Takie życie. Nie ukrywajmy, że Lorentz miala furę szczęścia. Francuzka wróciła z dalekiej podróży ratując się w ostatniej próbie. Hernandez dała ciała. Pod koniec ubiegłego roku 105 kg wciągała nosem, nie mówiąc o 103 kg, a dziś nawet tych 103 nie dala rady. Najważniejsze, że Łochowska zrobiła...