2 kolejka fazy grupowej Ligi Europejskiej - 02.10.2014 - czwartek

[groven]

2 kolejka fazy grupowej Ligi Europejskiej





Kursy od bukmachera

Niewątpliwie 2 hity nadchodzącej 2 kolejki Ligi Europejskiej to spotkania: Tottenham - Besiktas, oraz Wolfsburg - Lille. Dość interesujący mecz na wyspach gdzie Celtic będzie podejmował Dynamo. Mecz do jednej bramki szykuje się w Mediolanie, gdzie Inter gra z Karabagh, a pojedynek Holendersko - Belgijski > Feyenoord - St.Liege trudny do wytypowania. Aby było łatwiej coś napisać proponuję lekturę podsumowania 1 kolejki. Kursy mamy wysokie, bo jeszcze ponad tydzień do pierwszych gwizdków sędziów. Po weekendzie z pewnością spadną, a więc proponuję już dzisiaj puszczać pierwsze kupony..

Podsumowanie 1 kolejki Ligi Europejskiej (19.09.2014)​

Bardzo ciekawie zapowiadał się pojedynek na Borussia-Park w Moenchengladbach. Gospodarze po efektownym zwycięstwie nad Schalke 04 rozegrali słabsze zawody i nie zdołali sięgnąć po komplet punktów. Wynik otworzył Patrick Herrmann, ale w drugiej połowie "wejście smoka" zaliczył Ikechukwu Uche i pokonał Yanna Sommera. W końcówce podopieczni Luciena Favre'a dwukrotnie bezskutecznie domagali się podyktowania rzutu karnego po zagraniach ręką. Arbiter pozostał niewzruszony i Żółte Łodzie Podwodne ostatecznie wywalczyły korzystny dla siebie rezultat.

Z osiągniętego wyniku zadowoleni mogą być zawodnicy Celtiku Glasgow. Mistrz Szkocji zremisował na trudnym terenie, a jeszcze na kwadrans przed końcem prowadził. "Oczko" Austriakom z Salzburga uratował snajper Jonatan Soriano. Słabo spisał się Tottenham Hotspur, który w pojedynku z Partizanem Belgrad był drużyną słabszą. To Serbowie przeważali i byli bliżsi uzyskania zwycięskiego trafienia.

Tylko jedna bramka padła w Kijowie, gdzie Dnipro Dniepropietrowsk podjęło Inter Mediolan. Zdobył ją Danilo D'Ambrosio po otrzymaniu podania od Fredy'ego Guarina i wygraniu pojedynku z obrońcami. Drugi z włoskich zespołów, Torino FC, podzielił się punktami z Club Brugge, co zawdzięcza świetnej dyspozycji bramkarza Jean-Francois Gilleta. Waldemar Sobota i Kamil Glik znaleźli się poza kadrami meczowymi swoich zespołów.

Najefektowniej zwyciężyło Dinamo Zagrzeb, w czym duża zasługa algierskiego napastnika El Arbi Hillela Soudaniego. Algierczyk pozazdrościł swojemu rodakowi z FC Porto Yacine Brahimiemu i również popisał się hat-trickiem. Dla FC Kopenhaga dwukrotnie trafił natomiast Nicolai Joergensen.

Sevilla od zwycięstwa rozpoczęła walkę o obronę tytułu. Zespół Unaia Emery'ego nie miał na początek zmagań najłatwiejszego rywala, ale bez większych problemów sięgnął po komplet punktów. Największa w tym zasługa Gerarda Deulofeu, który idealnie dośrodkowywał z rzutów wolnych w 8. i 31. minucie. Najpierw po centrze piłkę do siatki skierował Grzegorz Krychowiak, a następnie głową uczynił to Stephane M'Bia. Polski pomocnik tym razem przebywał na placu gry tylko przez godzinę.

Świetnie przygodę z europejskimi pucharami rozpoczął Everton, który wypunktował silny kadrowo VfL Wolfsburg. The Toffies byli zabójczo skuteczni, a Wilki biły głową w mur i honor uratowały dopiero w doliczonym czasie. Warto odnotować, że przy trafieniu Kevina Mirallasa asystował coraz lepiej czujący się w nowych barwach Samuel Eto'o. Mateusz Klich całe zawody obejrzał z ławki rezerwowych i wciąż oczekuje na oficjalny debiut w VfL.

ACF Fiorentina nie pozwoliła na wiele francuskiemu EA Guingamp, wyprowadzając trzy ciosy. Trudniejszą przeprawę ze Spartą Praga miało SSC Napoli, który musiało odrabiać straty po golu straconym w pierwszym kwadransie. Azzurri szybko odrobili straty, a po przerwie za sprawą Driesa Mertensa wyszli na prowadzenie.

PAOK Saloniki zdeklasował białoruskie Dinamo Mińsk, a hat-trickiem w ciągu 17 minut popisał się 25-letni napastnik Stefanos Athanasiadis. Jeszcze szybciej trzy gole wbił w czwartkowy wieczór Claudiu Keseru ze Steauy Bukareszt. Rumuński snajper potrzebował zaledwie 11 minut, by całkowicie rozmontować formację obronną Aalborg BK. Co ciekawe, w każdym przypadku asystował mu Alexandru Chipciu. Łukasz Szukała wystąpił w pełnym wymiarze czasowym na środku obrony.

W grupie L wygrała Legia Warszawa, a także Trabzonspor. Turcy zwyciężyli z Metalistem Charków rzutem na taśmę dzięki trafieniu środkowego obrońcy Avraama Papadopoulosa. Dynamo Kijów bez trudu wywiozło komplet punktów z Portugalii. Udziału w sukcesie nie miał Łukasz Teodorczyk, który tym razem cały mecz spędził na ławce rezerwowych. W FK Krasnodar 90 minut rozegrał Artur Jędrzejczyk i został ukarany żółtą kartką. Wyjazdowy remis z OSC Lille to z pewnością spory sukces rosyjskiej drużyny.

źródło​

Zapraszam kibiców, forumowiczów, typerów do wyrażania opinii na temat powyższych meczy. Mile widziane ciekawostki, doniesienia, informacje. Posty nic nie wnoszące do tematu będą usuwane.

 

[groven]

Dynamo Moscow - PSV Eindhoven 1:0
Typ: BTS - TAK
Kurs: 1.80​

​

Typ niech nikogo nie dziwi. Dynamo to porządna firma, która pakuje u siebie co najmniej 2 gole w każdym spotkaniu rywalowi. Mecz z Panathinaikosem szybko sobie ustawili strzelając 2 bramki. Jedną do szatni, drugą zaraz po rozpoczęciu 2 połowy. Gospodarze zdołali jedynie odpowiedzieć jednym trafieniem. Później mieliśmy derby Moskwy i wygraną 1:3 z Torpedo. Mecz 1/16 pucharu Rosji zupełnie sobie odpuścili i przegrali na własne życzenie z Yaroslavl 2:0. Natomiast ostatni mecz ligowy to remis 2:2 z rewelacją rozgrywek w Rosji - Kubań Krasnodar (5 miejsce). Nastroje w PSV nie są najwyższych lotów. Philip Cocu był rozczarowany postawą swoich piłkarzy po ostatnim meczu ligowym. Gdzieś nawet czytałem, że niektórym zawodnikom aby dodać motywacji obrzucił obelgami i zmieszał z błotem! Charyzmatyczny jest i tego nie można mu odmówić... "Brakowało nam absolutnie woli zwycięstwa. Jestem bardzo zły, a oni odczuli to już podczas przerwy. Przy takim ustawieniu jak w pierwszej połowie, powinni to wygrać. To nie powinno się zdarzyć. Zagrali poniżej wszelkiej granicy". Na Arena Khimki będzie okazja do rehabilitacji, jednak nie spodziewałbym się zbyt wiele po ekipie PSV w tym spotkaniu. Zagrają raczej z kontry, bo na wymianę ciosów nie są odpowiednio przygotowani i to może się skończyć dla nich marnie.. Dla przypomnienia powiem, że 2 ostatnie mecze wyjazdowe PSV to 2 porażki, wspomniana przeze mnie 1:0 z Heerenveen i 3:1 ze Zwolle. Nie oszukujmy się, ale są to zespoły co najwyżej środka tabeli i należy takie ekipy ogrywać jeśli mysli się poważnie o mistrzostwie. Gdyby nie rzut karny w spotkaniu z Estoril nie wiem jakim wynikiem zakończyłby się ten mecz. PSV wygrało 1:0 w pierwszej kolejce Ligi Europejskiej z średniakiem ligi portugalskiej i swoją grą ponownie nie zachwycili. Gra trójką napastników, albo 6 pomocnikami jakoś nie wychodzi najlepiej PSV. Cocu ciągle miesza składem w ofensywie, szukając optymalnego zestawienia. Tak na prawdę nie wiadomo, kto wyjdzie w kolejnym meczu. Zdrowa rywalizacja ponad wszystko! Nie wpływa to najlepiej na zespół. No i jakoś nie ma to wszystko odzwierciedlenia w bramkach ostatnimi czasy. Krytykuję za swoją grę piłkarzy PSV, ale pragnę zauważyć, że pojedynki ze wschodnimi drużynami ewidentnie im leżą. Pokonali przecież 0:2 na wyjeździe Białoruski Soligorsk w Lidze Europejskiej. A też każdy spodziewał się trudnego meczu i zwycięstwa będących wtedy w fenomenalnej formie Białorusinów. Rutyna i doświadczenie PSV przyniosła korzyść w postaci dwóch bramek w '89 i '90 minucie. Mecz z Dynamo widzę tak: gospodarze stwarzają dużo okazji i atakują zaciekle, co przynosi myślę że nie jedną bramkę po ich stronie.. natomiast PSV wyczekuje dogodnych okazji i także strzela gola (z kontry, tudzież ze stałego fragmentu gry).

Dynamo może obawiać się w tym meczu tylko jednego... co tym razem wymyśli nieprzewidywalny Philip Cocu.. jaki skład? jakie ustawienie? Jaka taktyka?

Aalborg BK - Rio Ave 1:0
Typ: Under 2,5 gola
Kurs: 1.67​

Jakie są pierwsze słowa trenera po przegranym meczu 6:0, albo 0:3? Panowie następne spotkanie to defensywa i jeszcze raz defensywa. Nie możemy sobie pozwolić na kolejną taką wpadkę. Tak się składa że zarówno Rio Ave i Aalborg BK mają taki sam priorytet. Bo jedni i drudzy dostali ostre baty w pierwszej kolejce. Z tego co prześledziłem to duński Aalborg BK od kolejnych 9 spotkań na własnym obiekcie = 9 underów 2,5 gola. Rio Ave natomiast od 5 meczy nie wygrali na wyjeździe. Przełamanie w Danii? Trudno mi w to uwierzyć. Gra na zero z tyłu to będzie cel który trzeba zrealizować. Jeśli któraś z tych drużyn przegra tą konfrontacje to mocno skomplikuje sobie sprawę awansu do kolejnej rundy Ligi Europejskiej. Najprędzej będzie tu remis 0:0 albo 1:1. Aalborg ma problemy ze zdobywaniem goli w ostatnich tygodniach. 1 trafienie w 4 meczach! Skandal mogłoby się rzec patrząc jakby nie było na mistrza poprzedniego sezonu Denmark » Superliga 2013/2014. W meczu ze Steaua Bucharest byli jak dzieci we mgle, w dodatku dobili się czerwoną kartką. To nie tak miało być, to nie tak miało wyglądać. Wynik 6:0 to wstyd, który długo będzie się jeszcze za nimi ciągnąć. Jestem bardzo ciekaw co pokaże Aalborg przed własnymi kibicami, którym nie dają jak dotąd wiele powodów do radości. 6 pozycja w lidze, nie jest z pewnością szczytem marzeń drużyny Aalborg. Choć do końca sezonu jeszcze daleko, ale powtórzenie wyniku sprzed roku poprzedniego będzie bardzo ciężko. Dla Rio Ave sam występ w fazie grupowej Ligi Europejskiej to już duży wyczyn. Awansować z grupy gdzie jest Dynamo Kijów czy Steaua Bucharest, to jak zdać maturę z Matematyki na 100%. Można, ale jest cholernie ciężko..Z tego co pamiętamy to wyeliminowali przecież inny Skandynawski zespół IFK Göteborg w drodze do fazy grupowej. Ale było to bardzo wymęczone zwycięstwo. 0:0 i 1:0 w dwumeczu mówią same za siebie. Jeśli padną tu bramki to dopiero w drugiej części gry. Pierwsze '45 minut to badanie rywala. A że jeden i drugi jest chory i niemrawy, to będą badać się długo.. aż do 2 połowy, gdzie któraś z drużyn spróbuje się odważyć i być może wypracuje sobie dogodną okazję do zdobyczy bramkowej. Ale tak jak wspominałem - defensywa będzie tu królować.​

Typ poboczny: X
Kurs: 3.25
​

Feyenord Rotterdam - Standard Liege 2:1
Typ: handicap: 0-1.5
Kurs: 1.31
​

Kurs nie powala wiem wiem... ale widział ktoś ostatnio Feyenord Rotterdam, który zwycięża 2 bramkami w jakimś istotnym spotkaniu? Bo ja nie widziałem.. A nie,! przecież wygrali ostatnio 0:4 z trzecią od końca drużyną ligi G.A. Eagles.. w tym jedna bramka samobójcza gospodarzy.. przerwana została passa 5 meczy bodajże bez zwycięstwa, wow! Chciałbym aby Standard Liege pojechał po nich równo. A mają ku temu predyspozycje. Są liderem grupy G (wygrali pierwsze spotkanie z Rijeka), forma? - Rewelacja 9 bramek strzelonych w ostatnich 4 meczach, zaledwie 2 stracone, czego tu się obawiać? Natomiast Feyenord oczywiście porażka na inaugurację fazy grupowej do zera z hiszpańska Sevilla. Strzały celne na bramkę Sevilli ze strony gości = 0 nul.. Nie ufam Feyenordowi Rotterdam i bukmacherzy upatrując w nich faworyta w tej konfrontacji nie wiem czym się kierują? Atut własnego boiska? Gucio prawa.. tak się składa że Feyenord więcej meczy u siebie przegrywa i remisuje niż wygrywa (patrząc w perspektywie kilkunastu ostatnich spotkań u siebie). Zarówno Feyenoord jak i Standard w ostatnim sezonie do końca walczyli o tytuł w swoich krajach, ale ostatecznie skończyli na drugich miejscach. Prawda jest taka, że latem z obydwoma klubami pożegnali się też najlepsi zawodnicy. Skutki wyprzedaży są odczuwalne w obu miejscach. Standard także nie gra jakoś imponująco, ale potrafili jakoś wygrać z Panathinaikos (Gre) w 2 rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzów 1:2 na wyjeździe. Potem napotkali na Zenit i dzień dziecka się skończył dla nich, ale to osobny temat. W lidze Standard Liege 8 lokata. Ale to i tak lepiej wygląda na dzień dzisiejszy od 12 miejsca Feyenordu w Eredivisie. Jeśli gospodarze w czwartek wygrają to mocno się zdziwię. Soczysty kurs 4,10 na St.Liege jak wejdzie to będę rwał włosy z głowy, a nie wykluczone że wejdzie.. daje wysoki handicap, żeby śledzić na spokojnie.

De Kuip - kiedyś prawdziwa twierdza i stadion legenda, dzisiaj Feyenord częściej tu przegrywa i remisuje niż wygrywa..




VFL Wolfsburg - OSC Lille 1:1
Typ: BTS - TAK
Kurs: 1.95
​

Kurs przyjemny i godny pogrania. Wprawdzie wilki są głodne sukcesów i głodne zwycięstw. Ale Lille to nie są z pewnością kelnerzy, których ogrywa się wysoko i bez walki. Są chyba trochę niedoceniani przez wszystkich. Być może dlatgo że w zespole brakuje wielkich nazwisk. Ale to nie ona są miarą zwycięstw i sukcesów. W siódmej kolejce Bundesligi VfL Wolfsburg pokonał Werder Brema 2:1 (1:1). O zwycięstwie Wilków zadecydowało trafienie Ivicy Olicia. To właśnie niego muszą najbardziej obawiać się obrońcy francuskiego Lille. AARON HUNT oraz Bendtner, Ci dwaj panowie także sieją spustoszenie i trzeba na nich uważać jeśli myśli się o korzystnym wyniku. W 1 kolejce Lille zremisowało u siebie z Krasnodar 1:1, a Wolfsburg przegrał wysoki z Evertonem 4:1, strzelając gola na otarcie łez. Jeśli tym razem Wilki znowu przegrają wysoko to mogą zapomnieć powoli o awansie i strasznie skomplikują sobie sytuację. Ja wierzę że powalczą z Lille i gola zdobędą. Skoro udawało sie im to ze wszystkimi w tym roku = 16 spotkań u siebie - co najmniej 1 bramka w każdym meczu (oprócz spotkania z Bayernem) to z Lille nie powinno być problemu. Goście grają mecze wyjazdowe nieco zachowawczo i mało strzelają. Ale kiedy wynik jest niekorzystny i trzeba gonić rywala to potrafią zagrać ofensywnie. W miniony sobotni wieczór odbyły się cztery spotkania francuskiej ekstraklasy. W mającym największe znaczenie dla układu czołówki tabeli Lille pokonało 1:0 Bastię. Dzięki wygranej ekipa z północy Francji awansowała na drugie miejsce w tabeli, wyprzedziwszy Paris Saint-Germain. Liderem jest Olympique Marsylia. Bez Marcosa Lopesa i Jonathana Delaplace będzie musiał sobie radzić zespół Lille w meczu z Wilkami. Obaj zawodnicy nabawili się urazów podczas ostatniego ligowego spotkania z Bastią. Dłuższa przerwa w grze czeka 18-letniego Portugalczyka, który doznał kontuzji uda. Będzie pauzował od trzech do pięciu tygodni. Z kolei Delaplace może odpoczywać przez dwa tygodnie. W zespole gospodarzy niepewni występu są Max Arnold, Paul Seguin i Christian Träsch. Osłabienia te nie powinny mieć większego wpływu na wynik tego meczu. BTS i over 2,5 gola proponuję do przemyślenia.

 

[deserteagle]

Uważam, że bardzo ciekawie zapowiada się spotkanie

02.10.2014 - 21:05

Celtic Glasgow vs. Dynamo Zagrzeb.

Typ: 2x Wynik: 1:0

Kurs: 1.55

Bukmacher: STS

Oczywiście pierwszy tok myślenia nakazuje przyznać rację bukmacherom wskazującym jako faworyta Celtic jednak uważam, że to Dynamo Zagrzeb jest na większej, tzw. "pozytywnej fali" i jest w stanie sprawić sporą niespodziankę.

Zacznijmy od "Celtów". Dwie ostatnie wygrane w Pucharze Ligi i szkockiej Premieship dają graczom z Celtic Park tak potrzebną każdemu zespołowi pewność siebie ale nie oszukujmy się, przeciwnicy nie byli zbyt wymagający. Co innego remis z Salzburgiem. Jak słusznie zauważył Goven, rzeczywiście Szkoci ogólnie mogą ten remis uznać za dobry rezultat. Jednak myślę, że remis pozostawił okruchy sportowego żalu w psychice graczy Celticu. Gdyby Celtic wygrał z tak wymagającym przeciwnikiem nie pisałbym nawet dalszej części analizy tylko typowałbym 1x. Ale remis to remis tym bardziej, że to ważne zwycięstwo jednak mimo wszystko trochę wymknęło się "zielonym". Hehe.

Ligowa sytuacja drużyny z Chorwacji przedstawia się trochę inaczej. Oczywiście mocna Rijeka depcze im po piętach ale graczom Dynama udało im się wygrać z bezpośrednim rywalem z ligi a to już nie byle co. Cowięcej na pewno nie bez znaczenia będzie wspomnienie wysokiego zwycięstwa (6:1) nad zespołem z Rumunii a algierski snajper z Zagrzebia będzie znów chciał pokazać swoje umiejętności strzeleckie.

 

[dz1916]

korzystając z wolnego czasu, kilka analiz do według mnie value na jutrzejsze mecze, kursy z Pinnacle
Tottenham - Besiktas +0.5 @2.34
1:1 Demba Ba uratował, chociaż bramka Besitasowi należała się już wcześniej
Besiktas przy odrobinie szczęścia i doświadczenia mógł wyeliminować Arsenal i grać teraz w LM. Postawili im bardzo trudne warunki. Co nie udało się na Emirates, mam nadzieję, że uda się na White Hart Lane. Mankamentem Turków jest tracenie głupich bramek (właśnie z Arsenalem w końcówce 1 połowy, ostatnio z Asteras na 1:1 w samej końcówce meczu, podobnie wcześniej z Feyenoordem). Tottenham nie gra nic wielkiego, w weekend akurat grał z Arsenalem w lidze i zremisował 1:1, ale bardzo szczęśliwie. Za to dwa ostatnie mecze u siebie wyszły nie za bardzo - 0:3 z Liverpoolem i 0:1 z West Bromem. W LE remis po nudnym meczu w Belgradzie 0:0. Myślę, że dla nich ważniejsza jest niedzielna konfrontacja z Southamptonem.
Besiktas jedzie w pełnym składzie, dla nich Liga Europy to pełna motywacja (nie grali w pucharach w ostatnich dwóch sezonach przez dyskwalifikację), czego raczej nie można powiedzieć o Tottenhamie. Jeśli tylko zachowają pełną czujność w obronie to mogą wywieźć remis (minimum), liczę też na Demba Ba (w marcu jeszcze w barwach Chelsea strzelił Tottenhamowi dwa gole )
Villarreal - Apollon Limassol +1.5 @2.42
4:0 jednak ostry wp....
Apollon skazywany był na porażkę już w meczu o awans do fazy grupowej z Lokomotiwem Moskwa, a wygrał w Rosji 4:1. W pierwszym meczu w grupie pokonał u siebie FC Zurich 3:2. Wiadomo Lokomotiw albo Zurich to nie Villarreal, ale czy w obecnej formie Hiszpanów trzeba się bać pogromu z ich strony? Cypryjczycy raczej nie boją się grać na ciężkich terenach, w zeszłym roku w grupie przegrali w Rzymie z Lazio tylko 1:2, no i ... wygrali na Legii Oczywiście żart, nie był to wielki sukces bo wtedy Legia grała słabo i był to mecz przy pustym stadionie. Ale niech przegrają 1:2 jak z Lazio i będzie ok
Villarreal w pierwszym meczu zremisował w Monchegladbach 1:1. W lidze średnio, chociaż z drugiej strony grali już u siebie i z Barcą (0:1) i z Realem w ostatni weekend (0:2). Niby z Realem mieli trochę sytuacji, z Rayo wygrali ostatnio 4:2 (wiadomo jak gra Rayo), ale tutaj będą zmuszeni do ataku pozycyjnego, jak im to wyjdzie, zobaczymy. Warto dodać, że w niedzielę Villarreal ma ciężki wyjazd na Celtę Vigo, która w pucharach nie gra, ale w tym sezonie prezentuje się bardzo dobrze i wyprzedza Villarreal w tabeli, będą pewnie roszady w składzie. Ostatnio pojedynek hiszpańsko-cypryjski w LM zakończył się skromnym 1:0 dla Barcelony z APOEL-em, liczę teraz na podobny wynik. Ogólnie drużyny cypryjskie grają dobrze w tym sezonie, nawet Omonia Nikozja postraszyła do końca Dynamo Moskwa, które może zajść w tej edycji daleko. A Hiszpanie ostatnio skutecznością nie grzeszą, ani w lidze ani w pucharach. Tak więc spróbuję, a fanów grania kursów 1.20 w Lidze Europy, proszę o niekrytykowanie
Lokeren - Metalist Charków 1 DNB @1.84
1:0
Lokeren u siebie mocne zarówno w lidze (3-1-0, remis ze Standardem Liege), jak i w pucharach, gdzie wygrali 1:0 z Hull. Metalist gra coraz gorzej, w lidze spada coraz niżej, na wyjeździe wygrali tylko na inaugurację, potem dwa remisy i porażka, pamiętamy jak męczyli się z Ruchem (0:0 w Gliwicach, 1:0 po dogrywce u siebie). Problemy pozasportowe i finansowe dają o sobie znać. Teraz przegrali u siebie 1:2 z Trabzonsporem, a w weekend zremisowali w pucharze ze słabą Hoverlą 2:2. Lokeren przegrał 0:1 z Legią, postawił Legii trudne warunki, grał zachowawczo, ale u siebie powinni zagrać inaczej. Wiadomo, nie spodziewam się ostrego strzelania, Lokeren uchodzi za zespół poukładany taktycznie, ale spodziewam się skromnej wygranej, chociaż remis też możliwy, dlatego DNB. Szanse na wygraną Metalista są dla mnie bardzo niskie.
Estoril - Panathinaikos remis @3.25
2:0
Rzadko gram czyste remisy, ale tu chyba spróbuję. Nie wydaje mi się, żeby ktoś tu zgarnął trzy punkty. Obie drużyny bez formy, słabe wyniki w tym sezonie. Estoril w lidze trzy porażki, w tym dwie u siebie (aż 1:5 z Rio Ave, w ostatni weekend 2:3 z Benficą, gdzie od stanu 0:2 doprowadzili do 2:2, ale przegrali i tak). W pierwszym meczu porażka 0:1 w Eindhoven. Nie wypada po raz kolejny u siebie przegrać. Tym bardziej, że Panathinaikos jest słaby, akurat oglądałem mecz z Dinamem Moskwa, to w pierwszej połowie nie mieli nic do powiedzenia, Dinamo za to oprócz dwóch bramek, miało kilka innych sytuacji + poprzeczkę. Potem trochę spuścili z tonu, co pozwoliło Grekom strzelić na 1:2, ale na wyrównanie większych szans nie mieli. Wiadomo, Dinamo jest mocne, ale w lidze na wyjazdach PAO też gra słabo. Porażka 0:1 z Kalloni i remis ze słabym Levadiakosem. Jedynie ostatnio wygrana z Platananias 3:2. Ogólnie licząc wszystkie rozgrywki, Grecy nie zanotowali remisu od dziewięciu spotkań, nadarza się okazja.
Zastanawiałem się jeszcze nad Steauą +0.5, która jednak zagra bez 4 podstawowych piłkarzy, w tym kapitana, więc raczej odpuszczam.
Co do Dynamo Moskwa - PSV:

Pokonali przecież 0:2 na wyjeździe Białoruski Soligorsk w Lidze Europejskiej. A też każdy spodziewał się trudnego meczu i zwycięstwa będących wtedy w fenomenalnej formie Białorusinów. Rutyna i doświadczenie PSV przyniosła korzyść w postaci dwóch bramek w '89 i '90 minucie.

No tu trochę przesada, na Białorusinów kurs był ponad 5 i raczej mało kto się spodziewał, że wyeliminują PSV.
Ale typ dobry, PSV w tym sezonie mało traci ale tylko u siebie, na wyjazdach się zdarza, sześć goli w czterech meczach w lidze. A Dinamo bardzo mocne w ofensywie, ale często zapomina o obronie. Jesli ktoś ma jakieś zastrzeżenia do analiz, to śmiało

 

[Usunięty użytkownik 118084]

Dyscyplina: Piłka Nożna, Puchar UEFA
Godzina: 19:00
Spotkanie: Slovan Bratislava - Napoli
Typ: 2
Kurs: 1.62
Bukmacher: Bet365

Analiza: Slovan na chwile obecną w fazie grupowej Pucharu UEFA plasuje się na miejscu 4, czyli ostatnim i w dodatku z bilansem bramkowym 0 do 5 po wysokiej porażce z drużyną z Szwajcarii jaką jest Young Boys. Jak na drużynę która zdobyła mistrza swojego kraju to obecnie w Pucharze UEFA i w swojej lidze jest jeden, wielki dramat. Nie wygrali oni od 4 kolejek w swojej lidze z takimi drużynami jak Podbrezová, Trenčín, czy też Žilina, no i z biedą wyciągnęli remis grając w 10-tke z drużyną DAC. Wg mnie nad zespół nad ciągły czarne chmury i Napoli to wykorzysta. Dla Szwajcarów i Włochów czołówka tabeli, a nasi dwaj południowi sąsiedzi niech walczą między sobą i koniec tabeli.
══ ═ ═ ═ ═ ═ ═ ═ ═ ═ ═ ═ ═ ═ ═ ═ ═ ═ ═ ═ ═ ═╗ Slovan Bratislava 0:2 Napoli
══ ═ ═ ═ ══ ═ ═ ═ ══ ═ ═ ═ ══ ═ ══ ═ ═ ═╝

 

[his_airness]

Rijeka - Sevilla 2
@2.00 Bet365

Jutro w chorwackiej Rijece zostanie rozegrany mecz 2. kolejki fazy grupowej Ligi Europy. Gospodarze podejmą na własnym obiekcie drużynę Sevilli, w której występuje nasz rodak, Grzegorz Krychowiak. Po końcowych meczach pierwszej kolejki obie ekipy miały zapewne zupełnie odwrotne nastroje. Rijeka pojechała do Liege i przegrała z tamtejszym Standardem 0-2. Natomiast hiszpańska Sevilla pewnie pokonała na własnym boisku Feyenoord. Tam także było 2-0 dla gospodarzy, a pierwszą z dwóch bramek dla Sevilli zdobył były zawodnik Reims. Drużyna z Andaluzji jest silniejsza kadrowo. Nie można zakłamywać rzeczywistości i trzeba postawić sprawę jasno. Jeśli piłkarzom Sevilli będzie się chciało w tej edycji grać tak jak w poprzednich to wywiozą z Rijeki trzy punkty. Szczególnie, że od tej edycji zdobywca Ligi Europy w przyszłym sezonie będzie grać w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Mojego zdania na temat końcowego wyniku jutrzejszego spotkania pomiędzy tymi drużynami nie zmieni nawet ostatni wynik Sevilli. Przegrana 0-4 w Madrycie z Atletico powodów do dumy nie przynosi, ale szczególnie po tak fatalnym meczu, jak ten przeciwko drużynie Simeone, podopieczni Unai Emery'ego na pewno będą zmobilizowani do tego, aby wygrać następny mecz. Problem piłkarzy Rijeki polega na tym, że to oni są najbliższymi rywalami hiszpańskiego zespołu. HNK Rijeka w lidze chorwackiej plasuje się na miejscu drugim, zaś Sevilla w La Liga jest na pozycji czwartej. Chyba nie trzeba pisać o tym, która liga jest silniejsza. Naprawdę nie widzę żadnych szans dla zespołu z Rijeki w tym meczu. Nawet przewaga w postaci własnego stadionu i dopingu kibiców na niewiele moim zdaniem się tutaj zna. Sevilla to klasowa drużyna, która ma utalentowanego i wciąż młodego szkoleniowca. Tacy piłkarze jak Deulofeu, M'Bia, Krychowiak, czy też Bacca stanowią o sile tego zespołu, który samym doświadczeniem "zjada" na śniadanie chorwacki zespół. Nie widzę tu innej opcji, niż wygrana gości.

 

[sedek]

Astra - Salzburg

W ekipie z Austrii prawdziwy szpital. Na jutrzejszy mecz nie są gotowi do gry Isaac Vorsah, Valon Berisha, Rodnei Asger Sörensen ,Fränky Schiemer Andreas Ulmer, Peter Ankersen,Christian Schwegler. Trener Salzburga ma do dyspozycji tylko trzech z dziesięciu obrońców, tak więc można spodziewać się niepewnej gry w tej formacji. Tracili bramki w 8 z 10 ostatnich meczy i to nie mało bo aż 15. W ataku wyglądają ok. Alan i Soriano powinni coś ustrzelić w tym meczu. Rumuni u siebie na ostatnich 20 meczy nie strzelili raz. Przegrali wówczas z Lyonem 0:1. Warto dodać, że we Francji strzelili 2 bramki, więc siła w ofensywie jest. W ostatnim meczu LE, przegrali 1:5, ale jak widać i tutaj udało im się wpakować piłkę do bramki.
Moim zdaniem w tym meczu zobaczymy gole dla obu ekip i tak też typuję.

Astra - Salzburg BTS @1.62 bet365 już w '36 minucie

 

[perek99]

Feyenoord - St. Liege
Typ: BTS (zgodnie z planem)
Kurs: 1,8 (bet365)
Analiza:
Dla mnie dziś promocja dnia i chętnie z niej skorzystam (może wy też). Wybrałem dziś mecz Feyenoordu z St. Liege, gdzie obstawiam, że oba zespoły trafią do siatki. Holendrzy i Belgowie są bardzo overowi i nie wiem dlaczego tak wysoki kurs na to zdarzenie. Buki się sugerowały chyba tym, że w pierwszej kolejce nie padł BTS w spotkaniach Feyenoordu oraz St. Liege.
Nie ma tu sensu robić jakiejś wielkiej analizy, pisać cuda na kiju, typ z gatunku 90%, że wejdzie. Będzie to mecz do przodu i tylko fatalna skuteczność może być warunkiem niepowodzenia. Nie muszę mówić, że obrona holendrów troszkę komiczna a i u siebie zawsze coś wcisną. Nie sugerować się 0:1 z Ajaxem, bo tam Portowcy mieli z 3-4 słupki i jeszcze mnóstwo sytuacji (zwykł pech). Belgowie mają w lidze po dziewięciu kolejkach bilans bramkowy 18:18, typ jak ta lala ????
Pobierać, stawiać, wygrywać i dziękować po meczu !
po meczu tak będziecie biec do kasy:

 

[cichociemny94]

Krasnodar @2.50 bet365
Wszyscy dobrze wiedzą, że angielskie drużyny w Europie przynoszą więcej wstydu królowej niż ten jej wnuk który imprezuje i błaznuje za granicą.
Nie od dzis wiadomo, że angielska liga to gdzieś 3-4 w europie zdecydowanie za Hiszpańską i Niemiecką. Jedynym argumentem zwolenników tej smiesznej ligi jest to że tam każdy z każdym może wygrać. Bardzo zabawne, wczoraj mówiłem że Basel na pewno nie przegra i się nie pomyliłem. Czy to City, czy Chelsea czy United to drużyny które żyją z transferów a poziom krajowych piłkarze pokazuje reprezentacja Anglii na ważnych turniejach męcząc się z średniakami. A Akurat w Evertonie gra sporo Anglików. Dzisiaj w Krasnodarze mają być przymrozki i chłodny wiatr przy temp około 12-13 stopni. Gwiazdy z wysp spanikują, tyle lat w europie nic nie grali ratował ich honor Chelsea z miliardami od Abramowicza czy United genialny Ronaldo. Teraz się wszystko zmienia bo wielcy miliardeczy inwestują nie tylko w ligę angielską czy to PSG czy inne kluby i nagle klubów angielskich w półfinalach LM czy LE nie ma i smuteczek :C Krasnodar wygra bo ma ambicje, Everton ma miliony i co z tego ? poziom sportowy jest wyrównany bo obie drużyny to średniaki ale pogoda wlasny stadion i ambicje górują nad rozkapryszeniem gwiazdek i niesamowicie wielką pychą anglików

i inne typy z krótszą analizą :
Club Brugge @2.10 bet365. Belgowie mocno podjarani LE grają z amatorami. wystawią najmocniejszy skład i wygrają
Din. Minsk - Fiorentina 1 połowa remis @2.10 bet365 Ma być około 3-4 stopnie a w taką pogodę cięzko się gra zwłaszcza że pilkarze są przyzwyczajeni do pogody od 20 stopni i nagle taka zmiana temp będzie nudno nudno i nudno

 

[brachex]

Feyenoord - Standard Liege Obie Strzelą / TAK 1.69
Jak jeden z kolegów powyżej napisał mecz będzie w obfitował bramki i sytuacje podbramkowe. Standard jest podjarany LE i wydaje się że w końcu złapali wiatr w żagle. Feyenoord z kolei będzie chciał zmazać plamy z poprzednich meczy i pokazać w końcu ciekawy futbol. Są to małe derby Beneluxu, dla kibiców obydwu drużyn jest to ważne spotkanie i piłkarze o tym wiedzą.
Lokeren - Metalist Obie strzelą / TAK 1.7
Kolejne drużyny które dobrze radzą sobie w ataku ale w obronie już gorzej. Gdyby to Lokeren grał na wyjeździe, na pewno nie postawiłbym tego typu. Jako że zawodnicy Lokeren dobrze grają na swoim stadionie na pewno coś ustrzelą. Przewiduję wynik typu 1-2 lub 2-3

 

[matcyp]

St Etienne - Dnipro
O pierwsze zwycięstwo w fazie grupowej Ligi Europy w czwartkowy wieczór będą walczyć jedenastki AS Saint-Etienne i Dnipro Dniepropietrowsk. W pierwszej kolejce gracze z Francji zremisowali bez bramkowo na stadionie Tofika Bachramowa z Baku , gdzie przez cały mecz dominowali gospodarze , a statystyki i gra na boisku przemawiała za gospodarzami lecz szczęśliwie francuzi dowieźli remis do końca.Zespół z Ukrainy w Kijowie ulegli Interowi Mediolan 0:1 , ale warto zaznaczyć , że stracili bramkę dopiero po drugiej żółtej kartce dla Ruslana Rotana, którego dziś nie zobaczymy jak i również atakującego Konoplyanka oraz skrzydłowego Bruno Gama. Gospodarze bez większych absencji na ten pojedynek , ale nie wiadomo jakim składem wyjdą podopieczni Galtiera. Na Stade Geoffroy-Guichard spodziewam się meczu trudnej walki w środku pola z niewielką przewagą jednej z drużyny , a szanse na zdobycia bramek jak już mają zamiar wpaść to po stałych fragmentach gry jedynie widzę taką opcję.
Moje propozycje:
Under 2.5 @1.6
Dnipro nie strzeli @ 2.25
Bet365​

 

[djzjee]

Ciekawy kurs na Gladbach. Do Zurychu wybiera się ponad 8000 fanów "Źrebaków". Niemcy piszą, że będą grali niemal u siebie. Favre ma wszystkich do dyspozycji oprócz Raffaela i Kramera, czyli bardzo ważnych piłkarzy. Mimo tego kadra Gladbach jest mocna i mają kim ich zastąpić. Nie wiele wiem o Zurychu, ale szwajcarska liga poza Basel to raczej przeciętniaki/słabiaki. Gladbach gra od początku sezonu bardzo dobrze. Z Villarreal w pierwszym meczu powinni prowadzić po pierwszej połowie przynajmniej 2:0, ale zawiodła skuteczność i tylko zremisowali. Dzisiaj grają o pełną pulę.

 

[omerta]

<!--[if gte mso 9]><xml> <w:WordDocument> <w:View>Normal</w:View> <w:Zoom>0</w:Zoom> <w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone> <wunctuationKerning/> <w:ValidateAgainstSchemas/> <w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid> <w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent> <w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText> <w:Compatibility> <w:BreakWrappedTables/> <w:SnapToGridInCell/> <w:WrapTextWithPunct/> <w:UseAsianBreakRules/> <w ???? ontGrowAutofit/> </w:Compatibility> <w:BrowserLevel>MicrosoftInternetExplorer4</w:BrowserLevel> </w:WordDocument> </xml><![endif]--> Dynamo Moskwa – PSV Eindhoven

Warto poczekać na składy – przede wszystkim Dynama, ale myślę, że już teraz można postawić na gospodarzy. PSV zagra bez Memphisa Depaya (8 goli/4 asysty) i Luuka de Jonga (6 bramek/2 asysty), który zdobył zwycięską bramkę w starciu z Estoril, a także kilku innych graczy (nieco mniej ważnych, ale grających w tym sezonie). Jeśli skromne zwycięstwo Boeren porównamy z triumfem Dynama w Atenach (Panathinaikos 2-1), to wygrana przedstawiciela holenderskiej ekstraklasy wygląda blado. Postawa Dynama w tym sezonie przyzwoita – dobrze spisuje się sprowadzony z Marsylii Mathieu Valbuena (być może dzisiaj nie zagra), swoje robią Rosjanie (Aleksandr Kokorin i Aleksei Ionov), ale również pozostali piłkarze. Jeśli na odpowiednim poziomie zagra defensywa, co nie powinno być problemem przy absencji wymienionych wcześniej graczy u PSV, to formacja ofensywa musi wykorzystać swój potencjał i po prostu wygrać ten mecz. Ja po stronie PSV nie widzę w tym momencie większych argumentów. Mało tego, polecam zwrócić uwagę na czterech zawodników - Balázsa Dzsudzsáka (gwiazda PSV) i Stanislava Manoleva (potraktowany w PSV nie najlepiej), a także Douglasa (Twente) oraz Alexandera Buttnera (Vitesse). Cała czwórka doskonale zna realia Eredivisie i swoje doświadczenie może przenieść na to spotkanie. Liczę zwłaszcza na grającego „do przodu” bułgarskiego obrońcę, którego upatruję jako autora bramki po rewelacyjnym kursie, a ma on coś do udowodnienia ekipie PSV.
Dynamo Moskwa @ 1.95 Bet365
Stanislav Manolev strzeli @ 7.00 Bet365 (zwrot, nie zagrał)
Bramka na 1-0 w 93. minucie ????
<!--[if gte mso 9]><xml> <w:LatentStyles DefLockedState="false" LatentStyleCount="156"> </w:LatentStyles> </xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]> <style> /* Style Definitions */ table.MsoNormalTable {mso-style-name:Standardowy; mso-tstyle-rowband-size:0; mso-tstyle-colband-size:0; mso-style-noshow:yes; mso-style-parent:""; mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt; mso-para-margin:0cm; mso-para-margin-bottom:.0001pt; mso-pagination:widow-orphan; font-size:10.0pt; font-family:"Times New Roman"; mso-ansi-language:#0400; mso-fareast-language:#0400; mso-bidi-language:#0400;} </style> <![endif]-->

 

[xavy]

Celtic Glasgow - Dinamo Zagrzeb
powyżej 2,5 gola @ 2,01 ComeOn

Oglądając mecze Legii z Celticiem stwierdziłem, że defensywa Szkotów - delikatnie mówiąc - monolitu nie stanowi. Potwierdzone to zostało w meczu 1 kolejki z Salzburgiem, gdzie The Bhoys stracili 2 bramki a powinni stracić o wiele więcej, ponieważ pozwolili oddać Austriakom aż 11 celnych strzałów sami oddając zaledwie 2 takowe, które szczęśliwie zakończyły się golami. Niebagatelne znaczenie ma fakt, że do składu po długotrwałej absencji wreszcie powrócił Scott Brown - mózg tej drużyny, co potężnie wzmacnia Celtów w ofensywie. Natomiast Dinamo Zagrzeb zamanifestowało swoją siłę ofensywną w meczu 1-szej kolejki: 5:1 z Astrą musi robić wrażenie. Ponadto 2 poprzednie mecze Dinama pokrywały ww. linię goli: zwycięstwa 2:1 i 3:1 z Petrolulem Ploiesti.​

 

[lukkub]

Panowie co z kursem na PSV - gwałtownie spada a na dinamo rośnie
- może ktoś podać aktualizację składów ??

 

[omerta]

Skład Dynama:
Gabulov – Buttner, Samba, Douglas, Hubocan, Vainquer, Dzsudzsak, Yusupov, Ionov, Noboa, Kokorin
Gabulov bronił w meczu z Panathinaikosem i zagrał w dwóch ostatnich ligowych spotkaniach (wcześniej występował 40-letni Roman Berezovskiy, który dziś siedzi na ławce). Douglas, Samba i Buttner to w tej chwili podstawowi obrońcy – tylko Hubocan częściej był wśród rezerwowych, albo w ogóle nie było go w kadrze, ale już na poprzednie mecze w lidze rosyjskiej wrócił do gry. Dzsudzsak i Noboa mają pewny plac, podobnie jak najlepsi strzelcy – Ionov oraz Kokorin. Podobnie zresztą jak Vainqueur (w Atenach pauzował za kartki) i Yusupov (na inaugurację Ligi Europy rozegrał 90 minut). Prawdę mówiąc, to brakuje tylko środkowego napastnika Kuranyi’ego, ofensywnego pomocnika Valbueny oraz niestety prawego obrońcy (za typ zwrot) Manoleva, którzy znajdują się na ławce rezerwowych, a warto dodać, że kursy na Dynamo znowu poszły w górę. Ja typu nie zmieniam

 

[aliant]

Slovan-Napoli
Starcie drużyn, które dość kontrastowo rozpoczęły walkę w LE. Słowacy są kompletnie bez formy. Lanie jakie zaliczyli w pierwszej kolejce to niejedyny ich blamaż w ostatnim czasie. To, że zespół w lidze słowackiej także przegrywa mecz za meczem, również przestało już kogokolwiek dziwić. Nie licząc wygranej w Pucharze kraju z IV-ligowymi amatorami, bratysławianie ostatni raz wygrali 31 sierpnia, 3:1 z Bystricą. Od tamtej pory w sumie przegrali 4 na 5 meczów, strzelając ledwie 1 bramkę. Zespół z Włoch też nie jest w idealnej formie, co więcej gra w kratkę, ale tu po prostu nie ma czego porównywać. Piłkarze z Neapolu mogą mieć swoje problemy ale wszystko przemawia za nimi. Są lepsi kadrowo, bardziej doświadczeni. Być może dla Slovana jest to w sam raz mecz na przełamanie, ale nie sądzę by po takim regresie, nagle byli w stanie urwać choćby punkt ekipie tego kalibru. Hamsik swoim rodakom, powinien dzisiaj sprawić bardzo niemiły prezent. Stawiam 3/2:1 dla gości. :spokodfhgfh:
Mój typ:
2
Kurs: 1,55 Betclic

HNK Rijeka - Sevilla
Podobnie jak wyżej, wygrany z 1 kolejki gra z przegranym. Faworyt wydaje się oczywisty. Kurs na Hiszpanów jest warty gry. Nie przykładałbym wielkiej wagi do porażki 0:4 z Atletico. Myślę, że ten wynik może jeszcze bardziej zmotywować ich do grania na 200% możliwości. Każdy kiedyś musi przegrać a warto zauważyć, że poprzednia przegrana graczy z Andaluzji w meczu o stawkę, miała miejsce prawie 2 miesiące temu w Superpucharze z Realem. Nie ujmując niczego Chorwatom (wszak to obecny wicelider ligi chorwackiej) to pod wieloma względami ustępują pola Hiszpanom. O prawdziwiej sile tego zespołu, można było się przekonać w meczu ze Standardem, który także daleko jest od wybornej formy, jednak poradził sobie z nimi 2:0. Wg mnie, HNK to zdecydowanie najsłabszy zespół w tej grupie. Drużyna Krychowiaka, jeżeli naprawdę marzy o obronie trofeum, nie powinna mieć najmniejszego problemu z tą ekipą. :sad:
Jeden głupi błąd i po kuponie...
Mój typ:
2
Kurs:
1,58 Betclic

Swoją drogą czas chyba pomyśleć o zmianie bukmachera bo ostatnio zauważyłem, że Betclic ma jedne z najniższych (o ile nie najniższe) kursy.

Inter - FK Karabakh
Podrażniony wysoką przegraną w lidze Inter, podejmował będzie gości z Azerbejdżanu. Faworyt może być tylko jeden. Ekipy z tak egzotycznych krajów, są w stanie odbierać punkty faworytom, tylko w meczach u siebie. Dlatego to, że Ogierom udało się zremisować z St. Etienne, nie jest dla mnie jakąś wielką niespodzianką. Na San Siro, ekipa ta nie powinna mieć już nic do powiedzenia. Gospodarze zdają sobie sprawę, że kibice nie wybaczą im tak łatwo kolejnego wstydu w przeciągu kliku dni i myślę, że nawet ultra defensywne ustawienie w jakim wyjdą na ten mecz gracze FK, to będzie za mało. Nie będę się rozpisywał nad wyższością gospodarzy, bo dla mnie nie ma ani jednego powodu by sądzić, że Azerowie mogą strzelić choćby jednego gola. Wiadomo, to piłka, może wydarzyć się wszystko. Ale tak myśląc to w ogóle nie powinniśmy stawiać żadnych meczów. Ryzyko jest bowiem zawsze:]. Myślę, że dzisiaj na San Siro, możemy być świadkami podobnej (choć nieco mniejszej) kanonady, jak w meczu Inter - Stjarnan.
Mój typ:
Gospodarze strzelą gola w obu połowach - TAK
Kurs: 1,86 - efortuna :mrgreen:

 

[mastertypowski]

Slovan Bratislava - Napoli
Slovan kompletnie bez formy, w lidze spisuje się słabo, w pierwszej kolejce LE wysoka porażka z Young Boys 0:5 i dziś o korzystny wynik będzie nieco trudniej. Co do rożnych w tamtym spotkaniu to YB 5 na 4 Slovana. Napoli będzie chciało wykorzystać słabszą forme Slovana i będzie kontrolować przebieg spotkania, licze na częste akcje skrzydłami i dużą przewage w posiadaniu piłki Napoli co powinno przełożyć się na rzuty rożne. Napoli jest dość mocne w tym elemencie, jeśli Slovan postawi autobus to włosi będą musieli liczyć na stałe fragmenty gry. Napoli powinno zdominować dużo słabszy Slovan.W Napoli wśród powołanych zabrakło Albiola, Zunigi i Jorginho.
Prawdopodobne składy:
Napoli-Rafael; Maggio, Henrique, Koulibaly, Ghoulam; Inler, Lopez; Callejon, Hamsik, Mertens; Michu
Slovan-Pernis; Cikos, Hudak, Gorosito, Kolcak; Grendel, Lasik, Milinković; Meszaros, Peltier, Kubik
[email protected] Bet365
Napoli -0.5 [email protected] Bet365

 

[yothek]

Guingamp - PAOK @3.00 bet365
Guingamp, ostatnia drużyna ligi francuskiej (8 meczów: 2 zwycięstwa - 6 porażek)
podejmie na własnym stadionie lidera ligi greckiej (5 meczów: 4 zwycięstwa - 1 remis) oraz lidera swojej grupy w rozgrywkach europejskich. Drużyna gości pewnie wygrała ostatnie spotkanie grupowe aż 6:1 z Din. Mińsk. Guingamp poległ zaś we Włoszech z Fiorentiną dość znacznie, 3:0.
Czyste statystyki ale i słaba gra drużyny z Francji przemawiają za wygrywającą dość regularnie drużyną z Grecji.
Stawiam na czysty win gości.

 

[benek_27]

Sporting Lokeren vs. Metalist Charków 1 (DNB), 1.82 Unibet 3/10 1:0 ????
Kursy lekko szaleją przed tym pojedynkiem. Niemniej każdy wzrost na gospodarzy jest dla mnie korzystny. W Lokeren wszystko jest bowiem na swoim miejscu. Ostatnie ligowe pojedynki to bardzo dobra, wręcz pozytywnie zaskakująca forma gospodarzy. Ostatnio nawet mogli wygrać na terenie Gandawy, ale ostatecznie zremisowali po golu w doliczonym czasie gry. W pierwszym spotkaniu LE ulegli Wojskowym. Belgowie jednak nie sprawiali wrażenia słabsze drużyny. Ba :!: Czasami przewyższali mistrzów Polski. Widać w tym zespole determinację. Kadrowo jeden mankament. Od kilkunastu dni pauzuje Brazylijczyk, Dutra. Ten pomocnik to dość cenna postać w zespole. Mają jednak kilku niezłych następców na jego miejsce. Ponadto nie ma Valhursta, ale podstawowego golkipera nie ma już od kilku tygodni. Gospodarze nie mogą jednak zlekceważyć kopaczy z Charkowa. Metalist zaprezentował się całkiem nieźle w pierwszym meczu z Trabzonem. Niemniej w ostatnich sekundach meczu ulegli Turkom. Zespół ten nie prezentuje już tego poziomu co choćby w poprzednim sezonie. Wiele powodów tej chwiejnej dyspozycji. W dzisiejszym starciu goście najprawdopodobniej bez defensora Villagry. Patrząc jednak w głównej mierze na Lokeren, w DNB jest sens. Kurs jest satysfakcjonujący. Szczególnie, że można złapać nawet wyższy, ponieważ ciągle rotuje