Przypomnę tylko jaki fighterem jest Materla. Ciągle ludzie widzą w Nim potężnego gościa, żyjąc tym wykreowanym wizerunkiem przez ziomków. Facet dostawał po głowie jak leci, od zawodników, którzy nie posiadają najmocniejszego ciosu i tak powstał niezniszczalny Michał. Dla mnie to zawsze był...
Dawno nie byłem tak spokojny przed meczem repry. Jeżeli przegrają nikt nie będzie miał pretensji, jak zrobią niespodziankę to będzie zajebiście. Totalnie bez presji.
Ta szczujnia niemiecka po każdym Naszym meczu wrzuca artykuł na główną z Mattheusem, jak to źle gramy. Czekam jutro na Jego słowa. Nie muszę tłumaczyć o jakiej niemieckiej stronie mam na myśli.