>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 200 ZŁ!<<<

IO Rio 2016: Siatkówka plażowa [6-19 sierpnia 2016]

Status
Zamknięty.
psotnick 827,4K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi

Siatkówka plażowa
mężczyźni i kobiety
[6-19 sierpnia 2016]

W szóstym turnieju olimpijskim w siatkówce plażowej wystąpi w sumie 24 zespołów w każdej z płci z całego świata. Będą rywalizować w specjalnie wybudowanym na tę okoliczność i mogącym pomieścić 12.000 miejsc stadionie Beach Volleyball Arena, a to wszystko na legendarnej plaży Copacabana. Cały kompleks obejmuje jeszcze 5 boisk treningowych i 2 do rozgrzewki.


Zasady rywalizacji olimpijskiej są zbliżone do reguł znanych z World Touru. Zarówno wśród mężczyzn jak i kobiet wszystkie 24 zespoły zostały podzielone na 6 grup po 4 zespoły każda. W grupach gramy każdy z każdym i awans uzyskają po 2 najlepsze zespoły z każdej grupy plus 2 zespoły z trzecich miejsc z najlepszym bilansem. Natomiast pozostałe zespoły z trzecich miejsc będą rywalizować w playoffach by wyłonić ostatnie 2 zespoły które uzupełnią 16tkę, która rywalizować będzie o medale w playoffach.

MĘŻCZYŹNI - Grupy (składy i info o zespołach) KOBIETY - Grupy (składy i info o zespołach)

Składy grup jeszcze przed decyzją o wykluczeniu Rosjan z Igrzysk, więc w ich miejsce pewnie nastąpią jakieś zmiany.
HARMONOGRAM MECZÓW

Faworyci
Wśród mężczyzn faworytami nr 1 są oczywiście para gospodarzy Alison/ Bruno czyli aktualni mistrzowie świata z 2015r, w tym sezonie może ich forma nie zachwyca, ale i tak zdążyli już wygrać majora i open, ale też zdarzyło im się kilka zaskakujących wtop. Zwłaszcza Alison ma coś do udowodnienia, bo w Londynie w parze z Emanuelem dość niespodziewanie dali się ograć w finale Niemcom Brinkowi i Bockermanowi. Mocni powinni być również inni Brazylijczycy Pedro Solberg i Evandro Oliveira, czyli brązowi medaliści MŚ, oni też wygrali w tym sezonie majora. Potencjał medalowy mają również pary amerykańskie, zwłaszcza Nicholas Lucena i Phil Dalhausser, którzy w tym sezonie wygrali już 3 turnieje i prezentują bardzo wysoką formę. Nie można też zapominać o drugiej parze USA Jake Gibb i Casey Patterson, aktualnie nr 2 rankingu. Holendrzy też powinni mieć coś do powiedzenia, zwłaszcza wicemistrzowie świata 2015 Reinder Nummerdor i Christiaan Varenhorst, którzy w tym sezonie wygrali turniej grand slam. Robert Meeuwsen i Alexander Brouwer, mistrzowie świata 2013, ale w tym sezonie forma w kratkę. Czarnym koniem turnieju mogą być inne pary które wygrały w tym roku turnieje grand slam, a konkretnie Polacy Bartosz Łosiak i Piort Kantor, a także Łotysze Aleksandars Samoilovs i Janis Smedins. Myślę, że któraś z nich może się zakręcić w okolicach strfy medalowej, bo grupy mają dość wygodne. Nie można zapominać jeszcze o drugiej polskiej parze, ćwierćfinalistach z Londynu, czyli Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel. Duety z Hiszpanii, Włoch, Austrii czy Kanady też powinny pokazać się dobrej strony. Wśród kobiet dominacja gospodarzy jeszcze większa, bo aż 5 brazylijskich par sklasyfikowanych jest w top10 rankingu. Aż szkoda, że na ich domowych igrzyskach zobaczymy tylko 2 z nich za to najlepsze z najlepszych, czyli mistrzynie świata 2015 i nr 1 rankingu Barbara Seixas i Agatha Bednarczuk, a także nr 2 Larissa Franca i Talita Antunes, które wygrały w tym sezonie majora i open. Amerykanki Kerri Walsh i April Ross (srebro w Londynie) to już żywe legendy beach volleyballa z medalami olimpijskimi na koncie (z innymi partnerkami) i teraz mają na kolejne, w tym Walsh celuje w czwarte złoto z rzędu! I Amerykanki nie są bez szans, bo ich forma poza kilkoma słabszymi momentami pozwoliła im wygrać 2x majora i 2x open. Na igrzyskach będą chyba najgroźniejsze dla gospodyń, zwłaszcza, że Brazylijki będą grały pod ogromną presją. O medale powinny się też bić Niemki Laura Ludwig i Kira Walkenhorst, które są w tym sezonie w świetnej formie, wygrały slama, majora i open. Pozostałe czołowe pary, które mogą zamieszać to Kanadyjki Heather Bansley i Sarah Pavan, Holenderki Madelin Meppelink i Marleen van Iersel, Australijki Louise Bawden i Taliqua Clancy, dorzuciłbym do tego jeszcze Niemki Karlę Borger i Brittę Buthe, ale szczerze mówiąc półfinał którejś z tych par byłby dużą niespodzianką. Podobnie jak w przypadku jedynek polskiej pary wśród kobiet, czyli Kinga Kołosińska i Monika Brzostek.
Zapraszam do dyskusji
i podawania typów z analizami
 
B 21

barman022

Użytkownik
Semenov K./Krasilnikov V. - Fijalek G./Prudel M. 2,1-1,67 Efortuna
Liczę, że Polacy wygrają z Parą Rosyjską, ostatni mecz Polacy przegrali 2:0. Atutem pary rosyjskiej jest, że Semenov ma 210 cm. Oglądałem ostatni mecz między nimi i Blok oraz atak jest dużym plusem. Nasi muszą grać z głową, bo kursy ciekawe są ale będzie ciężki mecz. Liczę, że doświadczenie z Londynu będzie dużym atutem. Powodzenia
 
psotnick 827,4K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Larissa Franca/Talita Antunes-Evgenia Ukolova/Ekaterina Birlova
Suma: Poniżej (74.5) @ 1.875 ✅ 21 - 14 21 - 16

Chyba zbyt duża różnica poziomów, żeby była szansa na jakąś historię w tym meczu. Larissa i Talita to jedne z głównych faworytek do medali do tego u siebie powinny zacząć od łatwej wygranej. A linia całkiem przyjemna, bo oznacza 2 sety do 16, czyli nie musi być jakiegoś pogromu, żeby tę linię spełnić. Rosjanki mają przebłyski dobrej gry, ale też słyną z nieregularności, zwłaszcza w przyjęciu. W tamtym sezonie Brazylijki 2 razy łatwo wygrały w takim samym stosunku do 18 i 13. Formy obu par w ostatnim czasie nawet nie ma co porównywać: Brazylijki miesiąc temu wygrały majora w Gstaad bez straty seta w całym turnieju i potem już tylko spokojnie trenowały u siebie. W tym samym czasie Rosjanki musiały w ogóle zapewnić sobie wyjazd na Igrzyska, potem jeszcze zagrały w Klagenfurcie, ale szybko odpadły, mimo ze obsada była znacznie okrojona o pary olimpijskie. Podsumowując, szansa na szybką wygraną faworytek chyba większa niż wskazuje podana linia.

Daniele Lupo/Paolo Nicolai-Lombardo Ontiveros/Juan Virgen
Suma: Powyżej (80) @ 1.75 ✅ 21 - 14 14 - 21 11 - 15
Handicap: Lombardo Ontiveros/Juan Virgen (+4.5) @ 1.92 ✅

Trochę nie rozumiem takiego faworyzowania Włochów, po pierwsze forma w tym sezonie w najlepszym przypadku nieregularna, za to Meksykanie podnieśli swój poziom z kilkoma cennymi skalpami na koncie (min. 2x Lucena/Dalhausser) i teraz obie pary są na podobnej półce. A jeśli dodamy do tego bardzo wyrównany bilans bezpośredni w którym dominują trzysetówki, a nawet 2 setowe mecze przekraczają podaną linię, to overowy scenariusz wydaje się bardzo prawdopodobny.

Christiaan Varenhorst/Reinder Nummerdor-Marco Grimalt/Esteban Grimalt
Handicap: Marco Grimalt/Esteban Grimalt (+6.5) @ 1.86 ⛔ 21 - 16 21 - 13

Typ przeciwko Holendrom. Aktualni wicemistrzowie świata w sezonie olimpijskim mocno spuścili z tonu i moim zdaniem są tylko papierowym faworytem. Kuzyni Grimalt to nie czołówka, ale solidni średniacy z przebłyskami, za to najwidoczniej dobrze gra im się z Holendrami bo wszystkie 4 bezpośrednie mecze to wyrównane boje, w tym 3 w ostatnim sezonie kiedy Varenhorst z Nummerdorem wymiatali, więc teraz Argentyńczykom powinno być jeszcze łatwiej postawić się faworytom.
Kursy z 1xbetu
 
Ostatnia edycja:
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Kobiety Rio
Mecz od 16:00​




Brzostek/Kolosinska vs Fendrick/Sweat 1 @ 1.80 Bet365 ✅ 2-1


Nasze dziewczyny zaczynają walkę w Rio. Na co je stać? Według mnie mogą one tutaj mocno namieszać i przy korzystnym układzie powalczyć o ćwierćfinał. Pierwszy cel to wyjście z grupy i taki mecz jak ten dzisiejszy trzeba wygrać. Polki ten sezon miały średnio udany, ale taki też miały cel. One po wywalczeniu awansu do IO skupiły się bardziej na treningu, przygotowaniu do Rio a w zawodach startowały stosunkowo rzadko. Ta forma będzie tutaj wysoka i wierzę, że nawet drobne kłopoty Kingi z plecami nie przeszkodzą w grze na 100%. Na pewno mają potencjał. Grać na wysokim poziomie potrafią. Współpraca blok-obrona będzie ważna i tutaj trzeba liczyć na ważne punkty na kontrze. Zagrywka solidna, Kinia blok czuje świetnie, Monika pod względem technicznym prezentuje się solidnie. Mam pewne zastrzeżenia co do przyjęcia Kingi, ale ona ma to do siebie, że często nawet słabsze przyjęcie nadrabia w ataku. Nie widzę tutaj przewagi po stronie Amerykanek, a nawet bym powiedział, że to Polki są parą lepiej zorganizowaną i bardziej stabilną. Sweat to niska siatkarka, ale mądra. Wiele widzi, ładnie czyta grę. Polki będą szukać zagrywki w Fendrick, która ma lepsze warunki fizyczne, ale jej poruszanie się po boisku, szybkość, i też stabilność zostawia wiele do życzenia. Polki są sprytne, ich atak jest urozmaicony i tutaj są w stanie mocno naruszyć wyższą z Amerykanek, która ma momenty wielkiej zapaści. Jeżeli ta presja z debiutem ich nie przerośnie to wygrają. Jak wygrywać z tą parą one wiedzą i tutaj z wybraniem skutecznej taktyki problemów być nie powinno.
 
Otrzymane punkty reputacji: +14
pawel384 23

pawel384

Użytkownik
Przepraszam, że zasmiecam ale czy ktoś mógłby podrzucić jakieś strony gdzie można oglądać siatkówkę plażową?
 
bbadii 23,4K

bbadii

Użytkownik
Przepraszam, że zasmiecam ale czy ktoś mógłby podrzucić jakieś strony gdzie można oglądać siatkówkę plażową?
sport.tvp.pl, zakładka RIO -&gt; Transmisje i wybierasz dyscyplinę i masz relację na żywo w pierwszym zazwyczaj artykule.
 
Otrzymane punkty reputacji: +6
Z 563

zenek225

Użytkownik
Patrząc na pierwszą kolejkę to warto w meczu Kantor/Losiak z ruskimi wziąć under 79.5. Może 2-0 na live uda się złapać po sensownym kursie czyli 1.8 i wyżej. Nasi w pierwszym meczu pokazali ,że wyglądają nieźle. Kantor problemów z palcem już za bardzo nie ma i swobodnie wystawia palcami. Z niemcami od samego początku pełna kontrola jedynie końcówka drugiego seta trochę dali się dojść rywalom ale wrażenie zostawili dobre. Mimo ,że chłopaki strasznie się nie lubią i praktycznie poza boiskiem ze soba nie rozmawiają to grać potrafią. Szkoda ,że to prawdopodbnie ich ostatni sezon razem ale może zdobędą medal. Gdyby nie kontuzja Kantora to myślę ,że spokojnie mogliby o ten medal powalczyć. Co zresztą powiedziała w studio Kadziola ,że gdyby nie kontuzja palca Kantora stawiałby ich w gronie faworytów do medalu. Dla ruskich bardzo ważne spotkanie oni będą pod większą presje bo juz 1 porażkę mają. Nasi grają fajnie, Losiak dobrze wygląda na zagrywce, nawet przy gorszym przyjęciu chłopaki bez problemu potrafią przyśpieszyć grę. Nie widzę atutów po stronie Rosjan. Z Liamina na siatce to pewnie nie raz chłopaki zrobią debila. Ja stawiam tutaj na spokojne 2-0 naszych
 
psotnick 827,4K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Liliana/Elsa Baquerizo - Barbora Hermannová/Marketa Slukova
Handicap: Barbora Hermannová/Marketa Slukova (+2.5) @ 1.81 ⛔ 21 - 15 21 - 19
Suma: Powyżej (87.5) @ 1.95 ⛔

Mecz Z dużym potencjałem overowym, obie pary dobrze weszły w turniej. Hiszpanki szybka dwusetówka z Gallay/Klug, z kolei Czeszki twardo postawiły się brazylijskim mistrzyniom świata i głównym faworytkom do złota Agacie Bednarczuk i Barbarze Seixas przegrywając dopiero po tiebreaku. Oba duety już się spotkały w tym sezonie, zresztą też w Brazylii i wtedy po zaciętej trzysetówce lepsze były Czeszki. Powtórka niewykluczona.

Louise Bawden/Taliqua Clancy - Norisbeth Isais Agudo Gonzalez/Olaya Perez Pazo
Suma: Poniżej (74.5) @ 1.816 ✅ 21 - 9 21 - 14

Za duża różnica poziomów, żeby ten mecz mógł mieć jakąś większą historię. Wenezuelki to trochę kopciuszek w takim gronie, w Rio znalazły się dzięki kontynentalnym eliminacjom, doświadczenie na tym poziomie bardzo ograniczone i to było widać w ich pierwszym meczu (szybka wtopa z Meppelin/van Iersel w setach do 17 i 11). Australijki to szeroka czołówka światowa, ten sezon bardzo dobry i w Rio mogą być czarnym koniem. W pierwszym meczu łatwo ograły Kostarykanki (do 15 i 14), a wydaje mi się, że Wenezuelki to jeszcze niższy poziom. Linia underu całkiem przyjemna, pozwala np. na wygraną do 16 i 16, jeśli nie będzie jakiegoś falstartu na początku któregoś seta, to nie powinno być problemów ze zmieszczeniem się w tych ramach.

Kursy z 1xbetu
 
Ostatnia edycja:
psotnick 827,4K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Nicholas Lucena/Philip Dalhausser - Lombardo Ontiveros/Juan Virgen
Handicap: Lombardo Ontiveros/Juan Virgen (+7.5) @ 1.92 ⛔ 21 - 14 21 - 17
Handicap setowy: Lombardo Ontiveros/Juan Virgen (+1.5) @ 3.15 ⛔

Meksykanie to już nie żart i już wiele topowych par się o tym przekonało, a już zwłaszcza Lucyny. W tym sezonie 3 bezpośrednie mecze i Ontiveros z Virgenem wygrali dwa ostatnie i to tuż przed Igrzyskami. Oczywiście pewnie w grę wchodziło lekkie rozprężenie faworytów przed najważniejszą imprezą sezonu, ale takie wygrane to wygrane, a takiego bilansu z Lucynami mogą pozazdrościć najlepsi na świecie. Już w Rio Meksykanie też dobrze weszli w turniej odwracając mecz z Lupo i Nicolai (2-1), z kolei Amerykanie oczywiście roznieśli Tunezyjczyków. Mam wrażenie, że to może być dużo trudniejszy mecz dla faworytów niż się można spodziewać, przede wszystkim przez to że Meksykanie nie będą przed nimi trzęśli portkami, zwłaszcza, że nie mają nic do stracenia, bo ewentualna przegrana w ogóle im nie zaszkodzi, już mają win na koncie a w perspektywie jeszcze mecz ze słabymi Tunezyjczykami. A że turniej jak na razie dogami stoi, to nie zdziwi mnie jeszcze jedna niespodzianka.

Laura Giombini/Marta Menegatti - Nada Meawad/Doaa Elghobashy
Suma: Powyżej (68.5) @ 1.92 ⛔ 21 - 10, 21 - 13

Pięknej Marcie ta zmiana partnerki last minute na Giombini może się nawet przysłużyć, ale raczej w dalszej perspektywie, bo pierwszy mecz choć obiecujący to pokazał zrozumiałe w tym kontekście niezgranie i łatwe błędy. Dzisiaj błędów z obu stron będzie masa, bo rywalkami outsiderki z Egiptu, do tego jeszcze juniorki (18 i 19lat). Tak czy siak młode Egipcjanki w pierwszym meczu z faworytkami do medali Ludwig i Walkenhorst ugrały aż 12 i 15 punktów, aż, bo myślałem, że nie wyjdą z dychy. Nawet pełny rynsztunek od stóp do głów z hidżabami włącznie nie wydawał im się specjalnie przeszkadzać. Dzisiaj linia ustawiona na tym samym poziomie co wynik z Niemkami, tylko że rywalki dużo słabsze, do tego dochodzi niezgranie Włoszek, co pewnie da parę darmowych punktów dla Egipcjanek. Ze zgranymi parami Egipcjanki nie będą istnieć, ale z Włoszkami, które grają drugi mecz ze sobą? Moim zdaniem ciekawy bet do rozważenia.
Kursy z 1xbetu
 
Ostatnia edycja:
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
IO Rio
Mecze od 15:00




Pedro Solberg/Evandro vs Schalk/Saxton 1 @ 1.28
⛔ 1-2 (nie ma formy u Evandro)
Kołosińska/Brzostek vs Ukolova/Birlova 1 @ 1.80 ✅ 2-0
@ 2.31 Bet365 ⛔⛔⛔




Przed nami kolejny dzień olimpijskich zmagań i na pierwszą serię gier leci taki dubel:


Pedro Solberg/Evandro stoją pod lekką ścianą. Przegrali swój pierwszy mecz i miejsca na dalsze wpadki po prostu nie ma. Porażka z Kubańczykami to w pewnym sensie sensacja, ale też należy pamiętać, że rywale już podczas MŚ pokazali, że grać potrafią, mają niesamowitą skoczność i taka wpadka mogła się przydarzyć. Też sami Brazylijczycy w pewnym stopniu przyzwyczaili nas do tego, że te początku w ich wykonaniu bywają trudne i raczej są parą , którą się z czasem rozkręca. Nie można mówić, że tej formy nie ma, bo jestem jakoś spokojny o to, że oni dopiero swoją optymalną siatkówkę pokażą. To, że grać potrafią i tych umiejętności im nie brakuje to wiadomo od dawna. Evandro powinien powoli wchodzić na ten wyższy poziom na zagrywce. W ostatnich tygodniach to właśnie jego serwis był na tyle regularny, że rywale mieli z jego odbiorem wiele problemów. Generalnie postawa tej dwójki w ostatnim czasie mogła się podobać i też trudno tutaj szukać jakiś błędów w przygotowaniach do samego olimpijskiego turnieju, a raczej porażkę można tłumaczyć jakimś tam stresem, presją czy po prostu faktem, że był to pierwszy mecz i pewnego rodzaju przetarcie. Bez wątpienia w dalszym ciągu są to jedni z głównych kandydatów do medalu i powinni powoli to udowadniać. Sami ich rywale z Kanady to nie jest para, która potrafi trzymać poziom. Owszem Schalk/Saxton to groźne zestawienie. Potrafią grać ofensywnie, trzymać wysoki poziom skuteczności w ataku, ale też jest to para, która nagle potrafi stracić rytm, gdzieś się zagubić i popełniać seryjnie błędy. W tym spotkaniu więcej zależy od Kanarków i od tego czy będą w stanie narzucić własny styl. Zagrywka Evandro i praca na linii blok-obrona to dwa klucze do zwycięstwa. Jeżeli Kanadyjczykom braknie dobrego przyjęcia to od razu w samej ofensywie pojawią się kłopoty. Wtedy właśnie rekcja blok-obrona, która u Brazylijczyków cały czas się poprawia, z każdym turniejem wygląda lepiej powinna zapewnić kilka obron i szans na punkty z kontry. Dla obu par jest to spotkanie bardzo ważne. Na pewno potencjał czysto sportowy po stronie Brazylijczyków. Jeżeli tylko sami unikną prostych błędów, zagrają konsekwentnie powinni odnieść zwycięstwo i nieco uspokoić swoją pozycję przed trzecim meczem grupowym.

Kołosińska/Brzostek w mojej ocenie mogą tutaj osiągnąć nawet więcej niż oba męskie duety. Już podczas poprzedniego ich spotkania podkreślałem fakt, że dziewczyny fajnie rozegrały ten sezon. Wywalczyły awans, skupiły się już na treningach i cały cykl poświęciły tym igrzyskom. Zmęczenia sezonem raczej nie ma. Widać, że są pozytywnie naładowane, pierwszy stres z olimpijskim debiutem mają za sobą i powinno to wyglądać coraz lepiej. Pierwszy mecz wygrany dodał im więcej pewności siebie i też zapewnił jakimś tak komfort psychiczny. Na początku ich spotkania z Amerykankami Fendrick/Sweat było widać, że są lekko zagubione. Emocje, presja dały o sobie znać, ale potem było już tylko lepiej. Bardzo dobry drugi i trzeci set. Ładna, konsekwentna gra i świetnie realizowana taktyka. Brzostek solidna, radziła sobie w ofensywie, ale szczególnie świetnie wyglądała Kołosińska, która przede wszystkim na siatce stanowiła trudną ścianę do przejścia. Wiele punktowych bloków, wiele skutecznych ataków i sam serwis bardzo kąśliwy. Na mnie Polki zrobiły bardzo pozytywne wrażenie i też pokazały, że od strony psychicznej są dosyć mocne. Ten mecz i zwycięstwo daje naszym dziewczynom awans do 1/8 finału. Szansa się otwiera ogromna i wyjście z dosyć trudnej grupy już byłoby jakimś tam małym sukcesem. Rosjanki są w zasięgu. Przecież w Klagenfurcie Kinga i Monika pokonały swoje dzisiejsze przeciwniczki i tutaj nie mają czego się bać, nie muszą kalkulować. Ukolova/Birlova są pod ścianą i też w mojej ocenie ta ich dyspozycja wcale nie jest najwyższa w tym sezonie. Już kilka wcześniejszych startów, kilka porażek mogło dawać takie sygnały i też występ przeciwko Larissie i Talicie był bardzo słaby w ich wykonaniu. Oczywiście Brazylijki to światowy top i tutaj liczyć na wygraną raczej nie mogły, ale też ich postawa była bardzo przeciętna. Według mnie są to pary z podobnym potencjałem, ale zaznaczam, że Polki są duetem stabilniejszym, posiadającym lepiej zorganizowaną własną grę i tutaj te proporcje między ofensywną, a defensywą są lepiej zrównoważone. Zagrywką można ruszyć Rosjanki. Mają one w tym elemencie pewne braki i tutaj trudny flot, szukanie linii może przynieść wiele korzyści. Druga sprawa to blok. Kinga świetnie wyglądała w tym elemencie w pierwszym spotkaniu, ładnie czytała grę rywalek i dzisiaj jej dobra postawa połączona z dobrą grą Moniki w defensywie powinna mieć decydujące znaczenie. Oczywiście przede wszystkim Monia musi zachować pełną koncentrację w ataku i uważać na blok rywalek. Jestem jednak o nią spokojny, bo jest to siatkarka mądra, inteligentna i potrafi wykorzystać swoją technikę. Nie zawsze siła, ale precyzja, a efekt punktowy taki sam. Dla mnie Polki są faworytkami tego spotkania, ja wierzę w te dziewczyny. Widzę, że trafiły z formą na IO i na prawdę życzę im tutaj udanego występu, bo potencjał sportowy jest tutaj na prawdę bardzo wysoki.
 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
RIO IO
Mecze od 20:30



Samoilovs/Smedins vs Diaz/Gonzalez 1 @ 1.25
⛔ 1-2
Semenov/Krasilnikov vs Grimalt/Grimalt 1 @ 1.30 ✅ 2-0
Ludwig/Walkenhorst vs Broder/Valjas 1 @ 1.11 ✅ 2-0
Borger/Buthe vs Gestel/Van der Vlist 1 @ 1.22 ✅ 2-0

@ 2.20 Bet365 za 10j. ⛔⛔⛔




Ostatnie kilka spotkań pokazało, że dogi mają w tych zawodach wiele do powiedzenia. Jednak nie ukrywam, że postawa/gra co poniektórych faworytów mnie niesamowicie rozczarowała. Nie mniej jednak teraz już wiemy co nieco o formie poszczególnych par i mimo wielu niespodzianek mocno atakuje taki 4-pak. Krótko o każdym meczu.


Samoilovs/Smedins ostatnio mega forma. Grają bardzo solidnie, zaliczają mało wpadek. Para z najwyższego topu. Solidna w każdym elemencie. Zawsze wyśmienicie przygotowana pod względem fizycznym, świetnie grająca na linii blok - obrona. Oni mają wiele wypracowanych schematów, grają urozmaiconą siatkówkę i to powinno dać im przewagę z mimo wszystko lekko nieporadnymi pod względem technicznym rywalami. Kubańczycy nie są słabi. Pokazali to na MŚ w Holandii i też pokonując tutaj Pedro i Evandro. Tylko forma Kanarków jak na razie bardzo słaba, więc też trzeba spokojnie podchodzić do tego rezultatu. Diaz i Gonzalez są skoczni, mają zasięg, ale tutaj pod względem techniki, stabilności sporo odstają. Łotysze mają awans na wyciągnięcie ręki i powinni go sobie spokojnie wywalczyć.


Semenov/Krasilnikov zagrali bardzo dobry mecz z naszymi orłami. Praktycznie cały mecz bez własnych błędów, cały czas trzymali niesamowity poziom w przyjęciu i w ataku. Tak na prawdę tutaj Polacy nie mogli nic zrobić, bo tak dobrze dysponowanych Rosjan mało kto mógł powstrzymać. Krasilnikov bardzo solidny defensor. Szybki, zwinny i taki żwawy. Semenov ma gorsze momenty, ale ten jego blok czasami jest wyśmienity i po prostu rywale widząc jego dłonie gubią się w ataku. Kuzyni z Chile dostali lanie od wicemistrzów świata i nie podjęli tam nawet przez moment wyrównanej walki. Esteban i Marco są solidni, potrafią zagrać niezły turniej, ale w dalszym ciągu jest to duet zaplecza czołówki. Rosjanie są mocniejsi, mają spora przewagę na siatce i po tym co pokazali w pierwszym spotkaniu dla mnie wygrają tutaj bardzo szybko i pewnie.


Ludwig/Walkenhorst celują w medal i nie podlega dyskusji. Na początek miały dobry trening, mogły sobie spokojnie zagrać, zapoznać się z boiskiem i potrenować pewne schematy. O tej parze pisałem już tak wiele, że nie ma sensu się powtarzać. Dla mnie to jest jedyna para, która może tutaj przeszkodzić koalicji brazylijsko-amerykańskiej i wywalczyć medal. Laura to jedna z najlepszych siatkarek na świecie. Dziewczyna tak wszechstronna, że odnajdzie się w każdej sytuacji. Z kolei Kira z sezonu na sezon jest coraz lepsza, rozwija się niesamowicie. Świetny blok, jedna z najlepszych jak nie najlepsza zagrywka na świecie. Czym mogą tutaj zagrozić Kanadyjki? Chyba niczym, bo po pierwsze cały sezon fatalny i jakoś większej zwyżki formy nie można się spodziewać. Okey pokonały Włoszki, ale to żaden sukces, bo Marta z Wiki jeszcze jakiś poziom prezentowały. Z Giombini nic nie ugrają i tyle. Valjas strasznie sztywna, mało pewna w przyjęciu. Wiele błędów popełni. Kanadyjki będą mieć kłopot w ofensywie. Solidny blok Kiry i ta niesamowita defensywa Laury zrobią swoją. Sensacja? Nie w tym meczu.


Borger/Buthe są solidne do bólu i poprzez równą grę spokojnie wybiją rywalki z rytmu. Okey mają już porażkę i tutaj trzeba to wygrać. Rywalki przeciętne i też grające w sposób bardzo przewidywalny, jednostronny. Brakuje im nieco agresji, takiej dynamiki, popełniają sporo błędów a bez tego cały ich system gry oparty właśnie na ofensywnej postawie nie istnieje. Borger ładnie gra w defensywie, wyciąga wiele piłek. Buthe może i nieco mniej pewna, ale też poniżej pewnego poziomu nie schodzi. Holenderki są zbyt jednostronnym duetem i mając tylko jeden plan na dany mecz ciężko im dominować w spotkaniu z dużo bardziej wszechstronną parą.
 
ekszynejszyn 13

ekszynejszyn

Użytkownik
Ja proponuje Holendrow Nummerdor/Valkenhorst chyba kazdy widzi w jakiej formie sa &quot;Nasi&quot; mysle ze to bedzie mecz pozegnania. Pozdro.
 
Z 563

zenek225

Użytkownik
Kubanczycy póki co dwie niespodzianki. Szkoda ze chłopaki po WT nie jeżdża. A w ramach ciekawostki od 2011r. w turnieju w Ameryce na 63 spotkania wygrali 61. Pokonali nawet takie pary jak Schalk/Saxton czy Lucena/Dalhauser. Mam nadzieje ,że od przyszłego sezonu bedą regularnie występować na WT bo mają potencjał.
 
psotnick 827,4K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Jacob Gibb/Casey Patterson - Adrian Gavira/Pablo Herrera
Suma: Powyżej (81.5) @ 1.76 ✅ 19-21 21-16 7-15 overowej tradycji w h2h stało się zadość.. i tym samym Gibby wylot już po fazie grupowej.. mała sensacja.

Alexander Huber/Robin Seidl - Jefferson Santos Pereira/Cherif Younousse
Suma: Powyżej (81.5) @ 1.76 ✅ 21-18 19-21 12-15

Dzisiaj w grupie F powinno być nerwowo. Przed ostatnią kolejką wszystkie ekipy mają tyle samo punktów i o awansie może decydować ratio punktowe. A taka nerwówa to dobre okoliczności do overowych meczy. Zwłaszcza w meczu Amerykanów z Hiszpanami, których 5 ostatnich bezpośrednich meczów kończyło się overem, w tym 4 na pełnym dystansie. W drugim meczu grupy podobna sprawa, Katarczycy zaskoczyli wygraną z Gibbem i Pattersonem i teraz mają realną szansę na awans, z tym że w ich przypadku liczy się tylko wygrana, bo mają najgorszy stosunek małych punktów, natomiast Austriakom nawet porażka nie musi odebrać awansu bo oni z kolei to ratio mają najlepsze. Tak czy siak tutaj też powinno pójść na noże, jak choćby było w ostatnim ich jedynym meczu, który Huber i Seidl wygrali na przewagi w tiebreaku. A że obu meczach linie wystawione na takim poziomie, że nie trzeba wiele żeby je przekroczyć nawet w 2 setach, tym łatwiej spodziewać się overowego scenariusza.

Madelein Meppelink/Marleen Van Iersel - Louise Bawden/Taliqua Clancy
Handicap setowy: Louise Bawden/Taliqua Clancy (+1.5) @ 1.656 ✅ 25-27 21-18 14-16
Wygrana w meczu: Louise Bawden/Taliqua Clancy @ 2.232 ✅

Mecz o 1. miejsce w grupie. Zarówno Holenderki jak i Australijki łatwiutko ograły swoje dużo niżej notowane rywalki i teraz w ostatnim meczu zdecyduje się kto wygra tę grupę. Dlatego nie bardzo rozumiem czemu to Holenderki są faworytkami buków. Po pierwsze, Bawden i Clancy radziły sobie ze słabeuszkami dużo szybciej, po drugie bilans bezpośredni też zdecydowanie na ich korzyść: Australijki wygrały 3 ostatnie mecze, a co ważniejsze 2 w ostatnich tygodniach przed Rio i to były łatwe wygrane. Stąd takie kursy na seta i wygraną Australijek wydają się sporym value.
Kursy z 1xbetu
 
Ostatnia edycja:
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Kubańczycy mają potencjał i to trzeba przyznać. Jednak też większość par grając przeciwko nim prezentuje się po prostu fatalnie. To co wczoraj wyprawiali Łotysze to była lekka żenada i nie wiem czy nie najsłabszy ich mecz od kilku miesięcy, a już na pewno tygodni. Na dobrą sprawę powinno być 2-0 dla nich i pewny awans. W pierwszym secie kontrola, 18-15 i nagle totalna zapaść, a TB to już zagrany na bardzo niskim poziomie. W szczególności Samoilovs był bardzo zagubiony w ataku i jeżeli jego forma się bardziej nie ustabilizuje to będzie tej parze ciężko w dalszej części turnieju. Sam Smedins nie grał jakoś bardzo źle, ale patrząc na poczynania partnera, który nie radził sobie na całej linii sam miał już dość i w TB dostosował się do jego poziomu.

Słów też kilka o naszej dwójce. Grzesiek i Mariusz mimo porażki wreszcie zagrali odważnie. Mogli ten mecz wygrać, ale znowu zawiodła głowa. Nie mam statystyk, ale nasi bardzo często przegrywają mecze trzy setowe i tutaj jest coś do poprawy. To nie nie kwestia umiejętności, ale tego, że w ważnych momentach gra się sypie. Mamy 8-8 w TB i robi się 9-15. Owszem Varenhorst uruchomił swój blok, ale więcej winy po stronie naszych. Słabe wystawy. Raz daleko od siatki i atak przed siebie, potem piłka wrzucona wprost na dłonie rywala. Do tego dochodzą dwa błędy własne i w taki prosty sposób przegrywają mecz. Awans do 1/8 lub przynajmniej baraży powinni nasi wywalczyć. Pokonanie kuzynów z Chile powinno przyjść nieco łatwiej. Esteban i Marcos grają słabo i tutaj dobry mecz Polaków załatwi im dalszy udział w turnieju. A co dalej to ciężko wyrokować, czas pokaże.
Łosiak i Kantor dzisiaj zagrają z byłymi mistrzami świata z Holandii i bez wątpienia będzie to ciekawe widowisko. Nie są nasi bez szans. Czas gra na ich korzyść, bo w ostatnim czasie tych problemów mieli sporo. Najpierw problemy z kciukiem Bartka, potem to samo u Piotrka i też trzeba sobie zdać sprawę, że gra Kantora nie wygląda jak na razie perfekcyjnie. Ważne wyjść z grupy, bo i tajemnicy nie ma, że prawdziwa walka zaczyna się dopiero od fazy pucharowej.
 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
IO Rio Kobiety
Mecz do 15:00



Bawden/Clancy vs Meppelink/Van Iersel 1 @ 2.10 Bet365 ✅ 2-1



Nie zgodziłbym się z określeniem, że Holenderki to para z dużo większymi umiejętnościami, bo Australijki to są dziewczyny z ogromnym potencjałem tylko nie zawsze są w stanie go wykorzystać. Bez wątpienia oba duety ogląda się bardzo przyjemnie. Możemy się spodziewać bardzo ofensywnej gry, wielu mocnych, efektownych ataków i typowej wymiany ciosów. Holenderki to solidne zestawienie, ale też dziewczyny mają kłopot z równą grą. Bardzo często ich gra się sypie, a ta cała moc w ofensywie obraca się przeciwko nim. One lubią grać z rywalkami, które jednak ustępują im warunkami fizycznymi. Tam są w stanie narzucić własny styl, własny rytm i niejako dominować na boisku. Dużo gorzej wygląda to kiedy przeciwniczki grają konsekwentnie, nie ustępują im w grze na siatce i są w stanie się im przeciwstawić. Na pewno Australijki stać na to, bo argumenty i w ataku i bloku i w samej zagrywce mają podobne, a kto wie czy nawet nie wyższe. Bawden/Clancy grają szybko, odważnie, nie kalkulują. W takiej grze bardzo pomagają im znakomite warunki fizyczne. Wszystko co dobre zaczyna się od zagrywki. Warto zwrócić uwagę na serwis Clancy. Zagrywa z wyskoku, ale potrafi utrzymać regularność i często stwarza ogromne problemy rywalkom. Bawden też ma agresywnego flota i tym elementem zyskują przewagę. Ponadto lewa ręka Bawden również stwarza szersze perspektywy w ataku. Generalnie dziewczyny nie boją się mocniej atakować, nie wstrzymują ręki, czasami od razu z drugiego kontaktu wykonują atak. Próbują urozmaicać grę i na pewno taki styl dla większości rywalek jest bardzo niewygodny. Jeżeli Australijki są w formie, a dwa pierwsze spotkania pokazują, że dobrze się przygotowały do IO to są duetem, który może wygrać z każdym. Klucz do zwycięstwa to przede wszystkim zagrywka. Holenderki mają kłopoty w przyjęciu i też w tym spotkaniu można się spodziewać, że tych błędów nie zabraknie. Bawden i Clancy świetnie serwują. Potrafią celować blisko linii i tym elementem są w stanie stworzyć sobie przewagę, a przede utrudnić pierwszą akcję rywalkom. Meppelink/Van Iersel postawione pod ścianą tracą wiele atutów. Już w samym ataku zaczynają się gubić, brakuje skuteczności w pierwszej akcji. W mojej ocenie jest to para, która jednak ma spore kłopoty w sferze mentalnej i nie zawsze jest w stanie wyjść z opresji źle zaczynając dany mecz. Oglądałem kilka bezpośrednich spotkań tych par i było widać, że Holenderki w większości tych pojedynków miały straszny problem, aby znaleźć skuteczną odpowiedź na agresywną grę Australijek. Nie radziły sobie na siatce, miały spory kłopot w grze blokiem, same popełniały wiele błędów i trudno im było złapać swój optymalny rytm. H2H pokazuje, że Louise i Taliqua mają jakiś tam patent na rywalki. Ich dyspozycja jest bardzo pozytywna, widać pewność w ich poczynaniach. Według mnie po takim kursie i w takich okolicznościach to trzeba atakować ich zwycięstwo.
 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
IO Rio - Mężczyźni
Mecz od 16:00




Gibb/Patterson vs Herrera/Gavira 1 @ 1.80 Bet365 ⛔ 1-2

Mogło być 2-0. Pierwszy set oddany z 16-12. W TB błędy + dziwna decyzja sędziego i po meczu.


Tutaj idę w stronę Amerykanów. Z pewnością jest to para z ogromnym potencjałem i potrafiąca bardzo zaskoczyć nawet tych największych faworytów. Posiadają ogromne doświadczenie i spore możliwości w grze ofensywnej. Patterson żwawy siatkarz. Dobry serwis, mimo wieku dalej świetna dynamika i jego niekonwencjonalność często bywa zaskakująca dla rywali. Gibb to sprytny i gracz, który potrafi wykorzystać świetne czucie na siatce i zdobyć kilka ważnych punktów blokiem. Amerykanie mają przewagę warunków fizycznych i w mojej ocenie jest to przewaga, która może o wielu rzeczach zadecydować. Hiszpanie nie są w jakiejś wybornej formie i poprzednie spotkania nam to pokazały. Jest to para solidna, ale bazująca przede wszystkim na szybkości, solidności powtarzalności w grze, dobrej współpracy na boisku i jeżeli tego brakuje to oni mają problem z wyższymi, lepiej zbudowanymi pod względem fizycznym parami. Jeżeli ta forma nie jest optymalna i brakuje stabilności to tak na prawdę ich ich gra zostaje pozbawiona najważniejszych atutów. Hiszpanom brakuje cm i często ich kłopoty w grze ofensywnej są bardzo widoczne. Technika świetna, gra defensywna również na wysokim poziomie, ale dobrze wiemy, że teraz bez tych cm na siatce gra się bardzo trudno. Spodziewam się wyższej skuteczności w ataku po stronie Jankesów. Hiszpanie będą mieć tutaj swoje zastoje. Jeżeli tylko team USA sam nie odda zbyt wielu łatwych punktów, sami zagrają tak pewnie jak w pierwszym spotkaniu w grupie to odniosą to zwycięstwo i zapewnią sobie udział do 1/8 turnieju olimpijskiego.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom