Trener fińskich skoczków narciarskich - Tomi Nikunen liczy na medale swoich podopiecznych na Igrzyskach Olimpijskich w Turynie.
Nikunen najbardziej liczy na dwójke Janne Ahonen oraz Matti Hautamaeki.
"Janne i Matti nie powinni zawieść" - powiedział trener.
Nikunen oczywiście powody aby tak myśleć, ponieważ Ahonen od kilkunastu lat jest klasą samą w sobie i aktualnym wiceliderem Pucharu Świata a Matti Hautamaeki jest w znakomitej formie co potwierdził na zawodach w Zakopanem.
Zdaniem fińskiego szkoleniowca najciekawej bedzie podczas indywiudalnych zawodów na średnim obiekcie/
"To coś specjalnego na igrzyska i mistrzostwa świata. W Pucharze Świata już nie ma takich konkursów i wielu zawodników nie czuje sie dobrze na mniejszych obiektach. Dla mnie faworytami w tych zawodach bedą Janne, Matti i Thomas Morgenstern. To może być też bardzo dobry wystep Adama Małysza, który fizycznie jest bardzo mocny, chociaż w tym sezonie ma problemy z techniką" - powiedział.
"W konkursie na dużej skoczni nie sposób wskazać faworytów. Bedzie sie liczyła cała czołówka Pucharu Świata. No i oczywiście mogą sie zdarzyć niespodzianki. W drużynówce o trzy miejsca na podium bedą walczyć cztery ekipy: my, Norwegowie, Austriacy i
Niemcy. Tutaj o niespodziankach nie może być mowy" - dodał Nikunen.