Oglądałem cały mecz Medvedieva. Jeżeli jesteś numerem dwa na świecie, to możesz grać nawet na korcie z folii bąbelkowej i bez problemu powinieneś ogrywać zawodnika , który nie jest nawet w pierwszej 50. Rusek, jak to Rusek, wyszedł i sobie poodbijał, pospacerował, a mecz oddał podwójnym.