Wczoraj całkiem przyjemny dzień, nie obyło się jednak przy małym szczęściu, bo Fognini bronił parę piłek meczowych, a Struff z Harrisem zrobili idealnie 18 asów, nie więcej. Kurs na Musettiego był tak dobry, że nie mogłem nie odpuścić, ale Włoch nie dał rady , pomimo, że w pierwszym secie...