Czesc, mam do Was pytanie. Postaram sie cala sprawe opisac mozliwie jasno i krotko - jestem ciekawy Waszej opinii. Od wielu lat jestem uzaleznionym hazardzista. Od poczatku 2014 roku mieszkam w UK. Na poczatku 2017roku zalozylem konto w STS. Na poczatku grywalem sporadycznie, bo oczywiscie bukmacherzy zagraniczni oferowali lepsza oferte. Poza tym pamietam, ze nie bylo zadnego problemu zeby grac w STS bedac w Anglii, byc moze bylo to nawet legalne(nie wiem czy wowczas mieli taki zapis w swoim regulaminie)? Jak tylko pojawila sie aplikacja to ja sobie zainstalowalem. Zaczalem grac coraz wiecej, gdy wprowadzili system szybkich wyplat. W miedzy czasie zmienilo sie prawo, a oni zakazali stanowczo grac klientom przebywajacym poza granicami Polski. Rzeczywiscie, wchodzac na strone byl komunikat i zakaz, ale ja o tym nie wiedzialem, bo korzystalem z aplikacji, ktora takich zakazow nie miala. Czyli bedac w Anglii, bez zadnego kombinowania ze zmiana IP moglem bez problemu wplacac i grac nie majac zadnych obostrzen. W 2019 roku napisalem do supportu, ze chce zamknac konto, zeby moc otworzyc nowe w UK(stsbet.co.uk). W tym samym czasie jako osoba chora skorzystalem z systemu GamStop, ktory wykluczyl mnie z hazardu online na rok czasu na terenie calego UK. Dlatego wlasnie nie moglem zarejestrowac nowego konta w ich spolce corce na Wyspach.Po chwili bez zadnego problemu i podawania powodu odblokowalem moje konto sts.pl. Znow nie mialem zadnego problemu z korzystania z aplikacji. Gdy minal mi okres samowykluczenia na Wyspach, chcialem otworzyc konto w stsbet.co.uk. W Anglii trzeba zawsze zweryfikowac swoj adres, najlepiej zrobic to za pomoca pokazania ostatnich transakcji. Wyslalem wiec bank statement i po dwoch dniach dostalem odmowe otwarcia konta, ze wzgledu na moje uzaleznienie od hazardu. Do czego zmierzam? Przegralem w tym czasie potezne pieniadze w sts.pl. Na granie zaciagalem kolejne pozyczki i kredyty. Czy ze wzgledu na zaistniala sytuacje jestem w stanie ubiegac sie o zwrot tych srodkow/rekompensate/zadoscuczynienie. Wiem, ze to trudny temat, ale wiem tez, ze dla dobrego prawnika zdecydowanie jest sie czego chwycic. Ja narazie szukam kogos w UK, bo oni tak naprawde zlamali prawo brytyjskie, oferujac mi zaklady na ich terenie, ale moze jestescie mi w stanie kogos polecic w Polsce?