Dlatego kozakami na zawsze będą Federer, Djoko, i Nadal, który głowy też nie miał, ale za to talent. Reszta może grać między szparagami. Łby do wymiany.
Zawsze to powtarzam tutaj, że na Hurkacza to bym złamanego grosika nie postawił. Ten gość ma paraliż nóg i odporność psychiczną na korcie na poziomie trampkarza z Górnika Bytom.
Ktoś powie, gracie te cyrki w MMA a ja powiem gracie cały rok w ten cyrk tenisowy. Z czasem się nauczycie, że ten sport warto pograć przy szlemach i to w późniejszych rundach, resztę bym omijał a tym bardziej WTA. Szkoda Waszej kasy i nerwów.