>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

IHF Women's World Championship-Denmark 2015

Status
Zamknięty.
harry-hole 1,4K

harry-hole

Użytkownik
Szybkie podsumowanie turnieju w liczbach.
Średnia goli 53.23 (wyzsza o 3.63 gola niż przed dwoma laty).
88 spotkań: 41 underów
1 push
46 overów
38x dodatni spread
4x push
46x ujemny spread
(linie zamknięcia p i n n a c l e)
Średnia rzutów/mecz: 94.39
Średni % obron bramkarek: 31.12%
Pozdrawiam
HH
 
macko18 12,8K

macko18

Forum VIP
Pora podsumować całe mistrzostwa
1)Wygrały Norweżki, które tylko potwierdziły swoją długoletnią władzę w żeńskim handballu i pokazały, że ubiegły światowy czempionat był tylko wyjątkiem. Dalej drzemią w nich ogromne umiejętności i nawet bez dwóch ważnych ogniw jakimi są Lunde i Koren potrafiły ponownie zdobyć tytuł. Mimo iż niektóre zawodniczki są coraz bliżej końca kariery, patrz Loke, to drużyna Hergeirssona dalej może ze spokojem patrzeć w przyszłość, gdyż z czasem pojawiają się nowe zawodniczki, młode, ale już ze sporymi umiejętnościami.
2)Z pewnością rewelacją imprezy zostały Holenderki. Nikt przed turniejem nie powiedziałby, że zajdą aż do samego finału. Przed samym startem były stawiane obok Polek, może troszkę wyżej, a pokazały, że są parę kroków przed nami. W kraju wiatraków i tulipanów widać znakomitą pracę z młodzieżą, która przynosi wymierne efekty. Coraz więcej piłkarek holenderskich wchodzi na bardzo wysoki poziom. Wcześniej można było kojarzyć nazwiska Groot, Abbingh, Polman, czy Broh, a teraz do tego dochodzą znakomita bramkarka Wester, przed którą jeszcze cała kariera, w końcu Tess ma dopiero 22 lata. Nie na darmo została wybrana zasłużenie najlepszą golkiperką tych mistrzostw. Do tego bardzo solidne skrzydłowe szybko biegające do kontry, czyli Goos i Malestein. Można by wymienić jeszcze kilka nazwisk, ale oszczędzę sobie tego tutaj. Znakomita ręka trenera Groenera i jestem przekonany, że to nie koniec jego osiągnięć z tą drużyną. Holenderki mają drużynę na lata, trzeba wspomnieć, że ich średnia wieku to trochę powyżej 24 lat.
3)Występ Polek ponad stan. Planem był ćwierćfinał, który i tak był naszym marzeniem. Po fazie grupowej spodziewaliśmy się zabójstwa w 1/8, a cudem udało nam się przejść dalej. 1/4 miała być już końcem naszej drogi ku górze, ale dziewczyny sprawiły jedną z największych niespodzianek tego turnieju. Wygrały z Rosjankami i co ważne trzeba podkreślić, że była to jedyna porażka Rosjanek na tych mistrzostwach. Życie bywa przewrotne. Polki przegrały tutaj 4 mecze i zajęły 4 lokatę, Rosjanki tylko 1, a uplasowały się oczko niżej. Nasza gra nie powalała, szczególnie w ataku, gdzie przez takie, a nie inne decyzję Łysego nie mieliśmy prawego skrzydła. Mecze jednak wygrywa się obroną i spotkania w PO to wybitnie pokazały. Mimo słabej gry z przodu udało się tutaj osiągnąć spory sukces, czyli obronić 4. lokatę na Świecie sprzed 2 lat.
4)Neagu, czyli MVP tych mistrzostw. Czy ktoś inny zasługiwał, by to zamiast wybitnej Rumunki otrzymać tę nagrodę? raczej nie, gdyż nikt inny nie miał takiego wpływu na wyniki i grę swojej drużyny jak Cristina. 15 bramek na 31 całego zespołu w meczu ćwierćfinałowym z Dunkami pokazuje to dobitnie. Rumunka jak na swoją pozycję jest wręcz doskonała. Potrafi dynamicznie minąć przeciwniczkę na zwodzie, ma atomowy rzut z drugiej linii, genialnie potrafi podać koleżance z drużyny, idealnie wyknuje rzuty karne.
5)Zaskoczenia? Wspomniana porażka Rosjanek z Polkami w ćwierćfinale. Do tego niższe lokaty Dunek oraz Czarnogórek. Po gospodyniach turnieju, jak i zawsze groźnej drużynie Adzicia oczekiwano zdecydowanie więcej, jednak nie am turniejów bez niespodzianek i tym razem padło na te drużyny.
6)Pod względem bukmacherskim, gdyż to jest właśnie forum bukmacherskie muszę przyznać, że był to trochę zwariowany turniej. Na początku próbowałem grać 1X2, co zbyt wiele pozytywnych efektów nie przyniosło. Zmiana podejścia i gra głównie na bramki zawodniczek poprawiła bilans i pozwoli pozytywnie wspominać duński turniej.
 
harry-hole 1,4K

harry-hole

Użytkownik
Dodam jeszcze tylko parę zdań od siebie, bo Macko fajnie podsumował imprezę.
Ocenię nasze dziewczyny.
Polska drużyna narodowa nadal ma przed sobą ciekawą przyszłość. Poza Stachowską, Niedźwiedź i w mniejszym stopniu Zalewską i Kudłacz mamy dość młody zespół.
Po Rio (daj Boże tam awansować) wymienione dwie pierwsze zapewne skończą reprezentacyjną przygodę, ale reszta jeszcze pogra.
Martwić może fakt, że powiew młodości to tylko w zasadzie nasze odkrycie ostatniego roku, już prezentująca wysoki, europejski poziom Monika Kobylińska.
Więcej gry spodziewałem sie po Zych, ale i ona rokuje ciągle dobrze (choć raczej jako mocna zmienniczka dla Kobylińskiej właśnie).
Na kole Kulwińska to jeszcze ładnych 6-8 lat gry i tu bym był spokojny. Bramkarki też mają potencjał na jeszcze skuteczniejszą grę (choć w fazie pucharowej były naprawdę mocne).
W perspektywie Rio konieczny powrót Aliny Wojtas i Kingi Grzyb (dla której to też może być ostatnia duża impreza). Kocela pokazała zresztą, że lewe skrzydło mamy OK, ale rywalizacja z Grzyb tylko by tu była dodatkowym plusem.
Alina co oczywiste zwiększy nam ilość opcji w ataku, bo z 9 metra nie byliśmy zagrożeniem.
To prawe skrzydło jest dramatem od lat i tutaj symptomów poprawy nie widać kompletnie. Niby Łabuda ma dopiero 20 lat, ale by dojść do poziomu europejskiego musi wykonać tytaniczną pracę, a i to może być za mało, bo talentu zwyczajnie jej brakuje (przynajmniej nie pokazała go w Danii kompletnie).
Trener - Kim Rasmussen.
Obroniły go wyniki. Top 4 troche jednak zamazuje obraz.
Gdyby rozegrać coś na kształt ligi z tymi zespołami narodowymi, to zapewne byśmy byli w okolicach 12-13 miejsca (pewnie przed Angolą, Serbią i może Niemkami z drużyn grających w 1/8). Nie mówię, że kto inny by tu cudów dokonał i złoto przywiózł. Półfinał to max maksów chyba w tym składzie, bez Aliny.
Kim robi robotę. Czy jednak ta praca w Bukareszcie nie dekoncentruje go zbytnio? Nie wiem. Na ocenę przyjdzie czas po kwalifikacjach do Rio.
No i na koniec zostawiłem naszą zmorę - rzuty karne.
18/33, 54%! Gorsze od nas tylko Portoryko, lepsze Kongo nawet.
Z czymś podobnym zresztą zmagali sie nasi panowie. Czy to jakaś narodowa przypadłość? Nie można na treningach wyłonić specjalistek od tego i kazać im mozolnie &quot;napierdalać&quot; karne aż do uzyskania pełnego automatyzmu? Trochę to wydaje się niepojęte na tym poziomie. Skoro Chiny mogą mieć super specjalistkę od karnych, to my nie możemy?
 
macko18 12,8K

macko18

Forum VIP
Na kole Kulwińska to jeszcze ładnych 6-8 lat gry i tu bym był spokojny. Bramkarki też mają potencjał na jeszcze skuteczniejszą grę (choć w fazie pucharowej były naprawdę mocne).
Kulwińska nie jest naszą przyszłością na kole. Nasza podstawowa obrotowa na lata to Joasia Drabik, a zabrakło jej tutaj wyłącznie przez kontuzję. Gdyby nie to, to Owen grałaby tutaj jakieś 10-20 minut na mecz max, bo to obrotowa tylko do ataku. Nasza Asia jest bardziej uniwersalna, bo spokojnie daje radę na dwójce w obronie, a w ataku jest znacznie skuteczniejsza od Patrycji. Przy tej pozycji zbytnio bym się nie martwił, bo jest też Matuszczyk, która jeśli wróci do swojej starej formy spokojnie będzie mogła zagrozić Kulwińskiej w kwestii miejsca w reprezentacji.
Na rozegraniu też mamy na razie dobrobyt. Wróci Ala, to lewa połówka prezentuje się nieźle Wojtas+Stasiak. Środek zdecydowanie Kinia plus któraś z młodszych, bo oczywiście piszę w kontekście przyszłości. Może Cebula, która tez byłą wykluczona z turnieju przez uraz, może Galińska z Vistalu. Prawa połówka będzie zdecydowanie należała do Kobylińskiej. Nie widze jednak w Zych żadnego zastępstwa dla Moniki, gdyż Aleksandra, nie napiszę Ola, raz że jest drewniana i jej atutem jest tylko wzrost, dwa że nie ma psychiki do gry, a gwiazdorzy jakby grała co najmniej jak Kobylińska, a trzy, że gra słabo w obronie, a przy tym wzroście to po prostu lekka kompromitacja. Mamy w lidze kilka leworęcznych rozgrywających. Andrzejewska się raczej nie sprawdziła i nie sprawdzi. Jest ta młoda, nieduża dziewczyna w Koszalinie. Zawodniczka bardziej na kształt właśnie Kobylińskiej, niż Zych. Mimo niedużego wzrostu potrafi huknąć z drugiej linii i nasz trener będzie musiał się jej przyjrzeć. Może w drugiej części sezonu wypłynie kolejna perełka na tej pozycji? Trzeba na to liczyć.
O prawym skrzydle pisałem na mistrzostwa nieraz. Nie mamy go i nie zapowiada się, że będziemy mieli. Bo kto? Nawet jak wróci Koniuszaniec, to też nie na długo. Bliżej jej do końca kariery, niż do początku. Łabuda? Może za kilka lat, jak nauczy się grac w piłkę ręczną i uzbroi się w jako taką psychikę. Janiszewska to to samo, co jej koleżanka z Gdynii. Jednym słowem bieda i trzeba liczyć na objawienie w stylu Kobylińskiej, znowu... Lewe skrzydło jako tako. Wróci Grzyb, ale to też na max 2 sezony. Jest jednak Koci, która daje nam spokój. Zmienniczka się znajdzie, ale nie powinna to być Gadzina. Może Jochymek z Zagłębia, może ktoś jeszcze inny, jednak lewoskrzydłowych jest masa, więc nie ma co się martwić.
Bramka, tutaj też spokój. Polska zawsze słynęła z dobrych bramkarek i bramkarzy i tak dalej będzie. Wera z Anią to duet na kilka lat, więc na razie nie ma co wybiegać w bardziej daleką przyszłość na tej pozycji.
Trener, tutaj ciekawe, czy Kim dalej będzie się bawił na dwa fronty. Nie jest to komfortowa sytuacja dla obu stron i zobaczymy jak to się potoczy. Niewątpliwie jedna popularny Łysy to fachowiec wysokiej próby i powinno nam zależeć, by dalej trenował naszą reprezentację. Wycisnąć z Polek po raz drugi z rzędu 4 miejsce na MŚ to wyczyn.
 
harry-hole 1,4K

harry-hole

Użytkownik
Kulwińska nie jest naszą przyszłością na kole. Nasza podstawowa obrotowa na lata to Joasia Drabik, a zabrakło jej tutaj wyłącznie przez kontuzję. Gdyby nie to, to Owen grałaby tutaj jakieś 10-20 minut na mecz max, bo to obrotowa tylko do ataku. Nasza Asia jest bardziej uniwersalna, bo spokojnie daje radę na dwójce w obronie, a w ataku jest znacznie skuteczniejsza od Patrycji. Przy tej pozycji zbytnio bym się nie martwił, bo jest też Matuszczyk, która jeśli wróci do swojej starej formy spokojnie będzie mogła zagrozić Kulwińskiej w kwestii miejsca w reprezentacji.
Oczywiście w jakiś dziwny sposób zapomniałem o Drabik. Całkowita racja, to największy talent na kole. Przy czym Kulwińska w MŚ zagrała więcej niż poprawnie i cieszyć musi potencjalna głębia składu na tej pozycji.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom