wybór zależy od charakteru typera i jego strategii.
Rezultat: 5:6.
Był to bardzo ciężki do oglądania mecz. Zaskakiwały problemy obu z budowaniem brejków. Nie do końca dowierzam, że Lisowski wypuścił z rąk zwycięstwo, gdy od początku budował przewagę, a potem prowadził 4:1 i 5:2. Trump grał tak żle, że powinien ten mecz po prostu przegrać!?! Owszem, już w zapisie widać, że Lisowskiemu też nie grało się łatwo. Mimo wszystko...Naprawdę dziwny mecz. Cały czas w tyle głowy mam transakcje na Pinnacle Sports między 16 a 19 wczoraj...
 
Otrzymane punkty reputacji: +63
lusy_b 69K

lusy_b

Znawca - Snooker
Na Pinnacle Sports działy się dziwne rzeczy między 16:30 a 19:05, a potem między 19:15 a 19,17. Kurs na zwycięstwo Lisowskiego najpierw wzrósł do 3,24, a potem do 3,58, by po 2 minutach spaśc do 3,52. Reszta buków zaczęła powoli korygować w górę swoje kursy, ale notowania handikapów prawie nie drgnęły. Ktoś chyba położył dużą kasę na zwycięstwo Trumpa?!
 
lusy_b 69K

lusy_b

Znawca - Snooker
4. dzień, 7 marca, ćwierćfinały:
14:00 N. Robertson - M. Williams, wygra Robertson, 1,75 LVbet, 1,74 Etoto, 1,73 Fortuna, 7 j.
https://forum.bukmacherskie.com/threads/typy-dnia-7-03-2019-czwartek.155457/#post-6814656
Rezultat: 6:4. Większość meczu śledziłem na live scorze, najpierw 2 frejmy Williamsa, potem 5 kolejnych Robertsona. Od końcówki 8 partii dużą część pozostałego meczu mogłem oglądać. Przy tym wysokim wyniku zobaczyłem wreszcie dawno nie widzianego Marka &quot;Borsuka&quot; Williamsa. Był ewidentnie wkurzony, że Neil na 5 partii posadził go ławeczce..Powrót Williamsa do meczu był mocny, na szczęście dystans okazał się za duży. Bardzo ciekawa była partia 10, którą niemal perfekcyjnie, korzystając tylko z jedynej dostępnej bili niebieskiej, wygrał Kangur. Szczerze powiem, od pewnego momentu bałem się już o wynik.
20:00 M. Allen - S. Bingham, over 9,5 frejma w meczu, 2,00 Totolotek 6 j.
Podzielam pogląd buków, że lekkim faworytem w meczu powinien być Allen, w czasie gdy piszę te słowa średnie wyceny wynoszą 1,69 - 2,18. Na przewagę Marka wskazują statystyki H2H, co prawda tylko 6-2-4 na korzyść Irlandczyka, ale Bingham dotąd nie wygrał z Allenem na dystansie do 6 lub więcej wygranych frejmów, a takich meczy były 4. Odnotujmy też przy okazji, że w meczach na dowolnym dystansie były tylko 2 przypadki, gdy różnica frejmów między tymi dwoma graczami wyniosła więcej niż 2. Z kolei także wyniki tego sezonu wskazują na przewagę Allena. Bardziej odpornym psychicznie jest jednak Bingham. Nadzieją kibiców Allena po jego wcześniejszych problemach jest mecz Irlandczyka z Perry&#39;m, który pokazał, że wszystko jest pod kontrolą Marka. Nadal niepokoi mnie to, że Bingham nagle się potrafi &quot;zawiesić&quot; w trakcie bardzo solidnej gry. Z tych wszystkich względów nie pobieram zwycięstwa Binghama, mimo, że jestem funem jego i jego stylu gry, mimo, że jestem przekonany, iż pokonanie Allena dzisiaj jak najbardziej jest w jego zasięgu. Jednak nie widzę też wartości w wystawionych kursach na Allena. Najbardziej podoba mi się opcja under/over bo nie sądzę, by jeden zdominował drugiego w tym meczu. Taki wybór potwierdzają też statystyki H2H. Nie przeczą temu obecne ich rezultaty. Po przerwie zimowej każdy z nich zanotował tylko po 1 wyższej niż dwu frejmowa porażce: Allen z Carterem 1:4, a Bingham z R. O&#39;Sullivanem 2:6. Stawka średnia - 5-6/10 j.

Rezultat: 6:4 Najpierw 2 partie dla Binghama, potem 4 dla Allena i 5. w drodze, bo miał już 52 pkt. na liczniku. Szczęśliwie dla tego typu Bingham zdołał wykraść Allenowi tą partię, bo patrząc na ostatnie dwa frejmy widać było postępującą niemoc, niemożność po stronie Stuarta. Więc inaczej ten typ by raczej nie wszedł. Na miejscu Stuarta poszedłbym do księdza na poważną rozmowę i egzorcyzmy. Co najmniej poszedłbym do biegłego psychiatry lub psychologa. Skąd u niego biorą się tak często te najprostsze błędy, gdy gra generalnie wygląda dobrze?!
 
Otrzymane punkty reputacji: +24
vertigo 9,5K

vertigo

Użytkownik
To będzie bardzo ciekawy dzień.
Idea grania w stronę Robertsona jest słuszna, bo Williams mimo pokonania 6-2 Ali Cartera oraz załadowania dwóch setek miał swoich błędów też kilka, z czego rywal nie czerpał, a Neil wydaje się być w lepszej formie. Ale też nam Borsuk nieco odpoczął, nie grał ani w turnieju Shootout, ani w Indian Open, oraz przyznał się do nijakiego stosunku do treningu - zapisał na swoim koncie dwie setki oraz kilka innych dobrych podejść (79,70, 50). Moim wyborem tutaj będzie granie na over 1.5 setek w meczu, ale uznam, że jest ten zakład wartościowy tylko i wyłącznie przy jakimś 1-0, maksymalnie 1-1 i kursie &gt;= @ 2.0. Poszukamy takiego zakładu na live (1xbet).
Drugi mecz ma potencjał by rozstrzygnąć się w deciderze albo zakręcić się zaraz koło decidera. Tutaj zgadzam się z wieloma zdaniami użytkownika lusy_b o zaciętości w meczach w przeszłości oraz tym, że i ten mecz nie powinien być zdominowany przez jednego z graczy. Allen rok temu wygrał ostatnie 6-5 z Binghamem ale też był w lepszej formie niż obecnie. Myślę, że do końca będę wahać się w tym meczu pomiędzy overem 9.5 @ 2.09 (betsson) a zakładem na zwycięstwo Anglika @ 2.20 (1xbet), value widzę tylko w tą stronę.
Spróbuję jeszcze z takim zakładem dziś:
NEIL ROBERTSON, MARK WILLIAMS, MARK ALLEN AND STUART BINGHAM EACH TO MAKE A CENTURY BREAK IN THE MATCH - TAK @ 7.80 (1xbet)
Williams i Robertson po 2 setki w pierwszych meczach tutaj, Bingham z Allenem jeszcze bez żadnej w turnieju a format (do 6 wygranych frejmów) oraz otwartość tych stołów tutaj w Preston na przyjmowanie bil, nawet tych przy bandzie jest + talent do punktowania powyższych graczy = dla mnie nie równa się to proponowanemu kursowi.
edit: najnudniejszy mecz turnieju za nami, na wieczór wybieram raz jeszcze zacięty mecz
 
Otrzymane punkty reputacji: +65
psotnick 827,4K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
O&#39;Sullivan, Ronnie - Higgins, John
Liczba breaków stupunktowych - Higgins, John: Poniżej 1.5 @ 1.62 ✅ 0
Bardzo wysoki kurs na to że Higgins nie wbije 2 setek w meczu. Po pierwsze, John nie wbił 2 setek od ładnych paru meczów, nie punktuje tak jak za najlepszych czasów. Po drugie, po przestawieniu stołów na jeden centralny widać wyraźnie że doprecyzowano też kieszenie i już nie są tak przyjazne wbiciom, co dobrze było wczoraj widoczne. Najlepsi spece od wbijania i tylko jedna niska setka, w kilku przypadkach uderzenia po których wchodziły bile tym razem zostawały na stole. Po trzecie wreszcie, rywal z którym gra może spowodować, że frejmów do pokazania formy zostanie mu 3-4 czyli mniej niż zwykle. Po czwarte, u innych buków kursy na takie zdarzenie oscylują w okolicach 1.15
Robertson, Neil - Trump, Judd
Liczba breaków stupunktowych: Ponad 1.5 @ 1.57 ✅ już 2 setki Trump 100, Robbo 140
Kieszenie ciaśniejsze, to prawda, ale akurat ta dwójka graczy wybitnie nastawiona na wbijanie setek, jak będzie układ korzystny i okoliczności sprzyjające to na bank będą forsować wbicia by zgarnąć kolejną setkę. Myślę, że szans powinni mieć wystarczająco, 9-10 frejmów mecz powinien potrwać i obaj powinni się dołożyć do overa.
Unibet
 
Otrzymane punkty reputacji: +10
lusy_b 69K

lusy_b

Znawca - Snooker
5 dzień, 8 marca:
ćwierćfinał:

14:00 O&#39;Sullivan - Higgins, wygra Higgins (+2,5) 1,67 LVbet, 6 j.
wygra Higgins AH(+2,00), 1,92 LVbet, 5 j. zwrot stawki
Dzisiaj napiszę krótko: Osa jest zawsze groźny, miał dobry pierwszy mecz z Hawkinsem, ale nie jakiś miażdżący występ. Z kolei Higgins jest w co najmniej dobrej formie, potwierdzanej z meczu na mecz. Statystyki H2H są wyrównane: 35-3-29. W ciągu ostatniego roku 1:1, ostatni mecz wygrał Osa 6:3, wcześniejszy wygrał Higgins 5:1. W meczach tych dwóch jest dużo pojedynków jednostronnych. Dość powiedzieć, że w 5 ostatnich meczach było: 6:3, 5:1, 5:0, 6:2,5:0. Mamy wskazówkę, żeby grać under 9,5 frejmów. Dla mnie jednak bezpieczniejszy wydaje się wybór, który wskazałem wyżej. Mam przekonanie, że Higgins nie przegra tego meczu wysoko, a grając handikap dodatni w jego kierunku zabezpieczę się przed ewentualnym spadkiem nastroju i zainteresowania meczem po stronie O&#39;Sullivana.
Rezultat: 6:4. Widziałem tylko 1. i 10., ostatnią partię. Oba te frejmy Higgins przegrał po swoim grubym błędzie. Najpierw w końcówce, a potem w początkowej fazie budowania brejka. Ronnie zaliczył 4 brejki, w tym 2 setki, Higgins - 3 brejki, bez setki.
pólfinał:
20:00 N. Robertson - J. Trump, over 9,5 frejma 2,01 Fortuna, Totolotek 2,00, Etoto 2,00, 6 j.
https://forum.bukmacherskie.com/threads/typy-dnia-8-03-2019-piatek.155458/#post-6815251
Rezultat: 6:4 Trump rozpoczął mecz z impetem wychodząc na prowadzenie 2:0, a potem 3:1. Robertson się nie przestraszył zawsze pokazując skupienie i wolę walki. Od 5. partii Trumpowi było już bardzo ciężko. Szczerze pisząc mecz ten pokazał, że gdy mocno przycisnąć Trumpa, to ten mniej dojrzały, dawniejszy Trump wraca. Dobrze, że udało mu się wygrać frejm 9.
P.S.: Dziękuję za reputacje, polubienia i pozytywne opinie. Rzeczywiście mam w tym tygodniu, jak dotąd, dobrą passę i sporo szczęścia. Każda seria jednak kiedyś się kończy, więc proszę Was nie stawiajcie na moje propozycje, jeśli się Wam spodobają, więcej niż się należy. W żadnym wypadku domów, samochodów, żon, dzieci, przyjaciół, kolegów, służących, złota, srebra itd. Nie chcę dowiedzieć się na Drugim Świecie, że z powodu moich postów ktoś wpadł w tarapaty finansowe lub gorzej. Nie jestem milionerem ani wielotysięcznikiem, choć miałem już wcześniej serie dobrej passy. Bo było też odwrotnie: czarne serie kompletnego niefartu. Tak więc proszę pamiętajcie, że nie jestem ani jasnowidzem, ani prorokiem. Pozdrawiam!
 
Otrzymane punkty reputacji: +89
lusy_b 69K

lusy_b

Znawca - Snooker
6. dzień, 9 marca, półfinał:
20:00 Mark Allen - Ronnie O&#39;Sullivan, wygra Allen (+2,5), 1,60 Totolotek, 6 j.
https://forum.bukmacherskie.com/threads/typy-dnia-9-03-2019-sobota.155459/page-2#post-6815914
Uwaga pod adresem miłośników brejków: warunki w tym turnieju, czyli ciasne kieszenie, opisał psotnick. Statystyki z rywalizacji tych dwóch rywali zwykle obfitują w wysokie brejki, ale nie w setki.
Rezultat: 0:6 Allen dosłownie nic nie pokazał. Tego, czego obawiałem się u Ronnie&#39;go, doczekałem się u Allena. Osa wbił 2 brejki 50+.
 
vertigo 9,5K

vertigo

Użytkownik
Spróbujemy w podobnym tonie jak lusy_b :
Mark Allen - Ronnie O&#39;Sullivan
Różnica wygranej sportowca poniżej 2.5 @ 2.25 (zakład analogiczny do overa 9.5 @ 2.14) 1xbet
Byłem przekonany, że do tego meczu podejdę z pomysłem na setki ale to nie czas i pora na pokazówkę, zresztą kursy zabite i nie reprezentują wartości dla mnie. Kolejny mecz mający papiery na bycie rozciągniętym do maksimum, albo zaraz przed maksimum. Allen, co mnie najbardziej interesuje, gra tu i teraz dobrze, czyli w tym turnieju po prostu stabilnie. To może tylko dwa mecze, ale miał już pod górkę w turnieju goniąc Binghama z 0-3 i powrót miał nienaganny. Mamy teraz wysyp meczy zaciętych, z wieloma frejmami - ostatnie osiem spotkań tego turnieju to 6-4, 6-4, 6-4, 6-4, 6-5, 6-4, 6-4, 6-4. I nawet, gdy ktoś zaczyna od szybkiego 3-0/3-1 nie należy przekreślać szans tego drugigo gracza. Sportowo Ronnie będzie faworytem tak długo jak w snookera grać będzie, ale Ronnie nie leje ostatnio swoich rywali, Mark Allen stanie do tego półfinału z pełną wiarą w sukces.
e: szansę dostał niemal w każdym frejmie, może nie na mocne wbijanie, a na wymiany odstawnymi, niedokładność królowała dzis u Allena, rozbicia, odstawne, szczęścia tez dzis nie mial, ale czy ktoś sie spodziewał, ze az do zera? Aktywny Ronnie = dokładny Ronnie
 
lusy_b 69K

lusy_b

Znawca - Snooker
Błędy Allena: słabe rozbicia, wystawki i jest już 0:4. Osa z zaledwie 1 brejkiem 50+, ale mądrze kontroluje swoją grę, a w efekcie ten mecz. Nawet nie ma żadnych przesłanek, że Allen może wrócić do tego spotkania. W każdej partii miał 1, 2 albo nawet 3 okazje by coś konkretnego zrobić, ale bez rezultatu. Przyznać trzeba, że nie wszystkie sytuacje były łatwe. :sweat:
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom